piątek, 14 lutego 2025

Przeklęci - Marcel Moss

Przeklęci - Marcel Moss
Tytuł: Przeklęci 

Autor: Marcel Moss 

Wydawnictwo: Filia 

Cykl: Echo 

Tom: 5

Ilość stron: 399

Rok wydania: 2024


"Przeklęci" to już piąty tom cyklu "Echo", na który z niecierpliwością czekałam. Poprzednie części bardzo mi się podobały i byłam ogromnie ciekawa kolejnego. Ten trochę mnie zaskoczył, bo nie spodziewałam się takiej fabuły. 

Rok 1951. W malowniczym Polskim Spiszu dochodzi do pożaru kaplicy, w którym giną wychowankowie sierocińca. Podejrzana o podpalenie jest Siostra Felicja, która znana jest z brutalnych metod wychowawczych.
W roku 2021 w 70. rocznicę tragedii podróżujący po Spiszu Michał udaje się do lasu z ruinami kaplicy i już nie wraca. W jego odnalezieniu pomóc mają Igi i Sandra z agencji "Echo". Detektywi stawiają czoła strasznej legendzie o Siostrze Diabeł i odkrywają coraz więcej przerażających faktów...

Poznajemy w tej książce nie tylko teraźniejsze wydarzenia opowiadające o śledztwie, ale również te rozgrywające się od roku 1948, które mocno szokują. Zaskoczyło mnie to, że w tej części autor zdecydował się na opowiedzenie wydarzeń z przeszłości, ale zdecydowanie wyszło to na korzyść fabuły. Nie wiem które rozdziały zaciekawiły mnie bardziej, bo zarówno od tych teraźniejszych jak i od minionych ciężko mi było się oderwać. Fabuła tej książki mocno mnie zszokowała. Przede wszystkim dlatego, że rozdziały o przeszłości opowiadają o krzywdzie dzieci, o sierocińcu, w którym dochodziło do dramatycznych wydarzeń. Równie ciekawy jest wątek o poszukiwaniu Michała, o śledztwie prowadzonym przez Igiego i Sandrę. W mojej ocenie jest to najlepsza część tego cyklu, bo dzieje się tutaj sporo, a akcja potrafi mocno wciągnąć i zaskoczyć. Do ostatnich stron nie wiadomo jak się zakończy ta historia. Książka wzbudza mnóstwo emocji. To co się tutaj dzieje jest niewyobrażalne i szokujące, czegoś takiego na pewno się nie spodziewałam. Połączenie teraźniejszości z przeszłością bardzo mi się spodobało i z dużym zainteresowaniem przewracałam kolejne strony. Książki o krzywdzie dzieci są dla mnie zawsze bardzo poruszające i tak też było w tym przypadku. Mimo trudnej tematyki ciężko się od tej historii oderwać, bo tak bardzo jest się ciekawym co będzie dalej. Wszystkie wątki w interesujący sposób się ze sobą łączą zaskakując czytelnika nie raz różnymi zwrotami akcji. 

W tej części wracamy do znanych nam już bohaterów, choć Igiego jest tutaj trochę mniej. Śledztwo w sprawie zaginionego Michała tym razem prowadzą Sandra i jej nowa pracownica Velma, która również zyskała moją sympatię. Trzeba przyznać, że to ciekawy duet, o którym chce się czytać. Poznajemy również nowych bohaterów, bo jak już wspomniałam, wracamy tutaj do przeszłości. W rozdziałach opisujących przeszłość poznajemy dwunastoletnią Zosię, która trafia do sierocińca, w którym przeżywa prawdziwe piekło. Siostra Felicja, która powinna zapewnić jej bezpieczeństwo i się nią opiekować stosuje wobec niej brutalne metody wychowawcze i znęca się nad dziewczynką. Co ma wspólnego stary sierociniec i zaginięcie Michała? Chodzą słuchy, że w 70. rocznicę tragedii chciał oddać cześć ofiarom i sam padł ofiarą ciążącej klątwy. Sandra i Velma próbują dowiedzieć się jak najwięcej o zakonnicy zwanej Siostrą Diabeł i odkrywają coraz więcej przerażających faktów na jej temat. Czy uda im się odnaleźć zaginionego Michała? Kto może stać za jego zniknięciem? I dlaczego Siostra Felicja jest taka okrutna wobec Zosi? Jeśli jesteście ciekawi odpowiedzi to sięgnijcie po "Przeklętych". Moim zdaniem zdecydowanie warto, choć najlepiej poznać ten cykl od pierwszego tomu. 

Styl pisania autora jest mi już dobrze znany. Książka jest napisana w lekkim stylu. Nie ma tutaj zbędnych opisów. Plusem jest też mroczny klimat tej powieści i wydarzenia z przeszłości. Narracja jest trzecioosobowa.

"Przeklęci" to bardzo dobra kontynuacja, która jest chyba najlepszą częścią tego cyklu. To co się tutaj dzieje mocno szokuje i przeraża. Fabuła jest wciągająca do ostatniej strony i wzbudza najróżniejsze emocje. Polecam cały cykl oraz oczywiście najnowszą część. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu.

czwartek, 6 lutego 2025

Dysharmonia - Bartosz Szczygielski

Dysharmonia - Bartosz Szczygielski
Tytuł: Dysharmonia 

Autor: Bartosz Szczygielski 

Wydawnictwo: Czwarta Strona 

Cykl: Alicja Mort 

Tom: 2

Ilość stron: 335

Rok wydania: 2024


Pierwsza część tego cyklu spodobała mi się na tyle, że z chęcią sięgnęłam po kontynuację. I to był dobry wybór, bo drugi tom spodobał mi się jeszcze bardziej! Więcej tutaj zaskoczeń, które lubię w tego typu książkach. No i fabuła jest bardzo wciągająca.

Alicja Mort może w końcu zerwać z policyjną przeszłością, ale ta i tak uderza w nią z zaskoczenia. Kapsuła czasu wykopana w dawnej szkole ujawnia przerażającą prawdę. Okazuje się, że ktoś od wielu lat krzywdzi kobiety, a Alicja będąc jeszcze dzieckiem mogła być świadkiem jednego z morderstw. Czy naprawdę nosiła w sobie tajemnicę przez tyle lat i teraz nic nie pamięta? Nieoczekiwanie znika kolejna kobieta, a Mort musi zareagować i na własną rękę postanawia znaleźć mordercę...

W tej części Alicja musi zmierzyć się z tajemnicami z przeszłości, które mogą ją teraz pogrążyć. Od lat giną młode kobiety, a Mort podobno dobrze znała jedną z nich i mogła być świadkiem morderstwa. Teraz próbuje poskładać w całość urywki informacji i odkryć prawdę, która jest bardzo szokująca. Druga część wciągnęła mnie jeszcze bardziej niż pierwsza. Sporo się tutaj działo, a tajemnice z przeszłości okazały się tak ciekawe, że trudno mi było się oderwać od tej historii. Na pewno dużym plusem są tutaj końcowe rozdziały, które wszystko wyjaśniają i mocno zaskakują. Udało się autorowi mnie zmylić, nie przewidziałam takiego finału. Drugi tom czytało mi się dużo lepiej. Nie ma tutaj tylu przemyśleń czy opisów co w poprzedniej części, akcja jest też bardziej dynamiczna, a autor stopniowo buduje napięcie. Niepewność co do losów bohaterki towarzyszy nam od pierwszych do ostatnich stron. Bardzo mi się spodobał pomysł na fabułę i trzeba przyznać, że został bardzo ciekawie przedstawiony. Nie nudziła mnie ta historia nawet przez chwilę, dałam się jej wciągnąć od pierwszych rozdziałów. Jest to opowieść o przerażających tajemnicach z przeszłości, o ludziach i o tym do czego są zdolni. Wzbudza różne emocje i intryguje. To naprawdę dobry kryminał z ciekawymi bohaterami, z którym dobrze spędziłam czas. Fabuła skupia się przede wszystkim na odnalezieniu mordercy młodych kobiet, ale poboczne wątki są równie ciekawe. Tutaj przeszłość ma duże znaczenie, o czym główna bohaterka nie raz się przekona. Jeśli powstanie kolejna część to na pewno też po nią sięgnę. Polubiłam ten cykl i będę wypatrywać kolejnych tomów. ;)

Główna bohaterka Alicja Mort posiada wyjątkowe umiejętności, które mogą otworzyć jej drogę do wielkiego biznesu. Potrafi wykryć kłamstwo za pomocną mimiki czy gestów drugiej osoby, co często bywało bardzo pomocne. W jej życiu prywatnym nie dzieje się ostatnio najlepiej. Właśnie pożegnała swojego mentora, który zawsze na swój sposób się o nią troszczył. Pozostawił jej pewną przesyłkę, a Alicja postanawia doprowadzić sprawę do końca i odkryć prawdę o zaginięciach kobiet, której nie zdążył jej ujawnić Górski. W dodatku Mort nie dogaduje się z mężem, który pewnego dnia pakuje walizki i znika. Nieoczekiwanie ginie kolejna kobieta i Alicja nie może odpuścić, bo na szali leży już nie tylko jej honor. Stopniowo odkrywa coraz więcej tajemnic z przeszłości, które szokują i przerażają. Polubiłam główną bohaterkę. To twarda babka, która potrafi zawalczyć o swoje. Z dużym zainteresowaniem czytałam o jej prywatnym śledztwie. Nie da się ukryć, że autor wykreował interesujących bohaterów i w ciekawy sposób przedstawił ich osobowości. Poznajemy tutaj nie tylko obecne wydarzenia, ale cofamy się również o kilka dni, które opowiadają jak doszło do obecnie rozgrywających się wydarzeń. I to takich, które mocno mnie zaskoczyły! Na uwagę zasługują również pozostali bohaterowie. Ciekawą postacią jest też patolog Ola Soczówka, o której chętnie bym przeczytała w kolejnym tomie. Górskiego w tej części już nie ma, ale nie pozwolił Alicji o sobie zapomnieć. 

Polubiłam styl pisania autora. Jest lekki i książkę dobrze się czyta. W tym tomie jest już mniej opisów i przemyśleń bohaterów, akcja rozwija się bardziej dynamicznie. Narracja tak jak w poprzedniej części jest trzecioosobowa.

"Dysharmonia" to bardzo dobra kontynuacja, która dla mnie okazała się jeszcze lepsza niż poprzednia część. Dużo się tutaj dzieje, nie brakuje tajemnic z przeszłości i niepewności. Fabuła potrafi wciągnąć i zaskoczyć, a ciekawi bohaterowie są tutaj dodatkowym plusem. Książkę polecam, ale moim zdaniem warto zacząć ten cykl od pierwszego tomu. ;)

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu.
Copyright © 2016 Czytam wszystko. , Blogger