piątek, 12 stycznia 2018

Poznaj mnie bliżej Book Tag.


Bardzo lubię taki książkowe, chętnie je czytam i chętnie na nie odpowiadam. Do tego tagu nominowała mnie Agnieszka z bloga kocieczytanie, za co bardzo dziękuję. Mam nadzieję, że sprostałam zadaniu i że dzięki odpowiedziom lepiej mnie poznacie. :)


1. Jak zaczęła się Twoja przygoda z czytaniem?

Moja przygoda z czytaniem zaczęła się już w dzieciństwie, odkąd tylko nauczyłam się czytać. Pamiętam, że już wtedy chętnie sięgałam po książki i często o nie prosiłam. Już w szkole podstawowej z chęcią zabierałam się za lektury szkolne. Później był taki czas, w którym czytałam trochę mniej, ale po kilku latach ilość przeczytanych książek wzrastała i teraz nie wyobrażam już sobie żebym miała nie czytać.

2. Twoja pierwsza książka to? Co z niej pamiętasz?



Nie pamiętam jaka była moja pierwsza książka. Na pewno była to jakaś pozycja z literatury dziecięcej, możliwe, że jakaś mała książeczka z kolorowymi obrazkami. Jest jednak książka, którą pamiętam z dzieciństwa, a jest nią ''Karolcia''. Wypożyczyłam ją ze szkolnej biblioteki, bo główna bohaterka była moją imienniczką i to mnie do niej zachęciło. Pamiętam z niej przede wszystkim Karolcię i niebieski koralik. :D




3. Jaka książka najlepiej Cię opisuje?



Z tym pytaniem mam mały problem. Nie ma chyba takiej książki, która najlepiej by mnie opisywała. Jeśli już mam jakąś wybrać to niech to będzie ''Dom nad rozlewiskiem''. Wybrałam tę pozycję ze względu na jej klimat. Podobnie jak bohaterowie ja również lubię taką ciepłą i domową atmosferę i uwielbiam herbatę tak jak główna bohaterka. ;)





4. Która książka wzbudziła w Tobie największe emocje (pozytywne lub negatywne), a która cię wynudziła?


Książka, która wzbudziła we mnie wiele emocji to ''Kwiaty na poddaszu'', a właściwie to cała ta seria. Ukazane w niej okrucieństwo i zło mną wstrząsnęły i chociaż historia ta wydawała mi się tak bardzo dziwna to jednak emocji we mnie wywołała sporo. Podobnie mam z książkami, które opowiadają o krzywdzie dzieci i które są na faktach.

Jeśli chodzi o książkę, która mnie wynudziła to nie ma chyba takiej, w której nie znalazłabym czegoś pozytywnego. Niektóre czyta mi się gorzej, ale nie przypominam sobie, żeby jakaś szczególnie mocno mnie wynudziła.


5. Ułóż swoje imię z tytułów książki.

Kubuś Puchatek - Alan Alexander Milne 
Ania z Zielonego Wzgórza - Lucy Maud Montgomery 
Rozdzielił nas ocean - Karen Kingsbury 
Opowieść wigilijna - Charles Dickens 
Lardżelka - Wanda Szymanowska 
Iluzjonista - Jayne Ann Krentz 
Nocne fajerwerki - Nora Roberts 
Absolwenci - Erich Segal

6.  Obyczajówka czy kryminał — co bardziej lubisz i dlaczego właśnie ten gatunek?

Lubię zarówno obyczajówki jak i kryminały. Jeśli jednak mam wybrać jeden gatunek to niech będzie kryminał. Chyba głównie dlatego, że jest w nich bardziej dynamiczna akcja, jakaś zagadka i tajemnica. Lubię takie klimaty, więc stąd taki wybór.

7. Czego potrzebujesz do czytania? Masz jakieś swoje rytuały, może potrzebna Ci jest muzyka, albo całkowita cisza?

Do czytania potrzebuję całkowitej ciszy. Zdarza się też, że czytam w innych warunkach, kiedy taka cisza nie jest możliwa, ale łatwiej mi się skupić i wczuć w opisywaną historię w spokoju. Lubię czytać w łóżku, ale też siedząc wygodnie w fotelu, a miłym dodatkiem jest kubek gorącej herbaty.

8. Gdybyś wiedziała, że do końca życia możesz przeczytać jedną książkę, jaka by to była?

 


Muszę przyznać, że ciężko mi wybrać jedną książkę, bo jest wiele tytułów, które bardzo lubię. Jednak po namyśle stwierdziłam, że byłaby to książka ''Przeminęło z wiatrem''. Ta ponadczasowa historia niezwykle mnie wciągnęła. Książka jest obszerna, więc to dodatkowy plus w tej sytuacji.




9. Przywiązujesz wagę do wydań? Zwracasz uwagę na szatę graficzną, druk, papier?

Nie oceniam książek po okładkach, ale muszę przyznać, że gdy książka jest ładnie wydana i ma ciekawą okładkę o chętniej sięgam po takie pozycje. Oczywiście czytam też takie, których okładki mi się nie podobają, ale zdecydowanie te ładne bardziej mnie do siebie zachęcają. Na druk i papier nie zwracam jakoś bardzo uwagi, ale wolę książki, które nie są wydane na białym i sztywnym papierze. Jeśli chodzi o druk to nie mam tutaj problemu. Czytam pozycje zarówno z mniejszą, jak i z większą czcionką. Lepiej mi się czyta, gdy druk nie jest bardzo mały, ale też mi to za bardzo nie przeszkadza.

10. Co sądzisz o nieumiejętności przyjmowania krytyki przez niektórych pisarzy?

Uważam, że osoba, która decyduje się na wydanie swojej książki powinna być przygotowana na krytykę i powinna umieć ją przyjmować. Krytyka często pomaga naprawić niektóre błędy, spojrzeć na pewne sprawy inaczej. Przyjęcie krytyki nie zawsze jest łatwe, ale trzeba się liczyć z tym, że może się pojawić. Nie rozumiem takiej nieumiejętności przyjmowania krytyki.

51 komentarzy:

  1. Bardzo fajnie się czytało!
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Po pierwsze mam takie samo zdanie co do krytyki - jeśli się pisze, to trzeba być przygotowanym na to, że będą opinie negatywne, jak i pozytywne :D
    Po drugie - też wolę kryminały, ale z tą różnicą, że ja nie lubię obyczajówek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę o krytyce, że trzeba być na to przygotowanym. ;) Co do obyczajówek to ja je lubię, ale jednak kryminały bardziej mnie zachęcają. ;)

      Usuń
  3. Kochana bardzo dziękuję, że zechciałaś odpowiedzieć na moją nominację Doskonale sobie poradziłaś. :)💖

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię tagi, więc to ja dziękuję za nominację. Przyjemnie mi się odpowiadało na te pytania. ;)

      Usuń
  4. Bardzo lubię ten tag, muszę sama się na niego skusić :)
    Baaardzo podobało mi się "Przeminęło z wiatrem" - to jest przykład książki w której bohaterka może być kompletnie rozpuszczona, arogancka i zarozumiała a i tak wzbudza sympatię czytelnika ;)
    Serię "Kwiaty na poddaszu" również czytałam ale chyba bez ostatniej ksiazki bo to co się tak działo przerastało moje najśmielsze wyobrażenie i musiałam odpuścić, ale pierwszy i może drugi tom bardzo mi się podobały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak było w ''Przeminęło z wiatrem'', że pomimo wad bohaterki wzbudziła moją sympatię. ;) ''Kwiaty na poddaszu'' to seria, która była dla mnie dziwna, ale koniecznie musiałam czytać dalej, no i wywołała we mnie sporo emocji.

      Usuń
  5. Moja przygoda z czytaniem zaczęła się zanim nauczyłam się to robić, bo mama bardzo dużo mi czytała. Potem, kiedy już nie miała czasu, sama zaczęłam pochłaniać książki i tak już zostało do dziś. Również potrzebuję absolutnej ciszy, by skupić się na powieści. Przeszkadza mi nawet ćwierkanie ptaków ;P Na szatę graficzną i druk zwracam uwagę, bo jestem wzrokowcem. A poza tym, jeżeli ten drugi jest za mały to już dana pozycja odpada, bo mam wadę wzroku i bardzo się męcze przy małych literkach.

    Pozdrawiam i zapraszam do sb:
    biblioteka-feniksa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie małe litery raczej nie męczą, ale jednak wolę trochę większe. ;) I tak jak wspomniałam - zdarza się, że czytam w warunkach, kiedy tej ciszy nie ma, ale nie za bardzo mi to wychodzi, bo mnie to po prostu rozprasza. ;)

      Usuń
  6. Zgadzam się co do umiejętności przyjmowania krytyki, nie rozumiem sytuacji, gdzie autor nie rozumie, że komus jego książka po prostu nie orzypadła do gustu.
    Pamiętam, że Karolcia mi się nie podobała, jak czytałam ją jako dziecko, ale co do treści to wiem tylko, że był właśnie niebieski koralik ;)
    Też potrzebuję ciszy do czytania.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też już niewiele pamiętam z ''Karolci'', ale niebieski koralik zapamiętałam. :)

      Usuń
  7. W zasadzie też nie pamiętam zbyt dobrze mojej pierwszej w pełni samodzielnie przeczytanej książki, ale np. o wspomnianej przez Ciebie Karolcie słuchałam tylko w szkole, ale w ogóle jej nie czytałam. Chyba bardziej wtedy byłam zafascynowana Plastusiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ''Plastusia'' też czytałam i również mi się podobał. ;)

      Usuń
  8. Obyczajówki często faktycznie mają kiepskie tempo... zwłaszcza te, które przy okazji są romansidłami xD A "Karolcie" moja mama uwielbiała, więc ja przez parę lat także, ale z czasem jakoś tak... przeszło mi, wspominam ją raczej neutralnie :D W ogóle, pierwszą ksiązką którą próbowałam przeczytać dla siebie był chyba piąty tom Pottera xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ''Pottera'' nie przeczytałam do tej pory, ale planuję w tym roku w końcu to nadrobić. :)

      Usuń
  9. Ja po książki sięgałam nim nauczyłam się czytać.. bardzo ciekawiło mnie co kryja w sobie literki. Ciągnęło mnie do książek :) Sięgałam po Krzyżaków, Chłopów, Encyklopedie... książki które były w moim domu :) Kiedy nauczyłam się czytać co rusz prosiłam mamę aby poszła ze mną do biblioteki. Do książek nigdy nikt nie musiał mnie zachęcać ani namawiać.... Mama mówi, ze z tą miłością się urodziłam :)

    Moja pierwsza książka to Wesele Wyspiańskiego :D
    Karolcie czytałam tylko raz bo to byłą lektura ;)

    Czytałam serię "Kwiaty na poddaszu". Pierwszy tom mnie wciągną, drugi również był ciekawy ale trzeci już nudził, z kolejnym było jeszcze gorzej - nie przeczytałam do końca ale moja mama owszem :)

    Z łądnie wydanymi książkami coś jest na rzeczy.. niby człowiek nie ocenia książki po okladce ale jednak po te ładnie wydane chętniej się sięga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawą lekturę wybrałaś sobie na pierwszą książkę. :D Muszę przyznać, że ''Wesela'' do tej pory nie przeczytałam, ale chciałabym to zmienić. ;)

      Usuń
    2. "Wesele" to książka, którą po raz pierwszy przeczytałam w całości ale pierwszą książką, którą czytałam była encyklopedia powszechna xD

      Usuń
  10. Świetnie wiedzieć, że lubisz "Przeminęło z wiatrem", bo jest to jedna z książek, którą chciałabym przeczytać w tym roku. Fakt, iż jest obszerna, tym bardziej zachęca mnie do lektury, gdyż lubię rozbudowane powieści :)
    Pozdrawiam,
    Patty z pattbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sądziłam, że ta powieść tak mi się spodoba. Jeśli lubisz takie klimaty to powinna Tobie też się spodobać. ;)

      Usuń
  11. Zaczęłam przeminęło z wiatrem jako dwunastolatka, więc bardzo szybko zraziłam się do tej książki, byłam kompletnie nie dojrzała do takiej tematyki, teraz mam w planie jeszcze kiedyś do niej powrócić i poznać na nowo :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ta książka kusiła od dawna i cieszę się, że jakiś czas temu w końcu po nią sięgnęłam. ;)

      Usuń
  12. Moje początki z czytaniem przebiegały bardzo podobnie. Czytałam wszystko, co było w domu - w tym książeczkę komunijną starszego brata :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książeczki komunijnej nie czytałam, ale w dzieciństwie sięgałam po każdą książkę dla dzieci jaka była w pobliżu. ;)

      Usuń
  13. Też lubię i obyczajówki i kryminały :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Na punkt 7 odpowiedziałabym tak samo. Trudno mi się skupić, kiedy nie ma ciszy. Pytanie 10 jest bardzo ciekawe. Autor, który histerycznie reaguje na krytykę, ośmiesza się w oczach czytelników i zniechęca ich do sięgania po swoje książki. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, mnie takie nieprzyjmowanie krytyki również zniechęca. ;)

      Usuń
  15. Ja muszę przyznać, że zdecydowanie oceniam książki po okładce. Aż już z całą pewnością po tym, jakie są w niej litery. Zbyt duże doprowadzają mnie do szału, zbyt małe tak samo. Nie mogę wtedy czytać normalnie.
    Bardzo fajny post. Czasami dobrze jest po prostu poczytać o autorze bloga, a nie tylko o książkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie litery jakoś bardzo nie denerwują, ale rzeczywiście lepiej się czyta jak nie są ani za małe, ani za duże. ;)

      Usuń
  16. Ja mam tak samo, że dużo bardziej wolę czytać w ciszy, ewentualnie z włączoną bardzo cicho muzyką klasyczną:) Podobnie mam równie jeśli chodzi o okładkę - wiadomo, nie ona jest najważniejsza, ale jednak kiedy jest ładna to przykuwa uwagę. Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie często rozprasza jakakolwiek muzyka, ale i w takich warunkach daję radę jakoś czytać. ;)

      Usuń
  17. Mnóstwo ciekawostek :D PS Ja też czytam w ciszy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cisza podczas czytania chyba sprawdza się najlepiej. ;)

      Usuń
  18. Ja również potrzebuję ciszy podczas czytania, by nic mnie nie rozpraszało. Wtedy w pełni oddaję się książce. I mam podobne zdanie dotyczące krytyki przyjmowanej przez autorów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dokładnie tak samo, że przy kompletnej ciszy najbardziej mogę się skupić. ;)

      Usuń
  19. Fajny tag, można lepiej poznać inne osoby. U mnie też "Kwiaty na poddaszu" wzbudziły dużo emocji, nie mogłam uwierzyć w to, co tam czytałam :D

    Pozdrawiam!
    Niebieskie Iskry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam to samo, że z każdą stroną coraz bardziej nie mogłam uwierzyć w to co się tam działo.

      Usuń
  20. A ja przy czytaniu muszę mieć załączoną jakaś muzykę w tle. Ale nie telewizor, tylko radio :)
    Fajnie poczytać nie tylko strikte książkowe posty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie nawet muzyka rozprasza. ;) Też lubię czytać takie posty, można się z nich trochę dowiedzieć o autorze bloga. ;)

      Usuń
  21. Aż sama zaczęłam w myślach dopasowywać książki do liter swojego imienia i kurczę, trudne zadanie :D
    Pozdrawiam,
    Weronika z https://recenzuje-od-ksiazki-strony.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam mały problem z samogłoskami, ale jakoś się udało. ;)

      Usuń
  22. Cudownie się to czytało! Miło Cię lepiej poznać. <3 Szczególnie rozbawiło mnie zadanie z ułożeniem z tytułów książek swojego imienia! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;) To zadanie bardzo mi się spodobało, takie nietypowe. ;)

      Usuń
  23. W pierwszych klasach podstawówki też sporo czytałam i podobnie jak Ty później trochę mi przeszło, ale u mnie ta niemoc czytelnicza trwała dość długo, dopiero "Gra o tron" Marina coś we mnie tknęła i zaczęło się czytelnicze szaleństwo ;P
    "Przeminęło z wiatrem" czeka na mojej półce, ale coś trudno mi się za nią zabrać. Lubie grubaski, ale klasyk z taką ilością stron trochę mnie przeraża ;P
    Pozdrawiam Cię serdecznie!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ''Przeminęło z wiatrem'' pomimo swojej objętości czyta się naprawdę szybko. ;) Mi ta historia bardzo się spodobała i myślę, że warto po nią sięgnąć. ;)

      Usuń
  24. Bardzo fajne odpowiedzi :) Ja również uwielbiam herbatę! Pamiętam jeszcze jak czytałam "Karolcie"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi właśnie ta ''Karolcia'' najbardziej utkwiła w pamięci. ;)

      Usuń
  25. bardzo ciekawie czytało mi sie ten tag i na wiele pytań udzieliłabym chyba takiej samej odpowiedzi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że ten tag ciekawie się czytało. ;)

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz. Chętnie zajrzę również na Twojego bloga. :)

Copyright © 2016 Czytam wszystko. , Blogger