piątek, 7 lipca 2023

Dolina straconych złudzeń - Anna Górna

Tytuł: Dolina straconych złudzeń

Autor: Anna Górna

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Cykl: Piotr Sauer 

Tom: 2

Ilość stron: 510

Rok wydania: 2023


Nie znałam jak dotąd twórczości autorki, dlatego zdecydowałam się na tę książkę. Okazało się, że jest to drugi tom cyklu, a ja nie znałam poprzedniego. Jednak nie było to dla mnie problemem, bo można czytać go bez znajomości pierwszej części. To kontynuacja losów bohaterów i nowe śledztwo, wszystko było dla mnie zrozumiałe, ale ja i tak nadrobię jeszcze poprzedni tom. Jestem go bardzo ciekawa. ;)

W górskim miasteczku u podnóża Eigeru w Szwajcarii dochodzi do brutalnych zabójstw. Okazję się, że w Alpach grasuje seryjny morderca, który zostawia ciała swoich ofiar w rytualnych inscenizacjach. Najpierw zostaje odnalezione ciało mężczyzny, a miesiąc później ciało nastolatka. Mieszkańcy są wstrząśnięci, a morderca wodzi policję za nos. Kierownictwo hotelu Sterner spodziewa się najgorszego sezonu od otwarcia, więc angażują w sprawę prywatnego detektywa Piotra Sauera. Już od pierwszych dni jego obecności mieszkańcy dają mu odczuć, że nie jest w miasteczku mile widziany. Piotr szybko się przekonuje, że nie może nikomu zaufać, a podejrzewać można każdego. Czy uda mu się znaleźć mordercę i zapobiec kolejnym tragediom?

Zacznę może od tego, że lubię książki, w których akcja rozgrywa się w dusznej atmosferze małego miasteczka. W takim miejscu wszyscy się znają, a tajemnic i tak nie brakuje. W tej powieści klimat górskiego miasteczka został naprawdę ciekawie przedstawiony. Również opisy krajobrazów są barwnie opisane i nie są przytłaczające, a wręcz przeciwnie. Fabuła skupia się przede wszystkim na zabójstwach, na odkryciu prawdy o seryjnym mordercy, choć nie brakuje też prywatnego życia bohaterów, co pozwala nam lepiej ich poznać. Podoba mi się pomysł na fabułę, wykonanie również, choć i kilka minusów się znajdzie. Zabrakło mi tutaj większego napięcia i niepewności, ale fabuła mimo tego mnie wciągnęła. Nie znajdziecie tutaj szokujących zwrotów akcji, ale nie zmienia to faktu, że i tak jest ciekawie. Jeśli chodzi o zakończenie to z jednej strony zostałam zaskoczona, ale też już wcześniej przeszło mi przez myśl, że sprawcą może być ta konkretna osoba. Nie domyśliłam się jednak wszystkiego, co uważam za plus. ;) To książka z wieloma wątkami, z ciekawymi bohaterami, która spodoba się fanom trochę dłuższych historii. Mi przypadła do gustu, a już zwłaszcza jej górski klimat, skrywane tajemnice i wplecenie elementu z alpejskich legend. 

Piotr Sauer jest byłym policjantem. Teraz pracuje jako prywatny detektyw, który rozwiązał niedawno ważną sprawę. Tym razem to w miasteczku Niederwalden będzie prowadził kolejne swoje śledztwo, a pomagać mu będzie jego asystentka Mia. Muszę przyznać, że bardzo polubiłam tę parę, z zainteresowaniem czytałam o ich losach. Muszą zmierzyć się z trudną sprawą, a mieszkańcy miasteczka nie ułatwiają im zadania. Od początku dają Piotrowi do zrozumienia, że nie jest mile widziany i powinien jak najszybciej opuścić Niederwalden. On jednak chce doprowadzić sprawę do końca i odnaleźć zabójcę, który brutalnie morduje i wygląda na to, że odprawia wokół ciał jakieś dziwne rytuały. Piotr musi się spieszyć, bo wkrótce dochodzi do kolejnego zabójstwa... Autorka wykreowała naprawdę ciekawych bohaterów, o których chce się czytać. Chętnie poznam ich dalsze losy, ale również te z poprzedniej części, żeby dowiedzieć się jeszcze więcej na ich temat. Ten tom zakończył się w taki sposób, że mam ochotę od razu sięgnąć po kolejny. Mam nadzieję, że będzie kontynuacja i że nie będziemy musieli długo czekać. ;)

Styl pisania autorki jest lekki, bardzo dobrze czyta się tę książkę. Mamy tutaj trochę opisów, ale mi nie przeszkadzały, a wręcz przeciwnie. Powieść dzięki się na pięć części, rozdziały w większości są krótkie. Narracja jest tutaj trzecioosobowa.

"Dolina straconych złudzeń" to interesująca książka z ciekawą intrygą i ciekawymi bohaterami. Podoba mi się ten klimat małego, górskiego miasteczka i wszystkie skrywane tajemnice. Choć zabrakło mi tutaj napięcia, większej niepewności i zwrotów akcji, a historia momentami troszkę mi się dłużyła to i tak jestem zadowolona z lektury. Wciągnęłam się w tę historię i losy bohaterów i na pewno nadrobię też poprzednią część. Jeśli lubicie raczej spokojnie toczącą się akcję i dłuższe historie to może to być książka dla Was. 

"Niewielki kurort, do niedawna znany przede wszystkim właśnie z fantastycznych warunków narciarskich, siedziby światowego forum ekologicznego oraz tego, że pochodziła stąd czołowa szwajcarska himalaistka i alpinistka, kojarzył się teraz z jednym - grasującym po górskich szlakach szaleńcem."

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu:



20 komentarzy:

  1. Niezły grubasek. Nie znam pierwszej części.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie znam pierwszej, ale widziałam, że to też taki grubasek. ;)

      Usuń
  2. Jeszcze się zastanowię nad lekturą. Póki co mam zbyt dużo na głowie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że autorka zadbała o odpowiedni klimat tej powieści. Szkoda, że zabrakło napięcia. Może dam jej szansę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi zabrakło, ale klimat jest naprawdę fajny. ;)

      Usuń
  4. Trochę mnie zawsze przerażają grube tomy, ale jeżeli jest ciekawa, to chętnie przeczytam. Także część pierwszą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie czasem też przerażają, ale ostatnio częściej po takie sięgam. ;)

      Usuń
  5. Ciekawi mnie twórczość tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Coś dla mnie, lubię kiedy akcja dzieje się w górach 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Opasłe tomiszcze, ostatnio na same takie trafiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też ostatnio częściej czytam takie grubaski. :D

      Usuń
  8. Uwielbiam kryminały, w których akcja, toczy się w małych miasteczkach :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj jest ciekawy klimat małego miasteczka. ;)

      Usuń
  9. Brzmi nawet-nawet. Skoro to książka z ciekawą intrygą i ciekawymi bohaterami, to będę ją miała na uwadze. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę mi się czasem dłużyła, ale to ciekawa historia. ;)

      Usuń
  10. Witaj :) Bardzo mnie zainteresowałaś tą książką. Ja także lubię tego typu opowieści i zróżnicowane postaci. Zapowiada się bardzo bardzo ciekawie. Zapisuję tytuł 😀

    Kasinyswiat

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz. Chętnie zajrzę również na Twojego bloga. :)

Copyright © 2016 Czytam wszystko. , Blogger