Tytuł: Pod kopułą
Autor: Stephen King
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Bardzo lubię książki Stephena Kinga. To jeden z tych autorów, do których chętnie wracam. Dawno już nie czytałam jego powieści, więc tym razem wybrałam ''Pod kopułą''. Ta pozycja ma 926 stron, więc wiedziałam, że spędzę z nią trochę więcej czasu i liczyłam na to, że i tym razem King mnie nie zawiedzie. Czy tak właśnie było?
Chester's Mill to niczym niewyróżniające się amerykańskie miasteczko w stanie Maine. Pewnego dnia staje się jednak miejscem, o którym robi się naprawdę głośno. Zostaje odgrodzone przez nieznane nikomu pole siłowe, nazywane przez mieszkańców kopułą lub kloszem. Miasteczko zostaje odizolowane od świata, a tajemnicza bariera zaczyna powodować różne tragedie. Ludzie nie mają pojęcia skąd to się wzięło i czy kiedykolwiek zniknie. Zaczyna się walka o przetrwanie, społeczeństwo dzieli się na dwie grupy. Na czele jednej stoi podstępny i pragnący władzy polityk Duży Jim Rennie. Po drugiej stronie znajduje się weteran wojny w Iraku - Dale Barbara zwany przez znajomych ''Barbie''. Życie pod kloszem staje się coraz trudniejsze, nikt się nie spodziewa, że tyle zła i cierpień jeszcze przed nimi.
W tej książce naprawdę dużo się dzieje i to już od pierwszych stron. Motyw tajemniczej kopuły bardzo mnie zainteresował, a życie pod nią i relacje międzyludzkie mnie zaszokowały i wywołały we mnie sporo emocji. Autor przedstawił nam obraz odizolowanego społeczeństwa, które żyje w strachu, niewiedzy i tlącej się jeszcze nadziei. Cała ta sytuacja przyczynia się do tego, że z ludzi zaczynają wychodzić najgorsze ich cechy, wielu z nich pokazuje swoje złe i okrutne oblicze. Są i tacy, którzy starają się myśleć i działać rozsądnie, ale czy starczy im sił na przetrwanie?
Bohaterów w tej książce jest naprawdę wielu. Na początku miałam wrażenie, że będę się w nich gubić, ale autor sprawnie podpowiada czytelnikowi kto jest kim i nie miałam problemu z ich rozpoznaniem. Okazuje się, że nie tylko bariera jest zagrożeniem dla ludzi. Polityk Jim Rennie chcąc wykorzystać sytuację za wszelką cenę stara się przejąć władzę nad miastem. Jest gotów na wszytko, liczy się dla niego tylko osiągnięcie celu. To groźny i bezwzględny człowiek, który nie cofnie się przed niczym. Sprzeciwia mu się Dale Barbara, który dostrzega prawdziwe motywy Jima. Trwa pomiędzy nimi konflikt, który przybiera nieoczekiwany obrót. Muszę przyznać, że autor szczegółowo przedstawił nam mieszkańców miasteczka i skupił się na ich relacjach i zachowaniach, przez co czasem odbiegał od głównego wątku, ale dla mnie nie było to żadnym problemem, a wręcz przeciwnie. Z prawdziwym zainteresowaniem śledziłam losy bohaterów, którzy zostali bardzo dobrze wykreowani.
Stephen King nie posługuje się lekkim i przyjemnym językiem. Owszem, wszystko jest zrozumiałe i przystępne, ale autor niczego nie ubarwia i nie koloryzuje. Czasem jest brutalnie, a niektóre opisy i szczegóły mogłyby zostać pominięte, ale jednak całość jest dopracowana i bardzo dobrze czyta mi się jego książki. King ma swój specyficzny styl, który mnie do siebie przekonał. Trzecioosobowa narracja, która tutaj występuje pozwala nam poznać każdego z bohaterów, ich uczucia i motywy postępowania. Chociaż książka jest obszerna to czyta się z ją z zaciekawieniem, a każda kolejna strona wciąga coraz bardziej. Dużo się dzieje, akcja jest dynamiczna i wszystko się tu może zdarzyć. Autor potrafi zaskoczyć, zaszokować i wzbudzić w czytelniku wiele emocji i nie można nie zauważyć, że ma bogatą wyobraźnię.
''Pod kopułą'' to powieść, która wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Pomimo kilku dłużących się fragmentów całość mi się podobała. Motyw kopuły i społeczeństwa w niej uwięzionego potrafi zainteresować i aż chce się czytać co się jeszcze wydarzy, co będzie dalej. Przez cały czas zastanawiałam się nad tym skąd wzięła się ta bariera, czy zniknie i co jeszcze spotka mieszkańców miasteczka. Zakończenie mnie lekko zaskoczyło, chociaż spodziewałam się chyba czegoś innego. Ciekawa fabuła i dobrze wykreowani bohaterowie to dla mnie duży plus w tej pozycji i aż szkoda mi się z nią rozstawać. Stephen King i tym razem mnie nie zawiódł. Przeczytałam już trochę jego książek, ale jeszcze sporo przede mną. I dobrze, bo bardzo lubię twórczość autora.
''Żal za wyrządzone zło może i jest lepszy niż nic, ale nawet najgłębszy żal po fakcie nigdy nie będzie dostateczną pokutą za przyjemność czerpaną z niszczenia, czy chodzi o podpalanie mrówek, czy zabijanie jeńców.''
Muszę w końcu się zabrać za Kinga. Kusi mnie on od dłuższego czasu, ale nigdy nie znajduję dla niego chwili.
OdpowiedzUsuńbiblioteka-feniksa.blogspot.com
Warto poznać twórczość Kinga. Kilka lat temu zaczynałam swoją przygodę z jego książkami i trwa ona do dziś. :)
UsuńDo sięgnięcia po coś autorstwa Kinga nie trzeba mnie specjalnie zachęcać. Bardzo lubię tego autora i mam do niego duży sentyment.
OdpowiedzUsuńMnie zachęcać też nie trzeba, chętnie sięgam po książki Kinga. :)
Usuń:), myślę, że wielu osób nie trzeba zachęcać do sięgnięcia po Kinga.
UsuńCo prawda, niespecjalnie ciągnie mnie do twórczości tego autora, ale chcę przeczytać którąś z jego książek, bo to, by sprawdzić, czym tkwi fenomen jego popularności. 😊
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto sprawdzić. Mnie King przekonał do swojej twórczości. :)
UsuńDaaaaawno nie czytałam nic Kinga, czas do niego wrócić!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Do książek Kinga zawsze dobrze się wraca. :)
UsuńCzy mi się wydaje, czy serial też jest na podstawie książki? :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Tak, jest serial. Mam zamiar go obejrzeć. :)
UsuńDo tej pory czytałam tylko "Stukostrachy" Kinga i trochę mnie chłop umęczył. Przez 650 stron strasznie się nudziłam, ale potem? Petarda. Jednak nie wiem, czy chce tyle czekać na akcję xD
OdpowiedzUsuńAczkolwiek poczytam jeszcze inne książki tego autora, żeby go nie przekreślać po jednej powieści :D
Pozdrawiam ciepło :)
Niekulturalna Kasia
Książki ''Stukostrachy'' jeszcze nie czytałam, ale mam też ją w planach. :) King pisze dość specyficznie, ale mi się to podoba. :D
UsuńMi niestety z Kingiem nie po drodze, chociaż mam zamiar zrobić jeszcze jedno podejście do Pana Mercedesa :) Ale ciszę się, że lektura była dla Ciebie przyjemna :)
OdpowiedzUsuńRozumiem. :) Nie każdemu odpowiada styl Kinga, ale mnie on do siebie przekonuje. Co czytelnik to inny gust. :)
UsuńUwielbiam ekranizacje książek Kinga, ale za samymi książkami jakoś nie przepadam :D Oglądałam serial "Pod kopułą" i bardzo mi się podobał - przynajmniej pierwszy sezon :D
OdpowiedzUsuńChcę obejrzeć ten serial, bo jestem ciekawa czy będzie taki jak książka. :)
UsuńAkurat ta książka jakoś szczególnie mnie nie porwała, czegoś brakowało.
OdpowiedzUsuńMi czegoś zabrakło w zakończeniu, ale całość mi się spodobała. :)
UsuńLubię Kinga, mam kilka jego książek na półce :) Ostatnio doszło mi "TO", który też jest lekturą na dłużej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://zksiazkanakanapie.blogspot.com
Też już kilka pozycji Kinga mam. :) Książki ''To'' akurat nie mam, ale przeczytałam jakiś czas temu. :)
UsuńBardzo miło wspominam lekturę tej powieści :)
OdpowiedzUsuńMi też się spodobała i będę ją wspominać. :)
UsuńNa razie mam na koncie tylko jedną książkę pana Kinga i chyba to mi wystarczy :P
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie każdy lubi książki Kinga. :D
UsuńKing jest na mojej liście do przeczytania, nie wiem na co zwlekam :O
OdpowiedzUsuńWarto zapoznać się z twórczością autora żeby samemu wyrobić sobie o niej zdanie. :)
UsuńŻe niby ile to ma stron? Czy King potrafi pisać tylko cegły? :D
OdpowiedzUsuńJa na razie czytałam jedną jego książkę, Rok wilkołaka, ale niezbyt się polubiliśmy.
Ma też trochę cieńsze książki. :D Chciałabym niedługo zabrać się za ''Bastion'', a ma jeszcze więcej stron niż ta. :D
UsuńKinga porzuciłem w okresie studiów i wrócić do niego nie mogę. Zniechęciłem się wtedy schematycznością jego prozy i szablonowym układem. "Pod kopułą" znalazła się właśnie w tym okresie, czasie bez Kinga. Trochę szkoda, bo z treści wygląda dużo ciekawiej niż np. "Bezsenność" czy "Buick 8".
OdpowiedzUsuńW jego książkach jest trochę schematyczności, ale ja przymykam na to oko. Lubię książki Kinga i mogę mu to wybaczyć. :)
UsuńPróbowałam ale nie podołałam - nie lubię tego pisarza (jego twórczości) ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem. :) Nie każdemu odpowiada styl Stephena Kinga. :)
UsuńJest charakterystyczny :)
UsuńPonad dziewięćset stron? Oj, to dla mnie za grube, ostatnio tak powoli czytam, że ugrzęzłabym w tej książce na miesiąc. :)
OdpowiedzUsuńNo jest to obszerna książka, ale mi się dość szybko ją czytało. :)
UsuńCieszę się, że książka przypadła Ci do gustu. Sama teraz się nad nią zastanawiam. Kiedyś zaczytywałam się w Kingu, ale potem zaczęły mnie bardzo męczyć te niekończące się opisy w jego powieściach. Widzę, że tutaj także bez tego się nie obyło.
OdpowiedzUsuńW książkach Kinga są czasem te niepotrzebne opisy, tutaj też trochę ich było. Jednak całość mi się spodobała. :)
Usuńnie przepadam za Kingiem :(
OdpowiedzUsuńRozumiem. :)
Usuńzaciekawilas mnie ta ksiazka king to mistrz
OdpowiedzUsuńJak Cię zaciekawiła i lubisz Kinga to może warto przeczytać. :)
UsuńJa się boję twórczości Kinga :oo mimo wszystko.
OdpowiedzUsuńhttp://teczowabiblioteczka.blogspot.com
Też się kiedyś trochę bałam, a teraz lubię jego książki. :D
UsuńMuszę w końcu poznać twórczość Kinga :), chociaż może to być troszkę trudne, bo nie lubię horrorów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Najlepiej to sprawdzić i się przekonać czy przypadnie do gustu. :)
Usuńlubię Stephena Kinga, jednak tej pozycji jeszcze nie znam :D
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz Kinga to może i ta książka Ci się spodoba. :)
UsuńWiesz, że do tej pory nie czytałam żadnej książki Kinga? Chociaż zawsze sobie obiecuję, że na pewno coś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńZa duża stosik książek czeka do przeczytania ;)
Mam tak z wieloma autorami, że sobie obiecuję i potem jakoś mi to nie wychodzi. :)
UsuńNie przepadam za gawędziarskim stylem pisania Kinga, dlatego jednak nie skuszę się na powyższą książkę.
OdpowiedzUsuńKing ma specyficzny styl, to prawda. :) Nie każdy taki lubi, więc rozumiem. :)
Usuń'Pod kopułą' czeka wiernie na półce. W końcu się za nią zabiorę.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy i Tobie się spodoba. :)
UsuńKinga kiedyś uwielbiałam i czytywałam bardzo namiętnie a teraz...chyba się nim przesyciłam. :/
OdpowiedzUsuńMożliwe, że to przesyt. U mnie jest tak, że sięgam po książki Kinga co jakiś czas i na szczęście mnie to nie spotkało. :)
UsuńCzytałam ją już bardzo dawno temu i szczerze kocham. Ogólnie każdą książkę Stephena Kinga uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/04/to-co-widze-bez-ciebie-peter-bognanni.html
Jeszcze trochę książek Kinga mi zostało, ale coś czuję, że też przypadną mi do gustu. :)
UsuńOglądałam serial, więc obawiam się, że dużo sobie już zaspojlerowałam :( Ale skoro tak chwalisz to chyba jednak warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńBook Beast Blog
Serial też chcę zobaczyć i jestem ciekawa ile ma wspólnego z książką. ;)
UsuńTo ja muszę przyznać, że z Kingiem mi nie po drodze... I wiem, że mistrz, że powinno się, ale jakoś mam wewnętrzny imperatyw, że na razie nie. Ale bardzo przyjemnie czytało mi się Twoją recenzję! ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. :) Rozumiem, bo nie każdego przekonuje styl Kinga. :)
UsuńKsiążka zdecydowanie nie dla mnie :/ Pozdrawiam ♥️
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
Rozumiem. :)
UsuńMam braki czytelnicze w tych nowszych ksiazkach autora, ale zdecydowanie King jest jednym z moich topowych pisarzy. Lubie jego ksiazki, szczególnie "Komórkę" ktora ilekoć czytana, zawsze działa na mnie tak samo, swoją drogą polecam CI ją. :)
OdpowiedzUsuń''Komórki'' jeszcze nie czytałam, ale na pewno to nadrobię. :)
UsuńJa jak na razie planuje z Kinga tylko "Rolanda", ewentualnie "To". Jednak tego pana jakoś szczególnie nie uwielbiam i jeśli już kupie/sięgnę to przez przypadek :)
OdpowiedzUsuń''To'' przeczytałam już jakiś czas temu, ale ''Rolanda'' jeszcze nie. :)
UsuńAch ten King :) Zawsze kusi jakąś dobrą pozycją :)
OdpowiedzUsuńbookinoman.blogspot.com
Mnie też często kusi. :D
UsuńNie czytałam jeszcze nic Kinga, ale planuję i kiedyś na pewno przeczytam. Nie wiem czy zacznę od tej pozycji, skoro jest aż taka długa, ale jeśli polubię jego styl to i po tę pewnie sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńTa chyba nie jest najlepsza na początek, bo rzeczywiście jest długa. :)
UsuńLubię twórczość Kinga, ale tej książki jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mogę przemóc się do Kinga. Przeczytałam na razie tylko jedną jego książkę "wielki marsz" i jakoś dalej mnie nie ciągnie...
OdpowiedzUsuńMnie też bardzo się podobała ta książka. Jest świetna.
OdpowiedzUsuń