Tytuł: Powódź
Autor: Paweł Fleszar
Wydawnictwo: Księży Młyn Dom Wydawniczy
Ilość stron: 212
Gdy dostałam propozycję przeczytania tej książki to nie zastanawiałam się nad nią długo. Ciekawy opis powieści i jej fragmenty przekonały mnie, że warto dać jej szansę. Nie słyszałam wcześniej o autorze, więc byłam bardzo ciekawa czy spodoba mi się jego twórczość.
Z dziewiątego piętra krakowskiego wieżowca wyskakuje czterdziestoletni Jakub. Wszystko wskazuje na samobójstwo, mężczyzna zostawił pożegnalny list, w którym wspomina tajemniczą Zuzę i zdjęcie pięknej kobiety. Czy na fotografii jest właśnie Zuza? Kim ona tak naprawdę jest i dlaczego Kuba postanowił odebrać sobie życie? Na te wszystkie pytania odpowiedzi szuka przyjaciel Jakuba z dzieciństwa Kris, a pomaga mu w tym dwójka nastolatków Marika i Kamil. To prywatne śledztwo robi się coraz bardziej niebezpieczne, tropy prowadzą do mrocznego i nieznanego wcześniej im świata. Czy uda im się rozwiązać zagadkę śmierci Jakuba?
Książka okazała się dla mnie ciekawa, to lekki kryminał, który dobrze się czyta. Nie znajdziecie tutaj dużego napięcia, ale losy bohaterów potrafią wciągnąć i nie wszystko jest tutaj oczywiste. Owszem, niektórych wątków można się domyślić już przed finałem, ale jednak udało się też autorowi czymś mnie zaskoczyć, można znaleźć tutaj kilka zwrotów akcji. Podoba mi się wprowadzenie w fabułę trudnych tematów takich jak handel kobietami, darknet, filmy "snuff". Nie trafiłam jak dotąd w książkach na wątki dotyczące takich filmów, więc dla mnie to zupełnie coś nowego, ale też przerażającego. Książka nie jest długa i uważam, że niektóre wątki mogłyby zostać trochę bardziej rozwinięte. Z chęcią przeczytałabym też więcej o bohaterach, o ich życiu, doświadczeniach. Ciekawym dodatkiem okazują się wplecione na początku rozdziałów artykuły prasowe i internetowe. I chociaż wydawało mi się, że jest ich trochę za dużo to jednak okazało się, że łączą się one z opisywanymi wydarzeniami. Wszystko to tworzy spójną i intrygującą całość, która naprawdę potrafi zainteresować.
Główny bohater Kris jest żołnierzem, w życiu prywatnym nie wszystko układa mu się tak, jakby chciał. Gdy dowiaduje się o samobójstwie przyjaciela z dzieciństwa postanawia przyjrzeć się bliżej tej sprawie. Wszystko jest w niej zbyt idealne i szablonowe, a przy tym również podejrzane. W Krakowie poznaje pewną nastolatkę Marikę i jej znajomego Kamila, którzy od tej chwili będą mu pomagać w jego śledztwie i razem z nim ryzykować. Udało mi się ich polubić i chciałabym bardziej ich poznać, zabrakło mi tutaj rozwinięcia ich postaci. Bohaterowie wplątali się w mroczny i brudny świat, z którym nikt nie chciałby mieć do czynienia. Ich losy intrygują, nie wszystko przewidziałam, co jest dla mnie dużym plusem. Byłam ciekawa dlaczego przyjaźń Krisa i Jakuba nie przetrwała, nie wiedziałam już co sądzić o Kubie i o tym, że trudno było odnaleźć kobiety, z którymi się spotykał. Oprócz głównego wątku Jakuba przeczytacie tutaj również o tytułowej powodzi, z którą zmaga się Kraków.
W książce mamy narrację trzecioosobową. Styl pisania autora jest prosty i potoczny, dzięki czemu szybko i dobrze czyta się tę pozycję. To lekki kryminał na jeden czy dwa wieczory, z którym można miło spędzić czas.
"Powódź" to książka, która potrafi wciągnąć i zaintrygować. Ma zarówno plusy jak i minusy, ale moim zdaniem warto dać jej szansę. Niektóre wątki mogłyby zostać bardziej rozwinięte, mi zabrakło tutaj napięcia, ale uważam, że to ciekawy kryminał i nie żałuję, że go przeczytałam. Z chęcią przeczytam kolejne książki autora.
"Wbrew idealistycznym twierdzeniom, ludzie na ogół nie zmieniają się na lepsze, lecz rzadko zmieniają się również na gorsze. Choć robią dobre i złe rzeczy pod wpływem emocji, impulsu chwili, okoliczności."
Wspaniała recenzja, pełna pasji i serca do książki :) Ja myślę, że każdemu tytułowi trzeba dać szansę. Czasem książki potrafią zaskoczyć, a autorzy ciężko pracują nad ich wydaniem. Ja jestem zaciekawiona :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
Też tak myślę, tej też warto dać szansę. ;)
UsuńJak wiesz czytałam tę książkę i podobała mi się. Cieszę się, że ostatecznie Ty również pozytywnie odebrałaś kochana. 😊
OdpowiedzUsuńMi też się spodobała, autor wymyślił ciekawą historię. ;)
UsuńChyba spróbuję. Kryminaly lubię więc nie powinnam być rozczarowana.
OdpowiedzUsuńWarto sprawdzić czy się spodoba. ;)
UsuńMogłabym przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCiekawie może być, rozejrzę się:-)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem pomimo kilku wad jest naprawdę ciekawie. ;)
UsuńDobrze, że powieść wciąga do swojego świata, niestety to nie jest fabuła, której poszukuje 😄
OdpowiedzUsuńRozumiem. ;)
UsuńMyślę, że książki Sharon Bolton mogłyby Ci się spodobać, bo to właśnie u niej po raz pierwszy spotkałam się z wątkiem filmów ostatniego tchnienia.
OdpowiedzUsuńDzięki za polecenie, na pewno sięgnę po książki tej autorki. ;)
UsuńMogłabym dać jej szansę :)
OdpowiedzUsuńTo lekki i ciekawy kryminał, może i Tobie się spodoba. ;)
UsuńTak przeczuwasz? :)
UsuńJeśli lubisz lekkie kryminały to jest szansa, że się spodoba. ;)
UsuńJa okropnie lubię dobrze napisane cegły, ale te chude też lubię jak tak wciągają. Pozdrawiam serdecznie Karolinko 😃
OdpowiedzUsuńTe cieńsze książki też mogą być dobre. ;)
UsuńKsiążka nie do końca do mnie przemawia, aczkolwiek chyba dam jej szansę :) Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWarto sprawdzić, może jednak się spodoba. ;)
UsuńNo masz, a mnie ktoś namówił na Szamałka i trochę jestem zła...
OdpowiedzUsuńAlarm powodziowy ogłoszony
Książki Szamałka też mam w planach. ;)
UsuńMam tę książke w planach - głównie dlatego, że akcja dzieje sie w moim mieście, ale też dlatego, że recenzje zbiera raczej pozytywne :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę czyta się naprawdę dobrze, może i Tobie się spodoba. ;)
UsuńKiedyś ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńLubie kryminały a ten wydaje się być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńPolecam. ;)
UsuńKiedy znajdę czas na te wszystkie polecane książki? :)
OdpowiedzUsuńZadaję sobie to samo pytanie. :D
UsuńMoże nie wydaje się zła ale akurat jeśli chodzi o kryminały mam wysokie wymagania, zwłaszcza że po ten gatunek sięgam tylko czasami. Musi więc mnie naprawdę zaintrygować :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, ten kryminał jest lekki, ale znajdzie się tutaj też kilka fajnych zwrotów akcji. ;)
UsuńKryminał- mnie nie trzeba przekonywać by to przeczytać 😉
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Też bardzo lubię kryminały. ;)
UsuńJak to dobrze, że ja zaglądam na tego bloggera ;), tyle się mogę naczyć o książkach, za które sama zapewne nigdy bym nie sięgnęła. O ile nie podoba mi się ogólny zarys fabuły, tak już dzięki twojej opinii ciekawa jestem tych dodatków w postaci darknetu i tych filmów ostatniego tchnienia (?).
OdpowiedzUsuńMnie również te wątki najbardziej zainteresowały, bo jak dotąd jeszcze się z takimi nie spotkałam.
UsuńCiekawa jestem dlaczego posunął się do takiego czynu, coś czuję że był by z tego dobry film!:)
OdpowiedzUsuńOdpowiedź na to pytanie może nieźle zdziwić. ;)
UsuńA ja akurat nie lubię, kiedy autor wplata w treść książki artykuły prasowe i internetowe. Zwykle omijam je wzrokiem. :)
OdpowiedzUsuńMi się takie dodatki podobają, ale wiadomo, że każdy lubi co innego. ;)
UsuńA dlaczego "Kris" a nie "Krzysztof"? :o
OdpowiedzUsuńCzy Kris jest anglikiem? Jeśli nie to dlaczego nie użyli Polskiego imienia?
Co do fabuły - coś kiedyś słyszałam o podobnej historii, ale na pewno książki nie czytałam, więc skusze się :)
Kris to Polak i myślę, że to jest po prostu jego ksywka. ;) Historia jest ciekawa, a niektóre wątki mogą zaskoczyć. ;)
UsuńMam w planach ją przeczytsc. Cieszę się, że tobie się podobała.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Może z Tobą będzie podobnie i też się spodoba. ;)
Usuńtroszke nie moje teematyka ale moze za jakis czas
OdpowiedzUsuńMoże jednak się spodoba. ;)
UsuńTeż mnie ciekawi ta książka :)
OdpowiedzUsuńWarto dać jej szansę. ;)
UsuńBrzmi ciekawie, może to być dobra lektura w podróży :)
OdpowiedzUsuńPowinna idealnie się sprawdzić na podróż. ;)
UsuńMam podobne odczucia - trochę zabrakło mi rozwinięcia tej historii, ale uważam ją za ciekawą i wciągającą lekturę ;)
OdpowiedzUsuńCzyli mamy bardzo podobne zdanie. ;)
Usuńprzeczytałabym ;))!
OdpowiedzUsuń;)
UsuńWydaje mi się, że byłaby to idealna książka na zimowe wieczorki :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie tylko na zimowe. ;)
UsuńLekki, nieprzydługi kryminał :) brzmi dobrze :)
OdpowiedzUsuńI dobrze czyta się tę książkę. ;)
Usuńlekki - super, okładka - super, tytuł - lotny i ten główny bohater - żołnierz - ciągnie.
OdpowiedzUsuńTo warto sprawdzić czy przypadnie do gustu. ;)
UsuńZapowiada się naprawdę dobrze!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jest dobrze. ;)
UsuńMoją opinię możesz przeczytać na blogu, ale co do jednego się zgodzę - ma plusy i minusy :)
OdpowiedzUsuńCzytałam Twoją opinie, podobnie myślimy o tej książce. ;)
UsuńLubię kryminały ♥
OdpowiedzUsuńCzyli książka może Ci się spodobać. ;)
UsuńWłaśnie też ją czytałam niedawno i dość miło ją wspominam. Plus też to, że znałam miejsca w książce, jako że miałam możliwość mieszkania w Krakowie :D Coś autorzy lubią ten Kraków wplątywać w jakieś dziwne zbrodnie ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno fajnie jest czytać o miejscach, które się zna. ;)
Usuń