Najmroczniejszy sekret - Alex Marwood

Tytuł: Najmroczniejszy sekret

Autor: Alex Marwood

Wydawnictwo: Albatros

Książka ''Najmroczniejszy sekret'' czekała dość długo na mojej półce. Chciałam przeczytać jakiś thriller i w końcu sięgnęłam po tę pozycję. To moje drugie spotkanie z autorką. Jakiś czas temu czytałam ''Dziewczyny, które zabiły Chloe'' i podobała mi się ta powieść. Chciałam sprawdzić czy ''Najmroczniejszy sekret'' również przypadnie mi do gustu. Byłam bardzo ciekawa odpowiedzi na pytanie, które znajduje się na okładce z tyłu: ''Co się stało z Coco?''

Sean Jackson to wpływowy właściciel firmy deweloperskiej, który obchodzi w jednej ze swoich rezydencji swoje pięćdziesiąte urodziny. Impreza miała być niezapomniana i rzeczywiście taka się stała, ale z całkiem innego powodu. Niespodziewanie znika jedna z bliźniaczek Seana - trzyletnia Coco. Wiadomość o zaginięciu szybko dociera do mediów, wielu ludzi angażuję się w tę sprawę, ale nie przynosi to rezultatów. Po dwunastu latach Sean umiera, a na jego pogrzebie spotykają się ponownie ci sami ludzie, którzy byli jego gośćmi w dniu zaginięcia Coco. To właśnie wtedy okazuje się, że o zaginięciu dziewczynki wiadomo więcej niż wcześniej mówiono. Tajemnica skrywana przez tyle lat w końcu wychodzi na jaw.

Muszę przyznać, że na początku trudno mi było wciągnąć się w tę historię, bo wydawała mi się trochę chaotyczna. Dopiero w połowie coraz bardziej zaczęłam się w nią angażować. Książka zaczyna się mailem, w którym jest opisane zaginięcie dziewczynki i prośba o pomoc. Później są zeznania świadków, po których zaczyna się pierwszy rozdział. Fabuła tutaj rozgrywa się dwutorowo. Rozdziały są przeplatane - w niektórych mamy narrację trzecioosobową opowiadającą o każdym z bohaterów i o dniach poprzedzających imprezę urodzinową, o samej imprezie i o tym co było później. Dzięki nim dowiadujemy się jak i dlaczego do tego wszystkiego doszło. W pozostałych rozdziałach narratorem jest Mila - jedna z córek Seana i opowiada nam o czasach, kiedy umarł jej ojciec, a od pamiętnej imprezy minęło dwanaście lat.

Fabuła jest ciekawa, ale momentami mi się dłużyła. Autorka ma lekki styl pisania, ale niektóre opisy wydawały mi się niepotrzebne. Alex Marwood dobrze przedstawiła nam bohaterów. To egoistyczne społeczeństwo, poznajemy ich życie i ich osobowości. Na początku uważałam, że za dużo jest tych informacji, ale później uznałam, że dzięki nim lepiej możemy zrozumieć tę całą tajemnicę i intrygę. Może i akcja nie jest za bardzo dynamiczna i nie ma tutaj nagłych zwrotów akcji, ale z każdą kolejną stroną moja ciekawość rosła i chciałam się dowiedzieć co się stało z dziewczynką. Wydawało mi się, że domyślam się zakończenia, ale autorka jednak mnie zaskoczyła.

Bohaterów nie dało się polubić. Sean Jackson to mężczyzna, który nie przywiązywał wagi do związków. Miał cztery żony i piątkę dzieci, ale nie poczuwał się do roli ojca i męża. Może jedynie jego córka Mila i druga z bliźniaczek Ruby były postaciami, które nie wywoływały we mnie negatywnych uczuć. Pozostali bohaterowie byli irytujący, zakłamani, snobistyczni i zadufani w sobie. Muszę wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy. Podobało mi się to, że autorka wplotła do książki polski akcent, bo pozytywnie przedstawia polskich robotników, a nie często się spotykam z takimi wzmiankami.

''Najmroczniejszy sekret'' to ciekawy thriller psychologiczny. Tak jak już wspomniałam - momentami mi się dłużył, ale całość mi się podobała. Ciekawa intryga, tajemnicza atmosfera, sekret skrywany przez wiele lat, przeszłość, od której nie da się uciec i wstrząsająca prawda - to wszystko sprawia, że z zainteresowaniem czyta się tę książkę. Zakończenie mnie zaskoczyło, chociaż wydawało mi się, że wiem jakie będzie. Właśnie to lubię w thrillerach, ten element zaskoczenia. Zarówno w tej jak i w poprzedniej książce autorki to dostałam i dlatego chętnie przeczytałabym inne książki jej autorstwa.

''Ale czasami życie bywa jeszcze bardziej skomplikowane. Miłością nie da się sprawić, że ktoś będzie dobry, a jednocześnie nie da się przestać go kochać, jakby istniał jakiś wyłącznik.''