Autor: Barbara Wysoczańska
Wydawnictwo: Filia
Ilość stron: 582
Dawno już nie czytałam książki o tematyce wojennej, więc z chęcią się na taką zdecydowałam. Opis tej powieści wydał mi się bardzo interesujący, a dodatkowo jest to debiut, więc jeszcze bardziej byłam ciekawa lektury. No i nie żałuję wyboru, bo to naprawdę dobra książka!
Rok 1938. Hanna Wolińska jest studentką germanistyki i damą do towarzystwa niemieckiej hrabiny. Pewnego dnia poznaje wnuka starszej kobiety, hrabiego Johanna von Richter. Między nimi rodzi się wyjątkowe uczucie, które zostanie wystawione na wiele prób. Hania będąc w Monachium styka się z wszechobecnym fanatyzmem i okrutnym nazizmem. Zostaje narzeczoną Johanna i poznaje najwyższych rangą przywódców III Rzeszy. Wkrótce zostaje zwerbowana do przekazywania tajnych planów dotyczących Polski i Europy. Zbliża się wojna, więc oboje będą musieli zawalczyć o swoją miłość. Stoją po różnych stronach, ale łączy ich silne uczucie, z którego nie chcą rezygnować. Czy pomimo tylu przeciwności uda im się być razem? Czy mają prawo cieszyć się tym uczuciem, podczas gdy wokół rozgrywają się dramatyczne wydarzenia?
Książka rozpoczyna się prologiem, który przedstawia nam końcówkę tej historii. Później zaczyna się rozdział pierwszy, który jest początkiem tego, czego dowiadujemy się z prologu. Muszę przyznać, że takie skonstruowanie tej historii okazało się bardzo ciekawe, z zainteresowaniem czytałam kolejne rozdziały, aby dowiedzieć się jak doszło do tych wydarzeń z prologu. Jestem miło zaskoczona tym debiutem, bo okazał się naprawdę dobry. Autorka z dokładnością i szczegółowo opisuje losy bohaterów. To historia życiowa, czytając o bohaterach miałam wrażenie jakby to wszystko naprawdę miało miejsce. Miłość w czasach wojny pomiędzy Polką i Niemcem to ciekawy pomysł na fabułę, mi bardzo przypadł do gustu. Nie brakuje tu emocji, a także wzruszeń. Sporo tutaj wojny, sporo okrucieństwa, nienawiści i cierpienia, ale jest także nadzieja, przyjaźń i miłość. To dopracowana i piękna historia, która wciąga już od pierwszych stron. Nie brakuje tu zaskoczeń, poruszających wydarzeń i niepewności o losy bohaterów. Do samego końca nie wiedziałam jak zakończy się miłosna historia Hanny i Johanna. Chociaż głównym wątkiem tufaj jest miłość Polki i Niemca to jednak nie brakuje tu pobocznych wątków. Autorka bardzo dobrze przedstawiła temat wojny i ludzi, dokładnie poznajemy ich uczucia i problemy. Widzimy tutaj wojnę z dwóch perspektyw - Niemca, który nie zgadza się z poglądami innych i nie chce zabijać i Polki, która jest świadkiem wielu przerażających wydarzeń. To poruszająca opowieść o miłości, której tak wiele osób jest przeciwnych, o miłości w czasie wojny, którą czeka wiele prób i cierpienia. O ludziach, którzy stracili wszystko, o nadziei i bólu. Z niecierpliwością czekam na kolejne książki autorki, bo ta zrobiła na mnie duże wrażenie.
Główna bohaterka Hania jest studentką germanistyki. Co jakiś czas dorabia sobie jako dama do towarzystwa niemieckiej hrabiny. Jest blisko związana ze swoją rodziną, a zwłaszcza z bratem, który jest mężem jej najbliższej przyjaciółki. Ma narzeczonego i przygotowuje się do obrony pracy magisterskiej. Jej poukładane życie wywraca spotkanie z Johannem, w którym szybko się zakochuje. Wydaje się jej, że miłość zwycięży wszystko i że jej rodzina w końcu go zaakceptuje. Johann jest majętnym hrabią, który w momencie poznania Hani jest zaręczony. Szybko jednak uświadamia sobie, że to poznana Polka jest jego prawdziwą miłością. Ich związek nie jest akceptowany przez bliskich, jedynie jego babcia Irene bardzo się z niego cieszy. Hania i Johann żyją chwilą i cieszą się swoją miłością, ale wojna niszczy wszystkie ich plany. Zaczynają dziać się coraz bardziej przerażające wydarzenia, nagle stają po przeciwnych stronach. Od tej chwili nie mogą już być razem, mogą ponieść poważne konsekwencje za kontaktowanie się ze sobą. Muszę przyznać, że z ogromnym zainteresowaniem czytałam o bohaterach. Nie wiedziałam jak się zakończy ta historia. Polubiłam ich oboje, chociaż Hania czasem trochę mnie denerwowała swoim nieprzemyślanym zachowaniem. Johann to według mnie ciekawsza postać. To mężczyzna, który walczy o miłość, często przy tym ryzykując. Nie popiera wojny i nie interesuje go polityka, ale zostaje zmuszony do posłuszeństwa i działań, których nie chciałby nigdy robić. Bohaterowie wiele muszą przejść, ale czy w tak ciężkim dla nich czasie mogą być jeszcze szczęśliwi?
Podoba mi się styl pisania autorki. Jest lekki, książka czyta się bardzo dobrze pomimo trudnej tematyki. Pojawiające się czasem opisy nie są nudne i nie spowalniają fabuły. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie, a moim zdaniem taka tutaj właśnie pasuje.
"Narzeczona nazisty" to bardzo udany debiut. To piękna historia o miłości w czasie wojny pomiędzy Polką i Niemcem. To też historia o cierpieniu, nienawiści i nadziei. Czasem skłania do przemyśleń, wywołuje sporo emocji i jest poruszająca. Czytałam tę książkę z dużym zainteresowaniem i przeżywałam wszystko razem z bohaterami. Jeśli macie ochotę na taką powieść to polecam ten debiut. Po tak dobrym początku ciekawa jestem kolejnych książek autorki.
"Ludzka natura rządzi się swoimi prawami, a sztywne zasady wpajane nam od dziecka tylko potęgują ludzkie ułomności."
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu: