Autor: Sarah Berman
Wydawnictwo: Mova
Ilość stron: 448
Rok wydania: 2022
Lubię reportaże, również takie opisujące nieznane mi wydarzenia. Muszę przyznać, że nie słyszałam o NXIVM, więc byłam bardzo ciekawa tego co przedstawiła nam tutaj autorka. Dzięki tej książce wiem już dość sporo o tej dziwnej organizacji...
NXIVM miało być organizacją coachingową zajmującą się samorozwojem. Sprawnie pozyskiwała nowych klientów i coraz bardziej się rozwijała. W rzeczywistości jednak była to sekta, w której władze sprawował jeden człowiek. To on wraz z innymi członkami decydował o losie kobiet, szantażował, stosował przemoc psychiczną i kary cielesne, ale też wykorzystywał seksualnie. Młode kobiety wierząc, że będą się w tej organizacji rozwijać, wpadały w sidła. Tysiące osób miało związek z NXIVM, między innymi hollywoodzkie gwiazdy, biznesmeni, celebryci...
Reporterka Sarah Berman szczegółowo opisuje nam NXIVM. Na początku nie czytało mi się książki łatwo. Opowiada o funkcjonowaniu organizacji, o szkoleniach, o werbowaniu nowych członków. Rozumiem jednak, że było to potrzebne, aby móc w pełni poznać i zrozumieć opisywane wydarzenia. Kolejne rozdziały opowiadały o kobietach, które zostały oszukane i skrzywdzone. Te rozdziały były dużo ciekawsze, ale nie da się ukryć, że również wstrząsające i szokujące. Opisują okrucieństwo i uzależnienie człowieka, brutalne traktowanie. Jestem w szoku, że jeszcze nie tak dawno działy się takie rzeczy. Handel ludźmi, głodzenie, naznaczanie, przemoc, szantaż, niszczenie czyjegoś życia - wszystko to było w NXIVM dobrze znane. Założyciel organizacji Keith Raniere uważał się za pana, który może rządzić swoimi niewolnicami, które musiały być mu posłuszne. Ciężko uwierzyć, że tak wiele kobiet dało się wciągnąć w tę pułapkę, a rezygnacja z członkostwa nie była prosta. Przez dziesięciolecia ludzie odpowiedzialni za to okrucieństwo unikali oskarżeń, ale w końcu szokująca prawda została wyjawiona.
Czytając tę książkę miałam różne myśli w głowie. Byłam też zła, przerażona i nie raz zszokowana. Autorka ze szczegółami opowiedziała nam historię NXIVM i osób związanych z tą organizacją, a jest ich sporo. Na pierwszych stronach mamy przedstawione nazwiska osób, o których tu przeczytamy i wyjaśnienie kim są i jaki mają w tym udział. Jest to pewnego rodzaju ułatwienie, jeśli chcemy na szybko sprawdzić konkretną osobę. Autorka przytacza w książce rozmowy z wieloma kobietami, które miały związek z NXIVM. Ich wypowiedzi często szokują, aż strach pomyśleć, że to co opowiadają naprawdę się wydarzyło. Były kontrolowane, miały mieć odpowiednią wagę, odpowiednią długość włosów, a ich jednym partnerem mógł być Raniere. Sam miał wiele kobiet, ale każda z nich musiała być wierna tylko jemu... Autorka opisuje tutaj także sam proces rekrutacji i dołączania nowych osób, wszystko zostało dokładnie opisane. Nie da się nie zauważyć, że Sarah Berman wykonała kawał dobrej roboty, dzięki czemu mogła dokładnie odtworzyć nam tę historię. Historię, która szokuje i niestety wydarzyła się naprawdę.
Nie jest to łatwa książka, którą szybko się przeczyta ze względu na jej tematykę i na sposób w jaki została napisana. Autorka choć używa przystępnego języka to opisała wszystko szczegółowo, co wymaga większego skupienia. Ciekawym dodatkiem są zdjęcia na końcu, które przedstawiają osoby tutaj opisane.
"Nie nazywaj tego kultem" to bardzo ciekawy reportaż o organizacji, która pod przykrywką samorozwoju ukrywała przerażające tajemnice. Przedstawia nam okrucieństwo, niewolnictwo i losy skrzywdzonych osób. Wszystko to jeszcze niedawno miało miejsce. Nie słyszałam o NXIVM, ale dzięki tej książce wiem sporo o tych przerażających wydarzeniach. Jeśli lubicie reportaże to myślę, że warto przeczytać tę publikację.
"Istnieje kilka teorii na temat tego, dlaczego tak wiele bystrych kobiet, ambitnych kobiet wywróciło swoje życie do góry nogami, aby się stać częścią haremu Raniere'a. Specjalista do spraw sekt Steven Hassan mówi, że Raniere używał programowania neurolingwistycznego (NLP) w celu pozostawienia odpowiednich sugestii w podświadomości kobiet."
Za możliwość przeczytania książki dziękuję księgarni internetowej Tania Książka, w której znajdziecie sporo ciekawych tytułów z gatunków takich jak kryminał, sensacja i thriller.
Jestem ciekawa tego reportażu i chętnie go przeczytam.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Twojej opinii.
UsuńGenialny pomysł na książkę. Mocno mnie zachęciłaś!
OdpowiedzUsuńJeśli jeszcze nie słyszałaś o tej sprawie to warto przeczytać ten reportaż.
UsuńKupiłam sobie ostatnio tę książkę i nie mogęsie doczekać tego, aż po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam Twoją recenzję. ;)
UsuńW takim razie mam większą motywację, żeby po nią sięgnąć...chociaż niestety ostatnio odczuwam niedobór czasu wolnego.
UsuńMam podobnie, przez to mniej ostatnio czytam.
UsuńTakie książki warto czytać.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę. ;)
UsuńWażny temat, ale chyba nie na moje nerwy! Ostatnio przez sytuację rodzinno-zdrowotną są baaardzo napięte.
OdpowiedzUsuńRozumiem. Nie jest to książka dla każdego, nie jest też łatwa w odbiorze.
UsuńNigdy nie umiałam zrozumieć, dlaczego ludzie - i to nieraz bardzo inteligentni - wstępują do takich organizacji...
OdpowiedzUsuńCiężko to zrozumieć. W tej książce sporo jest takich przykładów.
UsuńInteresująca lektura.
OdpowiedzUsuńWarto ją poznać.
UsuńMyślę, że niestety takich organizacji jak ta i o wiele gorszych, jest jeszcze mnóstwo i mają się świetnie. Może jedna raz na jakiś czas zostanie zdemaskowana, ale w jej miejsce pojawi dziesięć innych. Handel ludźmi to najpotężniejsza sieć przestępstw, wspaniałe opłacalna. Brutalne ale prawdziwe. Sekty również mają swoich sprzymierzeńców i zawsze jakies nowe powstaną.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej książki, z chęcią przeczytam.
Niestety pewnie tak właśnie jest. O tej konkretnej nie słyszałam, dlatego zdecydowałam się na tę książkę. Sporo wydarzeń i faktów, o których tu przeczytałam mocno szokują.
UsuńLubię takie reportaże :D
OdpowiedzUsuńMoże ten też przypadnie Ci do gustu.
UsuńJestem niezmiernie ciekawa tej pozycji, nawet mam ją na swojej liście.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak ją odbierzesz. ;)
UsuńPrzeczytam na pewno, bo i forma reportażu mi odpowiada i tematyka intrygująca.
OdpowiedzUsuńMyślę, że takie reportaże warto poznać.
UsuńGdzieś mi mignęła, ale to pierwsza opinia o niej jaką czytam
OdpowiedzUsuńCoraz więcej opinii na jej temat się pojawia z tego co widziałam. ;)
UsuńJestem bardzo ciekawa tej książki i bardzo się cieszę że powstają reportaże o sektach- jest ich naprawdę dużo, robią okropne rzeczy, nierzadko odurzając ludzi i łamiąc prawo, a przedewszystkim niszczą człowieka, także warto poznać ich sposoby werbowania, aby się przed nimi ustrzec.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Też tak myślę. Warto jest sięgnąć po taką książkę.
UsuńNigdy wcześniej nie słyszałam o tej książce, ale cieszę się, ze powstała. Z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńPolecam, jest w niej sporo informacji.
UsuńRzadko czytam reportaże, więc jeszcze się zastanowię, czy sięgnę po ten 😊
OdpowiedzUsuńRozumiem. ;)
UsuńZawsze mnie ciekawiło dlaczego ludzie dają się tak traktować, co ich skłania do podporządkowania się sekcie i jej przywódcy, czy to określone cechy charakteru, czy nieudane życie...
OdpowiedzUsuńTutaj jest to trochę wyjaśnione, choć nie wszystko jest dokładnie opisane i nie każda osoba zna odpowiedź na to pytanie.
UsuńNie słyszałam o tej sekcie, chętnie zapoznałabym się z reportażem.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto. ;)
UsuńNie jestem fanką reportaży, ale moja siostra tak, dlatego jej polecę powyższą publikację.
OdpowiedzUsuńMoże spodoba się jej ta książka. ;)
Usuń