Autor: Remigiusz Mróz
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: 527
Twórczość autora jest mi już znana, bo mam za sobą serię "Parabellum", którą bardzo dobrze wspominam. W planach mam kolejne książki Remigiusza Mroza, a tym razem zdecydowałam się właśnie na tę pozycję. Wydawnictwo Czwarta Strona wznowiło powieść "W cieniu prawa" i uznałam, że chcę poznać tę historię, bo opis bardzo mnie zaintrygował. Czy i ta okazała się ciekawa i wciągająca?
Rok 1909. Erik Landecki zostaje zatrudniony jako czyścibut w austro-węgierskim dworku Raisental. Pomimo złej opinii udało mu się dostać tę pracę i jest pewien, że w końcu wszystko zacznie zmieniać się na lepsze. Niestety już pierwszej nocy pojawiają się problemy. Ginie dziedzic rodu i wszystko wskazuje na to, że został zamordowany. Podejrzenia padają na dopiero co zatrudnionego Polaka, pojawiają się spreparowane dowody, a Erik musi walczyć o swoją wolność i o swoje życie. Karą za morderstwo jest śmierć przez powieszenie i wygląda na to, że taki los spotka Erika. Czy uda mu się udowodnić swoją niewinność? Czy znajdzie się ktoś, komu nie będzie obojętny los czyścibuta?
Akcja powieści rozgrywa się głównie w Galicji w 1909 roku. Książka została podzielona na cztery części, w których pojawiają się kolejne wątki i różne zwroty akcji. Muszę przyznać, że wciągnęłam się w tę historię od początku. Już od pierwszych stron coś się dzieje, ginie dziedzic rodu i od razu czuć niepokój o losy głównego bohatera. Nie można być niczego pewnym, nie wiadomo czym autor zaskoczy, bo kiedy wydaje nam się, że wszystko powoli zaczyna się układać, pojawia się kolejny zwrot akcji. Remigiusz Mróz nie oszczędza głównego bohatera, do samego końca nie wiedziałam jak potoczą się jego losy, niepewność towarzyszyła mi przez cały czas. Spodobał mi się również klimat tej powieści. Minione lata, austro-węgierski dworek, w którym spotkać można barona i jego służbę, automobile. Nie brakuje tutaj rodzinnych tajemnic, naginania prawa, walki o sprawiedliwość. Sieć intryg i kłamstw, które tutaj znajdziecie rozciąga się coraz bardziej. Stopniowo zostają odkrywane kolejne karty, ale do ostatniej strony nie wiedziałam jak się to wszystko skończy. To jedna z tych książek, w których nie musi być bardzo dynamicznej akcji, bo i bez tego jest naprawdę ciekawie. Autor stopniuje napięcie, co jakiś czas wprowadza jakiś zwrot akcji, który zaskakuje. To kolejna książka Remigiusza Mroza, którą będę dobrze wspominać, bo naprawdę miło spędziłam z nią czas.
Główny bohater Erik jest Polakiem, który trafia do austro-węgierskiego dworku i zostaje zatrudniony jako czyścibut. Ma za sobą nieciekawą przeszłość, nie ma dobrej opinii, a mimo tego dostał pracę w dworku. Jako nowy pracownik od razu zostaje podejrzanym o morderstwo dziedzica rodu, bo doszło do tego od razu jak pojawił się w posiadłości. Jego życie może wkrótce się skończyć, a on nie ma jak się bronić. Pojawia się jednak nikła nadzieja, bo jest w dworku ktoś, dla kogo liczy się odkrycie prawdy. Nie jest łatwo ją odkryć, bo wciąż pojawiają się kolejne spreparowane dowody przeciwko Erikowi. Bohaterowie drugoplanowi, których tutaj spotkacie również odgrywają bardzo ważne role, bez nich nie byłoby tej historii. Niektórych da się polubić, inni od początku nie wzbudzają sympatii, ale każdy jest tutaj potrzebny. Mogłabym napisać więcej o każdym z nich, ale myślę, że lepiej nie zdradzać za dużo, lepiej jak sami ich poznacie. Znajdziecie tutaj zarówno tych złych i okrutnych bohaterów, a także tych, dla których prawo i odkrycie tajemnic coś znaczą. Myślę, że warto poznać historię Erika, mnie wciągnęła od początku i trzymała w niepewności do ostatniej strony.
W książce jest narracja trzecioosobowa. Lubię styl pisania autora, jest lekki, nie ma tutaj przytłaczających opisów, jest za to ciekawie przedstawiony klimat dawnych lat. Z chęcią sięgnę po kolejne książki autora, bo pobiłam twórczość Remigiusza Mroza.
"W cieniu prawa" to kryminał w stylu retro, który bardzo dobrze się czyta. Znajdziecie w nim sporo tajemnic i intryg, jest niepewność o losy bohatera, pojawiają się ciekawe zwroty akcji. Klimat austro-węgierskiego dworku i minionych lat bardzo mi się spodobał i jeśli lubicie takie książki to może Wam również przypadnie do gustu. Miło spędziłam czas z tą książką i na pewno sięgnę też po inne powieści autora.
- I tak zostaniesz skazany. Dwunastu przysięgłych nie da się łatwo omamić.
- Ale od ciebie zależy, co powie sędzia.
- A to on wydaje werdykt w sprawie samej kary.
- Skaże cię na powieszenie, bez wątpliwości.
- Chyba że się przyznasz.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu:
Mi p. Mróz kojarzy się z autorem, który ma zbyt wybujałą wyobraźnię ;) Ale pewnie jeszcze kiedyś dam mu szansę ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie książki Mroza są fajną rozrywką i odskocznią, ta również mi się spodobała. ;)
UsuńJa mam za sobą trzy książki autora i póki co musze od niego odpocząć.
OdpowiedzUsuńRozumiem. ;)
UsuńBardzo lubię tego typu kryminały, muszę w końcu zapoznać się z twórczością tego autora ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy przypadnie Ci do gustu. ;)
UsuńJa się nie mogę przełamać, by sięgnąć po książki autora. Świetnie, że ci się podobała.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Autor ma tak wiele książek, że jest w czym wybierać. :D Może któraś Cię zainteresuje. ;)
UsuńBrzmi bardzo apetycznie. Chętnie ją wypróbuję. Lubię retro kryminały, a dawno takiego nie czytałam :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie książki, a w tej klimat dawnych lat został naprawdę ciekawie przedstawiony. ;)
UsuńJeśli chodzi o Remigiusza Mroza, to mam za sobą serię o Chyłce, którą czytało się z zapartym tchem i mam teraz ochotę poznać inne książki autora.
OdpowiedzUsuńSeria z Chyłką jeszcze przede mną, jestem jej bardzo ciekawa. ;)
UsuńTym razem nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńRozumiem. ;)
UsuńMuszę nadgonić książki Mroza
OdpowiedzUsuńA sporo ich jest. :D
UsuńRównież czytałam serię "Parabellum", którą bardzo dobrze wspominam. Co do powyższej książki, mam ją na uwadze, ale na razie inne powieści bardziej mnie kuszą.
OdpowiedzUsuńRozumiem, mnie też wiele książek kusi. ;)
UsuńLubię kryminały retro, więc to chyba jedna z książek dla mnie. Pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia bloga :)
OdpowiedzUsuńhttps://bezksiazkiwtytule.blogspot.com/
Bardzo możliwe, że książka Ci się spodoba. ;)
UsuńKsiążki tego autora są dla mnie nadal nieznane, ale mam nadzieję, że to się kiedyś zmieni.
OdpowiedzUsuńTeż długo zwlekałam z książkami autora. ;)
UsuńZ chęcią bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńPolecam. ;)
UsuńKsiążka zbytnio nie jest dla mnie, ale na pewno znajdzie swoich czytelników :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJuż znalazła, sporo osób już ją przeczytało. ;)
UsuńJa z chęcią przeczytam, uwielbiam wszystkie książki tego autora
OdpowiedzUsuńW takim razie ta również powinna się spodobać. ;)
UsuńMyślę, że klimat tej książki mógłby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńWarto to sprawdzić. ;)
UsuńJak wiesz nie lubię się z autorem ;)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem. Nie trafiam ostatnio w Twój gust. ;)
UsuńTakie książki bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńTo i ta powinna się spodobać. ;)
UsuńDla mnie Mróz jest trochę przereklamowany :) znam lepszych autorów. Te ksiazki, co czytałam, były takie 6/10 :)
OdpowiedzUsuńDla mnie książki autora też nie są moimi ulubionymi, ale lubię po nie sięgać, póki co mi się podobają. ;)
UsuńZachwyca mnie niezwykła płodność tego autora. Mam za sobą tylko jedną jego książkę, ale właściwie nie doczytałam jej do końca, więc nie będę się wypowiadać... "W cieniu prawa" wygląda ciekawie, ale chyba się nie przełamię, żeby znów próbować ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie każdy lubi twórczość autora. ;)
UsuńMimo, że nawet lubię twórczość autora, jakoś do tej pozycji mnie nie ciągnie :)
OdpowiedzUsuńRozumiem. ;)
UsuńPrzeczytałam kilka książek tego autora i dobrze się czytało, chociaż bez szału, ale dam szansę tej powieści, bo brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńTa książka coś w sobie ma, mi bardzo fajnie się ją czytało. ;)
UsuńTwórczość Mroza jakoś mnie nie pociąga, dlatego nie planuję sięgać po tą książkę.
OdpowiedzUsuńRozumiem. ;)
UsuńCieszę się i dziękuję za zrozumienie.
UsuńKażdy ma inny gust czytelniczy i rozumiem, że to co mi się podoba nie musi podobać się komuś innego. I dlatego nie namawiam do przeczytania jakiejś książki. ;)
UsuńNie lubię Mroza, masa błędów i niedorzeczności znajduje się w jego książkach według mnie ;)
OdpowiedzUsuńA ja tam mogę przymknąć oko na pewne niedorzeczności, bo mi książki Mroza dostarczają fajnej rozrywki. ;)
UsuńLubie tego autora, przeczytam i ta pozycje.
OdpowiedzUsuńMoże też się spodoba tak jak mi. ;)
Usuńmam wielką chętkę na książki tego pana:) w końcu żeby zacząć je czytać:D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy przypadną Ci do gustu. ;)
UsuńTej książki pana Mroza jeszcze nie czytałam, a większość z tego co napisał mi sie podoba, zatem chętnie sięgnę i po tę pozycję
OdpowiedzUsuńTo jest szansa, że i ta się spodoba. ;)
UsuńBardzo lubię kryminały retro. A co do Pana Mroza, czytałam jedną książkę i szału nie było, ale zamierzam dac mu szansę
OdpowiedzUsuńMoże to właśnie ta książka się spodoba. ;)
UsuńLubię tego autora ^^ pewnie tą książkę też kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPolecam. ;)
UsuńCzytałam tę książkę w pierwszym wydaniu i bardzo mi się podobała 😊
OdpowiedzUsuńMi również przypadła do gustu. ;)
UsuńJestem po "Halnym" i póki co do twórczości Mroza nie wracam. Jest wiele innych, nietuzinkowych opowieści;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Rozumiem. ;)
UsuńNa razie czytałam jedną książkę Mroza i średnio mnie ciągnie do kolejnych, ale pewnie kiedyś się przełamię i dam szansę :D
OdpowiedzUsuńZawsze warto spróbować, może kolejna okaże się lepsza. ;)
UsuńCzytam już tyle lat, tylu autorów udało mi się poznać, a z Mrozem nadal mam nie po drodze :D Mam nadzieję, że w końcu uda mi się sięgnąć po jego twórczość :)
OdpowiedzUsuńTeż długo zabierałam się za książki autora. :D
UsuńCoby nie mówić o tym, co pisze R. Mróz, trzeba przyznać, że pisze lepiej niż wielu, wielu innych polskich autorów (ma bogaty zasób słownictwa, umiejętność pisania obrazami i całkiem sporą wiedzę z różnych dziedzin).
OdpowiedzUsuńLubię książki Mroza. ;) Te, które do tej przeczytałam bardzo mi się podobały. Widzę, że i Tobie twórczość autora przypadła do gustu. ;)
Usuń