środa, 25 czerwca 2025

Noc kłamstw - Izabela Janiszewska

Noc kłamstw - Izabela Janiszewska
Tytuł: Noc kłamstw 

Autor: Izabela Janiszewska 

Wydawnictwo: Czwarta Strona 

Ilość stron: 381

Rok wydania: 2024


Lubię książki autorki, więc nowa powieść bardzo mnie zaciekawiła. Już sam opis zapowiadał intrygujący thriller i taki też właśnie był. Trzeba przyznać, że Izabela Janiszewska stworzyła naprawdę niebanalną i interesującą historię!

Anna i Mikołaj są małżeństwem. On prowadzi swoją kawiarnię, a ona jest autorką książek dla dzieci. Mają piękny dom, wspaniałe dzieci i spokojne życie, jednak do czasu. Gdy w październikową noc ginie opiekunka ich synów, stają się podejrzanymi o zabójstwo, a ich latami skrywane tajemnice wyłaniają się z cienia. Komisarz Leon Mruk prowadzi śledztwo, które jest trudniejsze niż się wydaje. Nie tylko musi uważnie słuchać co mówią Tochmanowie, ale również musi wsłuchać się w to, czego mówić nie chcą...

Poznajemy tę historię z kilku perspektyw: Anny, Mikołaja, Leona, ale pojawiają się także rozdziały opowiadające o tajemniczej dziewczynie. Dodatkowo mamy tutaj aktualnie rozgrywające się wydarzenia zatytułowane "teraz" (po zabójstwie) oraz te mówiące o tym co się wydarzyło przed zabójstwem zatytułowane "wcześniej". Takie przeplatanie czasów akcji świetnie pasuje do tej historii, bo pozwala nie tylko lepiej poznać okoliczności, ale również jeszcze bardziej pobudza ciekawość. Od samego początku zastanawiałam się kim jest tajemnicza dziewczyna i jaki ma związek z zabójstwem opiekunki. Dodatkowo okazuje się, że zarówno Anna jak i Mikołaj skrywają sporo sekretów i niemal do samego końca nie wiadomo co to za tajemnice. Do tego dochodzi jeszcze zabójstwo, więc mamy tutaj kilka wątków, które na koniec świetnie się ze sobą łączą. Miałam oczywiście swoje podejrzenia, ale znów udało się autorce mnie zaskoczyć! Akurat takiego finału to się nie spodziewałam. Zaskoczyła mnie tożsamość tajemniczej dziewczyny, ale i mordercy. To jedna z tych książek, w których może i nie ma co chwilę szokujących zwrotów akcji, ale tyle się tutaj dzieje, że i tak nie raz czytelnik jest zaskoczony rozgrywanymi wydarzeniami. Miałam mętlik w głowie i nie wiedziałam już czy można ufać bohaterom czy też nie. Nie brakuje tutaj napięcia, a już zwłaszcza tajemnic, bo tutaj każdy z bohaterów skrywa jakiś sekret. Wątków jest w tej historii sporo, ale dla mnie to plus tej powieści. Nie tylko próbowałam rozwikłać zagadkę morderstwa, ale zastanawiałam się jeszcze nad innymi skrywanymi tajemnicami. W mojej ocenie to kolejna bardzo dobra książka autorki, która wciąga i nie raz zaskakuje. 

Główna bohaterka Anna pisze książki dla dzieci o przygodach dzielnej Amelii. Jej mąż prowadzi kawiarnię i oboje świetnie sobie radzą, choć ostatnio coraz częściej nawzajem się okłamują. Z dnia na dzień przybywa tajemnic i okazuje się, że nie tylko oni mają sekrety. Ktoś zamordował opiekunkę ich synów i nagle Tochmanowie stają się podejrzanymi. Anna niestety niewiele pamięta z tej tragicznej nocy. W dodatku ktoś włamał się do ich domu i kobieta ma wrażenie, że ktoś ją obserwuje. Zaczyna się zastanawiać czy czasem sobie tego nie wymyśla, ale coraz częściej dzieją się niepokojące rzeczy. Mikołaj boi się wyjawić żonie prawdę, nawet przyjaciółka coś przed nią ukrywa. I wydaje się, że każdy z nich mógłby mieć motyw, aby pozbyć się opiekunki chłopców... A warto dodać, że opiekunka Nina też swoje za uszami miała. Bohaterowie tej historii są ciekawie wykreowani i z dużym zainteresowaniem czytałam o każdym z nich. Dawno już nie czytałam książki, w której jest tak wiele sekretów i które w tak ciekawy sposób łączą się w całość. Nie bez znaczenia jest tutaj też tekst "Był sobie czarny, czarny las..." Ma on związek w przeszłością jednego z bohaterów, która nagle do niego wraca i nie chce odpuścić. Postaci jest tutaj sporo, ale każdy z nich jest inny i nie sposób sie pogubić. Zdecydowanie warto poznać ich historię i sekrety, bo zaskakują nie raz. 

Lubię styl pisania autorki. Opisów trochę jest, ale nie są nudne, a wręcz przeciwnie. Duży plus za spójne połączenie wątków i za to, że każdy z nich został do końca wyjaśniony. Narracja jest tutaj trzecioosobowa. Jak już wspomniałam, akcja rozgrywa się w różnych czasach i z różnej perspektywy.

"Noc kłamstw" to kolejna bardzo ciekawa i wciągająca książka autorki. Jest wielowątkowa, a tajemnic z pewnością tutaj nie brakuje. Sporo się tu dzieje, fabuła potrafi zaskoczyć i to nie raz. Nie wiadomo w co wierzyć, a każdy wydaje się podejrzany. Polecam, ja świetnie spędziłam z nią czas. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu.

poniedziałek, 9 czerwca 2025

Nie pozwól jej zostać - Nicola Sanders

Nie pozwól jej zostać - Nicola Sanders
Tytuł: Nie pozwól jej zostać 

Autor: Nicola Sanders 

Wydawnictwo: Czwarta Strona 

Ilość stron: 344

Rok wydania: 2024


Uwielbiam thrillery psychologiczne, dlatego też już po przeczytaniu opisu wiedziałam, że muszę przeczytać tę książkę. Lubię powieści, które mieszają w głowie i które sprawiają, że nie wiadomo komu i w co wierzyć. I ta właśnie do takich należy, choć ma też swoje małe wady. ;)

Joanne mieszka w pięknym domu wraz z mężem, malutką córeczką i psem. Wiedzie spokojne życie, ale wszystko się zmienia, kiedy w jej życiu pojawia się dwudziestoletnia córka jej męża. Chloe nie akceptowała nowego związku swojego ojca i od dwóch lat się z nim nie kontaktowała. Teraz jednak chce się pogodzić i wprowadza się do jego domu. W towarzystwie ojca jest niezwykle urocza, ale gdy nie ma go w pobliżu pokazuje zupełnie inne oblicze. Joanne coraz bardziej się jej obawia i wszędzie widzi zagrożenie. Czy słusznie? Czy może to tylko jej wyobraźnia?

Początek książki jest spokojny i powoli wprowadza nas w fabułę. Pierwsze rozdziały nie wciągnęły mnie jakoś szczególnie, również dlatego, że dialogi wydawały mi sie trochę sztuczne i drętwe. Jednak kiedy w życiu bohaterów pojawiła się Chloe, fabuła przyspiesza i wciągnęła mnie na tyle, że musiałam od razu przeczytać książkę do końca. Mamy tutaj ciekawą historię, w której nie brakuje zwrotów akcji i niepewności. Nie wiadomo czy główna bohaterka słusznie widzi zagrożenie w swojej pasierbicy czy to tylko jej wyobraźnia. Niemal do ostatnich stron nie opuszcza nas niepewność co do Joanne. Finał z jednej strony mnie zaskoczył, a z drugiej trochę się go domyśliłam. Mam za sobą już sporo thrillerów i nie tak łatwo mnie zszokować zakończeniem. Tak naprawdę finał jest tutaj trochę jakby podwójny. Poznajemy odpowiedzi, ale do końca pozostało jeszcze trochę stron i wiadomo, że to jeszcze nie koniec, że coś jeszcze się wydarzy. I tak też właśnie było. Autorka potrafi zaskoczyć i namieszać w głowie, a dla mnie to duży plus w tego typu książkach. Małym minusem są bohaterowie, bo często dziwiło mnie ich nienaturalne i dziwne zachowanie w danej sytuacji. Myślę, że niemal każdy zachowałby się całkowicie inaczej, więc nie bardzo mi to tutaj pasowało. Jednak mogłam przymknąć na to oko, bo całość mnie wciągnęła i sprawiła, że nie odłożyłam książki dopóki jej całej nie przeczytałam. Tutaj główna akcja rozgrywa się w domu, w zamkniętej przestrzeni, w której nie brakuje tajemnic i intryg. Lubię książki w takim klimacie i ta również mi się spodobała, choć mam wrażenie, że gdzieś już czytałam o podobnej intrydze. 

Główna bohaterka Joanne do niedawna pracowała jako agentka nieruchomości. Teraz zajmuje się czteromiesięczną córeczką i domem, ale chciałaby wrócić częściowo do pracy i pracować z domu. Jej mąż Richard prowadzi własną firmę inwestycyjną i wiedzie im się naprawdę dobrze. Ich niemal doskonałe życie burzy pojawienie się córki Richarda, Chloe. Dziewczyna jest coraz bardziej śmiała i bezczelna w stosunku do Joanne, czego jej mąż zdaje się nie zauważać. Ich dotąd bezpieczny dom zmienia się w pułapkę i nie wiadomo komu można wierzyć. Jak już wspomniałam, bohaterowie często zachowują irracjonalnie i często nie rozumiałam ich wyborów. Jednak o ich losach czyta się z zainteresowaniem i do samego końca byłam ciekawa co się jeszcze wydarzy. Joanne boi się zostawiać swoją małą córkę z Chloe, ale po namowach męża zgadza się, żeby dziewczyna opiekowała się nią przez kilka godzin w tygodniu. Przez cały czas ma na nią oko, ale coraz bardziej niepokoi ją jej zachowanie. Czy słusznie? Czy może jednak widzi rzeczy, których nie ma? Jak sie okazuje jej matka miała depresję po urodzeniu dziecka i Joanne obawia się, że z nią może być podobnie. Choć bohaterowie czasem irytują to wciągnęłam się w ich losy i ciekawa jestem co mogłoby być dalej. Zakończenie sprawia, że chciałoby się poznać ciąg dalszy. 
Styl pisania autorki jest lekki, choć czasem dialogi wydawały mi się trochę drętwe i nienaturalne. Później jednak można do tego przywyknąć i lepiej mi się je czytało. Narracja jest pierwszoosobowa, poznajemy tę historię z perspektywy Joanne. 

"Nie pozwól jej zostać" to dobry thriller psychologiczny, w którym sporo się dzieje. Mamy tutaj kilka małych minusów, ale fabuła wciąga i potrafi zaskoczyć. Podoba mi się intryga wymyślona przez autorkę i to jak miesza czytelnikom w głowie. Dobrze spędziłam czas z tą książką i czekam na kolejne powieści autorki. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu.

czwartek, 15 maja 2025

W imię ojca - Łukasz Wachowski

W imię ojca - Łukasz Wachowski
Tytuł: W imię ojca 

Autor: Łukasz Wachowski 

Wydawnictwo: Novae Res 

Ilość stron: 460

Rok wydania: 2024


Chętnie sięgam po debiuty, a ten bardzo zaciekawił mnie swoim opisem. Lubię takie kryminały i liczyłam na dobrą lekturę. Nie zawiodłam się, bo to ciekawa historia, która potrafi wciągnąć i zaskoczyć.

W jednej z wiejskich parafii znaleziono ciało ukrzyżowanego księdza i wszystko wskazuje na to, że pojawią się również kolejne ofiary. Morderca odwzorowuje biblijne sceny i zabija seminarzystów z rocznika '92, którzy znajdują się na znalezionym na plebanii zdjęciu. Komisarz Marlena Podgajna musi zmierzyć się z tą skomplikowaną sprawą i odkryć tajemnice. Jaki sekret skrywa grupa przyjaciół sprzed lat? Kto i dlaczego wymierza księżom karę?

Książka rozpoczyna się wstrząsającym odkryciem. Ktoś ukrzyżował księdza i rozpoczyna się wyścig z mordercą, który nie zamierza poprzestawać na tym morderstwie. Śledztwo prowadzi komisarz Marlena Podgajna, która musi zmierzyć się z małomiasteczkową mentalnością. Nie jest to typowy kryminał, w którym do samego końca nie znamy sprawcy i jego motywu. Tutaj w połowie książki można się domyślić kto i dlaczego wymierza sprawiedliwość na własną rękę. Jednak do końca nie wiadomo czy uda się mordercy wypełnić plan czy może jednak zostanie powstrzymany. Choć poznajemy tutaj mordercę jeszcze przed finałem to nie zmienia to faktu, że jest to książka wciągająca i zaskakująca. Autor porusza trudne i kontrowersyjne tematy dotyczące księży i kościoła, które nie raz szokują i też przerażają. Pojawiają się tutaj też mocne fragmenty, ale w kryminałach często można na takie trafić. Nie jest łatwo przedstawić tematykę religii i tajemnic kościoła w interesujący sposób, a autorowi się to udało. Nie brakuje tutaj napięcia i sekretów, książkę czyta się z dużym zainteresowaniem. Zakończenie też mnie zaskoczyło, bo niemal do końca sądziłam, że będzie całkowicie inne. Trzeba też przyznać, że autor miał ciekawy pomysł na fabułę, dawno nie czytałam książki o takiej tematyce. Wykonanie też na plus, mnie książka wciągnęła już od pierwszych stron. 

Główna bohaterka Marlena Podgajna to postać, którą da się lubić. Jest odważna, angażuje się w śledztwo całą sobą i nie zamierza odpuszczać. Jest żoną i matką, która stara się pogodzić życie osobiste z pracą. Jednak jak można się domyślać, zdecydowanie nie jest to łatwe. Mamy tutaj wielu bohaterów i choć na początku troszkę mi się mylili to z czasem już nie miałam tego problemu. Podgajna musi dowiedzieć się jaki sekret skrywają księża, którzy kiedyś byli bliskimi przyjaciółmi. Ktoś po latach chce wymierzyć im sprawiedliwość na własną rękę, wzorując się biblijnymi scenami. Dużym plusem książki jest również jej mroczny i duszny klimat, który sprawia, że fabuła jest jeszcze ciekawsza. Zakończenie może sugerować, że pojawi się kontynuacja, na co bardzo liczę, bo finał pozostawił po sobie lekki niedosyt. Mam nadzieję, że będzie i to już niedługo, bo chętnie poznam dalsze losy Podgajnej i jej śledztwa. Jak już wspomniałam, autor porusza trudne tematy, bez żadnego koloryzowania ukazuje opisane tu realia i sekrety. Dla mnie to duży plus tej książki, bo to sprawia, że historia tu opisana wydaje się jeszcze bardziej realna. 

Książka napisana jest lekkim językiem. Jest trochę opisów, ale nie są przytłaczające i nudne. Narracja jest trzecioosobowa. Z pewnością sporą zaletą jest tutaj mroczny klimat i wyczuwalne napięcie towarzyszące czytelnikowi do samego finału. 

"W imię ojca" to książka wciągająca i nieoczywista. Autor nie boi się poruszać trudnych i kontrowersyjnych tematów dotyczących księży i nie tylko. Fabuła intryguje i czyta się tę powieść z dużym zainteresowaniem. To debiut, który warto poznać. Mam nadzieję, że pojawi się kontynuacja, po którą chętnie sięgnę. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu.

wtorek, 29 kwietnia 2025

Niewinna - Tiffany D. Jackson

Niewinna - Tiffany D. Jackson
Tytuł: Niewinna 

Autor: Tiffany D. Jackson 

Wydawnictwo: We Need YA

Ilość stron: 346

Rok wydania: 2024


To pierwsza przeczytana przeze mnie książka autorki, która bardzo zaciekawiła mnie swoim opisem. I jak się okazało, to był dobry wybór, bo nie spodziewałam się takiej historii. Udało się autorce mnie zaskoczyć, co jest dla mnie dużym plusem w książkach o takiej tematyce.

Mary B. Addison mając zaledwie dziewięć lat zabiła trzymiesięczną dziewczynkę. Podobno. Niewiele wyjawiła podczas przesłuchania, media dodały swoje, a opinia publiczna i ława przysięgłych skazały dziewczynkę. Czy naprawdę była winna? Spędziła sześć lat w więzieniu, a teraz jest w ośrodku wychowawczym, gdzie boi się o swoje życie. Nigdy nie chciała wyjaśniać tej tragicznej sprawy, ale wszystko się zmienia, kiedy zachodzi w ciążę. Nie chce, aby zabrano jej dziecko i postanawia zmierzyć się z bolesną przeszłością, ale czy uda się odkryć w końcu prawdę?

Główna bohaterka od trzech miesięcy mieszka w ośrodku wychowawczym. Ma za sobą sześcioletni pobyt w więzieniu i ma obecnie szesnaście lat. Szybko dowiadujemy się za co została skazana, ale autorka tak poprowadziła fabułę, że do końca nie wiedziałam co tak naprawdę wydarzyło się tej tragicznej nocy, w której zginęła trzymiesięczna Alyssa. Historia Mary to opowieść o dziewczynce, która od najmłodszych lat nie miała łatwego życia. Szybko musiała przejąć różne domowe obowiązki pragnąc jednocześnie szczęśliwej rodziny. Nawet po latach nie potrafi znienawidzić swojej matki i nadal potrzebuje jej uwagi. Sporo w jej historii bólu, samotności i niespełnionych oczekiwań. To opowieść wywołująca najróżniejsze emocje i uczucia, która pozostanie w pamięci na dłużej. Autorka mocno zaskoczyła mnie zakończeniem, bo czegoś takiego się nie spodziewałam. Potrafi zmylić czytelnika i tak naprawdę nie wiadomo już komu tutaj wierzyć. Nie wszystko zostało wyjaśnione. Finał sprawił, że mam jeszcze sporo pytań, ale odpowiedź na to czy Mary była winna czy nie poznajemy. Fabuła została urozmaicona wycinkami z gazet i fragmentami przesłuchań, które jeszcze bardziej mieszają w głowie. Historia o Mary jest smutna, szokująca i brutalna, jej toksyczna relacja z matką jeszcze mocniej wszystko komplikuje. Czytałam tę książkę z dużym zainteresowaniem i często nie mogłam się od niej oderwać, żeby jak najszybciej poznać zakończenie. 

Mary niedługo skończy szesnaście lat. Mieszka w ośrodku wychowawczym z siedmioma innymi dziewczynami, z którymi nie może czuć się bezpiecznie. Jedynym miejscem, w którym może czuć się swobodnie jest dom opieki, w którym jest wolontariuszką. Tam poznaje Teda, który jest jej coraz bliższy. Spodziewają się dziecka, dla którego chce jak najlepiej. Chciałaby również pójść na studia, zapewnić sobie i dziecku lepszą przyszłość, ale czy przeciwności losu jej na to pozwolą? W ośrodku dzieje się coraz gorzej. Mary coraz bardziej boi się jednej z dziewczyn, nie może spać spokojnie i w nikim nie ma wsparcia. Nawet jej matka nie wspiera jej w tak trudnym dla niej czasie. Fabuła opowiada przede wszystkim o trudach z jakimi mierzy się Mary, o jej dramacie, o odkryciu prawdy. Czytamy o jej życiu w ośrodku, o próbie wyjścia na prostą, o jej relacji z innymi. Poznajemy również inne dziewczyny z ośrodka, które również wyrządziły wiele zła i są zdolne nawet zabić. Zostały osądzone przez innych i często są zapomniane przez swoją najbliższą rodzinę. Autorka w ciekawy sposób przedstawiła życie w ośrodku, choć i brutalność się tutaj pojawia. Mamy tu ciekawych bohaterów i choć większość z nich nie wzbudza sympatii to pojawiają się też i tacy, których szybko można polubić. Najważniejsza jest jednak Mary, o której na pewno długo się nie zapomni. Jej skomplikowana psychika została bardzo ciekawie przedstawiona, a jej skrywane tajemnice potrafią zaskoczyć.

Styl pisania autorki jest lekki, książkę czyta się szybko i bezproblemowo. Nie ma niepotrzebnych opisów. Poznajemy tę historię z perspektywy Mary. Narracja pierwszoosobowa w tej książce to zdecydowanie duży jej plus. 

"Niewinna" to książka opowiadająca smutną i szokującą historię Mary, która porusza i wzbudza wiele emocji. To opowieść wciągająca i nieoczywista, która intryguje do samego końca. Do zakończenia, które jest bardzo zaskakujące. Z pewnością sięgnę też po inne książki autorki, bo ta zdecydowanie mnie do tego zachęciła. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu.

poniedziałek, 17 marca 2025

Morderca w naszej rodzinie - Cara Hunter

Morderca w naszej rodzinie - Cara Hunter
Tytuł: Morderca w naszej rodzinie 

Autor: Cara Hunter 

Wydawnictwo: Filia 

Ilość stron: 466

Rok wydania: 2024


Książki autorki ciekawią mnie już od dłuższego czasu, więc z dużym zainteresowaniem zabrałam się za jej najnowszą powieść. Nie spodziewałam się jednak, że otrzymam powieść napisaną w tak nietypowej formie, która ma swoje plusy, ale i minusy...

W 2003 roku znaleziono martwego Luke'a Rydera w ogrodzie rodzinnego domu. Nikt niczego nie widział i nie słyszał, a morderstwo nigdy nie zostało rozwiązane. Po dwudziestu latach grupa ekspertów przygląda się dowodom w trakcie kręcenia serialu dokumentalnego. Śledztwo jest prowadzone przed kamerami, na żywo. Czy uda im się odkryć prawdę? Co ukrywają uczestnicy programu?

Książka napisana została w formie scenariusza do serialu true crime "Niegodziwi". Tak więc mamy tutaj dialogi z podziałem na role, opisane zmiany ujęcia i opisy konkretnych scen. Dodatkowo dodane są różne wycinki z gazet, wklejone rozmowy z forum czy SMSy. Plusem takiej nietypowej formy jest to, że naprawdę czułam się tak, jakbym czytała prawdziwy scenariusz. Wszystko jest tutaj dokładnie przedstawione, nie zapomniano o szczegółach. Aż chciałoby się obejrzeć taki serial. Jeśli chodzi o minusy to wiadomo, trzeba się bardziej skupić czytając taką książkę, czyta się ją trochę dłużej. Nie każdemu taka forma będzie odpowiadać, ale dla mnie było to coś ciekawego i innego. Jeśli chodzi o historię morderstwa i śledztwo prowadzone przed kamerami to trzeba przyznać, że autorka wymyśliła naprawdę intrygującą opowieść, która nie raz zaskakuje. Okazuje się, że eksperci nie są do końca szczerzy, a ich odkrycia są coraz bardziej szokujące. Różne miałam pomysły co do zakończenia, ale takiego akurat się nie spodziewałam, autorce udało się mnie zaskoczyć. Próbowałam rozwiązać zagadkę przed ekspertami, ale pojawiające się co chwilę nowe fakty zbijały mnie z tropu. Każdy rozdział to nowy odcinek serialu kręconego na żywo, więc również bohaterowi są zaskoczeni nowymi wiadomościami. Nie ma tutaj dynamicznej akcji, ale jednak dzieje się sporo. Jak już przyzwyczaiłam się do takiej formy i mnogości bohaterów to zdecydowanie lepiej czytało mi się tę książkę. Szybko można do tego przywyknąć. No i trzeba przyznać, że tajemnic, kłamstw i intryg z pewnością tutaj nie brakuje, co powoduje, że fabuła jeszcze bardziej intryguje.

Bohaterami tutaj są eksperci zajmujący się tą sprawą, osoby odpowiedzialne za stworzenie serialu, ale również rodzina ofiary i osoby z nią powiązane. Wspólnie z ekspertami odtwarzamy ponownie wydarzenia z przeszłości i próbujemy odkryć prawdę dotyczącą morderstwa. Bohaterów jest tutaj sporo, ale nie miałam problemu z ich odróżnieniem. Podczas serialu kręconego na żywo na jaw wychodzą szokujące fakty, a każdy z bohaterów coś ukrywa. Okazuje się, że nawet eksperci nie od razu podzielili się swoją wiedzą. A ekspertów mamy tutaj sześciu: emerytowany starszy oficer policji, niezależny dziennikarz, prokurator kryminalny, psycholog sądowa i kliniczna, ekspert z zakresu kryminalistyki oraz detektyw. Z zaciekawieniem czytałam o ich kolejnych odkryciach, nawet kierownik produkcji potrafi zaskoczyć przemilczanymi wcześniej faktami. Pojawiają się nowi świadkowie, choć dotarcie do niektórych z nich wiązało się z niemałymi problemami. Każdy z bohaterów ma coś do powiedzenia, ale czy uda im się odnaleźć mordercę po dwudziestu latach? Czy jest ktoś, kto chciał zabić Luke'a i jaki mógłby mieć motyw? Wszystkie tajemnice są ujawniane na żywo, więc są zaskoczeniem dla nich wszystkich. Stopniowo elementy układanki zaczynają się łączyć i pojawia się coraz więcej zwrotów akcji. 

Choć książka napisana jest w nietypowej formie scenariusza do serialu true crime to czytało mi się ją dobrze. Styl pisania autorki jest lekki, dość szybko można się przyzwyczaić do tak oryginalnego zapisu.

"Morderca w naszej rodzinie" to książka ciekawa i wciągająca, która potrafi nie raz zaskoczyć. Forma scenariusza to dla mnie coś nowego i wyróżniającego się na tle innych powieści o takiej tematyce. Nie jest dla każdego, wymaga trochę większego skupienia, ale moim zdaniem warto spróbować, bo przedstawiona tutaj historia warta jest poznania.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu.

piątek, 14 lutego 2025

Przeklęci - Marcel Moss

Przeklęci - Marcel Moss
Tytuł: Przeklęci 

Autor: Marcel Moss 

Wydawnictwo: Filia 

Cykl: Echo 

Tom: 5

Ilość stron: 399

Rok wydania: 2024


"Przeklęci" to już piąty tom cyklu "Echo", na który z niecierpliwością czekałam. Poprzednie części bardzo mi się podobały i byłam ogromnie ciekawa kolejnego. Ten trochę mnie zaskoczył, bo nie spodziewałam się takiej fabuły. 

Rok 1951. W malowniczym Polskim Spiszu dochodzi do pożaru kaplicy, w którym giną wychowankowie sierocińca. Podejrzana o podpalenie jest Siostra Felicja, która znana jest z brutalnych metod wychowawczych.
W roku 2021 w 70. rocznicę tragedii podróżujący po Spiszu Michał udaje się do lasu z ruinami kaplicy i już nie wraca. W jego odnalezieniu pomóc mają Igi i Sandra z agencji "Echo". Detektywi stawiają czoła strasznej legendzie o Siostrze Diabeł i odkrywają coraz więcej przerażających faktów...

Poznajemy w tej książce nie tylko teraźniejsze wydarzenia opowiadające o śledztwie, ale również te rozgrywające się od roku 1948, które mocno szokują. Zaskoczyło mnie to, że w tej części autor zdecydował się na opowiedzenie wydarzeń z przeszłości, ale zdecydowanie wyszło to na korzyść fabuły. Nie wiem które rozdziały zaciekawiły mnie bardziej, bo zarówno od tych teraźniejszych jak i od minionych ciężko mi było się oderwać. Fabuła tej książki mocno mnie zszokowała. Przede wszystkim dlatego, że rozdziały o przeszłości opowiadają o krzywdzie dzieci, o sierocińcu, w którym dochodziło do dramatycznych wydarzeń. Równie ciekawy jest wątek o poszukiwaniu Michała, o śledztwie prowadzonym przez Igiego i Sandrę. W mojej ocenie jest to najlepsza część tego cyklu, bo dzieje się tutaj sporo, a akcja potrafi mocno wciągnąć i zaskoczyć. Do ostatnich stron nie wiadomo jak się zakończy ta historia. Książka wzbudza mnóstwo emocji. To co się tutaj dzieje jest niewyobrażalne i szokujące, czegoś takiego na pewno się nie spodziewałam. Połączenie teraźniejszości z przeszłością bardzo mi się spodobało i z dużym zainteresowaniem przewracałam kolejne strony. Książki o krzywdzie dzieci są dla mnie zawsze bardzo poruszające i tak też było w tym przypadku. Mimo trudnej tematyki ciężko się od tej historii oderwać, bo tak bardzo jest się ciekawym co będzie dalej. Wszystkie wątki w interesujący sposób się ze sobą łączą zaskakując czytelnika nie raz różnymi zwrotami akcji. 

W tej części wracamy do znanych nam już bohaterów, choć Igiego jest tutaj trochę mniej. Śledztwo w sprawie zaginionego Michała tym razem prowadzą Sandra i jej nowa pracownica Velma, która również zyskała moją sympatię. Trzeba przyznać, że to ciekawy duet, o którym chce się czytać. Poznajemy również nowych bohaterów, bo jak już wspomniałam, wracamy tutaj do przeszłości. W rozdziałach opisujących przeszłość poznajemy dwunastoletnią Zosię, która trafia do sierocińca, w którym przeżywa prawdziwe piekło. Siostra Felicja, która powinna zapewnić jej bezpieczeństwo i się nią opiekować stosuje wobec niej brutalne metody wychowawcze i znęca się nad dziewczynką. Co ma wspólnego stary sierociniec i zaginięcie Michała? Chodzą słuchy, że w 70. rocznicę tragedii chciał oddać cześć ofiarom i sam padł ofiarą ciążącej klątwy. Sandra i Velma próbują dowiedzieć się jak najwięcej o zakonnicy zwanej Siostrą Diabeł i odkrywają coraz więcej przerażających faktów na jej temat. Czy uda im się odnaleźć zaginionego Michała? Kto może stać za jego zniknięciem? I dlaczego Siostra Felicja jest taka okrutna wobec Zosi? Jeśli jesteście ciekawi odpowiedzi to sięgnijcie po "Przeklętych". Moim zdaniem zdecydowanie warto, choć najlepiej poznać ten cykl od pierwszego tomu. 

Styl pisania autora jest mi już dobrze znany. Książka jest napisana w lekkim stylu. Nie ma tutaj zbędnych opisów. Plusem jest też mroczny klimat tej powieści i wydarzenia z przeszłości. Narracja jest trzecioosobowa.

"Przeklęci" to bardzo dobra kontynuacja, która jest chyba najlepszą częścią tego cyklu. To co się tutaj dzieje mocno szokuje i przeraża. Fabuła jest wciągająca do ostatniej strony i wzbudza najróżniejsze emocje. Polecam cały cykl oraz oczywiście najnowszą część. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu.

czwartek, 6 lutego 2025

Dysharmonia - Bartosz Szczygielski

Dysharmonia - Bartosz Szczygielski
Tytuł: Dysharmonia 

Autor: Bartosz Szczygielski 

Wydawnictwo: Czwarta Strona 

Cykl: Alicja Mort 

Tom: 2

Ilość stron: 335

Rok wydania: 2024


Pierwsza część tego cyklu spodobała mi się na tyle, że z chęcią sięgnęłam po kontynuację. I to był dobry wybór, bo drugi tom spodobał mi się jeszcze bardziej! Więcej tutaj zaskoczeń, które lubię w tego typu książkach. No i fabuła jest bardzo wciągająca.

Alicja Mort może w końcu zerwać z policyjną przeszłością, ale ta i tak uderza w nią z zaskoczenia. Kapsuła czasu wykopana w dawnej szkole ujawnia przerażającą prawdę. Okazuje się, że ktoś od wielu lat krzywdzi kobiety, a Alicja będąc jeszcze dzieckiem mogła być świadkiem jednego z morderstw. Czy naprawdę nosiła w sobie tajemnicę przez tyle lat i teraz nic nie pamięta? Nieoczekiwanie znika kolejna kobieta, a Mort musi zareagować i na własną rękę postanawia znaleźć mordercę...

W tej części Alicja musi zmierzyć się z tajemnicami z przeszłości, które mogą ją teraz pogrążyć. Od lat giną młode kobiety, a Mort podobno dobrze znała jedną z nich i mogła być świadkiem morderstwa. Teraz próbuje poskładać w całość urywki informacji i odkryć prawdę, która jest bardzo szokująca. Druga część wciągnęła mnie jeszcze bardziej niż pierwsza. Sporo się tutaj działo, a tajemnice z przeszłości okazały się tak ciekawe, że trudno mi było się oderwać od tej historii. Na pewno dużym plusem są tutaj końcowe rozdziały, które wszystko wyjaśniają i mocno zaskakują. Udało się autorowi mnie zmylić, nie przewidziałam takiego finału. Drugi tom czytało mi się dużo lepiej. Nie ma tutaj tylu przemyśleń czy opisów co w poprzedniej części, akcja jest też bardziej dynamiczna, a autor stopniowo buduje napięcie. Niepewność co do losów bohaterki towarzyszy nam od pierwszych do ostatnich stron. Bardzo mi się spodobał pomysł na fabułę i trzeba przyznać, że został bardzo ciekawie przedstawiony. Nie nudziła mnie ta historia nawet przez chwilę, dałam się jej wciągnąć od pierwszych rozdziałów. Jest to opowieść o przerażających tajemnicach z przeszłości, o ludziach i o tym do czego są zdolni. Wzbudza różne emocje i intryguje. To naprawdę dobry kryminał z ciekawymi bohaterami, z którym dobrze spędziłam czas. Fabuła skupia się przede wszystkim na odnalezieniu mordercy młodych kobiet, ale poboczne wątki są równie ciekawe. Tutaj przeszłość ma duże znaczenie, o czym główna bohaterka nie raz się przekona. Jeśli powstanie kolejna część to na pewno też po nią sięgnę. Polubiłam ten cykl i będę wypatrywać kolejnych tomów. ;)

Główna bohaterka Alicja Mort posiada wyjątkowe umiejętności, które mogą otworzyć jej drogę do wielkiego biznesu. Potrafi wykryć kłamstwo za pomocną mimiki czy gestów drugiej osoby, co często bywało bardzo pomocne. W jej życiu prywatnym nie dzieje się ostatnio najlepiej. Właśnie pożegnała swojego mentora, który zawsze na swój sposób się o nią troszczył. Pozostawił jej pewną przesyłkę, a Alicja postanawia doprowadzić sprawę do końca i odkryć prawdę o zaginięciach kobiet, której nie zdążył jej ujawnić Górski. W dodatku Mort nie dogaduje się z mężem, który pewnego dnia pakuje walizki i znika. Nieoczekiwanie ginie kolejna kobieta i Alicja nie może odpuścić, bo na szali leży już nie tylko jej honor. Stopniowo odkrywa coraz więcej tajemnic z przeszłości, które szokują i przerażają. Polubiłam główną bohaterkę. To twarda babka, która potrafi zawalczyć o swoje. Z dużym zainteresowaniem czytałam o jej prywatnym śledztwie. Nie da się ukryć, że autor wykreował interesujących bohaterów i w ciekawy sposób przedstawił ich osobowości. Poznajemy tutaj nie tylko obecne wydarzenia, ale cofamy się również o kilka dni, które opowiadają jak doszło do obecnie rozgrywających się wydarzeń. I to takich, które mocno mnie zaskoczyły! Na uwagę zasługują również pozostali bohaterowie. Ciekawą postacią jest też patolog Ola Soczówka, o której chętnie bym przeczytała w kolejnym tomie. Górskiego w tej części już nie ma, ale nie pozwolił Alicji o sobie zapomnieć. 

Polubiłam styl pisania autora. Jest lekki i książkę dobrze się czyta. W tym tomie jest już mniej opisów i przemyśleń bohaterów, akcja rozwija się bardziej dynamicznie. Narracja tak jak w poprzedniej części jest trzecioosobowa.

"Dysharmonia" to bardzo dobra kontynuacja, która dla mnie okazała się jeszcze lepsza niż poprzednia część. Dużo się tutaj dzieje, nie brakuje tajemnic z przeszłości i niepewności. Fabuła potrafi wciągnąć i zaskoczyć, a ciekawi bohaterowie są tutaj dodatkowym plusem. Książkę polecam, ale moim zdaniem warto zacząć ten cykl od pierwszego tomu. ;)

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu.

środa, 29 stycznia 2025

Wracam do domu - Karin Smirnoff

Wracam do domu - Karin Smirnoff
Tytuł: Wracam do domu 

Autor: Karin Smirnoff 

Wydawnictwo: Poznańskie 

Cykl: Saga rodziny Kippów 

Tom: 3

Ilość stron: 373

Rok wydania: 2024


Finał szwedzkiej trylogii bardzo mnie ciekawił, więc od od razu po przeczytaniu drugiego tomu zabrałam się za ostatni. To zdecydowanie nietuzinkowy cykl, który warto poznać, koniecznie od pierwszej części.

Jana zostaje sama i musi zdecydować o swoim dalszym losie. Wyjazd do Sztokholmu i udział w wystawie otwierają przed nią nowe możliwości, ale przypominają również o ciężkiej przeszłości. Kobieta musi podjąć trudną dla siebie decyzję - czy wrócić do ludzi, którzy na nią czekają czy odejść bez oglądania się za siebie. Gdzie tak naprawdę jest jej dom? Czy w końcu znajdzie swoje miejsce w świecie?

Ostatni tom sagi o rodzinie Kippów spodobał mi się tak jak i poprzednie. Po dwóch poprzednich częściach byłam już przyzwyczajona do nietypowego stylu powieści - braku dialogów, dużych liter i interpunkcji (są tutaj jedynie kropki na końcu zdania). Na początku może się wydawać, że przez taką formę zapisu trudno będzie zgłębić się w fabułę, ale już po kilku rozdziałach czyta się tę historię bez żadnych trudności, choć na pewno wymaga skupienia. W tej części główna bohaterka staje przed najtrudniejszym z wyborów. Musi skonfrontować się z samą sobą i odnaleźć swoje miejsce. Ten tom (jak i dwa poprzednie) także wywołuje różne emocje. To smutna historia o kobiecie, która wydaje się być bezwzględna i nieczuła, a tak naprawdę potrzebuje choć odrobiny ciepła. To również opowieść o trudnej i bolesnej przeszłości, o różnych relacjach i uczuciach. Wydarzenia z przeszłości czasem mocno wpływają na późniejsze życie i tutaj zostało to bardzo dobrze i ciekawie przedstawione. Cały ten cykl opowiada brutalną historię bohaterów, w której nie brakuje chłodnego i mrocznego klimatu, a nietypowa forma zapisu jeszcze wzmacnia ten surowy, szwedzki klimat. Autorka porusza tutaj interesujące tematy, ale potrafi również zaskoczyć niespodziewanymi wydarzeniami i zachowaniem bohaterki. Na uwagę na pewno zasługuje przedstawienie skomplikowanych relacji pomiędzy bohaterami i ich psychiki, ale także Jana, która jest wyróżniającą się postacią.

Główna bohaterka dalej próbuje odnaleźć nie tylko siebie, ale również miejsce, które mogłaby w końcu nazwać domen. Wyjazd do Sztokholmu pozwala jej zrozumieć pewne sprawy, wiele też w jej życiu zmieni. Przeszłość jednak nie daje o sobie zapomnieć, trudno Janie tak po prostu odejść i nie myśleć o bliskich jej osobach. Nadal próbuje zdecydować co powinna zrobić i czego tak naprawdę chce ona sama. Z jednej strony coś przyciąga ją do Johna, z drugiej jest jeszcze córka, z którą nie potrafi nawiązać bliższych relacji. Pojawiają się tutaj również nowi bohaterowie, którzy także będą mieć duży wpływ na jej życie. W tej części wracamy też do pewnych wątków z przeszłości Jany, które przerażają i wzbudzają złość i nie tylko. Była wtedy studentką, która zaufała nieodpowiedniej osobie i musiała radzić sobie sama. Jak już wspomniałam, dużym plusem tej historii jest ukazanie trudnych relacji międzyludzkich, które mają ogromny wpływ na życie bohaterów. Nie wszystkie rozumiałam, ale nie da się w pełni zrozumieć Jany i jej wyborów. Czy w końcu wróci do domu i odnajdzie spokój i samą siebie?

Przyzwyczaiłam się do stylu pisania autorki i tego nietypowego zapisu. Myślałam, że będzie trudno, ale dość szybko można przywyknąć. W myślach wstawiałam przecinki, choć czasem nie od razu wiadomo gdzie się właśnie zaczyna i gdzie kończy dialog. Narracja jest pierwszoosobowa.

"Wracam do domu" to dobre zakończenie trylogii o rodzinie Kippów. Wszystkie części są nietypowe, wzbudzają emocje i wciągają nie tylko swoim wyjątkowym klimatem, ale również opisaną tu historią. A jest to historia bolesna, bezwzględna i surowa. Nie jest to może cykl dla każdego, ale uważam, że ma coś intrygującego w sobie. Warto poznać taką bohaterkę jaką jest Jana i jej skomplikowane życie. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu.

środa, 22 stycznia 2025

Za białymi goździkami. Zrodzeni - Sara Alex

Za białymi goździkami. Zrodzeni - Sara Alex
Tytuł: Za białymi goździkami. Zrodzeni 

Autor: Sara Alex 

Wydawnictwo: Novae Res 

Cykl: Za białymi goździkami 

Tom: 2

Ilość stron: 278

Rok wydania: 2024


Po przeczytaniu pierwszej części byłam bardzo ciekawa kontynuacji, więc szybko się za nią zabrałam. Poprzedni tom bardzo mi się spodobał i trudno mi było się oderwać od czytania i z tym było tak samo. Czegoś takiego zupełnie się nie spodziewałam!

Koszmar Anielin się skończył i kobieta próbuje uporać się z traumatycznymi wspomnieniami. Spisała swoją historię, a jej książka szybko staje się bestsellerem. Każdego ciekawi, które wątki wydarzyły się naprawdę, a redakcje prześcigają się w zdobyciu wywiadu. Młody dziennikarz Bruno jest zafascynowany życiem Anielin, co w końcu staje się jego obsesją. Udaje mu się spotkać z początkującą pisarką i postanawia za wszelką cenę poznać prawdę na jej temat...

Pierwsze strony książki to krótkie przypomnienie wydarzeń z poprzedniego tomu przedstawione w formie dziennika napisanego przez główną bohaterkę. Kolejne rozdziały są już napisane z perspektywy dziennikarza Bruna i innych bohaterów. W tej części Anielin nie jest już narratorką, ale nadal odgrywa jedną z najważniejszych ról. Dość szybko dowiadujemy się, że poprzednia część to książka napisana przez Anielin i że nie wszystko o czym wcześniej przeczytaliśmy jest prawdą. Bardzo mnie to zaskoczyło, taki zabieg sprawił, że miałam od początku duży mętlik w głowie i nie wiedziałam komu i w co można wierzyć. Czegoś takiego zupełnie się nie spodziewałam, bo to całkowicie zmieniło moje podejście do bohaterów i moje myślenie o nich. Dla mnie to duży plus tej książki, bo lubię takie nieoczywiste zaskoczenia. Historia tutaj przedstawiona potrafi nieźle namieszać w głowie, a dzieje się tutaj naprawdę sporo! Dużo tutaj zwrotów akcji, które wszystko zmieniają, a stworzona przez autorkę intryga robi wrażenie i sprawia, że znów ciężko mi było oderwać się od tej historii. Losy bohaterów wciągają od pierwszych stron, choć czasem mogą wydawać się trochę zagmatwane. Nie zawsze co prawda rozumiałam ich wybory i podjęte decyzje, ale z każdą kolejną stroną byłam jeszcze bardziej ciekawa co się wydarzy. We mnie książka wzbudziła wiele różnych emocji i nie raz mocno zaskoczyła. Na ostatnich stronach przeczytałam, że autorka dopiero się rozkręca, więc jestem ogromnie ciekawa kolejnych jej książek. Cykl "Za białymi goździkami" bardzo mi się spodobał i z niecierpliwością czekam na kolejne powieści Sary Alex. 

W tej części również czytamy o Anielin, ale tym razem poznajemy historię z perspektywy innych bohaterów, co mocno potrafi namieszać. Dużą rolę w tej części odgrywa dziennikarz Bruno, który nie zamierza poprzestać na krótkiej wymianie zdań z Anielin. Jej tajemnica staje się jego obsesją i mężczyzna postanawia odkryć prawdę bez względu na to, kto może przy tym ucierpieć. Narratorem tutaj jest także mąż Anielin Alan i jej była przyjaciółka Anna. Ich opis wydarzeń i dodatkowo relacje psychiatry Elizy sprawiają, że już zupełnie nie wiedziałam jaka jest prawda i kto jest tu ofiarą. Do tej pory było mi żal Anielin i tego co ją spotkało, ale czy na pewno jest taka niewinna na jaką się kreuje?
W tej części Anielin jest początkującą pisarką, która podzieliła się z czytelnikami swoją przerażającą historią. Nikt nie wie, które wątki są prawdziwe, ale Bruno postanawia się tego dowiedzieć i jest tym coraz bardziej zafascynowany do tego stopnia, że wdaje się z nią w romans. Wydaje się, że to opowieść o kobiecie, która przeżyła koszmar i stara się z tym uporać, ale tak naprawdę wiele tutaj tajemnic, manipulacji i intryg, które zmieniają całkowicie historię o życiu Anielin i nie tylko jej. Dobrze poznajemy tutaj psychikę bohaterów i ich przemyślenia, co jest kolejnym plusem tej książki. Kiedy wydawało mi się, że już wiem co się wydarzy to zaraz pojawiał się taki zwrot akcji, który wszystko zmieniał, dlatego też historia bohaterów do samego końca potrafi zaskoczyć i do ostatniej strony nie można być niczego pewnym.

Styl pisania autorki jest lekki, książkę czyta się naprawdę szybko. Nie ma zbędnych i nudnych opisów. Narracja jest pierwszoosobowa, choć w tej części narratorów mamy trzech i nie jest to Anielin tak jak w poprzednim tomie.

"Za białymi goździkami. Zrodzeni" to bardzo dobra kontynuacja, która wciągnęła mnie równie mocno jak część pierwsza. Znów trudno mi było oderwać się od tej historii, bo tak bardzo byłam ciekawa co będzie dalej. Mamy tutaj świetną intrygę, sporo tajemnic i manipulacji, nie brakuje napięcia i zaskoczeń. Nie wszystko jest takie na jakie wygląda, o czym przekonacie się poznając historię Anielin. ;) 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu.

piątek, 10 stycznia 2025

Śledztwo diabła - Adrian Bednarek

Śledztwo diabła - Adrian Bednarek
Tytuł: Śledztwo diabła 

Autor: Adrian Bednarek 

Wydawnictwo: Zaczytani 

Cykl: Kuba Sobański 

Tom: 8

Rok wydania: 2024

Ilość stron: 464


To już 8 część cyklu o Kubie Sobańskim, który wciągnął mnie od pierwszego tomu. W każdym Kuba mocno zaskakuje i tym razem również sporo się u niego dzieje. Z nim zdecydowanie nie ma nudy!

Kuba przypadkowo pojawia się na miejscu zbrodni i staje się podejrzanym. Tym razem to nie on jest mordercą, a od odpowiedzialności ratuje go Dorian, kuzyn Dony. Okazuje się jednak, że ma w tym swój cel i potrzebuje sojusznika, który pomoże mu na własną rękę wymierzyć sprawiedliwość i rozwiązać zagadkę nietypowych samobójstw. Kubie coraz bardziej się to nie podoba, bo burzy mu to idealne życie w raju...

Kolejna część przygód Kuby za mną. Również mi się spodobała, ale mam wrażenie, że ta jest troszkę spokojniejsza i trochę też mniej zaskakująca. W tej części Kuba nie może być pewien dalszych kroków, nie czuje się wolny, bo musi pomóc Dorianowi w jego misji. Czuje się ograniczany i coraz bardziej mu się to nie podoba, dlatego postanawia coś z tym zrobić. Nieoczekiwanie też poznaje kogoś, kto też poluje na swoje ofiary. Fabuła tutaj skupia się na odzyskaniu przez Kubę wolności i niezależności, która jest mu niezbędna do idealnego życia w raju. Jego losy kolejny raz bardzo mnie wciągnęły, choć w tej części fabuła jest trochę bardziej przewidywalna i mniej szokująca. Jak już wspomniałam, jest spokojniej, ale nie jest nudno. U Kuby jak zwykle sporo się dzieje i nadal potrafi zaskoczyć czytelnika. Na pewno na uwagę zasługuje jego zdolność przystosowywania się do wielu sytuacji, a nawet do udawania słabszego niż jest. Potrafi dogadać się ze swoim nałogiem i udaje mu się go kontrolować. Jednak i tym razem pojawia się kobieta, która wybudza jego demony. Domyślałam się jakie będą decyzje Kuby, ale nie spodziewałam się takiego zakończenia. Ostatnie zdania książki sugerują, że w kolejnej części będzie się działo! Czekam z niecierpliwością na 9 tom, bo jestem ciekawa co autor jeszcze wymyśli. 

Kuba nadal prowadzi swoją firmę, mieszka w apartamentowcu i zmaga się ze swoimi demonami. Nie akceptuje wyrw, które mogą zniszczyć jego raj i zrobi wszystko, aby się ich pozbyć. Sporo w tej części czytamy o jego relacji z Dorianem. Kubie nadal też zależy na pięknej Donie, która w tym tomie również często się pojawia. Poznajemy także nową bohaterkę Weronikę, która sporo namiesza i o której na pewno będzie jeszcze głośno w kolejnej części. Wątek dotyczący Doriana bardzo mnie wciągnął. Może niekoniecznie ten o jego poszukiwaniach, ale bardziej ten o kontrolowaniu jego ruchów przez Kubę. Byłam ciekawa co ostatecznie zrobi i czy mu się to uda. Wątek o Weronice również mnie zaintrygował, bo do samego końca nie było wiadomo jaką decyzję podejmie Sobański i co zrobi ona sama. Dobrze mi się również czytało o Donie, choć w poprzednich częściach dość mocno mnie irytowała. Brakuje mi trochę Bestyjeczki, ale może Dona nas czymś jeszcze zaskoczy. ;) Miło jest wrócić do znanych już bohaterów i poznać kolejne ich losy. I nawet jeśli były mniej zaskakujące niż wcześniej to jednak czytałam o nich z zainteresowaniem i chętnie też sięgnę po następną część, która już teraz zapowiada się ciekawie. 

Styl pisania autora jest lekki i dobrze mi już znany. Książkę czyta się błyskawicznie. Narracja taka jak w poprzednich częściach, czyli pierwszoosobowa. To duży plus tego cyklu, że poznajemy tę historię z perspektywy Kuby.

"Śledztwo diabła" to kolejna dobra część cyklu o Kubie Sobańskim. Jest spokojniejsza i trochę mniej zaskakująca od poprzednich tomów, ale moim zdaniem nadal jest ciekawie. Historia bohaterów potrafi wciągnąć i dobrze spędziłam z nimi czas. Czekam na kolejny tom i jestem ciekawa czym autor jeszcze nas zaskoczy.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu.
Copyright © 2016 Czytam wszystko. , Blogger