środa, 13 lutego 2019

Tam ci będzie lepiej - Ryszard Ćwirlej

Tytuł: Tam ci będzie lepiej

Autor: Ryszard Ćwirlej

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Cykl: Antoni Fischer

Tom: 1

Sporo słyszałam o twórczości autora i o tym cyklu i chciałam sprawdzić czy i mi się spodoba. Lubię kryminały retro, dlatego byłam naprawdę ciekawa tej serii. Dodatkowo zainteresowało mnie to, że akcja książki przeniesiona jest do przedwojennej Polski i Niemiec, a jak dotąd nie czytałam wielu książek w podobnym klimacie.

Rok 1924. W Poznaniu nieznany nikomu sprawca morduje prostytutki. Śledztwo w tej sprawie prowadzić mają komisarz Antoni Fischer i jego zastępca Albin Siewierski. Każdy z nich ma zupełnie inne metody i pomysły, ale tym razem muszą połączyć siły i odnaleźć mordercę. To jednak nie koniec problemów, bo zostają odnalezione również zwłoki mężczyzny bez głowy. Kim był i czy te dwie sprawy się ze sobą łączą? W dodatku bolszewiccy szpiedzy utrudniają śledztwo. Czy uda się powstrzymać mordercę?

Już na początku czytania zwróciłam uwagę na ciekawie i barwnie przedstawiony klimat przedwojennego Poznania, które szczyci się tradycją pruskiego porządku. Wszystkie drobne elementy tworzą interesującą całość i bez problemu można wczuć się w tę atmosferę i wyobrazić sobie te uliczki, w których czaili się złodzieje, dorożki czy samochody na korbę. Dodatkowo autor posługuje się tutaj często gwarą poznańską, co dla mnie jest dużym plusem. To nie są jakieś skomplikowane słowa, bo można je zrozumieć, a jeśli z jakimś jest problem to na końcu książki znajdziecie słowniczek z tymi wyrazami.
Prowadzone śledztwo nie jest tutaj typowe i podobne do tych, które są w innych kryminałach. Tutaj nie jest tak szczegółowo prowadzone, czasem pomagały komisarzowi zbiegi okoliczności czy osoby trzecie i może być to małym minusem dla osób, które lubią szczegółowe dochodzenia. Mamy tutaj dwa główne wątki, morderstwa prostytutek i ten dotyczący bolszewickich szpiegów. Oba były ciekawe i mnie wciągnęły, a na koniec okazało się, że autor zgrabnie je ze sobą połączył i dzięki temu nieraz udało mu się mnie czymś zaskoczyć. Ciekawa jest tutaj również mieszanka narodowości, czasem sama już nie wiedziałam kto jest Polakiem, a kto Niemcem. Pojawia się tu też wątek miłosny, ale nie gra tutaj aż tak ważnej roli. Jest zgrabnie wpleciony w fabułę i jestem ciekawa czy w kolejnych tomach będzie o nim trochę więcej.

W książce jest naprawdę wielu bohaterów. To taka mieszanka składająca się z różnych grup społecznych. Mamy tutaj Polaków, Niemców, policję, wojsko i najróżniejszych mieszkańców i złodziejaszków. Dzięki takiej różnorodności jest jeszcze ciekawiej. Główny bohater Antoni Fischer jest komisarzem polskiej armii, a wcześniej był oficerem pruskiej. Znany jest ze swych przemyślanych decyzji i z rozsądnych działań. Jego zastępca jest jego przeciwieństwem, bo lubi szybkie efekty, które nie zawsze są odpowiednie. Łącząc swoje siły muszą odsunąć na bok swoje wartości i poglądy, ale czy to może się udać? Często w kolejnych rozdziałach pojawiają się nowi bohaterowie i choć na początku miałam mały problem z ich odróżnieniem to później to minęło. Niektórych można polubić, ale są i tacy, których nie lubi się od razu albo są dla nas neutralni. Polubiłam Fischera, ale wciągnęły mnie również losy jednego złodziejaszka Tolka Grubińskiego, który na własną rękę chciał odszukać mordercę prostytutek i wymierzyć mu sprawiedliwość. Jedna z zamordowanych kobiet była z nim spokrewniona i złapanie jej zabójcy to była dla Tolka sprawa honorowa. Z zainteresowaniem o nim czytałam, tak jak i o śledztwie. Zabrakło mi jedynie takiego ostatecznego wyjaśnienia motywów mordercy, ale to nie zmienia faktu, że książka mi się podobała.

Jeśli chodzi o narrację to jest tutaj trzecioosobowa, ale przy takiej ilości bohaterów idealnie się sprawdza. Styl pisania autora nie należy do tych lekkich, bo jak już wspomniałam mamy tutaj sporo poznańskiej gwary, ale tutaj jest to dla mnie plusem. Fabuła jest zrozumiała i potrafi wciągnąć, a także zaskoczyć w momencie połączenia się dwóch głównych wątków.

"Tam ci będzie lepiej" to intrygujący kryminał retro, którego dużym plusem jest ten świetnie przedstawiony ponury klimat minionych lat i Poznania. Sporo się tutaj dzieje, fabuła wciąga i też zaskakuje i mimo tego, że śledztwo nie jest szczegółowo poprowadzone to książka i tak mi się spodobała. Przeplatające się wątki zgrabnie się łączą, co sprawia, że całość jest naprawdę ciekawa. Chętnie poznam dalsze losy bohaterów i sięgnę też po kolejne części.

''Gdyby głupota bolała, pan umarłbyś już dawno z bólu w straszliwych męczarniach, ale na szczęście Bóg jest litościwy dla głupców i sprawia, że ci nie tylko nie cierpią, ale nawet nie wiedzą o swojej głupocie.''

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu:

74 komentarze:

  1. "klimat przedwojennego Poznania, " chciałabym go poczuć - lubię kiedy w ksiązkach czuć takie "stare" klimaty ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jako poznanianka z wielką chęcią sięgnę po tę książkę :) czytałam już jedną powieść tego autora i bardzo mi się podobała, więc myślę, że tym razem również nie będę zawiedziona ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo możliwe, że ta książka również Ci się spodoba. :)

      Usuń
  3. Wpymagająca, ale ciekawa lektura. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się ciekawie :) Dopisuję do listy :) Znów się wydłuża xD
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Kryminały retro to raczej nie moje klimaty, co tłumaczy dlaczego wcześniej nie słyszałam o tym autorze ;). Raczej się nie skuszę, mimo iż Twoja recenzja bardzo zachęca do tej książki...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie za bardzo lubię kryminały, więc są małe szanse, że skusze się na ten.

    OdpowiedzUsuń
  7. Polubiłam czytać na nowo kryminały, więc czemu nie? :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
    Eli z https://czytamytu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystko fajnie, tylko... ja czuję się chora i uciekam z krzykiem jak widze książkę, której akcja rozgrywa się w czasie jednej z wojen światowych lub w okresie pomiędzy nimi. Nie wiem czemu, nie lubię i już :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeśli książka ma wielu bohaterów, może zafundować wiele wrażeń - jeśli oczywiście autor umiejętnie nimi pokieruje. Kryminał retro zdecydowanie do mnie przemawia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie może Ci się ta książka spodobać. :)

      Usuń
  10. Pamiętam jak czytałam pierwszy tom serii i nawet przypadł mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To właśnie ten tom czytałaś. :) Mi też przypadł do gustu. :)

      Usuń
  11. Zapowiada się całkiem ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaciekawiłaś mnie tą książką. Zapisuję sobie tytuł i chętnie kiedyś przeczytam :D Pozdrawiam oraz dziękuję bardzo za odwiedziny ♥
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie czytałam jeszcze żadnej książki tego autora, ale wydaje się być ciekawa :) Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  14. Kryminał retro? Brzmi jak coś idealnego dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz takie klimaty to powinna Ci się spodobać. :)

      Usuń
  15. O ja też bardzo lubię kryminały retro -napewno siegne po tę książkę ☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam kryminały, ale nie wiem, czy potrafiłabym się odnaleźć w międzywojennych realiach. Ta lektura mocno mnie intryguje, zaś z drugiej strony czuję pewne obawy, że porzucę ją po kilkudziesięciu stronach. I co robić?

    Pozdrawiam,
    http://tamczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jednak warto sprawdzić czy się spodoba i wyrobić sobie o książce własne zdanie. :)

      Usuń
  17. Lubię takie klimatyczne kryminały w starym stylu...

    OdpowiedzUsuń
  18. Kryminał retro brzmi bardzo zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Beautiful, this post is amazing.
    Have a nice day!.
    -XOXO, Beatriz.

    Sempiterna - Fashion, beauty and more

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ciekawa opcja, aczkolwiek póki co kryminały odstawiłam na bok. :)

    www.imdollka.pl

    OdpowiedzUsuń
  21. Przyznam szczerze, że dopiero niedawno zdałam sobie sprawę jaką ogromną pracę musi zrobić Autor aby umieścić swoją powieść w przeszłości - ile faktów historycznych, łącznie z topografią miejsca i nazwami ulic, zwyczajów, musi prześledzić aby powieść wydawała się wiarygodna... Tym bardziej jestem ciekawa tej książki...poszukam jej!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, na pewno wymaga to wiele pracy. W tej książce ten przedstawiony klimat naprawdę robi wrażenie. :)

      Usuń
  22. Od dawna mam w planach poznanie twórczości Ryszarda Ćwirleja. Mam nadzieję, że w końcu znajdę na to czas.

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie wiem czy poradziłabym sobie z tą poznańską gwarą .. aczkolwiek autora widzę po raz pierwszy i nie powiem, jest dosyć ciekawy. Tytuł sobie zapisuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że byś sobie poradziła, mimo tej gwary wszystko da się zrozumieć. :)

      Usuń
  24. Uwielbiam kryminały retro , noo muszę przyznać, że bardzo mnie skusiłaś tą pozycją i zapisuję sobie tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kryminał retro i Poznań? Masz mnie! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli to Twoje klimaty to jest duża szansa, że książka trafi w Twój gust. :)

      Usuń
  26. Fabuła intryguje, a ja mam ochotę na jakąś książkę kryminalną :D

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Mogłabym poznać. Takie szukanie mordercy na własną rękę lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeden z bohaterów szuka na własną rękę i muszę przyznać, że było to dla mnie ciekawe. :)

      Usuń
  28. Hmm ciekawie się zapowiada. Chyba się skuszę. ;)
    Pozdrawiam. ;**

    P.

    OdpowiedzUsuń
  29. Kryminały uwielbiam. To też z chęcią zapisuję na listę.

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie przepadam za kryminałami, ale fajnie, że Tobie przypadła do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Niestety raczej nie moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja kryminały dopiero odkrywam ale mam nadzieję, że podejdę kiedyś do tej pozycji ;p

    OdpowiedzUsuń
  33. Zapowiada się ciekawie, ale nie moje klimaty, więc sobie odpuszczę :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Też sie zastanawiałam i po twojej recenzji chyba sięgnę :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Książki Ćwirleja dopiero mam w planach! :))

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz. Chętnie zajrzę również na Twojego bloga. :)

Copyright © 2016 Czytam wszystko. , Blogger