poniedziałek, 15 stycznia 2018

Wichrowe Wzgórza - Emily Jane Brontë

Tytuł: Wichrowe Wzgórza
Autor: Emily Jane Brontë
Wydawnictwo: Świat Książki

Książka ''Wichrowe Wzgórza'' już od jakiegoś czasu czekała na swoją kolej na mojej półce. Chciałam ją przeczytać, ale ciągle zabierałam się za coś innego. W końcu nadszedł moment, kiedy zatęskniłam trochę za klasyką i zabrałam się za czytanie tej pozycji. Opis z okładki również mnie do tego zachęcił.


Heathcliff jako mały chłopie niespodziewanie pojawią się w rodzinie Earnshawów. Jego przybrani rodzice wychowują też syna Hindleya oraz córkę Katarzynę, w której bohater zakochuje się z wzajemnością. Heathcliff nie ma łatwego życia, jest prześladowany przez brata swojej ukochanej, spotyka go wiele przykrości i nieszczęść. Przychodzi jednak moment, w którym znika na trzy lata. Powraca z ogromnym majątkiem i niewyobrażalną chęcią zemsty. Postanawia wymierzyć karę osobom, które jego zdaniem na to zasłużyły.

Heathcliff to postać, która na początku wzbudza współczucie, ale z czasem staje się taką osobą, której nie można lubić. Wyrasta na mściwego, ponurego i bezwzględnego człowieka, dla którego zemsta staje się celem życia. Jednak trzeba przyznać, że stał się taki przez życiowe doświadczenia, że los, który go spotkał miał ogromny wpływ na to jaką stał się osobą. Katarzyna również mnie irytowała, chociaż starałam się rozumieć jej postępowanie. Popełniła sporo błędów, które miały wpływ nie tylko na jej życie. Bohaterowie drugoplanowi również byli wyraziści i ciekawi. Z zainteresowaniem śledziłam losy każdego z nich.

Narratorem tej powieści jest Lockwood - dzierżawca posiadłości Heathcliffa. Poznajemy go na początku książki, ale niewiele się o nim dowiadujemy. Po kilku stronach narrację przejmuje gospodyni Ellen Dean, która opowiada Lockwoodowi historię trzech pokoleń dwóch związanych ze sobą rodzin. To dzięki niej poznajemy najskrytsze tajemnice bohaterów i ich losy.

Autorka zbudowała niesamowity klimat. Północna Anglia, wrzosowiska, a do tego mroczna i tajemnicza atmosfera przesycona zarówno miłością jak i nienawiścią. Sięgając po tę książkę nie wiedziałam czego mogę się spodziewać, ale myślałam, że będzie to typowy klasyczny romans. Okazało się, że jest zupełnie inaczej. Owszem, mamy tutaj miłość, ale nie jest kolorowa i szczęśliwa. Jest bolesna, a nawet tragiczna. Wiele jest tutaj nienawiści, dążenia do zemsty oraz cierpienia. Na kartach tej książki jest naprawdę sporo emocji. Fabuła jest pomysłowa i naprawdę mnie wciągnęła. Książka napisana jest w sposób starodawny, ale mi to zupełnie nie przeszkadzało i uważam, że to duży plus w tej pozycji.

''Wichrowe Wzgórza'' to książka naładowana emocjami, tajemnicza i intrygująca. Ukazuje to jak ważne dla przyszłego życia są podejmowane przez ludzi decyzje, jakie konsekwencje mają niektóre wybory i jak wiele zależy od drugiego człowieka. To powieść o miłości, nienawiści, okrucieństwie i zemście. Mroczna atmosfera, wyraziści bohaterowie i cały ten klimat tworzą spójną i intrygującą całość. Chociaż było kilka momentów, które trochę mi się dłużyły to nie przeszkodziły mi one w uznaniu tej książki za dobrą. Wymaga skupienia i trzeba poświęcić jej trochę czasu, ale historia w niej opisana jest ciekawa i przede wszystkim nie jest banalna. Mnie wciągnęła i nie żałuję czasu z nią spędzonego.

''To nie człowiek, a do mojego miłosierdzia nie ma prawa! Oddałam mu serce,  a on je zdeptał i odrzucił. Ludzie pozbawieni serca nic już czuć nie mogą jakże więc mogę mu współczuć?''

''Ale teraz poniżyłabym się, wychodząc za Heathcliffa. Dlatego on się nigdy nie dowie, jak bardzo go kocham. Wcale nie dlatego, Nelly, że jest przystojny, ale dlatego, że jest bardziej mną niż ja sama. Nasze dusze są jednakowe, niezależnie od tego, co w nich tkwi.''

88 komentarzy:

  1. Bardzo lubię tę historię. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądałam ekranizację i Bardzo mi się podobała. Książkę mam w planach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że i ja niedługo zabiorę się za ekranizację. ;)

      Usuń
  3. Chyba nigdy nie przeczytałam żadnego klasyku. Muszę to obowiązkowo zmienić!
    Pozdrawiam,
    Weronika z https://recenzuje-od-ksiazki-strony.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto to zmienić. ;) Kiedyś też rzadko czytałam klasyki, a teraz coraz częściej po nie sięgam. ;)

      Usuń
  4. Nie czytałam i raczej nie mam tego w planach. Może kiedyś zacznę siegać częsciej po klasyki, bo na razie to jakoś mi z nimi nie po drodze ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna! Uwielbiam ją i znam nawet niektóre zdania na pamięć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy ja bym zapamiętała z niej jakieś zdania, bo nie jest to łatwe. ;)

      Usuń
  6. Od lat sobie obiecuję, że w końcu przeczytam, i wciąż się nie udaje :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może w końcu Ci się uda, ja też długo się za nią zabierałam. ;)

      Usuń
  7. "Wichrowe wzgórza" wbrew pozorom są dość cienką książką ale wydaje mi się, że spędziłam przy niej bardzo dużo czasu bo jest dość ciężką lekturą. Cały mrok, smutek i rozgoryczenie wylewa się z tej książki - jednocześnie sprawia to że książka wciąga i chcemy dowiedzieć się jak potoczą się losy Cathy i Heathcliffa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to mroczna książka, ale muszę przyznać, że wciągnęły mnie losy bohaterów.

      Usuń
  8. Szczerze mówiąc bardziej mnie wciągnęły inne tego typu powieści niż akurat "Wichrowe wzgórza". Bohaterowie mnie strasznie irytowali i jakoś wcale nie widziałam tu prawdziwych uczuć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie bohaterowie też irytowali, ale jednocześnie chciałam wiedzieć co będzie dalej. Myślałam, że będzie tutaj więcej miłości, ale i tak mi się spodobała. ;)

      Usuń
  9. "Wichrowe wzgórza" to piękna opowieść, ale jeszcze w pełni nie umiem jej docenic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też przypadła do gustu, chociaż to ciężka lektura. ;)

      Usuń
  10. Z klasykami mi jakoś nie po drodze,ale może kiedyś się to zmieni.

    OdpowiedzUsuń
  11. Moja ulubiona autorka, moja ukochana książka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi ta książka również się spodobała, chociaż ulubioną raczej nie będzie. ;)

      Usuń
  12. Chciałabym kiedyś przeczytać, ale boję się, że nie dotrwam nawet do połowy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ech, kiedy ja ją czytałam...dawno temu... podobała mi się:)
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też się podobała, chociaż trochę się jej obawiałam. ;)

      Usuń
  14. A miałam ją dzisiaj w ręce, jak byłam na zakupach w Biedronce... :D Chyba jutro po nią zajdę :)

    Pozdrawiam,
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie mogę uwierzyć, że jeszcze nigdy nie czytałam tej książki!

    OdpowiedzUsuń
  16. Kiedyś czytałam. Bardzo przypadł mi do gustu mroczny klimat tej powieści. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten mroczny klimat mi również się spodobał. ;)

      Usuń
  17. Czytałem, schemat mówiący o tym, że to książka tylko dla kobiet jest mylny. Bardzo mądra książka, pełna tajemniczości i uczuć. Dobrze wspominam też jej niedawną kontrowersyjną ekranizację w reżyserii Pani Arnold, łamie tam parę tabu dotyczących tej książki, pokazując, że co osoba, to inny odbiór.
    Trafne spostrzeżenia, pozwoliłem sobie dodać do obserwowanych i zapraszam do mnie, może też znajdziesz coś dla siebie https://melancholiacodziennosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam mieszane uczucia do tej książki. Oglądałam film i mnie lekko znudził. boję się, że z książką może być tak samo...
    chyba jeszcze trochę poczekam, może kiedyś do niej dojrzeję :P
    zaczytanamona.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Film mam w planach i jestem ciekawe czy mi się spodoba. ;)

      Usuń
  19. Miałam kiedyś sięgnąć po tę książkę, jednak tak jak Ciebie zatrzymały mnie inne pozycje.
    Szczerze mówiąc uwielbiam, gdy książki są emocjonalne i intrygujące, a przy okazji uczą. Tak jak w tej tego, że każdy wybór ma swoje dobre i złe konsekwencje.
    Muszę przyznać, że szkoda, że nie znalazłam dla niej czasu :/ Mam nadzieję, że kiedyś to nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może uda Ci się wkrótce to nadrobić, chociaż wiem, że jak ma się wiele książek na swojej liście to nie jest to łatwe. ;)

      Usuń
  20. Jedyna powieść autorstwa sióstr Bronte, którą miałam okazję przeczytać. A mam ich w planach więcej. To uniwersalna i ponadczasowa książka, którą będą jeszcze podziwiać kolejne pokolenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również myślę, że ta książka jest ponadczasowa. ;)

      Usuń
  21. Od dawna zabieram się za tą książkę, ale jakoś zabrać się nie mogę... Ciekawa jestem czy w ogóle kiedyś uda mi się ją przeczytać :)

    Ps. Bardzo ładny blog :) Będę tutaj zaglądać.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam tę książkę na półce. Kupiłam ją parę lat temu i jeszcze jej nie przeczytałam :/ Wstyd!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też trochę czekała na półce na swoją kolej. ;)

      Usuń
  23. Dla mnie to nie jest odkrycie życia, ale gdy czytałam ją na jesień moją pierwszą reakcją było "jak łatwo się to czyta" - bo chociaż klimat powieści jest niby ciężki to ten styl jakoś łatwo mi wchodził.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również to zdziwiło, bo spodziewałam się trudniejszego stylu pisania, a książkę naprawdę dobrze mi się czytało. ;)

      Usuń
  24. Kiedyś miałam okazję oglądać ekranizację ;) Myślę, że książkę kiedyś również przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Czytałam ją tak dawno, że już nie pamiętam. Tak samo jak ekranizacji. Być może kiedyś do nich wrócę - na razie nie mam na to czasu (za dużo innych książek do przeczytaniaxD)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam to doskonale, bo sama mam tyle książek do czytania na swojej liście, że nie wiem kiedy ja to przeczytam. :D

      Usuń
  26. Też sądziłam, że będzie to historia pięknej miłości, a aktualnie ją czytam i widzę raczej obraz miłości nieszczęśliwej, ale nie zmienia to faktu że jestem zadowolona :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również to zaskoczyło, bo spodziewałam się innej miłości. ;)

      Usuń
  27. Nie powiem, bo nie brzmi to w sumie źle, ale staram się nie czytać romansów, bo tylko się na nie wściekam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie romanse odprężają, ale ''Wichrowe Wzgórza'' to nie jest taki klasyczny romans. ;)

      Usuń
  28. Nie to raczej nie dla mnie książka. Filmu też nie oglądałam.

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo sympatyczne zaczytanie, przyjemnie je wspominam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że i ja będę przyjemnie wspominać tę książkę. ;)

      Usuń
  30. Muszę przyznać, że nie czytałam jej jak dotychczas, ale zdecydowanie mam ją w planach. Za sobą mam dwie inne książki sióstr Bronte, które choć klimat miały naprawdę ciężki to czytało się je szybko i stosunkowo przyjemnie. :) Wierzę, że i ja nie żałowałabym czasu spędzonego z "Wichrowymi wzgórzami". ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że warto poświęcić tej pozycji czas. Po inne książki sióstr Brontë również chętnie sięgnę. ;)

      Usuń
  31. Uwielbiam jest bardzo dobrze wypracowana pod wieloma względami a każdy czytelnik na swój sposób możę odczytać niektóre momenty. Swietna sprawa :D Recenzja bardzo ładna az bym sobie ja wydrukowała w ramke dla każdego kto powie, że to gniot :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Niestety nie trawię czytania klasyków. Powyższą książkę także nie dałam rady skończyć, ale oglądałam za to jej ekranizację, która totalnie mnie oczarowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, nie każdy lubi klasyki. ;) Ekranizację również mam w planach. ;)

      Usuń
  33. Nie pokochałam tej książki, ale doceniam tę historię i sposób, w jaki została opowiedziana :) Masz rację, że miłość nie jest tu typowa, a wielu bohaterów trudno jest lubić, ale nie można im odmówić wyrazistego charakteru.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, charaktery na pewno mają wyraziste. ;)

      Usuń
  34. Ta książka od dawna czeka grzecznie na półce na swoją kolej :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też dość długo czekała na swoją kolej. ;)

      Usuń
  35. Kiedyś, dawno temu, próbowałam ją przeczytać na fali jednej z ekranizacji. Nie udało się, pokonała mnie, może byłam za młoda. Kiedyś jeszcze się z nią zmierzę :)
    Pozdrawiam
    KSIĘGOZBIÓR

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to łatwa lektura, ale mi się spodobała. ;)

      Usuń
  36. Znam tylko film i bardzo mi się podobał. Muszę przeczytać książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Planowałam kiedyś przeczytać tę książkę, ale kompletnie o niej zapomniałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że warto sięgnąć po tę książkę. ;)

      Usuń
  38. Wstyd sie przyznać, że jeszcze tej książki nie czytałam. Ale mam za sobą inna książkę tej autorki i zdecydowanie muszę mieć ochotę na tego typu literaturę :)

    Pozdrawiam, maobmaze ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jest podobnie, że sięgam po takie książki jak najdzie mnie na nie ochota. ;)

      Usuń
  39. To klasyka klasyki. Aż wstyd się przyznać, ale ja jeszcze jej nie czytałam. Trzeba się chyba zmobilizować!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem warto przeczytać tę książkę. ;)

      Usuń
  40. Przeczytałam ją ale totalnie mi nie przypasowała, za to ostatnio sięgnęłam po Dumę i uprzedzenie i byłam nią zauroczona. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma inny gust. ;) ''Dumę i uprzedzenie'' mam jeszcze przed sobą. ;)

      Usuń
  41. Czytałam dawno i przyznam szczerze, że wtedy miałam problem przez nią przebrnąć. Nie sposób jednak odmówić książce klimatu i dobrze nakreślonych bohaterów. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi również spodobał się klimat tej książki. ;)

      Usuń
  42. Książka cudowna, przeczytałam w jedną noc. Uwielbiam klasykę literatury angielskiej. Klimat jest niesamowity. Film z Juliette i Fiennsem również bardzo dobrze zrobiony. Atmosfera w książce mocno się udziela.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz. Chętnie zajrzę również na Twojego bloga. :)

Copyright © 2016 Czytam wszystko. , Blogger