Tytuł: Dziewczyny w ogniu
Autor: Robin Wasserman
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Na tę książkę natknęłam się przypadkiem. Skusił mnie jej opis i zdanie, które znajduje się na okładce: ''Miłość, okrucieństwo, porywające odurzenie dziewczęcą przyjaźnią''. O autorce wcześniej nie słyszałam, więc tym bardziej byłam ciekawa tej pozycji. Muszę jednak przyznać, że sama nie wiem jak ocenić tę książkę, a dlaczego tak jest dowiecie się z mojej recenzji.
Battle Creek to miasteczko, które niczym szczególnym się nie wyróżnia, ale do pewnego jednak momentu. Jest rok 1991 i trwa właśnie Halloween. Licealista znika w tajemniczych okolicznościach, a po trzech dniach zostaje odnaleziony martwy, z pistoletem w ręku. Społeczność uważa, że było to samobójstwo, ale czy tak było naprawdę? Jakby tego było mało okazuje się, że w miasteczku działa kult Szatana. Co z tego wyniknie i czy ma to związek z odnalezionymi zwłokami? W środku tych wydarzeń są nastolatki Hannah i Lacey. Ich przyjaźń zaczyna przekraczać pewne granice i zamienia się w obsesję. Co złego jeszcze się wydarzy? Co dalej z dziewczynami?
Jeśli chodzi o główne bohaterki to muszę przyznać, że są na pewno wyraziste. Hannah to dziewczyna, która czuję się samotna. Nie ma przyjaciół i nie ma ciekawego życia. Kiedy poznaje charyzmatyczną i pewną siebie Lacey, porzuca swoje bezpieczne i ustabilizowane życie. Od tej pory zaczyna się buntować i nie zdaje sobie sprawę jaki wpływ będzie miała na nią nowa przyjaciółka. Imię Hannah zostaje zastąpione nowym - Dex, a nastolatka zaczyna być całkiem inną osobą. Okazuje się, że Lacey chce ukształtować koleżankę na swoje podobieństwo. Znajomość przeradza się w niebezpieczną i obsesyjną przyjaźń, ale za tym kryje się jeszcze więcej.
Muszę przyznać, że relacje pomiędzy dziewczynami od samego początku
wydawały mi się niepokojące i dziwne. Autorka bardzo dobrze je nam
nakreśliła, tak samo jak ich portrety psychologiczne. Moim zdaniem mamy tutaj ciekawy pomysł na fabułę, bo oprócz sytuacji nastolatek jest wątek dotyczący kultu Szatana, są odnalezione zwłoki, a dużą rolę odgrywa również muzyka. Atmosfera w tej książce już od pierwszych stron jest duszna i mroczna i co chwilę zastanawiałam się co jeszcze strasznego się wydarzy. Często autorka potrafiła mnie zaszokować i udzielił mi się ten niepokój, który jest nieodłącznym elementem tej książki.
Styl autorki nie jest łatwy i tej pozycji nie czyta się szybko. Chociaż wszystko jest zrozumiałe to według mnie Robin Wasserman wplotła do tekstu za dużo zwrotów metaforycznych. To spowalniało trochę czytanie pomimo tego, że akcja jest tutaj dość dynamiczna. Język, którym się posługuje jest na pewno barwny, ale też momentami trudny i brutalny. W tej pozycji mamy kilka narracji. Są rozdziały, w których narratorem jest Dex i z jej perspektywy poznajemy całą historię i jej przemianę, a w innych Lacey, która zwraca się bezpośrednio do swojej przyjaciółki i opowiada jej o swoim życiu i swoich tajemnicach. Jest też kilka rozdziałów z narracją trzecioosobową, w których opisane zostają matki nastolatek i ich odczucia na temat dziewczyn. Z jednej strony czytając tę książkę myślałam sobie, że jest po prostu jakaś dziwna, ale z drugiej strony chciałam czytać dalej i dowiadywać się co jeszcze autorka wymyśliła.
''Dziewczyny w ogniu'' to książka przede wszystkim o przyjaźni, która zamienia się w obsesję. I to chyba było dla mnie najbardziej przerażające. Obserwowanie jak wielki wpływ na człowieka ma inna osoba, jak koleżeństwo przekracza zwykłe granice. Zakończenie również mnie zaskoczyło i przeraziło, bo nie spodziewałam się czegoś takiego. Chociaż bohaterkami są nastolatki to jednak dużo tutaj niepokojących i mocnych scen, które nie każdemu przypadną do gustu. Sama nie wiem co mam myśleć o tej pozycji. Jest na pewno dziwna, ale też w pewien sposób intrygująca. Przez te wszystkie metafory i tę atmosferę nie czyta się jej łatwo i przyjemnie, ale potrafi też wciągnąć czytelnika. Nie będę tej książki ani polecać ani odradzać. Myślę, że jeśli ktoś lubi takie klimaty to ta pozycja może przypaść mu do gustu. Jednak osobom bardziej wrażliwym może się nie spodobać.
''Wtedy zrozumiałam. Nie chciała, żebym była Dex nieokiełznaną, Dex wspaniałą. To była jej rola. Ja miałam być przydupasem. Trzymać gębę na kłódkę i wykonywać polecenia, okręcać się, podskakiwać, robić sztuczki jak tresowana foka. Słuchać się i przyklaskiwać w odpowiednich chwilach. Miałam zostać ukształtowana nie na jej obraz, ale na coś niższego.''
Czuję, że to będzie naprawdę niezapomniane lektura, w której znajdę wszystko to, czego szukam dobrej książce. 😊
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz takie klimaty to możliwe, że przypadnie Ci do gustu. :)
UsuńBardzo mnie zainteresowałaś, serio. Koleżanka, która stopniowo oplata jak bluszcz, uzależnia no no... brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://zksiazkanakanapie.blogspot.com/
W tej książce przez to uzależnienie robi się naprawdę niebezpiecznie i sporo się przez to wydarzy. :)
UsuńJaka fajna okładka <3
OdpowiedzUsuńMa coś w sobie. :)
UsuńMuszę przyznać, że bardzo mnie zainteresowałaś i zaintrygowałaś tą pozycją. Jeśli znajdę czas to na pewno ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
To na pewno intrygująca książka i różni się od tych, które wcześniej czytałam. :)
UsuńA to już wiem co miałaś na myśli pisząc mi o pewnej książce i nie podajac szczegółów. Czasem "dziwne" nie oznacza, ze jest złe ale na pewno interesujące xD
OdpowiedzUsuńWłaśnie tę książkę miałam na myśli. :D Książka jest dziwna, ale przy tym wciąga. Trochę za dużo tu tych zwrotów metaforycznych, ale fabuła jest ciekawa. :D
UsuńPrzeczucie mnie nie myliło - recenzja naprowadziła :)
UsuńCzasem dziwne rzeczywiście wciąga i interesuje, a czasem na początku jest ciekawie a potem bywa różnie ;)
No tak właśnie jest, ale w tym przypadku ta dziwność mnie zainteresowała. :D
UsuńKto wie? Może i mnie zainteresuje? :)
UsuńTo może warto to sprawdzić. Jestem ciekawa jak Ty odebrałabyś tę książkę. ;)
UsuńWszystko w swoim czasie :D
UsuńDobrze wspominam tą powieść :)
OdpowiedzUsuńChyba też długo o niej nie zapomnę. :)
UsuńNieee...to chyba nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Rozumiem. ;)
UsuńAle mnie zainteresowałaś :o na pewno ją przeczytam! :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na Konkurs :)
Jestem ciekawa czy Tobie się spodoba. :)
UsuńCiekawy tytuł, recenzja również jest bardzo dobra, myślę, że skuszę się kiedyś i sięgnę po tę ksiązkę :)
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/04/dwor-skrzyde-i-zguby-sarah-j-maas.html
Może Ciebie też wciągnie ta książka. :)
UsuńZapiszę sobie tytuł na przyszłość. Pozdrawiam, Paweł z http://melancholiacodziennosci.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto go zapisać. ;)
UsuńDuży plus za oryginalność fabuły i za nieszablonowe zakończenie, ale nie jestem przekonana czy chciałabym ją przeczytać. Z Twojego opisu wydaje mi się, że ta książka jest... mroczna!
OdpowiedzUsuńJest mroczna, a fabuła rzeczywiście jest ciekawa i oryginalna. Może kiedyś się jednak skusisz. :)
UsuńKiedyś mnie zaciekawiła ta książka, gdy widziałam ją częściej na blogach, ale nie aż tak abym od razu sięgnęła. No, ale jak wpadnie mi w ręce, to mogłabym poznać tę historię. :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, bo mam podobnie z wieloma książkami, że jak wpadłyby mi w ręce to bym je przeczytała, ale jakoś szczególnie ich nie szukam. :)
UsuńBardzo mi się spodobał zarys fabuły tej książki.
OdpowiedzUsuńMnie też to zainteresowało. :)
UsuńNiecodzienny temat jeśli chodzi o książki. Zazwyczaj czytam o dobrej przyjaźni. Widzę, że tutaj ma ona nieco inny wymiar. W chwili obecnej nie szukam książki tego gatunku, ale może dam jej szansę w przyszłości, żeby się przekonać, czy i ja będę miała względem niej mieszane uczucia.
OdpowiedzUsuńWłaśnie ten niecodzienny temat przekonał mnie do sięgnięcia po tę książkę. :)
Usuńobsesja, czyli ksiazka raczej nie dla mnie, za bardzoby mnie denerwowala akcja;P
OdpowiedzUsuńRozumiem. :D
UsuńNie jestem jednak przekonana do tej książki, ostatnio szukam lekkich propozycji, odstresowujących ;)
OdpowiedzUsuńTa lekka nie jest, więc rozumiem. :)
UsuńBrzmi bardzo fajnie, więc może i ja się skuszę :D
OdpowiedzUsuńBuziaki,
coraciemnosci.pl
Jeśli lubisz takie klimaty to książka może Ci się spodoba. :)
UsuńJuż sam opis mnie do siebie przekonał, będę miała ją na uwadze :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy Ci się spodoba. :)
UsuńNie słyszałam o tej książce, chyba trzeba przyjrzeć się jej bliżej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Może Ciebie też ta książka wciągnie. :)
UsuńCzytałam, świetna jest :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Mi się podobała, ale podobałaby się bardziej gdyby nie ten metaforyczny styl pisania. :)
UsuńAkurat nie lubię takich klimatów i jakoś nie czuję, aby książka miała mi przypaść do gustu :)
OdpowiedzUsuńWiem, że to nie Twoje klimaty i rozumiem. :)
UsuńZapamiętam tą pozycję. Mam na nią dużą ochotę. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Alice
Jestem ciekawa czy Ci się spodoba. :)
UsuńCiekawa fabuła.
OdpowiedzUsuńTo prawda. :)
UsuńMama czytała i podobała jej się :)
OdpowiedzUsuńMi też się całość podobała pomimo tych zwrotów metaforycznych. :)
UsuńChyba się skuszę na tę pozycję. Intryguje mnie ta przykaźń zmieniona w obsesję, ale jednocześnie boję się, że i mnie to będzie przerażać o.O
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
Biblioteka Feniksa
Ten wątek z obsesyjną przyjaźnią może przerażać i byłam w szoku jaki wpływ na człowieka ma inna osoba.
UsuńBrzmi fajnie, może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto sprawdzić czy Ci się spodoba. :)
UsuńTo może być dobre 😃
OdpowiedzUsuń