Tytuł: Folwark komendanta
Autor: Norbert Grzegorz Kościesza
Wydawnictwo: Mova
Książki, które opowiadają o prawdziwych wydarzeniach bardzo lubię, dlatego byłam ciekawa tej pozycji. Jak dotąd nie czytałam jeszcze takiej, która opowiadałaby o policji, więc to również mnie do niej przekonało. Wiele się słyszy o różnych sytuacjach związanych z policją, chciałam sprawdzić co na ten temat ma do powiedzenia były funkcjonariusz.
Norbert Grzegorz Kościesza ponad dziesięć lat pracował w policji. Po tym jak został zwolniony postanowił szczerze opisać policyjną rzeczywistość, otwarcie opowiada o tym co dzieje się w państwowej instytucji. Przedstawione tutaj wydarzenia często są brutalne i wulgarne, ale również prawdziwe. Wykreowane przez autora postacie mają swoje odpowiedniki w świecie realnym, sytuacje tutaj opisane naprawdę się wydarzyły. To opowieść o policyjnej codzienności, w której liczą się znajomości, w której różne nieprawidłowości zostają zamiatane pod dywan, w której pojawia się przemoc psychiczna czy seksizm.
Książka "Folwark komendanta" to nie jest zwykły zapis wspomnień czy zasłyszanych historii. To fabularyzowana literatura faktu, która w większości składa się z prawdziwych wydarzeń, tych przeżytych przez autora jak i tych mu opowiedzianych przez kolegów. Norbert Kościesza wykreował głównego bohatera, za pomocą którego wszystkie opisane sytuacje się łączą, tworzą spójną fabułę. Losy tej postaci są zlepkiem wielu opowieści. Ta stworzona postać jest jednak prawdziwa, bo inspirowana jest kilkoma ludźmi. Wszystko to sprawia, że książkę czyta się bardzo dobrze, jak powieść, w której poznajemy nie tylko głównego bohatera, ale także wielu innych oraz ich historie. Już od samego początku wciągnęłam się w tę publikację, a z każdą kolejną stroną coraz bardziej byłam zdziwiona i też przerażona tym, co właśnie przeczytałam. Czasami aż trudno było mi uwierzyć, że niektóre z tych wydarzeń naprawdę miały miejsce. Poznajemy wiele różnych historii, czasem są one naprawdę szokujące. Przeczytamy o ludziach, którzy dla awansu są zdolni do wielu rzeczy, o kobietach, które nie widzą problemu w zdradzaniu mężów, o układach i znajomościach, o skutkach manipulacji, o tuszowaniu niewygodnych sytuacji. Autor opowiada o znanych i zasłyszanych historiach, otwarcie mówi o patologicznych przykładach ze znanego sobie i jego kolegom środowiska policyjnego, ale dodaje również, że nie wszyscy tacy są, że można jeszcze spotkać dobrych i uczciwych policjantów. Ci tutaj opisani na pewno do nich nie należą, nawet ci, którzy powinni dawać przykład kadetom mają wiele za uszami. Były funkcjonariusz we wstępie wspomina o tym, że książka ta jest pierwszą częścią trylogii, że ma do opowiedzenia czytelnikom jeszcze więcej podobnych historii. Jestem ciekawa co będzie w kolejnych tomach, bo już ten pierwszy wzbudza różne emocje i szokuje.
Główny bohater stworzony przez autora jest inspirowany prawdziwymi osobami. Dzięki niemu wszystkie opisane tutaj sytuacje się ze sobą łączą. Wojtek ma ojca policjanta, który nie stroni od alkoholu, często upija się do upadłego. Gdy Wojtek był mały często był świadkiem różnych awantur, a nawet przemocy fizycznej. Gdy jest już młodym mężczyzną nie ma pomysłu na swoje życie, ale jego ojciec załatwia mu pracę w policji. Dzięki znajomościom chłopak nie musi przechodzić przez wszystkie egzaminy, bo dzięki swoim wujkom dostał się do policji bez problemu. Jest traktowany lepiej od pozostałych, dostał również obietnicę szybkiego awansu. W szkole w Szczytnie uczy się nowych rzeczy, to właśnie tam mają miejsce różne niepokojące wydarzenia. Poznajemy wielu innych bohaterów, którzy nie wiedzą co to uczciwość, którzy zrobią niemal wszystko, aby zdać egzaminy i mieć lepsze stanowisko. Czytając o ich losach często byłam zniesmaczona i zszokowana. Aż strach pomyśleć, że to wszystko się wydarzyło, że trafiają się w policji takie osoby, że tacy ludzie mają dbać o praworządność i bezpieczeństwo. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej lub jeśli interesuje Was taka tematyka to polecam tę książkę. Mnie wciągnęła, na pewno sięgnę po kolejne części jak już zostaną wydane.
Styl pisania autora przypadł mi do gustu, bo chociaż opisany temat nie jest lekki to książkę czyta się dobrze. Znajdziecie tutaj sporo wulgaryzmów, ale Norbert Kościesza we wstępie wspomina, że wulgaryzmy są nieodłącznym elementem codzienności w tym środowisku policyjnym i żeby lepiej oddać realność opisywanych historii, pojawiają się naprawdę często. Są tutaj również sceny drastyczne i erotyczne, dlatego książka jest niewskazana dla osób poniżej 16 roku życia i tych wrażliwych, dla których takie sceny mogłyby być zbyt mocne. Na początku książki znajdziecie kilka słów od autora, wstęp, a także słowniczek ze slangiem policyjnym, który pomoże zrozumieć niektóre słowa.
"Folwark komendanta" to książka, która potrafi wciągnąć i zaciekawić. Autor szczerze opowiada o znanym sobie zepsutym środowisku policyjnym i o ludziach, którzy nie powinni nigdy się w nim znaleźć. Te sytuacje wydarzyły się naprawdę i to najbardziej szokuje, aż trudno czasem uwierzyć, że są prawdziwe. Według mnie warto sięgnąć po tę książkę, w której przeczytacie o wielu niepokojących wydarzeniach. O wydarzeniach, które nigdy nie powinny mieć miejsca.
"Pójdzie na kurs podstawowy, załatwię mu egzaminy i co będę mógł, później poprzenosimy go trochę po jednostkach, niech nabierze doświadczenia. Tak, wiesz, może w dwa, trzy miejsca i po roku, góra po dwóch latach załatwię mu kurs oficerski. To i tak bardzo szybko, ale dzięki temu, że go trochę poprzenosimy, nikt nie skojarzy, że chłopak ma garba."
Za możliwość przeczytania książki dziękuję księgarni internetowej:
Tym razem podziękuję. nie pociąga mnie ani policja, ani książki oparte na faktach - a już literatura faktu kompletnie...
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie każdy czyta takie książki. ;)
UsuńMojej przyjaciółce może się spodobać :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubi takie klimaty to może tak być. ;)
UsuńCzasem lubię sięgać po takie książki, i chociaż ta nie bardzo mnie (sama w sobie) ciekawi, to może kiedyś do niej zajrzę.
OdpowiedzUsuńA ja właśnie bardzo lubię książki oparte na faktach. ;)
UsuńChętnie poznam zakulisowe środowisko policyjne. 😊
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie raz będziesz zszokowana opisanymi tutaj sytuacjami. Tak jak ja.
UsuńO nie... wybacz ale nie poczułabym się dobrze w tej książce - nie odnalazłabym się w niej ;/ Niemniej fajnie, że piszesz o takich publikachacj i je pokazujesz bo taki wpis kogoś zainteresuje ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem i nie namawiam. ;) Myślę, że niejedną osobę może ta książka zainteresować. Mi się naprawdę spodobała mimo takiej tematyki.
UsuńFabularyzowana literatura faktu brzmi ciekawie, ale nie wiem czy się skuszę... Może kiedyś, jak mi się znudzi fikcja literacka ;)
OdpowiedzUsuńWarto sprawdzić, może i dla Ciebie okaże się ona dobrą książką. ;)
UsuńW każdej branży są uzurpatorzy, którzy swoją siłę upatrują w takim folwarku. Potrafią się poruszać na granicy prawa. W przypadku policji to jest szczególnie niepokojące...Fikcja literacka! To nie możliwe, żeby coś takiego miało miejsce!?Otwierają się oczy, gdy sami tego doświadczamy…
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To prawda. O wielu sytuacjach się nie mówi, zamiata się je pod dywan, a autor otwarcie o nich opowiada. My dzięki temu możemy poznać opisane środowisko z zupełnie innej strony.
UsuńBiere ją 😃
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie książki,zresztą nie tylko książki- swego czasu oglądałam dokumentalny serial "Przykrywkowcy.Podwojna gra " o bardzo podobnej tematyce 😃
Pozdrawiam
Lili
W takim razie to może być książka dla Ciebie. ;)
UsuńNie mój gatunek akurat :)
OdpowiedzUsuńRozumiem. ;)
UsuńMoże byc ciekawa, ale te wulgaryzmy i podobne szczegóły trochę zniechęcają.
OdpowiedzUsuńTutaj są potrzebne, lepiej oddają opisane realia. Rozumiem jednak, że niektórym mogłyby przeszkadzać. ;)
UsuńNigdy wcześniej nie słyszałam o tym wydawnictwie, a książka to niestety nie mój klimat.
OdpowiedzUsuńTo nowa marka wydawnictwa Kobiecego. :)
UsuńZ pewnością treści w tej książce będą szokować...
OdpowiedzUsuńWięc pewnie bardziej dla mężczyzn niż dla kobiet ta ksiązka...
Myślę, że spodoba się nie tylko mężczyznom, książka może też zainteresować kobiety. Dla mnie była ciekawa, nie czytałam nigdy podobnej.
UsuńMój tata poświęcił się karierze policyjnej. Teraz jej komendantem. Może niezbyt chętnie opowiada o wszystkim (nigdy nie chciał przynosić pracy do domu) ale widziałam, że to praca pełna stresu, w której dużo się dzieje, a jego współpracownicy są naprawdę różni. Chętnie bym przeczytała, może nawet polecę tacie.
OdpowiedzUsuńDzieje się na pewno dużo w takiej pracy i to prawda, że współpracownicy są różni o czym można przeczytać w tej książce. Warto ją polecić, może się spodoba. ;)
UsuńOd czasu do czasu sięgam po książki, które opisują wydarzenia prawdziwe. Budzą we mnie ogromne emocje. Środowisko policyjne jest mi nieco obce, a więc chętnie bym coś w tym temacie poczytała.
OdpowiedzUsuńWe mnie takie książki też wzbudzają emocje i ja również niewiele wiedziałam o środowisku policyjnym, dlatego właśnie zdecydowałam się na tę książkę. ;)
UsuńBrzmi naprawdę ciekawie :)
OdpowiedzUsuńI według mnie jest ciekawie. ;)
UsuńKsiążka zbytnio nie dla mnie, ale na pewno znajdzie swoich czytelników :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Myślę, że znajdzie. ;)
UsuńTo może być kawał solidnie intrygującej lektury!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Dla wielu osób na pewno taka będzie. ;)
UsuńMimo, że brzmi ciekawie, to raczej książka nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńRozumiem. ;)
UsuńFakty często są bardziej szokujące niż fikcja literacka. Chętnie kiedyś przeczytam.
OdpowiedzUsuńTo prawda i chociaż czasami obawiam się takich książek to jednak po nie sięgam.
UsuńPrzeczytałabym, by dowiedzieć się, jak wygląda środowisko policyjne. W chwili obecnej myślę, że jest tyle samo dobrych policjantów, co złych. :)
OdpowiedzUsuńW tej książce środowisko policyjne nie jest dobrze przedstawione, ale to przecież główny temat tej pozycji. ;)
UsuńTym razem coś zdecydowanie w moim klimacie, fajnie,że podobał Ci się styl pisania- ten tez ma znaczenie jakby nie było.
OdpowiedzUsuńJest tutaj sporo wulgaryzmów, ale poza tym styl pisania na plus. Wulgaryzmy zresztą są tutaj potrzebne, by lepiej oddać opisywane wydarzenia. ;)
UsuńCiekawe, jak to wygląda z takiej właśnie prawdziwej perspektywy. Pewnie większość osób, która nie wie nic o pracy policji i nie miała z nią doczynienia wyobraża ją sobie z serialów typu W11, więc fajnie byłoby przeczytać, aby dowiedzieć się, jak to naprawdę wygląda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Sporo można się dowiedzieć z tej książki, mnie wiele sytuacji naprawdę zaskoczyło i zszokowało. Również pozdrawiam. ;)
UsuńTo zupełnie książka nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńRozumiem. ;)
UsuńCoś dla mojego męża :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńJestem bardzo ciekawa tej książki, już zapisuje tytuł i sobie zamówie online! ☺
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy Ci się spodoba. ;)
UsuńJak prawdziwe wydarzenia to musi być ciekawie...
OdpowiedzUsuńJest ciekawie. ;)
UsuńCoś zdecydowanie dla mnie!
OdpowiedzUsuńPolecam. ;)
UsuńNie przeczę, że książka interesująca. Ale to zupełnie nie jest moja tematyka :(
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie będę namawiać. ;)
UsuńNiby moje klimaty, a jednak jakoś mnie nie ciągnie do niej. Świetna jak zawsze recenzja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
Usuń