Tytuł: Cień góry
Autor: Gregory David Roberts
Wydawnictwo: Marginesy
Cykl: Shantaram
Tom: 2
Często mam tak, że jak już zaczynam jakąś serię czy cykl to staram się je dokończyć. Czasami okazuje się, że kolejne tomy są lepsze, a czasem też gorsze. Właśnie dlatego zabrałam się za książkę ''Cień góry''. Chciałam sprawdzić jak wypadnie, czy mnie czymś zaskoczy i jak potoczą się dalsze losy bohatera.
''Cień góry'' to kontynuacja książki ''Shantaram''. Tak jak w przypadku pierwszej części, bohaterem jest sam autor. I podobnie jak w pierwszym tomie, tutaj również zastanawiałam się co zdarzyło się naprawdę, a co nie. Były takie wątki w obu częściach, które potrafiły mnie zaskoczyć czy nawet trochę zaszokować, więc ciekawiło mnie to czy tak naprawdę było, wolałabym jednak to wiedzieć.
W tej części opisane jest dalsze życie Lina w Indiach. Akcja książki dzieje się dwa lata po wydarzeniach, które miały miejsce w poprzednim tomie. Główny bohater stracił bardzo ważne dla siebie osoby, wielu jego znajomych odeszło, a pojawiają się nowe postacie. Nowych bohaterów było dość sporo i czasem musiałam się naprawdę starać, żeby ich ze sobą nie mylić. Kolejny raz mamy ukazany obraz Bombaju, ale nie jest on już taki jak wcześniej. Nastąpiło wiele zmian, niekoniecznie pozytywnych. Coraz popularniejsza stała się walka o wpływy, władzę i o przetrwanie. W tej części również pojawiają się gangsterzy, przemytnicy czy uliczne bójki, ale zabrakło tej różnorodności, która pojawiła się wcześniej.
Podczas czytania tej powieści brakowało mi kilku bohaterów z poprzedniego tomu oraz tego klimatu Indii, który wcześniej był przedstawiony w naprawdę ciekawy sposób. Filozoficzne przemyślenia dotyczące głównie życia i wiary nadal się pojawiają i moim zdaniem są one słabsze i mniej interesujące niż w ''Shantaramie''. Akcja tutaj jest zdecydowanie mniej dynamiczna, mniej się dzieje. Poznajemy po prostu dalsze losy Lina, który wprowadził w swoje życie kilka dość ważnych zmian, ale niekoniecznie śledzi się je z zapartym tchem. Trzeba jednak przyznać, że życie autora opisane na kartach tej powieści było barwne, ciekawe i często niełatwe.
Cała ta historia opisana w ''Cieniu góry'' nie jest zła, ale jednak nie zachwyciła mnie ta książka. Wypadła moim zdaniem słabiej niż ''Shantaram''. Zapewne dlatego, że nie ma tutaj już tego klimatu, że nie dzieje się tak dużo jak w pierwszym tomie. Tak jak w przypadku poprzedniej części tak i tutaj były rozdziały, które dobrze się czytało. Jednak nie było ich tak dużo jakbym chciała, czegoś mi w tej książce po prostu zabrakło. Powieść ta nie była na tyle wciągająca, żebym nie mogła się od niej oderwać. Nie czyta się jej też lekko i jest równie obszerna jak poprzednia, dlatego trzeba poświęcić jej trochę więcej czasu.
Myślę, że jesteś konsekwentna. Zaczynasz serię i ją kończysz. Ze mną jest inaczej. Przeczytałam "Obcą", bardzo mi się spodobała. Zamierzałam kontynuować czytanie, ale przeczytałam mniej zachęcające recenzje drugiej i trzeciej części a super zachwyty nad ósmą częścią i serio serio chcę przeskoczyć do ósmej części. Jestem niepoprawna...
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o "Cień góry" to sama nie wiem..., jeśli Cię nie zachwyciła, to tymczasem daruję ją sobie.
Przeczytałam wszystkie części ''Obcej'' i to prawda, że są tomy lepsze i trochę gorsze. ;)
UsuńSzkoda że książka nie była tym na co liczyłaś, niestety ale takie dobre i porządne kontynuacje można policzyć na palcach jednej ręki :/ Nawet w trylogiach mam wrażenie że środkowy tom jest bardzo często słabszy od reszty.
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Coraz częściej się z tym spotykam. Zdarza się też, że kolejne tomy są dobre, ale nie często mi się to trafia. ;)
UsuńPrzykro mi, że nie jesteś usatysfakcjonowana lekturą. Ja raczej sobie odpuszczę.:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to nie jest książka, którą można szczerze polecić, więc czasem może lepiej odpuścić. ;)
UsuńMam już od jakiegoś czasu na uwadze ten cykl i liczę bardzo na to, że kiedyś i dla niego znajdę czas i wyrobię sobie o nim własne zdanie.
OdpowiedzUsuńWarto sobie właśnie samemu wyrobić zdanie o tym cyklu, bo jak wiadomo gusta są różne. :)
UsuńChętnie sięgnę po pierwszy tom a co do drugiego to jeszcze się zastanowię i zobaczę jak wrażenia po pierwszym :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem pierwszy tom wypadł lepiej, ale może Tobie spodobają się obie części. ;)
UsuńCzęsto bywa tak, że kontynuacje nie utrzymują poziomu pierwszego tomu, a szkoda. Poza tym to zwyczajnie nie moja tematyka, więc odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ver-reads.blogspot.com
No niestety to prawda. Coraz częściej trafiam na kontynuacje, po których spodziewałam się czegoś więcej. ;)
UsuńJestem w szoku, naprawdę. Nie wiedzieć czemu naprawdę nie spodziewałam się, że '"Shantaram" ma kontynuację. Zamierzałam przeczytać tę książkę, ale skoro okazuje się, że jest drugi tom i trochę zawodzi... Możliwe, że odpuszczę. Skoro nie wciąga i brakuje w niej klimatu Indii, chyba zbyt wiele nie stracę.
OdpowiedzUsuńDopiero niedawno dowiedziałam się o kontynuacji, też wcześniej o tym nie słyszałam. Rzeczywiście brakowało mi w tym tomie tego klimatu, który był w ''Shantaramie''. W tej drugiej części wszystko było mniej dynamiczne i dla mnie trochę jednak słabsze. ;)
UsuńPo Szantaram chyba nie mam zamiaru sięgać bo nie jestem przekonana co do tej pozycji :) Może kiedyś, choć nie sądzę ;)
OdpowiedzUsuńTeż nie byłam do końca przekonana, ale ta popularność książki zrobiła swoje. ;)
UsuńDużo złego i dobrego słyszałam o tych książkach. Mimo wszystko czekają od kilku miesięcy na półce i nie mam odwagi się za nie zabrać.
OdpowiedzUsuńMoże Tobie się one spodobają, bo opinie o tych książkach są naprawdę różne. ;)
UsuńKsiążka niezbyt w moim gatunku, więc raczej się nie skuszę, żeby ją przeczytać :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję bardzo za odwiedziny ♥ wy-stardoll.blogspot.com
Nie każdemu odpowiada taki gatunek, więc rozumiem. ;)
UsuńTakie ciężkie książki nie są dla mnie, chodź nie mówię że komuś mogłyby się nie spodobać, skoro zostały napisane i wydane pewnie mają swoich odbiorców :) ja uwielbiam lekkie powieści, takie jak dla nastolatków :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko myszko :*
Zdania są podzielone na temat tej serii. Są osoby, którym się ona podoba i są osoby, którym podoba się trochę mniej. ;)
UsuńWydaje mi się że tak jest z każdym utworem, bez względu na to czy jest to książka, muzyka czy film :) najważniejsze jednak to najpierw zapoznać się z daną rzeczą dopiero później wydawać o niej opinię :) nie lubię jak ktoś z góry zakłada że mu się to nie spodoba, skoro nawet się z tym nie zapoznał :)
UsuńZgadzam się, że najpierw trzeba samemu się z czymś zapoznać. ;) Tak też było z tą serią, chciałam sobie sama wyrobić o niej opinię, bo po sieci krążą najróżniejsze. ;)
UsuńPierwszego tomu nie czytałam. Często go widzę w księgarniach, czy nawet w Biedronce ostatnio chyba był, ale jakoś nie wiem nie ciągnie mnie do tego ;/ Może kiedyś spróbuję :*
OdpowiedzUsuńBuziaki
coraciemnosci.blogspot.com
Też często widziałam gdzieś te książki aż w końcu uległam. ;)
UsuńOo, nie słyszałam o drugim tomie tej serii.
OdpowiedzUsuńChyba rzeczywiście nie było o nim tak głośno jak o pierwszym, bo ja też niewiele o nim słyszałam. ;)
UsuńNie, ja po pierwszych tomie, choć nie był aż taki zły, nie mam ochoty czytać drugiego xD
OdpowiedzUsuńW drugim na pewno mniej się dzieje, więc niekoniecznie trzeba po niego sięgać. Chyba, że ktoś jest bardzo ciekawy dalszych losów Lina. ;)
UsuńJa z kolei mam tak, że jeżeli mi książka nie pasuje, przerywam czytanie. Zbyt dużo jest fajnej literatury żeby marnować oczy na coś co mnie nie ciekawi;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Zawsze staram się dawać szansę książce, bo czasem potrafi zaskoczyć mnie dopiero pod koniec. ;) Nie wiem czy Twoja metoda by się u mnie sprawdziła. ;)
UsuńNie czytałam jeszcze pierwszej części, a od niej powinnam zacząć.
OdpowiedzUsuńUważam, że powinno się zacząć właśnie od pierwszej części żeby całość była zrozumiała. ;)
UsuńCzaję się na "Shantaram", ale nie mam wielkiego parcia. Bez wątpienia przeczytam tę książkę, ale na razie mam mnóstwo pozycji, które jakoś bardziej do mnie "wołają". ;) Nie zmienia to faktu, że przykro mi, że druga część nie usatysfakcjonowała Cię na tym samym poziomie co pierwsza. Klątwa drugiego tomu, cóż począć. :D
OdpowiedzUsuńZnam to doskonale. :D Też mam bardzo dużo książek do przeczytania, a wciąż dodaję nowe no swojej listy. ;)
UsuńNie wiedziałam, że Shantaram ma kontynuację... na razie nie przeczytałam jeszcze pierwszego tomu (leży na półce i kusi okładką), ale nadrobię! Szkoda, że drugi tom wypada słabiej...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dodaję do obserwowanych :)
Ewelina z Gry w Bibliotece
Może Tobie drugi tom spodoba się bardziej. ;) Miłej lektury!
UsuńPierwszy tom wciąż czeka na spotkanie, ciekawa jestem, jak mi się spodoba. Szkoda, że druga odsłona cyklu jest już mniej kusząca.
OdpowiedzUsuńWedług mnie wypadła trochę słabiej, ale może Tobie się spodoba. ;)
UsuńTo chyba jednak nie dla mnie, ta tematyka mnie po prostu nie pociąga...
OdpowiedzUsuńNie każdemu ta książka przypadnie do gustu, mnie też raczej nie zachwyciła. ;)
UsuńBardzo dobrze piszesz recenzje książek. Tempo czytania podziwiam. Odkąd mam trzecią córkę czytam wolniej i mniej, ale jednak czytam zawsze. Bez czytania nie da się żyć. Nie znam tej serii więc może się skuszę ze względu na ciekawą tematykę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie