poniedziałek, 9 grudnia 2019

Piąta babcia Dominika - Katarzyna Ryrych

Tytuł: Piąta babcia Dominika

Autor: Katarzyna Ryrych

Wydawnictwo: Edgard

Dzisiaj opowiem Wam o kolejnej książce dla dzieci, która warta jest poznania. Jak dotąd nie znałam twórczości autorki, ale słyszałam o jej dwóch książkach "List od...", które zebrały sporo pozytywnych opinii. Byłam ciekawa jak wypadnie ta pozycja, czy zachęci mnie do poznania kolejnych publikacji Katarzyny Ryrych.

Dominik Zajonc nie lubi swojego dziwnego nazwiska, które przysparza mu czasem niemałych problemów. Ma też zwariowaną rodzinę, w której dziadek jest morskim wilkiem i w której jest aż pięć babć. Jakby tego było mało są jeszcze sprytne kuzynki bliźniaczki, które chłopiec nazywa Myszowatymi. To właśnie z nimi podczas wakacji Dominik wpląta się w aferę kryminalną, a wszystko zaczyna się od znalezienia pewnej głowy manekina. Czy wplątanie się w tak poważną aferę to dobry pomysł? Jakie będzie jej rozwiązanie?

Książka skierowana jest dla dzieci, ale ja również spędziłam z nią miło czas. Już jej początek jest ciekawy, najpierw przeczytamy trochę o problemach szkolnych Dominika, a zaraz potem nasz bohater wyjeżdża na wakacje do dziadka i do swojej piątej babci. Tam przeżywa różne przygody, o których czyta się z zainteresowaniem. Autorka za pomocą tej historii zwraca uwagę na stereotypy i pozory, które często mogą mylić. Cenię sobie książki z przesłaniem i tutaj też można je znaleźć. Podoba mi się również to, że Katarzyna Ryrych wplotła w fabułę różne ciekawostki historyczne, dzieci dowiedzą się również więcej o wiązaniu węzłów. Dziadek Dominika jest morskim wilkiem, więc chętnie przekazuje chłopcu swoją wiedzę. To lekka książka, która może też wywołać uśmiech, może czegoś nauczyć, mamy także wątek poważniejszy, dotyczący kryminalnej afery. Został ciekawie przedstawiony i myślę, że dzieci będą kibicować Dominikowi i będą razem z nim szukać rozwiązania tej zagadki.

Główny bohater ma dziesięć lat i często spotykają go nieprawdopodobne przygody. Nie może zrozumieć dlaczego rodzice nie chcą zmienić ich nazwiska, nie rozumie też swojej rodziny. Wiele się zmienia, kiedy przyjeżdża na wakacje do dziadka i piątej babci. Dziadek to były marynarz, który chętnie opowiada chłopcu o swoich przygodach. Dodatkowo lubi gotować i robić dla bliskich swetry. Natomiast nowa babcia jest niezastąpioną informatyczką, do tego tworzy gry komputerowe i ubiera się inaczej niż inne znane chłopcu babcie. W tej historii ważną rolę odegrają również bliźniaczki, które na początku denerwowały Dominika, ale później przekonał się, że nie są jednak takie złe. Autorka stworzyła ciekawych bohaterów, których można polubić. Myślę, że dzieciom spodoba się opisana tutaj przygoda, że polubią bohaterów. Książka nie tylko zapewni fajną rozrywkę, bo jak już wspomniałam, można w niej znaleźć też trochę ciekawostek.

Styl pisania autorki jest lekki, dla dzieci na pewno będzie zrozumiały. Na kartkach tej publikacji można znaleźć różne ciekawe ilustracje, które pasują do opisywanych zdarzeń. Książka nie jest długa, ma 160 stron, czcionka jest większa niż taka standardowa, a fabuła podzielona jest na rozdziały.

"Piąta babcia Dominika" to książka, która spodoba się wielu młodszym czytelnikom, bo potrafi wciągnąć i zainteresować. Nie tylko bawi, ale również czegoś uczy, a to w tego typu książkach jest dla wielu osób ważne. Przygody Dominika są naprawdę ciekawe i myślę, że również dorośli mogą być zadowoleni z lektury. Moim zdaniem warto podsunąć ją dzieciom, warto ją poznać.

- Mamo - zapytał pewnego dnia - dlaczego nasza rodzina jest... jakaś taka... inna?
- Każda rodzina jest inna - odparła mama wymijająco. - Nie ma dwóch takich samych rodzin. Nawet dwie krople wody różnią się od siebie. Na tym polega urok życia."

Za możliwość przeczytania książki dziękuję księgarni internetowej:



46 komentarzy:

  1. Książka wydaje się zapowiadać ciekawie. Myślę, że mój syn chętnie by ją przeczytał :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Młodzi czytelnicy na pewno będą zadowoleni z lektury tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. - Każda rodzina jest inna - odparła mama wymijająco. - Nie ma dwóch takich samych rodzin. Nawet dwie krople wody różnią się od siebie. Na tym polega urok życia." - to jest chyba jedno z mądrzejszych zdań, jakie słyszałam... ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie jest to takie zdanie oczywiste, ale jednak coś w sobie ma i mi się podoba. :D

      Usuń
  4. Autorki nie znam, ale książka wydaje się wartościowa:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aż mi żal,ze ta pozycja nie powstała jak ja byłam dzieckiem bo z miejsca by mnie pochłonęła. Totalnie mój dziecięcy książkowy klimat- jakkolwiek to brzmi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może teraz też by Ci się spodobała. Zawsze można sprawdzić. :D

      Usuń
  6. Książka ta byłaby fajnym prezentem dla dzieci 😀
    Dobrze że są takie lektury 😀
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  7. Wydaje się w sam raz dla młodego czytelnika :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Akurat dobry moment na szykowanie prezentów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze, że książka uczy..,to najważniejsze w takich utworach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię jak takie książki oprócz rozrywki dostarczają też wiedzy. ;)

      Usuń
  10. Widzę że nasz bohater to taki nietypowy dzieciak... fajnie, że ma tyle zainteresowań i pasji a i przygody mile widziane. Przyjamna wydaje sie byc ta książka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przygody głównego bohatera są rzeczywiście ciekawe, mogą spodobać się dzieciom i dorosłym. ;)

      Usuń
    2. Takie uniwersalne książki są najlepsze ;)

      Usuń
    3. To prawda. Nie dość, że dzieciom dostarczają rozrywki to i dorośli miło spędzają z takimi książkami czas. :D

      Usuń
    4. Takie książki są najlepsze ;)

      Usuń
  11. Myślę, że jakbym miała dzieci, to podobałaby im się ta pozycja :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie, że jest to książka dla dzieci, która również uczy. Niestety na razie nie mam komu jej polecić, a sama nie mam jej w planach.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  13. Gdzieś już całkiem niedawno ją widziałam... Niemniej dzieci nie posiadam, a choć sama lubię literaturę dla młodszego czytelnika, to jednak czuję, że tym razem pozycja byłaby zbyt "dziecinna", żebym mogła się nią naprawdę cieszyć :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super prezent dla dzieci. Podobnego szukam dla mojej chrześniaczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta książka jako prezent też się fajnie sprawdzi. ;)

      Usuń
  15. Ksiązka wydaje się bardzo ciekawa. Myśle, że ta książka teraz jest fajnym pomysłem na prezent świąteczny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem sprawdzi się też jako prezent, jest naprawdę ciekawa. ;)

      Usuń
  16. Kurczę - to może być świetna książka dla starszego z moich siostrzeńców. Pewnie kiedyś mu ją podsunę, o ile nie zrobi tego za mnie ktoś inny;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogłaby się spodobać, przygody głównego budynku bohatera potrafią wciągnąć. ;)

      Usuń
  17. Dla dzieci w jakim wieku ona jest?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że najlepszą grupą docelową będą rówieśnicy głównego bohatera, który ma dziesięć lat. ;) Widziałam też na kilku stronach, że polecana jest dzieciom w wieku 7+ 😉

      Usuń
  18. Katarzynę Ryrych znam z książek dla dorosłych, ale nie wiedziałam, że tworzy też dla dzieci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja nie wiedziałam, że autorka napisała też książki dla dorosłych. Z chęcią po jakąś sięgnę. ;)

      Usuń
  19. mądra książka dla dzieci!

    OdpowiedzUsuń
  20. Coś o uszy obiło mi się nazwisko tej autorki, ciekawa jestem czy siostrzenicy by się spodobała ta pozycja:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię czasem sama sięgnąć po takie książki dla dzieci ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz. Chętnie zajrzę również na Twojego bloga. :)

Copyright © 2016 Czytam wszystko. , Blogger