Autor: Autor Nieznany
Wydawnictwo: PrimoLibro
Ilość stron: 478
Książka "Nawiść" początkowo zainteresowała mnie swoim ciekawym tytułem, a potem dodatkowo jeszcze swoim opisem. Przeczytałam kilka recenzji o tej książce i uznałam, że chcę ją poznać, że to może być nieoczywista i wyróżniająca się powieść. I rzeczywiście taka właśnie była, bo jak dotąd nie czytałam jeszcze podobnej.
Zaciekły wróg chrześcijaństwa jakim jest książę zostaje ochrzczony siłą, a teraz chce ochrzcić swój lud z własnej woli. Młody chłopak Sambor nie zna swojego pochodzenia. Wychował się w lesie, a jego piastunką była wiedźmina. Zaprzyjaźnia się z Synem Księcia, zawsze jest gdzieś z boku. Jednak los przygotował dla niego coś, do czego zupełnie nie jest przygotowany. Tutaj nienawiść i miłość łączą się ze sobą, a bohaterowie walczą nie tylko o swoje serce.
Na okładce książki możecie przeczytać, że jest to czarna baśń, która opowiada o czasach przedchrześcijańskich, łącząca wodne legendy z Krakowa i Warszawy. To opowieść oparta na fakcie historycznym, a w tle mamy jeszcze trójkę bohaterów, którzy walczą o swoje serca nie wiedząc o tym, że są spokrewnieni. Musicie wiedzieć, że nie jest to łatwe książka, którą lekko się czyta. Została napisana specyficznym językiem, jest tu sporo konkretnych i surowych opisów, ale zdecydowanie warto dać jej szansę. Początek nie należy do łatwych, ale nie zniechęcajcie się, bo to naprawdę ciekawa opowieść. Mnie pozytywnie zaskoczyła i z każdą kolejną stroną coraz bardziej intrygowała. Mamy tutaj kilka wątków, bo jest wątek chrześcijaństwa, jest ten opowiadający o Samborze i jego losach, pojawia się również wątek przyjaźni i miłości. Nie brakuje tutaj nienawiści, która ma wiele różnych odcieni, czasem nawet nie takich złych. Nie brakuje tutaj filozoficznych rozważań, które często są oczywiste, ale często się o tym zapomina. I dzięki nim książka skłania także do przemyśleń, co jest jej dużym plusem. Znajdziecie tutaj też trochę brutalności, wiele opisów przyrody, ale tutaj mi to nie przeszkadzało, a wręcz przeciwnie. Akcja jest spokojna, wydarzenia z przeszłości Sambora mieszają się z tymi teraźniejszymi. Nie nudziłam się podczas czytania tej książki i zgadzam się z innymi opiniami, że jest to oryginalna i wyróżniająca się powieść. Podoba mi się pomysł na fabułę, na wplecenie do niej legend i wierzeń. Dużo w tej historii prawdy o świecie, o nas samych, o innych ludziach i uczuciach. A jeśli chodzi o zakończenie to zostałam zaskoczona, nie spodziewałam się takiego finału. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to książka łatwa i nie jest dla każdego, ale jest to książka tak inna od tych, które do tej pory czytałam, że nie sposób jej nie docenić. Mi ta historia przypadła do gustu i moim zdaniem warto dać jej szansę. Potrafi zainteresować i pozostać w pamięci.
Główny bohater Sambor wychował się w lesie, a jego opiekunką była wiedźmina Preterita. Ten młody chłopak nie lubi być w centrum zainteresowania, zawsze stoi gdzieś z boku, nie chce się wychylać. Jego najlepszymi przyjaciółmi są niedźwiedź i wilk, ale to się zmienia, gdy trafia do grodu Księcia. Tam zaprzyjaźnia się z Synem Księcia, poznaje też uczucie zauroczenia. W grodzie władzę sprawuje Książę, który siłą zostaje ochrzczony. Bronił się przed tym, bo przecież od zawsze wierzył w swoich bogów, a mimo tego chce ochrzcić także swój lud. Relacja Sambora i Syna Księcia ulega przemianie, a to wszystko przez uczucia i córkę Księcia. Trójka młodych bohaterów zmierzy się z czymś dotąd nieznanym, a finał nie będzie taki, jaki można byłoby przewidzieć. Muszę przyznać, że z dużym zainteresowaniem czytałam o losach bohaterów byłam ciekawa jak się to wszystko zakończy. No i zostałam zaskoczona, bo nie tego się spodziewałam. Sambora polubiłam od razu, ale mamy tutaj też takich bohaterów, których nie da się lubić, bo są pełni nienawiści do wszystkiego i wszystkich.
Wspomniałam już, że styl pisania autora jest specyficzny. Głównie mamy tutaj krótkie zdania, dużo jest takich jednowyrazowych. Czasem też pojawiają się słowa wymyślone przez autora. Jest mało dialogów, a mamy za to sporo szczegółowych opisów. Często opisy te dotyczą przyrody, a różne jej elementy napisane są z dużej litery. Daje nam to do zrozumienia, że jest ona bardzo ważna dla tej historii. Chociaż nie czyta się tej książki łatwo i szybko to jednak mi czytało się ją dobrze. Są takie powieści, w których opisy mi nie przeszkadzają i tak właśnie było z tą książką. Tutaj są one nieodłącznym elementem fabuły, które tworzą dopracowaną całość.
"Nawiść" to książka, która wyróżnia się na tle innych. To opowieść o czasach przedchrześcijańskich, o miłości i nienawiści, która przybiera różne formy. To intrygująca opowieść, która wciąga, chociaż nie jest to lekka powieść. Nie czytałam jeszcze podobnej i naprawdę dobrze spędziłam z nią czas. Czasem skłania do przemyśleń, czasem jest mrocznie i brutalnie, ale to taka książka, której warto dać szansę.
"W samotności człowiek jest taki... prawdziwszy. Taki bardziej ludzki. Taki nieudawany. Jest taki, jaki naprawdę jest. Jaki czuje się najlepiej. Czuje się najswobodniej. Czuje się panem. I władcą. Przede wszystkim panem siebie."
Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorowi.
Pięknie dziękuję za tak miłą opinię :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że książka dostarczyła interesujących wrażeń, a finał okazał się zaskakujący :)
Ukłony od autora!
PS Bardzo przyjemne są słowa o "nieoczywistości i wyróżnianiu się książki".
Nie ma za co, to ja dziękuję za możliwość przeczytania tej książki. ;)
UsuńNa razie nie mam jej w planach :)
OdpowiedzUsuńSkromnie liczę na zmianę planów :)
UsuńPozdrowienia oo autora!
Rozumiem, może jednak kiedyś się skusisz. ;)
UsuńNie planuję czytać tej książki.
OdpowiedzUsuńRozumiem, szanuję i dziękuję za przeczytanie recenzji :)
UsuńPozdrowienia oo autora!
Rozumiem. ;)
UsuńJeszcze się zastanowię nad nią.
OdpowiedzUsuńDziękuję za tę odrobinę zastanowienia :)
UsuńPozdrowienia oo autora!
Jasne, rozumiem. ;)
UsuńKsiążka zbytnio mnie nie zaciekawiła, więc raczej nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Rozumiem, szanuję i pozdrawiam.
UsuńUkłony od autora :)
Nie jest to książka dla każdego, rozumiem. ;)
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńWspaniała recenzja. Jak będę miała okazję, pewnie po nią sięgnę. Jestem łasa na nowości i daję szansę każdemu tytułowi :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Bardzo dziękuję za zainteresowanie :) To miłe...
UsuńUkłony od autora!
Mam bardzo podobnie, ja też bardzo lubię nowości i poznawać nowych autorów. ;)
UsuńTu postać księcia może tez być ciekawa, ale czy rys psychologiczny jest rozwinięty na tyle, by zaciekawić, czy wątki baśniowe sa ważniejsze?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMnie jako autorowi trudno jest oceniać "wagę" tych dwóch elementów :) Postać księcia jest bardzo rozwinięta (i dla mnie - najważniejsza w tej opowieści), a wątki baśniowe są bardzo ważne, bo to zbiorowy bohater tej opowieści :)
UsuńPozdrowienia od autora!
Moim zdaniem zarówno postać księcia jak i wątki baśniowe są bardzo ważne. Postać księcia na pewno jest ciekawa, elementy baśniowe również. Warto samemu ocenić. ;)
UsuńCiekawe czy polubiłabym się ze specyficznym stylem autora.
OdpowiedzUsuńSłużę linkiem do intro i pierwszego rozdziału:
Usuńhttps://www.granice.pl/news/czarna-basn-nawisc/10798
Pozdrowienia od autora :)
Początek nie był dla mnie łatwy, ale z każdą kolejną stroną było coraz lepiej. ;)
UsuńHmm jestem na tak jak tylko znajdę trochę wolnego czasu
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za zainteresowanie i skromnie liczę na napływ większej ilości wolnego czasu :)
UsuńPozdrowienia od autora!
Ciekawa jestem czy się spodoba. ;)
UsuńNa razie myślę, że raczej nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuń"Na razie" i "raczej" zostawiają mi małą nadzieję :)
UsuńUkłony od autora!
Rozumiem. ;)
UsuńO, to może być ciekawe :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za zainteresowanie :)
UsuńPozdrowienia od autora...
I moim zdaniem jest ciekawe. ;)
UsuńPrzyjaciółka mi kiedyś pisała o tej pozycji, Twoja recenzja dodatkowo mnie do niej namawia :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMnie, jako autorowi, tak bezpośrednio namawiać nie wypada, podeprę się powyższą recenzją :)
UsuńProszę pozdrowić przyjaciółkę :)
Ukłony!
Warto sprawdzić czy się spodoba. ;)
UsuńBędę sprawdzać :D
UsuńNie słyszałam o tej książce wcześnie. Muszę przyznać, że mnie zaciekawiłaś, ale na razie nie znajdę dla niej czasu.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Dziękuję za zainteresowanie :)
UsuńA czas... no cóż, książki są cierpliwe :)
Pozdrowienia od autora...
Rozumiem, może jak znajdziesz trochę czasu to się na nią skusisz? ;)
Usuńnie slyszalam :)
OdpowiedzUsuńO książce głośno nie jest, bo to raczej niszowa propozycja :)
UsuńPozdrowienia od autora...
No właśnie o książce nie jest głośno, a szkoda. ;)
UsuńBaśniowość, która łączy się z historią hmm brzmi ciekawie. Mogłabym spróbować jak ta powieść smakuje? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zainteresowanie :)
UsuńMnie, jako autorowi, nachalnie zachęcać nie wypada, wspomogę się słowami powyższej recenzji :)
Pozdrowienia!
Zawsze warto spróbować, może Ci się spodoba. ;)
UsuńBrzmi ciekawie, lubię mroczne baśnie, a i cytat na koniec intrygujący.
OdpowiedzUsuńKlimat książki jest świetnie narysowany przez recenzję :)
UsuńDziękuję za zainteresowanie :)
Pozdrowienia od autora...
W takim razie warto dać szansę tej książce. ;)
UsuńPotrzebuje czegoś lżejszego....
OdpowiedzUsuńRozumiem i szanuję :)
UsuńSerdeczne pozdrowienia od autora...
Również rozumiem. ;)
UsuńCiekawe, czy by mnie zaciekawiła?
OdpowiedzUsuńProszę sprawdzić :)
UsuńMała próbka po linkiem (intro i pierwszy rozdział):
https://www.granice.pl/news/czarna-basn-nawisc/10798
Pozdrowienia od autora...
Warto to sprawdzić. ;)
UsuńNiezbyt lubię brutalne ksiażki, wiec nie wiem czy mi by się spodobała
OdpowiedzUsuńRozumiem, szanuję i pozdrawiam :)
UsuńUkłony od autora...
Nie jest tak brutalna jak mogłoby się wydawać. ;)
UsuńCzuję się mocno zaintrygowana. faktycznie brzmi jak coś bardzo oryginalnego i chętnie bym przeczytała <3
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za zainteresowanie :)
UsuńTo miłe :)
Serdeczne pozdrowienia od autora...
Nie spotkałam się jeszcze z podobną książką. ;)
UsuńRaczej nie dla mnie. Ale myślę, że znajdzie grono chętnych.
OdpowiedzUsuńRozumiem i szanuję :)
UsuńPozdrawiam gorąco!
Autor
Rozumiem. ;)
UsuńMuszę przyznać, że ciekawa jestem tej książki i tego, co ją wyróżnia :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za zainteresowanie :)
UsuńJest kilka elementów: spojrzenie na relacje w pomiędzy trzema związanymi ze sobą osobami, sposób pokazania mechanizmu krystianizacji, udział nauki w magii, rola przyrody jako bohatera opowieści, sposób pisania...
Serdeczne pozdrowienia od autora...
Sporo rzeczy ją wyróżnia, warto sprawdzić co jeszcze. ;)
UsuńKsiążka, która niewątpliwie się wyróżnia
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa :)
UsuńUkłony od autora...
Wyróżnia się na pewno. ;)
UsuńKsiążka warta przeczytania :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo miłe czytać taką opinię :)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Też tak myślę. ;)
UsuńCzasy przedchrześcijańskie są niezwykle ciekawe. Do tej pory przeczytałam tylko jedną książkę w tym temacie. Myślę, że sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńNie jest łatwa, ale warta poznania. ;)
Usuń