Niechciany gość - Shari Lapena [Przedpremierowo]

Tytuł: Niechciany gość

Autor: Shari Lapena

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Słyszałam o książkach autorki, ale jak dotąd żadnej jeszcze nie przeczytałam. Kiedy więc dowiedziałam się, że zostanie wydana kolejna to wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Bardzo lubię thrillery, więc nie mogłam przejść obok tej książki obojętnie.

Hotel Mitchell's Inn jest doskonałym miejscem wypoczynku. Znajduje się wśród górskich lasów i wcale nie tak łatwo się do niego dostać. Zwłaszcza zimą, kiedy burza śnieżna powoduje awarię elektryczności i nie pozwala na żadną komunikację ze światem. Goście muszą cierpliwie to przeczekać, jednak nie spodziewają się nawet co ich jeszcze czeka. Nieoczekiwanie ginie jeden z gości, wygląda na to, że to wypadek, ale kiedy ginie kolejny, ludzie zaczynają wpadać w panikę. Kto za tym stoi? Czy pozostałym gościom uda się przetrwać?

Opis książki bardzo mnie zaintrygował, bo takie historie bardzo lubię. Już na samym początku czytania spodobał mi się klimat tej pozycji. Burza śnieżna, goście odizolowani od świata zewnętrznego, do tego brak prądu i morderca, który ukrywa się wśród nich. Razem z bohaterami odczuwałam to napięcie, które z każdą kolejną stroną rosło coraz bardziej i byłam bardzo ciekawa zakończenia i motywów postępowania. Książka zaczyna się spokojną akcją, bo na początku poznajemy każdego z gości, możemy przeczytać kilka słów o ich życiu co bardzo mi się spodobało, bo lubię lepiej poznawać bohaterów. Akcja przyspiesza w momencie, gdy zostają odnalezione pierwsze zwłoki i już wtedy ciężko mi było się oderwać od książki, bo koniecznie musiałam wiedzieć kto za tym stoi i dlaczego. Odczuwałam też pewien niepokój, gdy czytałam o zachowaniu gości, o ich panice, wzajemnym oskarżaniu się, o poszukiwaniach mordercy. Byli zdani tylko na siebie, nikomu nie mogli zaufać, nie mogli nawet uciec przez okropne warunki pogodowe.

Autorka wykreowała ciekawych bohaterów. Poznajemy ich już na pierwszych stronach, dowiadujemy się trochę o ich życiu i aż trudno uwierzyć, że ktoś mógłby być zabójcą. Sama już nie wiedziałam co o nich myśleć, najpierw nie podejrzewałam nikogo, a za chwilę podejrzewałam już każdego. Mamy na początku dziesięciu gości hotelowych i dwóch mężczyzn z personelu, a dokładniej to właściciela i jego syna. Autorka o każdym z nich napisała trochę dokładniej, dzięki czemu lepiej możemy ich poznać. Czytanie o ich zachowaniach i przerażeniu dodawało fabule napięcia, można było wyczuć ten ich niepokój, który udziela się też czytelnikowi. Każdy z nich się boi, każdy każdego obwinia. Siedzą wszyscy razem w zimnie i ciemnościach, nikt nie chce zasnąć, nikt nie chce się oddalić nawet na chwilę. Nie domyśliłam się zakończenia, chociaż tak naprawdę to pod koniec każdego z nich typowałam jako mordercę, niczego już nie byłam pewna. Motywy postępowania zabójcy były ciekawe, czegoś takiego nie brałam pod uwagę. Fabuła naprawdę mnie wciągnęła i z niecierpliwością czekałam na ten moment, w którym wszystko się wyjaśni.

Narracja tutaj jest trzecioosobowa i idealnie pasuje biorąc pod uwagę to ilu jest bohaterów. Dzięki temu mogłam każdego z nich poznać, miałam lepszy obraz całej tej sytuacji. Styl pisania autorki przypadł mi do gustu, jest prosty i zrozumiały, nie ma tu zbyt wielu opisów, a jak są to opisują myśli i odczucia bohaterów. Jak już wspomniałam, bardzo spodobał mi się ten ponury i niepokojący klimat, który potęguje napięcie. Dla mnie to duży plus tej książki.

''Niechciany gość'' to wciągający i ciekawy thriller. Z każdą kolejną stroną akcja nabiera tempa, nie wiedziałam co myśleć, komu wierzyć, a komu nie. Zakończenie jest intrygujące i takiego rozwiązania się nie domyśliłam. Lubię takie klimaty i myślę, że jeśli i Wy lubicie to powinniście przeczytać tę książkę, bo może i Wam przypadnie do gustu. Na pewno sięgnę też po pozostałe pozycje, które napisała autorka, bo czuję, że też mi się spodobają.

''Nikt nie chce tej nocy spać. Nikt nawet nie zamierza zamknąć oczu. Przebywają po prostu razem w jednym pomieszczeniu w pełnej napięcia ciszy. Nikt nie rozmawia o potencjalnym niebezpieczeństwie, prawdopodobnie przyczajonym w mroku, nikt nie chce powiększać poczucia zagrożenia.''

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu: