Tytuł: Bez wytchnienia
Autor: Michał Matuszak
Wydawnictwo: Białe Pióro
O książce ''Bez wytchnienia'' dowiedziałam się z innych blogów. Zainteresowała mnie ta pozycja i wpisałam ją na swoją czytelniczą listę. Udało mi się przeczytać ją wcześniej niż planowałam i dzisiaj podzielę się z Wami moją opinią. Zauważyłam też, że czytam ostatnio coraz więcej książek polskich autorów, z czego jestem zadowolona, bo jeszcze jakiś czas temu zdecydowanie częściej sięgałam po pozycje zagranicznych pisarzy.
Akcja tej książki dzieje się w niedalekiej przyszłości. Trwa konflikt między katolikami, muzułmanami i żydami, a władzę sprawuje Rada. Piętnastoletni Adam mający pewne trudności w szkole zostaje wysłany przez ojca na Obóz Miłosierdzia Bożego, który ma zmienić uczestników we wzorowych katolików. Okazuje się jednak, że chodzi o coś więcej, o chęć zawładnięcia ludźmi, o chęć sprawowania władzy. Adam zaczyna mieć pewne wątpliwości i zaczyna rozumieć, że religia stała się narzędziem do sprawowania absolutnych rządów. Cała ta sytuacja coraz bardziej mu się nie podoba i chciałby jakoś temu zapobiec, ale czy mu się to uda? Sprzeciwienie się Radzie może skończyć się naprawdę źle i wydaje się, że jakakolwiek próba zmiany jest niemożliwa.
Muszę przyznać, że nie często sięgam po książki o takiej tematyce. Kiedy widzę opis, że dana pozycja jest o religii czy o polityce to trochę się jej obawiam. Tutaj jednak opis i recenzje na tyle mnie zaintrygowały, że uznałam, że chcę ją przeczytać. Mamy tutaj radykalizm i fanatyzm religijny, chęć absolutnej władzy nad społeczeństwem, manipulację, kłamstwo i walkę o ideały z bezwzględnym systemem. W środku tych wydarzeń nastolatek, który zaczyna się buntować. Wszystko to składa się na niebanalną i interesującą fabułę, tworzy ponurą i tajemniczą atmosferę. Główny bohater jest wyrazisty, autentyczny i dojrzały jak na swój wiek. Z zainteresowaniem śledziłam jego losy, potrafiłam wczuć się w jego sytuację i problemy.
Autor poruszył na kartach tej książki poważny i trudny temat. Najważniejsza jest tutaj religia, która stała się przyrządem do sprawowania władzy i podporządkowania społeczeństwa. Nie brakuje tutaj obłudy, fałszu, buntu, ale także nadziei. Fanatyzm został tutaj bardzo ciekawie opisany, poznajemy bohaterów, którzy ślepo wierzą w swoją religię i w rządy Rady. Byłam zaskoczona do jakiego stopnia można się zatracić, jak wygląda obraz społeczeństwa zdominowanego przez różne ustawy i zasady. Tematyka tej książki może wydawać się niektórym kontrowersyjna, wizja takiej przyszłości na pewno nie jest optymistyczna, ale na pewno jest to pozycja godna uwagi.
''Bez wytchnienia'' to książka, która skłania do przemyśleń, porusza bardzo ważny i trudny temat. Styl autora jest przystępny i łatwy w odbiorze, z zainteresowaniem śledzi się losy bohaterów jak i całą tę historię. Muszę przyznać, że najbardziej zaskoczyło mnie zakończenie. Zupełnie się takiego nie spodziewałam, jeszcze po zakończeniu książki długo o nim myślałam. Autor nie neguje religii, ale ukazuje nam obraz społeczeństwa, w którym przekroczono pewne granice. Ta pozycja potrafiła mnie oburzyć, zadziwić, a nawet przerazić, ale potrafiła też dać nadzieję. Nie jest to łatwa lektura, ale na pewno jest interesująca i niebanalna. To moje pierwsze spotkanie z twórczością tego autora, ale myślę, że nie ostatnie.
''Według Rady człowiek nie potrafi samodzielnie myśleć, dokonać wyboru. Trzeba to zrobić za niego. Słuszny wybór następuje wtedy, gdy nie ma innych możliwości, ponieważ człowiek nie głowi się nad wątpliwościami. Rada podsuwa gotowe rozwiązania, które w społeczeństwie są pewnikami, bo nie ma dla nich alternatywy. Przyjęto bezwolnie wizję władzy.''
Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorowi - Michałowi Matuszakowi.
Obawiam się, że takie konflikty mogłyby mnie zniechęcić.
OdpowiedzUsuńRozumiem, bo i ja czasem obawiam się takich tematów. Jednak ta historia naprawdę mnie wciągnęła. ;)
Usuńpo przeczytaniu opisu też pomyślałam, że to nie dla mnie. ale ten cytat daje dużo do myślenia, jest mocny. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMnie opis zachęcił do przeczytania tej książki, mimo że czasem obawiam się takiej tematyki. ;)
UsuńMam ambiwalentne odczucia odnośnie tej książki.
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto dać jej szansę, żeby wyrobić sobie o niej własne zdanie. ;)
UsuńCiekawe... z chęcią przeczytałabym tą książkę. Intryguje!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Mnie również intrygowała, głównie dzięki interesującej fabule. ;)
UsuńMocna tematyka to fakt, generalnie czytając książki poruszające podobne kwestie wywierania wpływu na społeczeństwo i sprawowania władzy nad nim poprzez religię zawsze mnie skłaniają do refleksji i w dodatku wzbudzają frustrację w związku z tym, że w taki sposób można omamić całe masy. Równocześnie nie mam na myśli atakowania jakiegokolwiek wyznania, jedynie wykorzystywania ludzkiej wiary właśnie do manipulowania społeczeństwem. Straszne.
OdpowiedzUsuńDla mnie też jest to frustrujące i straszne. Obraz tak zmanipulowanego społeczeństwa rzeczywiście składania do refleksji, ale też potrafi zszokować.
UsuńNie przekonują mnie ani konflikty religijne, ani polityczne więc najprawdopodobniej nie dałabym jej szansy. Staram się unikać książki tego typu :)
OdpowiedzUsuńDo tej pory też często unikałam takich tematów, ale myślę, że warto dać jednak szansę. ;)
UsuńTematyka faktycznie trudna, dlatego na razie spasuję, gdyż wolę obecnie coś lżejszego kalibru.
OdpowiedzUsuńRozumiem. ;)
UsuńChyba sobie ją daruję :D
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam teraz głowy do takich książek, wolę coś lżejszego ;D
Buziaki
coraciemnosci.blogspot.com
Nie zawsze ma się ochotę na taką tematykę, więc rozumiem. ;)
UsuńNie słyszałam o książce i pierwsze skojarzenie z tematem religijny - to nie dla mnie. Ale po przeczytaniu Twojej opinii poczułam się zaciekawiona. Myślę, że dam tej książce szanse, jeśli pojawi się okazja :)
OdpowiedzUsuńKsiążka naprawdę potrafi zainteresować, więc jeśli się zdecydujesz to życzę miłej lektury. ;)
UsuńNie lubię ciężkich i refleksyjnych powieści.
OdpowiedzUsuńTę książkę czyta się dobrze, ale rozumiem. ;) Każdy ma inny gust. ;)
UsuńHm, raczej też nie dla mnie, choć pomysł interesujący.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Weronika z https://recenzuje-od-ksiazki-strony.blogspot.com/
Pomysł rzeczywiście jest interesujący i niebanalny. ;)
UsuńCieszę się, że częściej sięgasz po polskie książki :)
OdpowiedzUsuńCo do tej pozycji, to ja nie przepadam za takimi klimatami. Na razie sobie ją odpuszczę ;)
Mnie również to cieszy. ;) Taki klimat książki nie każdy lubi, ale myślę, że warto dać szansę. ;)
Usuńtematyka jak widzę bardzo prawdziwa, i niestety ale nawet realna. Jestem ciekawa tej książki, chociaż o jej istnieniu dowiedziałam się z Twojej recenzji. To, że religia często wykorzystywana jest do niewłaściwych celów wiem od dawna, ale lubię taką tematykę, więc pewnie sięgnę po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
zaczytanamona.blogspot.com
Jeśli lubisz taką tematykę to możliwe, że spodoba Ci się ta książka. ;)
UsuńTez sie ciesze ze zaczelas wiecej czytam polskich autorow bo dzieki temu moze to nie bedzie ostatnia? :D
OdpowiedzUsuńNa pewno nie ostatnia, chętnie będę dalej sięgać po książki polskich autorów. ;)
UsuńCiekawa pozycja. Muszę koniecznie zapisać tytuł.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de
Jeśli się zdecydujesz to życzę miłej lektury. ;)
UsuńTrudny temat i zarazem dobre jego przedstawienie, przystępne, to naprawdę dobre połączenie. Skoro masz ochotę wracać do prozy autora, musi być tego wart. Książkę może przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTrochę się obawiałam tego trudnego tematu, ale niepotrzebnie. ;)
UsuńPozycja na pewno ma w sobie to coś, co by mnie zainteresowało :)
OdpowiedzUsuńW takim razie może warto po nią sięgnąć. :)
UsuńOkej, brzmi ciekawie. Lubię takie mroczne klimaty. Z pewnością sięgnę po nią w najbliższej przyszłości. W ogóle świetny pomysł, by połączyć ze sobą wszystkie religie i zrobić z tego jeden, wielki konflikt. Tak oficjalne, oczywiście. :)
OdpowiedzUsuńW międzyczasie zapraszam do mnie, a konkretnie tu: https://melodie-duszy.blogspot.com/2017/12/200-post.html
Możesz ot tak dostać książkę napisaną by moi. Wystarczy napisać pod postem: "ja chcę". Proste, nie? :)
Pozdrawiam!
Życzę miłej lektury, jeśli lubisz taki klimat to jest szansa, że książka Ci się spodoba. ;)
UsuńTematyka do mnie nie przemawia... nie wiem - może kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem. ;)
UsuńNa wszystko musi przyjsć odpowiednia pora ;)
UsuńNigdy nie sięgam po takie książki, ponieważ obawiam się ich. Jednak ta mnie bardzo zainteresowała. Może dam jej jednego dnia szansę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Hayles z Our books. Our love
Warto dać jej szansę. :)
UsuńA ja o takich konfliktach religijnych lubię czytać :)
OdpowiedzUsuńW takim razie zachęcam do poznania tej książki. ;)
UsuńZ ciekawością zapoznałabym się z tą książką
OdpowiedzUsuńMoże Ci się spodoba. ;)
UsuńLubie takie książki, chętnie ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się spodoba. :)
UsuńKryminały to nie do końca mój klimat, ale na tę książkę ciągle się natykam, więc czemu nie?
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto dać szansę i wyrobić sobie własne zdanie. ;)
UsuńBrzmi bardzo ciekawie ;) Uwielbiam kryminały!
OdpowiedzUsuńKsiążka naprawdę jest ciekawa. :)
UsuńO kurde, mimo że klimaty nie moje, to nie powiem, po pierwszym akapicie już czułam się zainteresowana :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Niebieskie Iskry
To może się skusisz i sięgniesz po tę książkę. :)
UsuńLubie właśnie gdy autor potrafi w prostych słowach opowiedzieć o trudnych rzeczach. To naprawdę wielka sztuka...
OdpowiedzUsuńStyl autora jest przystępny, więc to na pewno duży plus. :)
UsuńTrochę się tej tematyki religijnej obawiam, ale z drugiej strony, książka wydaje się ciekawa.
OdpowiedzUsuńJest ciekawa pomimo trudnej tematyki. :)
UsuńOj nie wiem czy to jest tematyka dla mnie. Chyba tylko niepotrzebnie bym sie denerwowała czytając.
OdpowiedzUsuńNie każdy lubi taką tematykę, więc rozumiem. :)
UsuńMocno kibicuję temu młodemu polskiemu autorowi. :)
OdpowiedzUsuńTeż kibicuję. :)
UsuńTematyka faktycznie trudna. :)
OdpowiedzUsuńNie jest łatwa, ale dobrze czyta się tę książkę. :)
UsuńZdecydowanie lubię książki, które potrafią zaskoczyć zakończeniem. Takie są najlepsze, bo tak szybko się o nich nie zapomina. Tytuł będę miała na względzie.
OdpowiedzUsuńNiespodziewane zakończenia też bardzo lubię, a tutaj takie było. :)
UsuńOkładka bardzo przypadła mi do gustu, a zaskakujące zakończenie to to, czego szukam w książkach ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
ver-reads.blogspot.com
W takim razie może książka przypadnie Ci do gustu. :)
Usuń