Tytuł: Iskierka nadziei
Autor: Anna Szczęsna
Wydawnictwo: Kobiece
Lubię sięgać w grudniu po powieści świąteczne. Ta zainteresowała mnie głównie swoim opisem, ale również okładka bardzo mi się podoba. A jak było z jej treścią? To przede wszystkim książka dla kobiet, ale myślę, że nie tylko.
Tomek ma jedenaście lat, ale jak na swój wiek jest bardzo dojrzały i wrażliwy. Nie ma rodziny, mieszka ze swoją mamą, która poświęca się swojej pracy. Chłopiec pewnego dnia otrzymuje pomoc od starszej pani, która zaprasza go do małego domku na działce. W domku jest zimno, nie ma odpowiednich warunków do mieszkania w nim. Tomek podejrzewa, że kobieta tutaj mieszka, że jest bardzo samotną osobą. Postanawia jej pomóc, pomiędzy nimi rodzi się prawdziwa przyjaźń. Czy cuda w święta są możliwe? Co będzie dalej ze starszą panią?
Nie wiedziałam czego się spodziewać po tej książce, bo wcześniej niewiele o niej czytałam i nie słyszałam o autorce. Pozytywnie mnie zaskoczyła i wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Od razu można wyczuć, że to taka ciepła i klimatyczna opowieść, która przywraca wiarę w dobro. Nie czytałam wielu książek świątecznych, ale to jedna z lepszych, które miałam okazję poznać. Idealnie wprowadza w świąteczny nastrój, a przy tym wzbudza różne emocje. Autorka stworzyła naprawdę piękną opowieść, która pokazuje, że jednak cuda mogą się zdarzyć. Czasem wyciągnięcie pomocnej dłoni może mieć ogromne znaczenie dla osoby potrzebującej pomocy, może to być początkiem nie tylko przyjaźni, ale również dużych i lepszych zmian w życiu. Bohaterowie tej książki udowadniają, że warto okazać dobroć i empatię, że warto pomagać, że warto mieć nadzieję, a na zmiany nigdy nie jest za późno. Dobre uczynki mogą przecież powrócić, o czym przekonali się Tomek i jego mama, ale to ta bezinteresowna pomoc jest wartościowa. To jedna z tych historii, która daje nadzieję, pokrzepia i pozytywnie wpływa na czytelnika. Święta to czas, w którym wiele osób się raduje, ale niestety nie wszyscy są wtedy szczęśliwi. Są również osoby samotne, dla których drobne gesty dobroci wiele znaczą. O tym także tutaj przeczytacie, bo chociaż to ciepła opowieść to jednak pojawia się tu też samotność i problemy dnia codziennego.
Główny bohater Tomek to wrażliwy chłopiec, który różni się od swoich rówieśników. Los innych nie jest mu obojętny, chętnie pomaga i angażuje się w to co robi. Gdy na jego drodze staje starsza kobieta nazwana przez niego Iskierką, ich życie zaczyna się zmieniać. To jedno spotkanie będzie miało ogromny wpływ nie tylko na nich, ale również na inne osoby. Iskierka to samotna starsza kobieta, która wiele przeszła w życiu. Straciła niemal wszystko co miała, został jej tylko mały letniskowy domek. Zamierza w nim spędzić święta i jakoś przetrwać zimę, nie ma nadziei na lepsze życie. To właśnie Tomek okaże jej zainteresowanie i wyciągnie pomocną dłoń. Co z tego wyniknie? Poznajemy również czternastoletnią Magdę, która ucieka z domu. Nastolatka nie czuje się kochana, nie może dogadać się z matką i jej partnerem. Niespodziewanie losy jej i Tomka się połączą i okaże się, że mają ze sobą wiele wspólnego. W książce pojawia się również Błażej, mężczyzna znajdujący się w nieciekawej sytuacji życiowej, która ciągle się pogarsza. On również odegra tutaj ważną rolę, ale nie mogę zdradzić za wiele. Na uwagę zasługuje jeszcze mama Tomka. Ta zapracowana i dobra kobieta marzy o cudzie, który zmieni coś w jej dotychczasowym życiu. Każda z tych postaci ma duże znaczenie dla tej historii. To bohaterowie życiowi, tacy jak my, z problemami i nadziejami na przyszłość. Podoba mi się to, w jaki sposób autorka opisała ich wzajemne relacje, jak połączyła ich losy. Fabuła jest w większości przewidywalna, ale tutaj mi to nie przeszkadzało, z zainteresowaniem czytałam kolejne strony.
Polubiłam styl pisania autorki. Jest naprawdę lekki i przyjemny. Pojawiające się tutaj opisy są przedstawione w taki sposób, że czyta je dobrze, pobudzają wyobraźnię. Narracja jest trzecioosobowa i to również mi tutaj pasowało, bo możemy poznać lepiej każdego z bohaterów. Książka ma 366 stron, czyta się ją naprawdę szybko i lekko.
"Iskierka nadziei" to wciągająca, ciepła i klimatyczna powieść, w której duże znaczenie ma dobro i bezinteresowne niesienie pomocy. Historie bohaterów są poruszające, ale także dające nadzieję. Jestem naprawdę zadowolona z lektury i jeśli lubicie świąteczne książki to polecam właśnie tę pozycję. Nie tylko wprowadzi Was w odpowiedni nastrój, ale także wzbudzi emocje.
"Czasami, gdy się wydaje, że już nic się nie zmieni w naszym życiu, nagle dostajemy szansę."
"Dobrze Tomek cię nazwał. Iskierka. Taka mała drobina, co rozpala ogień, daje ciepło i jasność. Jesteś iskierką dobra."
Za możliwość przeczytania książki dziękuję księgarni internetowej:
Czytałam... dla mnie mało realna, przerysowana i nieco naciągana ale zarazem ciepła, potulna, miła... i mogąca wywołać uśmiech na twarzy
OdpowiedzUsuńMasz racie klimatyczna :)
Czasem była może troszkę naciągana, ale przecież i takie sytuacje mogłyby się wydarzyć. :) Mi w tej książce to nie przeszkadzało, bardzo mi się spodobała. :)
UsuńWiesz trudno uwierzyć mi w tę sytację z przyprowadzeniem obcej kobiety do domu i faktem, że matka nie miała nic przeciwko, o nic nie pytała a przyjęła jak swoją babcię, mamę lub znajomą :)
UsuńAle ciepła jest ta ksiązka ;)
Na początku mi też wydawało się to trochę trudne do uwierzenia, ale przymknęłam na to oko, bo całość mnie do siebie przekonała. ;)
UsuńW sumie ja też.. dobrze czytało mi się tę książkę ;)
UsuńMi też, była idealna w okresie świątecznym. Miło spędziłam z nią czas. :)
UsuńJA również :)
Usuń☺️
UsuńOby więcej takich miłych i ciepłych lecz nie przesłodzonych książek;)
UsuńMam nadzieję, że w nadchodzącym roku trafimy na sporo dobrych książek. ;)
UsuńJa również :) Wszystkiego dobrego :)
UsuńDziękuję i wzajemnie. :)
UsuńByć może kiedyś przeczytam, ale będzie musiała trochę poczekać na swoją kolej. 😊
OdpowiedzUsuńRozumiem, ciekawych książek jest mnóstwo i jak tu je wszystkie przeczytać. ;)
Usuńna tę porę roku, to książka idealna!
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę. :)
UsuńTeż lubię w święa sięgać po takie książki:)
OdpowiedzUsuńWprowadzają w odpowiedni nastrój, są wtedy idealne. ;)
UsuńTroszkę mnie odpycha młody bohater. ale nie raz się przekonałam, że to tylko moje jakieś uprzedzenia. Więc po przeczytaniu recenzji mogę napisać jedni: chcę jej spróbować :)
OdpowiedzUsuńNie tylko Tomek jest tutaj głównym bohaterem, on po prostu odegrał dużą rolę w tej historii. :) Równie dużo przeczytasz tutaj też o innych, dorosłych bohaterach. :)
Usuńnie znam alemoze kiedys wypozyczę
OdpowiedzUsuńPolecam. ;)
UsuńKsiążka idealna na święta :)
OdpowiedzUsuńTo prawda. :)
UsuńDo świątecznych podchodzę nieufnie, ale ta mnie zainteresowała!
OdpowiedzUsuńKsiążki świąteczne bywają różne, ale ta naprawdę mnie wciągnęła. ;)
UsuńKsiążki "Iskierka nadziei" nie znam, ale tytuł już sobie zapisałam. Lubię w okresie świątecznym poczytać odprężające poruszające, pełne świątecznej magii powieści. W ubiegłym roku z ogromną przyjemnością przeczytałam "Wieczór taki jak ten" i "Magię grudniowej nocy" G. Gargaś. W tym roku podarowałam córce "Szczęście przy kominku" tejże autorki oraz "Trzy życzenia" K. Michalak, więc za jakiś czas trafią do mnie.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Tych książek jeszcze nie czytałam, ale sporo dobrego słyszałam o nich i chciałabym po nie sięgnąć. ;)
UsuńMoże w przyszłe święta się skusze ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Polecam i również pozdrawiam. :)
UsuńLubię powieści świąteczne o tej porze roku czytać :). W tym roku już nawet parę się udało, a więcej czeka w kolejce :D.
OdpowiedzUsuńW grudniu i w styczniu takie książki czyta się najlepiej. :)
UsuńTyle tych świątecznych książek jest, że trudno mi się zdecydować :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, mi też ciężko było się zdecydować. :D
UsuńTeż lubię w zimie sięgać po świąteczne książki, lubię też lekki styl pisania więc jak przyjemnie się czyta chętnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńCzyta się tę książkę bardzo przyjemnie, polecam. :)
UsuńWydaje się dobra na ten czas... choć ja raczej nie sięgam po taką literaturę, ale faktycznie, fabuła może przyciągać, chłopiec... starsza pani...
OdpowiedzUsuńMnie opis przekonał do przeczytania i nie zawiodłam się. ;)
UsuńTe wszystkie świąteczne książki są takie kuszące! :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, potem ciężko się zdecydować na jedną lub kilka. ;)
UsuńSuper, że dałaś się namówić na świąteczną lekturę :)
OdpowiedzUsuńI to nie jedną. :)
UsuńNie jestem do końca przekonana. Jeszcze się zastanowię czy po nią sięgać.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Rozumiem. ;)
UsuńCo roku obiecuję się, że w końcu przeczytam jakieś świąteczne książki.
OdpowiedzUsuńI w tym roku znowu mi nie wyszło.
Może za rok :D
Może za rok się uda. :)
UsuńTytuł zapisany na liście książek do czytania w podróży :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy Tobie też się spodoba. ;)
Usuń"Iskierka nadziei" to jedyna książka świąteczna, którą czytałam w tym roku. I nie żałuję, bo to fajna historia, choć niekoniecznie realna ;)
OdpowiedzUsuńMi też się spodobała i cieszę się, że po nią sięgnęłam. ;)
UsuńIdealna na ten świąteczny okres ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie. ;)
UsuńNo nie do końca w moim guście
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Rozumiem. ;)
UsuńUwielbiam książki, które niosą ze sobą jakiś przekaz, a te grudniowe z pewnością takie są. Nie planowałam zapoznania się z tym tytułem, ale teraz - kto wie ;)
OdpowiedzUsuńPolecam sprawdzić czy się spodoba. Jest naprawdę klimatyczna. ;)
UsuńNie skuszę się, bo nie lubię książek świątecznych :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym roku :)
Dziękuję i wzajemnie. ;)
UsuńPiękne okładki zawsze mnie przyciąganą (to straszne!), ale przeczytałam już kilkanaście świątecznych książek w tym roku (a czekają mnie jeszcze 3) i mam dosyć :p
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!
Rozumiem. :D Dziękuję i ja również życzę wszystkiego dobrego w nowym roku. :)
UsuńMoże jeszcze zdążę ją przeczytać tej zimy :)
OdpowiedzUsuńPolecam, może Tobie też się spodoba. ;)
UsuńWierzę, że jest bardzo klimatyczna, ale mnie jakoś świąteczne książki nie ciągną. Wiecznie mam w nich wrażenie, że są za słodkie i mało realistyczne, ale to rzecz jasna moje subiektywne zdanie. ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w nowym roku! :)
Rozumiem, nie każdy lubi czytać takie książki. Dziękuję i ja również życzę wszystkiego dobrego w nowym roku. ;)
UsuńZapisałam sobie tytuł tej książki i chętnie przeczytam :D
OdpowiedzUsuńŻyczę Szczęśliwego Nowego Roku 2020! Pozdrawiam!
wy-stardoll.blogspot.com
Dziękuję i wzajemnie - wszystkiego dobrego w nowym roku. ;)
UsuńLubie świateczne i klimatyczne ksiażki ale najbardziej lubie je czytac przed świętami, po świętach tracą dla mnie ten klimat. Najlepszego w 2020! :)
OdpowiedzUsuńTeż najlepiej czyta mi się takie książki przed świętami. :) Dziękuję i również życzę wszystkiego najlepszego w nowym roku. :)
UsuńJa już wspominałam, że chce tą książkę i kupie sobie ją jak tylko będę w Polsce :) Szczęśliwego tego Roku! ♥
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy i Tobie książka przypadnie do gustu. Dziękuję i również życzę wszystkiego dobrego w nowym roku. ;)
UsuńLubię takie klimatyczne powieści...
OdpowiedzUsuńTo ta powinna się spodobać. ;)
UsuńTaka obyczajówka w sam raz na czas około bożonarodzeniowy... będę mieć na uwadze.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku!
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Warto pamiętać o tej książce. Dziękuję i ja również życzę wszystkiego dobrego w nowym roku. ;)
UsuńUwielbiam takie okładki 😍
OdpowiedzUsuńMi też się podoba. :)
UsuńChętnie przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńPolecam. ;)
UsuńWydaje się być bardzo ciekawa książka. Z chęcią bym przeczytała. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jest warta poznania. ;)
UsuńMoże w przyszłym roku przeczytam :) Ja rzadko świąteczne czytam, zaczęłam od niedawna, ale staram się 3 maksymalnie :)
OdpowiedzUsuńTeż nie czytam dużo takich książek, a lubię po nie sięgać w grudniu. ;)
UsuńBardzo chciałabym tę książkę przeczytać 😊
OdpowiedzUsuńPolecam. ;)
Usuń