wtorek, 11 sierpnia 2020
Podsumowanie lipca.
Czy Wam też lipiec tak szybko zleciał? Mi minął aż za szybko, sama nie wiem kiedy. Przeczytałam 5 książek i to kolejny dobry miesiąc pod względem czytelniczym. Trafiły się ciekawe książki i było różnorodnie. Z filmami znów było gorzej, bo żadnego nie obejrzałam. Za to cały czas oglądam te seriale, o których kiedyś już wspominałam. Nie przedłużając, przechodzę już do podsumowania.
Książki:
1. Pod kluczem - Ruth Ware
2. Żony - Tarryn Fisher
3. Niewinność Lukrecji - Eliza Korpalska
4. Reguła Lukrecji - Eliza Korpalska
5. Zastraszeni - Joanna Dulewicz
Każda z książek mi się podobała. Przeczytałam thrillery, powieści szpiegowskie i kryminał. O ile ostatnio przeczytałam więcej książek polskich autorów to tym razem było już bardziej różnorodnie. Na sierpień też już mam plany czytelnicze i też będą to różne książki, ale raczej będzie ich mniej.
Jak Wam minął lipiec? Jesteście zadowoleni z przeczytanych lektur? ;)
AUTOR:
Karolajna
to prawda, lipiec zleciał mi mega szybko, a jeszcze szybciej sierpień, bo to już prawie połowa. Dobrze,że we wrześniu jeszcze mam wakacje haha. Lipiec minął mi super, zaliczyłam jeden wyjazd, a teraz pora na kolejne. Niestety z braku czasu, nie przeczytałam ani jednej książki, jest też to winą Netflixa hah. Co do powyższych książek, nie przeczytałam nigdy żadnej z nich, ale seria o Lukrecji jakoś wpadła mi w oko
OdpowiedzUsuńSierpień też tak szybko leci niestety. U mnie wyjazdów większych nie było, a też z chęcią bym się gdzieś wybrała. ;)
UsuńOj zleciał zleciał. Ani się człowiek nie obejrzał, a tu już druga połowa wakacji. Życzę zaczytanego sierpnia.
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie. ;)
UsuńZdecydowanie musze przeczytac Żony. Faktycznie czytelniczo lipiec u Ciebie wypadła świetnie. Ja na swoim koncie mam 4 ksiazki ( załuje,że nie dałam rady przeczytać wiecej) :-(
OdpowiedzUsuńZa to filmowo u mnie całkiem nieźle- wreszcie otworzyli mi kina :-)
pozdrawiam
Filmy też chciałabym nadrobić, jest sporo takich, które chciałabym obejrzeć. ;)
UsuńOj ten miesiąc zleciał.... za szybko :(
OdpowiedzUsuńUdanego sierpnia :*
Zdecydowanie za szybko. Tobie też życzę udanego sierpnia. ;)
Usuń<3
UsuńŚwietny jest twój czytelniczy wynik za lipiec 🙂
OdpowiedzUsuńStrasznie szybko minął ten miesiąc...
Pozdrawiam
W sierpniu będzie raczej mniej przeczytanych książek, ale w lipcu trafiły się same ciekawe powieści. ;)
Usuńogromną mam ochotę na "pod kluczem"
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobała ta książka. ;)
Usuńi ja czuję, że to coś dla mnie :) i że mi się spodoba :) muszę koniecznie obczaić
UsuńCiekawa jestem czy książka przypadnie Ci do gustu, ja wolałabym trochę inne zakończenie, ale całość bardzo mi się spodobała. ;)
UsuńMi lipiec zleciał tak szybko, ze nawet nie wiem kiedy. Niestety w lipcu nie przeczytałam żadnej książki :(
OdpowiedzUsuńCzasem tak się zdarza, nie zawsze ma się czas na książki. ;)
UsuńDrugi i piąty tytuł planuję przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuńDobry wybór. ;)
UsuńŻadnej nie przeczytała, ale w sumie wszystkie wglądają ciekawie. Co do przemijania... ja nie wiem jak on to zrobił, że minął nim się obejrzałam
OdpowiedzUsuńKażda z tych książek mi się podobała, miałam udany czytelniczo miesiąc. ;)
UsuńFajnie, że trafiłaś na dobre książki. Ja już sobie kupiłam Żony. Jestem ciekawa powieści "Pod kluczem" i "Zastraszeni".
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Ciekawa jestem Twojej opinii o książce "Żony". ;)
UsuńJak zwykle, czas za szybko płynie :)
OdpowiedzUsuńTo prawda...
UsuńBłyskawicznie zleciał. Nawet dobrze nie pamiętam co w nim robiłam, a tu już połowa sierpnia... Szczęśliwie jestem teraz na wakacjach i trochę zeruję liczniki, może to pomoże mi zwolnić, rozejrzeć się dookoła i znaleźć się w "tu i teraz". Czytelniczo lipiec był bardzo przeciętnym dla mnie miesiącem, myślę, że sierpień będzie dużo bardziej owocny, czego i Tobie oczywiście z całego serducha życzę. :)
OdpowiedzUsuńŻyczę udanych wakacji! Sierpień raczej będzie mniej owocny w książki u mnie i też mija mi tak samo szybko. :D
Usuńzleciał za szybko! ja tylko 2 filmy widziałam, kiepsko! ale książek mam 17 na koncie.
OdpowiedzUsuńWow, świetny wynik! ;)
UsuńU mnie podobnie. Też pięć książek :) żadnej z Twoich nie czytałam ;) ale tytuł Pod kluczem mam na oku :)
OdpowiedzUsuń"Pod kluczem" to książka, która bardzo mi się podobała, polecam! ;)
UsuńŚwietny wynik, brawo! :)
OdpowiedzUsuńDzięki. ;)
UsuńOj tak, za szybko ten czas leci, choć mam również momenty kiedy chciałabym, aby leciał szybciej!
OdpowiedzUsuńUdanego sierpnia :)
Dziękuję i wzajemnie. ;)
UsuńW lipcu skończyłam czytać opowieść podręcznej i zaczęłam kolejną książkę 😊 nie jest to tak imponujący wynik jak u Ciebie ale to zawsze coś
OdpowiedzUsuń"Opowieść podręcznej" też chcę przeczytać, czeka na swoją kolej. ;)
UsuńLipiec też mi zleciał nie wiem kiedy :) niestety książkowo trochę się zaniedbałam, ale w sierpniu mam zamiar nadgonić :)
OdpowiedzUsuńŻyczę w takim razie zaczytanego sierpnia. ;)
UsuńNie znam żadnej z tych książek, ale chętnie poznam książkę Tarryn Fisher. Inne książki tej autorki bardzo mi się podobały.
OdpowiedzUsuńmyslizglowywylatujace.blogspot.com/
Jestem bardzo ciekawa innych książek autorki, bo powieść "Żony" okazała się naprawdę dobrą lekturą. ;)
UsuńCiekawy zestaw lektur :)
OdpowiedzUsuńWyszło różnorodnie. ;)
UsuńWidzę, że lipiec minął taki raczej Thrillerowy?
OdpowiedzUsuńByło różnorodnie, ale jednak mroczne klimaty wygrały. ;)
UsuńOj mnie też jakoś strasznie szybko zleciał. Może przez to, że wiecznie poza domem. Ciągle robiliśmy sobie wycieczki rowerowe. Czas spędzam teraz wyjątkowo aktywnie przez co za mało czytam. Jesienią będę nadrabiać zaległości :)
OdpowiedzUsuńDobrze jest aktywnie spędzać czas, a jesień sprzyja czytaniu. ;)
UsuńPięć książek to dobry wynik :D Na ten miesiąc zaplanowałam sobie trzy książki do przeczytania :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA ja wolę nie planować, bo różnie to u mnie wychodzi. ;)
UsuńMi też bardzo szybko zleciał lipiec, nawet nie wiem kiedy:) Też mniej więcej tyle książek, co Tobie udało mi się przeczytać w tym miesiącu:)
OdpowiedzUsuńTo dobry wynik, więc gratuluję. ;)
UsuńOj tak, lipiec minął baaardzo szybko. U mnie również był zaczytany, lecz literaturą nieco spokojniejszych lotów;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
U mniej było bardziej mrocznie, ale takie spokojne książki też lubię. ;)
Usuń"Pod kluczem" muszę przeczytać ❤
OdpowiedzUsuńPolecam tę książkę. ;)
UsuńFajne króciutki podsumowanie ;)
OdpowiedzUsuńZ książek, które wymieniłaś kojarzę "Lukrecję", ale jeszcze nie czytałam
OdpowiedzUsuńMi obie części tego cyklu się spodobały. ;)
UsuńNiezłe podsumowanie. Gratki :)
OdpowiedzUsuńDzięki. ;)
UsuńMi też ostatnie miesiące lecą stanowczo za szybko! Potrzebowałabym nieco wydłużyć ten czas, ale niestety tak się nie da. Nie czytałam żadnej z tych książek, więc postaram się im bliżej przyjrzeć.
OdpowiedzUsuńwww.kulturalnameduza.pl
Sierpień też mija mi szybko, jeszcze chwila i będzie po lecie. Te zimniejsze miesiące lecą mi jakoś wolniej. :D
UsuńNiestety czas pędzi jak szalony... Ale różnorodny czytelniczo był u Ciebie lipiec :) "Żony" kiedyś z pewnością przeczytam.
OdpowiedzUsuńPolecam książkę "Żony", mnie mocno zaskoczyła. ;)
UsuńOj mi też miniony miesiąc mega szybko zleciał.
OdpowiedzUsuńI z sierpniem jest podobnie...
Usuń