Autor: Jacek Łukawski
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Cykl: Krąg Painera
Tom: 1
Ilość stron: 494
Książka "Odmęt" zainteresowała mnie nie tylko swoim opisem, bo również okładka jest bardzo intrygująca. Nie znałam jak dotąd twórczości autora, a ma on za sobą kilka książek z gatunku fantastyki. Ta pozycja to kryminalny debiut. Czy jest udany i warto go przeczytać? Moim zdaniem tak.
Życie prywatne i zawodowe dziennikarza Damiana Wolczuka nie układa się najlepiej. Postanawia zacząć od nowa i rusza do Krakowa, ale niestety tam nie dociera. W nocy dochodzi do kraksy, a auto Damiana zostaje skasowane. W związku tym trafia do Chęcin i zatrzymuje się na nocleg w ośrodku leczenia uzależnień. W miasteczku jednak dochodzi do kilku morderstw, a miejscowi opowiadają niepokojące legendy o czającym się złu. Damian postanawia przeprowadzić własne śledztwo współpracując z policją. Wolczuk za wszelką cenę chce odkryć wszystkie tajemnice miasteczka. Czy odnajdzie mordercę i pozna prawdę?
Zacznę od tego, że bardzo lubię kryminały, w których akcja toczy się w małym miasteczku i gdzie mamy różne niepokojące tajemnice. Gdy do tego dochodzą miejscowe legendy robi się jeszcze ciekawiej. Autor stworzył naprawdę ciekawy klimat, który jest wyczuwalny od pierwszych stron. Do tego nie brakuje tu morderstw, bo ofiar wciąż przybywa. Zastanawiałam się długo co może je łączyć, dlaczego na miejscu zbrodni policja odnajdywała stare koraliki, które były dowodem na to, że morderca ma jakiś plan. Tutaj już od początku zaczyna się coś dziać i chociaż autor stopniuje napięcie to jednak nie jest nudno. Dla mnie jedynym minusem były czasem przydługie opisy, które nie zawsze wnosiły coś do fabuły. To początek cyklu, więc myślę, że autor chciał wprowadzić nas w ten świat i dobrze mu się to udało. Są rozdziały, w których akcja zwalnia, przeplatane są tymi, w których dzieje się sporo, a już najwięcej dzieje się w ostatnich rozdziałach. Sama już wtedy nie wiedziałam komu można wierzyć, o co tak naprawdę chodzi. Co chwilę zmieniałam swoje typy mordercy, a finał i tak mnie zaskoczył. Takiego zwrotu akcji się nie spodziewałam, bardzo lubię być w taki sposób zaskakiwana. Już myślałam, że się domyśliłam finału, ale jednak udało się autorowi mnie zmylić. "Odmęt" to przede wszystkim kryminał, ale znajdziecie tutaj również wątki obyczajowe, opowiadające nie tylko o bohaterach, ale także o miasteczku. Jeśli lubicie kryminały opowiadające trochę więcej o bohaterach, które nie skupiają się wyłącznie na śledztwie to ta książka będzie dobrym wyborem.
Podoba mi się kreacja bohaterów, ale nie ma wielu takich, którym bardzo bym polubiła. Na pewno zaciekawiła mnie postać ekscentrycznego prokuratora Arkadiusza Painera, z chęcią przeczytałabym o nim więcej. Główny bohater Damian był dla mnie neutralny, ale ciekawa byłam jego losów. Niedawno stracił pracę, przegrał sprawę o zniesławienie, a w dodatku został zdradzony. Wszystko to wydarzyło się w krótkim czasie, więc nic dziwnego, że postanawia zacząć od nowa. Kiedy trafia do Chęcin nie przypuszcza nawet, że jego życie tak bardzo się zmieni. Ciekawą postacią jest również policjant Dariusz Kryński. O tym bohaterze nie dowiadujemy się zbyt dużo, ale jednak tyle, że chce się go bardziej poznać, jest się ciekawym jego osoby. Mamy tutaj wielu bohaterów, ale nie miałam problemu z ich odróżnieniem. Wpleciony wątek legend również przypadł mi do gustu, takie dodatki do fabuły sprawiają, że jest jeszcze bardziej tajemniczo. Brutalne zabójstwa intrygują, nie wiadomo zbyt wiele, ale z czasem elementy tej układanki zaczynają do siebie pasować i do głowy przychodzą różne teorie. Tylko czy uda się odgadnąć prawdę?
W książce jest narracja trzecioosobowa i taką lubię, gdy jest sporo bohaterów i różne wątki. Polubiłam styl pisania autora, chociaż uważam, że niektóre opisy nie były potrzebne. Klimat stworzony przez autora jest naprawdę ciekawy, jest tajemnica, niepewność, morderstwa i niepokojące legendy.
"Odmęt" to intrygująca książka, która potrafi wciągnąć. To kryminał z wątkami obyczajowymi i chociaż czasem za dużo było opisów to jednak nie uznałabym tego za duży minus. Fabuła jest naprawdę ciekawa, ogromnym plusem jest klimat tej książki, a przede wszystkim zaskakujące zakończenie. Znajdziecie tu różne tajemnice i sporo morderstw, poznacie miejscową legendę i ciekawych bohaterów. Z chęcią sięgnę po kontynuację jak już zostanie wydana.
"Ewolucja przystosowała nas do współpracy, do działania w grupie. Grupie, która zawsze wyłania lidera, bo tylko w ten sposób jest w stanie działać sprawnie. Gdy pojawia się lider, pozostali instynktownie mu się podporządkowują. Nie w pełni, nie bezwarunkowo, ale w stopniu wystarczającym, aby ufać, gdy zachowuje się zgodnie z przyjętymi normami."
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu:
Nie przepadam za kryminałami, więc tą książkę sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Rozumiem. ;)
UsuńInteresująca recenzja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. ;)
UsuńUwielbiam ksiażki, które maja zaskakujące zakończenie. Mi tez okladka sie spodobała :p
OdpowiedzUsuńTutaj zakończenie mnie zaskoczyło, tego się nie spodziewałam. ;)
UsuńJest to jedna z książek, które bardzo chcę przeczytać w najbliższym czasie. 😊
OdpowiedzUsuńOby udało się szybko po nią sięgnąć. ;)
UsuńMam oko na tą książkę i mam nadzieję, że wcisnę ją kiedyś do swojego czytelniczego grafiku.
OdpowiedzUsuńPolecam, ma naprawdę ciekawy klimat. ;)
UsuńWierzę, ale niestety borykam się z tym, co każdy mol książkowy - zbyt dużo książek, ale za mało czasu :(
UsuńBardzo dobrze to znam niestety. :D
UsuńBardzo lubię kryminały z wątkami obyczajowymi więc to książka w sam raz dla mnie 😊
OdpowiedzUsuńW takim razie powinna Ci się spodobać. ;)
UsuńOoo Chęciny - czyli że niedaleko mnie?😁
OdpowiedzUsuńKsiążkę (jako fanka kryminałów) napewno przeczytam ☺ Pozdrawiam
Możliwe, że to niedaleko Ciebie. :D Może i Tobie książka się spodoba skoro lubisz kryminały. ;)
UsuńPrawdopodobnie przeczytam :D
OdpowiedzUsuńMój blog
Polecam. ;)
UsuńI ta przyciągająca okładka... :)
OdpowiedzUsuńMi również się podoba, ma coś w sobie. ;)
UsuńJa bardzo lubię takie klimaty i faktycznie okładka ciekawi
OdpowiedzUsuńPolecam jeśli lubisz takie klimaty. Jest duża szansa, że się spodoba. ;)
UsuńChętnie poznałabym styl autora :)
OdpowiedzUsuńMi przypadł do gustu, czekam na kolejne części. ;)
Usuńjak już kiedyś chyba wspominałam, nie lubię polskich książek, nie mam pojęcia czemu, ale żadna jeszcze mi się nie spodobała, jednak myślę, że ta trafi w mój gust ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Kiedyś też wolałam zagraniczne książki, ale okazało się, że i polscy autorzy piszą naprawdę ciekawie. ;)
UsuńMnie opisy nie odstraszają, więc może w przyszłości się skuszę. Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńNiektóre były raczej zbędne, ale fabuła i tak mnie wciągnęła. ;)
UsuńBrzmi ciekawie, może przeczytam :)
OdpowiedzUsuńI jest ciekawie, polecam. ;)
UsuńZaintrygowała mnie ta książka, chętnie poznam ją bliżej ;)
OdpowiedzUsuńTo ciekawy kryminał, warto przeczytać. ;)
UsuńKochana na ten moment potrzebuje innego gatunku
OdpowiedzUsuńRozumiem i nie namawiam. :)
UsuńOkładka rzeczywiście intryguje! Chętnie przeczytam, bo opis też mnie zaciekawił. ;)
OdpowiedzUsuńFabuła jest równie ciekawa jak okładka. :D
UsuńLubię kiedy w kryminał wkradają się wątki obyczajowe. Książka staje się bardziej wiarygodna. Chociaż trochę obawiam się tych opisów. Czas pokaże, czy po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńNiektóre opisy nie były konieczne, ale mimo tego jednak książkę naprawdę dobrze się czyta. ;)
Usuńjeśli tyko widzę dziennikarz, lub dziennikarkę - to zaraz jestem zainteresowana
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam tę książkę. ;)
UsuńGdyby tak mieć więcej czasu na te wszystkie cudowne kryminały... :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie. :D
UsuńWiele osób już mi polecało, więc chyba dam się namówić :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłaby Ci się spodobać. ;)
UsuńPrzekonałaś mnie więc tak, chętnie jej skosztuję. Mam nadzieję, że spodoba mi się równie mocno co Tobie :)
OdpowiedzUsuńMnie fabuła wciągnęła, ale zakończenie i tak jest najlepsze. :D
UsuńMnie już zaciekawiła sama okładka :) chętnie przeczytam, jak będę miała ku temu okazję :)
OdpowiedzUsuńOkładka mi też się podoba, ma coś w sobie. ;)
UsuńDobra recenzja, ma u mnie szanse ta książka. :)
OdpowiedzUsuńDzięki. ;)
UsuńFaktycznie, już sama okładka jest intrygująca. Nie słyszałam o tej książce, ale bardzo mnie nią zainteresowałaś :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz kryminały z wątkiem obyczajowym to powinna Ci się spodobać. ;)
UsuńLubię kryminały, więc pozycja zdecydowanie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńWarto to sprawdzić. ;)
UsuńBardzo cenię sobie kryminały, które są nieprzewidywalne i potrafią wywieść czytelnika w pole. Dlatego chętnie sięgnę po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńMnie zakończenie zaskoczyło, dla mnie to też duży plus. ;)
UsuńNiestety, nie mój klimat.
OdpowiedzUsuńRozumiem. ;)
UsuńTo chyba nie dla mni3 :/
OdpowiedzUsuńRozumiem. ;)
UsuńMnie ostatnio nie ciągnie do kryminałów. Niby czytam naprawdę fajne, ale cały czas tęsknię za takimi w starym stylu, na miarę H. Poirota czy S. Holmesa
OdpowiedzUsuńRozumiem, też bardzo lubię kryminały z Poirotem. ;)
UsuńTo prawda okładka ciekawa. A Jeśli chodzi o końcowy cytat, to dobrze napisane, prosto ale adekwatnie ;)
OdpowiedzUsuńCoś jest w tym cytacie, wpadł mi od razu w oko. ;)
UsuńMega klimatyczna okładka i wnętrze też ciekawe. A zakończenie petarda :D
OdpowiedzUsuńMi zakończenie też bardzo przypadło do gustu. ;)
UsuńZ przyjemnością poznam twórczość tego pana. Bohaterzy i fabuła wydają mi się ciekawe. Coraz bardziej mi się podobają książki polskich autorów. Ostatnio polubiłam Zygmunta Miłoszewskiego.
OdpowiedzUsuńFabuła potrafi wciągnąć, a zakończenie jeszcze bardziej. :D Twórczość Miłoszewskiego jeszcze przede mną, mam ją w planach. ;)
UsuńMyślę, że książka by mi się bardzo spodobała.
OdpowiedzUsuńPolscy autorzy piszą coraz lepiej i nie tylko kryminały. Bardzo polubiłam też Mariusza Wolnego, autora Kacpra Ryxa. Póki co przeczytałam pierwszą część i niesamowicie mnie porwało tym bardziej że akcja toczy się w moim rodzinnym Krakowie tyle że w 16 wieku. Puzyńska też spoko, własnie zaczynam Motylka.
OdpowiedzUsuń