Tytuł: Opowieści wigilijne. Nawiedzony dom
Autor: Charles Dickens
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Dawno nie czytałam lubianej przeze mnie klasyki, dlatego zdecydowałam się w końcu po nią sięgnąć. Z książek Dickensa znam tylko "Opowieść wigilijną", którą bardzo lubię. Byłam ciekawa czy inne jego książki również przypadną mi do gustu.
To już czwarty tom opowieści wigilijnych Dickensa, który zawiera 7 opowiadań napisanych również przez innych autorów. Opowiedziane historie są przejmujące, opowiadają o różnych problemach, ale zawierają również przesłanie. Każde z opowiadań jest inne, każde ma w sobie coś takiego, co wciąga. I chociaż nie opowiadają o świętach to mają z nimi coś wspólnego.
Nie czytałam poprzednich tomów opowieści wigilijnych, ale nie trzeba czytać wszystkich tych części w kolejności, w jakiej zostały wydane. Przedstawione tutaj opowiadania były publikowane przed świętami w dwóch czasopismach "Household Word" oraz "All the Year Round", których redaktorem był Dickens. Jest on również autorem kilku rozdziałów, ale opowiadania napisali również inni autorzy. Wszystkie te opowieści łączy to, że zostały napisane w czasie świąt Bożego Narodzenia, ale o samych świętach nie ma w nich prawie nic. Tematyka jest różna, ale na pewno nie świąteczna. Głównymi tematami tutaj są cierpienie, niesprawiedliwość, ale także pojawia się miłość, przyjaźń i nadzieja. Mogą one skłonić niejednego czytelnika do przemyśleń, pokazują co powinno tak naprawdę się liczyć. Lubię klasykę, więc dla mnie książka była ciekawa, wciągnęłam się w opowiedziane tu historie i czasem żałowałam, że niektóre nie są dłuższe.
"Wrak złotej Mary" opowiada o kapitanie i jego załodze. Ich statek tonie, a oni walczą o przetrwanie jako rozbitkowie. Zaczyna im brakować pożywienia i picia, są skazani na różne niebezpieczeństwa, brakuje im nadziei na ocalenie. Wśród załogi są różni ludzie, którzy w różny sposób będą walczyć o przetrwanie. Dla mnie to jedno z lepszych opowiadań w tej książce. Czułam emocje towarzyszące bohaterom, nie wiedziałam jak to wszystko się zakończy. Wzbudziło we mnie dużo emocji, jest smutne, ale też pojawia się w nim nadzieja.
"Katusze gromadki angielskich jeńców" to opowiadanie żołnierza piechoty morskiej. W brytyjskiej kolonii w Ameryce Środkowej piraci mordują okoliczną ludność, która próbuje się bronić. Wyróżnia się tutaj bohaterska postawa porwanych kobiet, które nie poddają się pomimo tak strasznych wydarzeń.
"Nawiedzony dom" to historia siedmiorga osób, które przebywają w domu, w którym straszy mi.in duch panicza B. Bohaterowie zmierzą się nie tylko ze zjawami, ale również z własnymi słabościami i umysłami.
"Wieść z morza" opowiada o kapitanie, który swoją obecnością w pewnej wiosce narobi niemałego zamieszania. Nie tylko pomoże rozwiązać pewną sprawę z przeszłości, ale także odmieni los pewnej rodziny.
"Bezimienny bagaż" to opowieść o bagażu, który już od lat leży w hotelowym pokoju. Nikt się po niego nie zgłasza, więc pracujący tam kelner postanawia go otworzyć. Znajduje w nim różne rzeczy należące do właściciela oraz pewne zapiski, dzięki którym pozna pewną historię.
"Ziemia Toma Tiddlera" opisuje losy pewnego Podróżnego, Pustelnika oraz pensjonarki. Każdego z nich mamy okazję lepiej poznać, a ich historie są naprawdę ciekawe.
"Bezdroże" to opowiadanie, które wciągnęło mnie najbardziej. Znajdziecie tutaj kryminalną sprawę z interesującą intrygą, jest tutaj też sporo różnych tajemnic. To opowieść, w której pojawia się dobro i zło, opowiedziana w sposób, który wciąga.
Dla mnie każde z tych opowiadań było ciekawe, jedne trochę mniej, a inne bardziej. Najbardziej przypadły mi do gustu "Bezdroże" oraz "Wrak złotej Mary". Nie czyta się tej książki lekko, ale takie są właśnie klasyki. Mimo tego jednak mnie wciągnęła i jestem zadowolona z lektury.
"Opowieści wigilijne. Nawiedzony dom" to pozycja, po którą warto sięgnąć. Chociaż nie opowiada o świętach to jednak potrafi wciągnąć i zaciekawić. Opowiadania są różne, można znaleźć w nich ważne przesłanie. Zwracają one uwagę na problemy i trudności, na ludzką psychikę i na to, co się powinno tak naprawdę liczyć. Myślę, że fani takich książek będą zadowoleni, ja jestem i chciałabym nadrobić również inne tomy opowieści wigilijnych.
"- Każdy musi kogoś kochać. Słaba jest ludzka natura."
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu:
Uwielbiam tą książkę. W każde święta oglądam jej adaptację. 😊
OdpowiedzUsuńTo nie jest "Opowieść wigilijna", a domyślam się, że właśnie tę książkę masz na myśli.
UsuńW sam raz na nadchodzące dni :)
OdpowiedzUsuńI nie tylko. ;)
UsuńNie dla mnie
OdpowiedzUsuńAle idealnie na obecny czas-nie tylko dla dzieci 😃
Wesołych Świąt 😘🎄
Pozdrawiam
Lili
Dzieciom bym tej książki nie poleciła, nie wszystkie lubią klasykę. Również życzę wesołych świąt. 😉
UsuńMam w planach zabrać się w końcu porządnie za twórczość Dickensa, więc pewnie przeczytam tę książkę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
A ja mam w planach kolejne jego książki. ;)
UsuńDickensa muszę nadrobić! Może niebawem sięgnę po jego twórczość.
OdpowiedzUsuńWarto poznać twórczość autora. :)
UsuńTak bardzo przyjwmna lektura. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńDziękuję, ja również pozdrawiam. ;)
UsuńSwuatny klimat :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńChętnie bym przeczytała :) Dużo radości na Święta :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie. ;)
UsuńCzytałam, czytałam i pisałam :)
OdpowiedzUsuńPogodnych i rdosnych Świąt ;)
Wiem, widziałam Twój post o tej książce. ;) Dziękuję i wzajemnie. ;)
UsuńKlasyka... warto znać :)
UsuńDokładnie. ;)
UsuńZaciekawiła mnie ta recenzja :)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńjeszcze nie miałam okazji czytać. A ciekawi mnie taka tematyka w tym okresie świątecznym:)
OdpowiedzUsuńO świętach w książce nie ma zbyt wiele, ale to też może być jej plusem. ;)
UsuńZainteresowała mnie ta książka. Myślę że warto sięgać po klasykę. I ta pozycja jest właśnie tym co może zaciekawić tak czuję... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż lubię sięgać po klasykę, chciałabym częściej czytać takie książki. ;)
UsuńCzytałam i również polecam :) Książka przemyca w świat czytelnika wiele ponadczasowych wartości. Od czasu do czasu warto sięgać po klasykę.
OdpowiedzUsuńMamy o tej książce bardzo podobne zdanie. :)
UsuńNie znam tej historii.
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto ją poznać. ;)
UsuńJa nie przypominam sobie, żebym czytała którykolwiek tom :)
OdpowiedzUsuńNie trzeba czytać ich od początku, ja też poprzednich nie czytałam. ;)
UsuńUwielbiam tę książkę! <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBędę pamiętała o tej książce :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Warto o niej pamiętać. ;)
UsuńLubię opowiadania z przesłaniem - takie, które zostają w nas i dają nam do myślenia.
OdpowiedzUsuńTeż takie lubię i tutaj można takie znaleźć.
UsuńDla mnie to akurat dobrze, że o świętach nie ma w tych opowiadaniach niemal nic, bo nie przepadam za taką tematyką. Najbardziej jestem ciekawa opowiadania o tonącym statku. :)
OdpowiedzUsuńOpowiadanie o tonącym statku to jedno z lepszych tutaj według mnie. ;)
UsuńZ chcęcią bym przeczytała. Lubię takie klimaty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Polecam, może się spodobać. ;)
UsuńDickens jest idealny na Święta! W ogóle jakoś lepiej czyta mi się go zimą ^_^
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest, chyba mi też lepiej czyta się jego książki zimą. :D
UsuńFajne są takie zbiory opowiadań :) zwłaszcza, gdy wszystkie z nich trzymają klimat i poziom :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jakie są poprzednie części. ;)
UsuńIdealna na święta :)
OdpowiedzUsuńI nie tylko na święta. ;)
UsuńDo Dickensa nie trzeba mnie długo przekonywać. Uwielbiam jego styl i te czarno białe magiczne ryciny. Jego twórczość to Magia.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego, szampańskiego Sylwestra i Szczęśliwego Nowego Roku
W takim razie książka powinna Ci się spodobać. :) Dziękuję i ja również życzę szczęśliwego nowego roku. ;)
UsuńZnam twórczość Dickensa :)
OdpowiedzUsuńPolecam również te opowiadania. ;)
Usuń