Styczeń minął mi naprawdę szybko. Nie był to dla mnie miesiąc jakoś bardzo dobry pod względem czytelniczym, bo udało mi się przeczytać tylko 4 książki. Miałam mniej czasu przez co wynik jest taki jaki jest. Planowałam przeczytać trochę więcej, ale niestety się nie udało. Mam nadzieję, że w kolejnych miesiącach będzie lepiej. :)
1. Wichrowe Wzgórza - Emily Jane Brontë
2. Bez wytchnienia - Michał Matuszak
3. 1974 - David Peace
4. Lord John i sprawa osobista - Diana Gabaldon
+ książki dla dzieci.
Uznałam, że będę dodawać też obejrzane przeze mnie filmy. W styczniu obejrzałam 5 filmów:
1. Listy do M. (2011)
2. Listy do M. 2 (2015)
3. Listy do M. 3 (2017)
4. Łowca androidów (1982)
5. Blade Runner 2049 (2017)
Mam nadzieję, że w tym miesiącu uda mi się przeczytać zaplanowane przeze mnie książki i może nadrobię jeszcze kilka filmów, które planuję obejrzeć. A jak Wam minął styczeń? :)
Książki dla dzieci?
OdpowiedzUsuńPodasz jakieś tytuły? ;)
W tym miesiącu były to takie krótsze książeczki, które czytałam swojemu dziecku, dlatego nie podałam tytułów, a jeśli książka jest dłuższa to dodaję do podsumowania. ;) Czytaliśmy o strażakach, policjantach czy o Scooby-Doo. :D Teraz będziemy czytać książkę ''Zakochany kundel''. :)
UsuńPrzyjemne książeczki :) Dzieciaki lubią czytać? :)
UsuńMam syna, który dopiero zaczyna czytać, dlatego częściej to ja mu czytam. ;)
Usuń4 książki to i tak dużo!;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
No nie jest tak źle, ale przygotowany stosik na styczeń był troszkę większy i liczyłam na to, że przeczytam jednak więcej. ;)
UsuńWichrowe wzgórza takie same jak moge :D Uwielbiam te ksiazke!
OdpowiedzUsuńMi również podobała się ta historia. :)
UsuńTo dobry wynik.:)
OdpowiedzUsuńNie jest zły, ale liczyłam na jeszcze lepszy. ;)
UsuńZ przeczytanych przez Ciebie książek przeczytała jedynie Wichrowe Wzgórza. Cudowna książka. Mój styczeń wyglądał podobnie, ale podsumowanie zrobię razem z lutowym :)
OdpowiedzUsuńKsiążka ''Wichrowe Wzgórza'' bardzo mi się podobała i dobrze, że w końcu po nią sięgnęłam. ;)
UsuńNie czytałam tych książek, tytułu jednak kojarzę. Może w końcu po nie sięgnę. Co do filmow to nasza rodzima komedia srednio do mnie przemawia. Jakoś nie mogę sie z nią polubić.
OdpowiedzUsuńMi ''Listy do M.'' nawet się podobały. Lubię czasem obejrzeć takie lekkie filmy. ;)
UsuńMi styczeń upłynął na egzaminach, a zakończył się wyjazdem w góry. Książek zbyt dużo nie czytałam.
OdpowiedzUsuńAż zazdroszczę tego wyjazdu w góry, chętnie bym tam pojechała. ;)
UsuńOkładka książki ,,Wichrowe wzgórze" wygląda naprawdę świetnie. Mówi się, że nie ocenia się książki po okładce, ale ja się chyba jednak skuszę ;)
OdpowiedzUsuńNiestety w styczniu nie miałam zbyt wiele czasu, żeby zająć się czytelnictwem, dlatego mam nadzieję, że uda mi się chociaż trochę nadrobić to w tym miesiącu.
Pozdrawam!
Mi również podoba się ta okładka. ;) Z tym czasem w styczniu miałam podobnie i nie przeczytałam wszystkich zaplanowanych książek. ;)
UsuńGratuluję wyników, mam nadzieję, że luty będzie udany :)
OdpowiedzUsuńJa żadnej z tych książek nie planuję ;)
Też mam nadzieję, że luty będzie bardziej udany. :)
UsuńDobry wynik, gratuluję! Czy ty też czujesz się taka wypruta tym styczniem? Czy tylko ja? ;p
OdpowiedzUsuńListy do M. <3 uwielbiam do dziś! A nie jestem fanką polskiego kina...
Echh, "Wichrowe wzgórza" - książka, którą pragnę przeczytać od dawna i ciągle mi jakoś nie po drodze :/
Pozdrawiam,
toukie z http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/ ♥
Na mnie styczeń też tak podziałał, więc rozumiem. :D Książka ''Wichrowe Wzgórza'' dość długo czekała na swoją kolej na mojej półce, ale cieszę się, że w końcu po nią sięgnęłam. ;)
UsuńJa nie mogłabym dodawać filmów, bo oglądam ich raczej mało :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnej z wymienionych książek :P
Też nie oglądam wiele filmów, ale jeśli jakiś wpadnie to o nim wspomnę. :D
UsuńBardzo dobry wynik, oby tak dalej! A ja w styczniu obejrzałam raptem jeden film. Muszę więc w lutym poprawić ten wynik :)
OdpowiedzUsuńPlanuję oglądać więcej filmów, ale jakoś mi to nie wychodzi. ;)
UsuńO, Wichrowe wzgórza :) Klasyka, która nadal przede mną, ale jeden z mniej pilnych tytułów do lektury. Życzę udanego lutego, nie tylko czytelniczo ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i Tobie również tego życzę. :)
UsuńO żadnej z tych książek nie słyszałam, za to filmy znam <3
OdpowiedzUsuńChciałam obejrzeć jeszcze kilka innych filmów, ale tak jak w przypadku książek tak i tutaj mi się to nie udało. :D
UsuńStyczeń owocny :)
OdpowiedzUsuńNie do końca mnie zadowala ten wynik, ale nie jest też źle. ;)
Usuń"Wichrowe wzgórza" także już za mną. Pozostałych powieści z Twojej listy nie czytałam. Ale za to "Listy do M." mam obejrzane wszystkie :)
OdpowiedzUsuń''Listy do M'' oglądałam już jakiś czas temu, ale tylko pierwszą część, więc teraz ją sobie odświeżyłam i obejrzałam kolejne części. :)
UsuńI tak niezły wynik :)
OdpowiedzUsuńNiezły, ale liczyłam, że uda przeczytać się więcej książek. ;)
UsuńNajważniejsze, żeby czytać dla przyjemności, nic na siłę, a wynik jest bardzo dobry. Życzę żeby luty był bardziej zaczytany.
OdpowiedzUsuńWynik nie jest zły, ale stosik na styczeń miałam troszeczkę większy. :) Dziękuję i Tobie również życzę udanego lutego. ;)
UsuńŚwietny pomysł z tymi filmami. Ja też oglądałam listy do m, ale pierwszą część.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, nataa-natkaa.blogspot.com
Nie oglądam niestety filmów aż tak dużo, ale jeśli coś obejrzę to na pewno o tym wspomnę. Takie małe urozmaicenie. :D
UsuńŻadnej z tych książek nie czytałam ani w sumie nie miałam o nich pojęcia. Mi udało się przeczytać w tym miesiącu 5 i jak na razie zadawala mnie ten wynik. Filmów nie oglądałam niestety :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
biblioteka-feniksa.blogspot.com
U mnie z filmami też różnie bywa, nie oglądam ich za często, ale staram się trochę to zmieniać. ;)
UsuńNic z tego nie czytałem ;) . Listów do M też nigdy nie oglądałem :O Musze sobie kiedyś nadrobić :P
OdpowiedzUsuń''Listy do M.'' mi się nawet podobały, potrzebowałam takiego lekkiego filmu. ;)
Usuń"Wichrowe wzgórza" czytałam dawno temu, ale bardzo mi się ta pozycja podobała. Udanego i zaczytanego lutego życzę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie~Nataliaaa
http://happy1forever.blogspot.com/
Dziękuję i wzajemnie. :)
UsuńBardzo dobry wynik, brawo! Powodzenia w nowym miesiącu :)
OdpowiedzUsuńDzięki! I Tobie też życzę powodzenia. ;)
UsuńWow!! you read a lot, me too crazy for books, but maximum 2 books a month. You all books looks very interesting. i will also increase my number of books :)
OdpowiedzUsuńI discover your blog and start following it through GFC. Hope you would like to follow me back on G+,GFC and Bloglovin. See you soon on my blog. Please visit my blog.
https://clickbystyle.blogspot.in/
Z książek nie znam nic, a z filmów wszystkie części Listy do M :)
OdpowiedzUsuńZa mną ''Listy do M.'' chodziły już od jakiegoś czasu i w końcu obejrzałam. :D
UsuńŚwietne są Listy do M ;) bardzo mi się podobały ;D fajny pomysł na post.
OdpowiedzUsuńzapraszam do obserwacji nowego bloga, poprzedni będzie nie aktywny. Będzie mi miło ;) buziaaki ;)
Mi również spodobał się ten film. ;)
UsuńZ wymienionych przez Ciebie książek czytałam tylko jedną - "Wichrowe Wzgórza". Świetna powieść.
OdpowiedzUsuńNatomiast "Blade Runner 2049" ma niesamowity klimat, ale film trochę mi się dłużył. Mógłby być krótszy.
Życzę Ci zaczytanego lutego!
houseofreaders.blogspot.com
Mi ten film też trochę się dłużył, ale całość była niezła. ;) Tobie również życzę zaczytanego lutego. ;)
UsuńNie martw się 4 to nie najgorzej,a zresztą mam nadzieję, że były one warte przeczytania. Trzymam kciuki co do lutego! Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńNie najgorzej, to całkiem dobry wynik, ale liczyłam na więcej, bo mój stosik książek ciągle rośnie. :D
UsuńCytuje: "udało mi się przeczytać tylko 4 książki." No to ja mam "tylko" 5 książek. Kobieto szalona. Cztery książki to szczyt moich możliwości niemalże :D także gratulacje!!! :)
OdpowiedzUsuńOczywiście 4 to nie jest zły wynik, ale wiem, że mogłabym przeczytać więcej w styczniu. ;) Jakoś brakowało mi ciągle czasu, a stosik ciągle rośnie. :D
UsuńOd dawna przymierzam się do "Łowców Androidów" :)
OdpowiedzUsuńTeż dość długo zwlekałam, ale w końcu udało mi się obejrzeć. ;)
Usuń"Wichrowe wzgórza" - uwielbiam.
OdpowiedzUsuńMi również się podobała ta książka. ;)
UsuńJak ci się podobały Blade Runnery?
OdpowiedzUsuńChociaż momentami trochę mi się dłużyły to całość oceniam pozytywnie. Wizualnie również mi się podobały, no i ten klimat. ;)
UsuńNiezły wynik :). Listy do M. uwielbiam, ale trzeciej części jeszcze nie widziałam. W ogóle ostatnio słabo u mnie z kinem, miałam iść na premierę i jakoś tak ciągle nie pasowało.
OdpowiedzUsuńU mnie też trochę słabo z kinem i ogólnie oglądam ostatnio mniej filmów. ;)
UsuńTo i tak dobry wynik:) Ale i tak życzę jeszcze bardziej zaczytanego lutego!
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie. :)
UsuńWynik bardzo dobry :) u mnie styczeń wypadł podobnie. Jak podobały Ci się Wichrowe Wzgórza? mam ogromny sentyment do tej powieści, jeszcze ze studiów :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że książka ''Wichrowe Wzgórza'' będzie takim typowym romansem, ale pozytywnie się zaskoczyłam. Podobała mi się ta książka. ;)
UsuńWynik niezły :) Sama muszę się zabrać za czytanie, bo w lutym jeszcze książki nie tknęłam.
OdpowiedzUsuńCzasem tak się zdarza. :)
UsuńChętnie przeczytałabym "Wichrowe wzgórza", bo jakoś nigdy nie miałam okazji :( A "Listy do M." uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Dominika
domciachoo.blogspot.com
Moim zdaniem warto poznać książkę ''Wichrowe wzgórza''. ;)
UsuńWichrowe wzgórza posiadam, jednak jeszcze nie zdołałam się zebrać do nich. A swoją drogą to naprawdę dobry wynik! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
U mnie ta książka też jakiś czas stała na półce, ale cieszę się, że w końcu po nią sięgnęłam. ;)
Usuń"Łowcę androidów" nawet bym chętnie zobaczyła :)
OdpowiedzUsuńSkoro jesteś ciekawa tego filmu to może warto go sobie zobaczyć. :)
Usuń