Tytuł: Dama
Autor: Evelyn Skye
Wydawnictwo: OdyseYA
Ilość stron: 381
Rok wydania: 2024
Dawno już nie czytałam fantastyki, a ta książka bardzo mnie zaciekawiła swoim opisem. Na Netflixie pojawił się już film, który planowałam obejrzeć. Najpierw jednak chciałam sięgnąć po książkę i dobrze zrobiłam, bo to naprawdę wciągająca opowieść!
Elodie jest księżniczką Inophe, w którym nie dzieje się najlepiej. Susza i brak wody spowodowały, że mieszkańcom ciężko jest żyć. Kiedy książę opływającego w bogactwo królestwa oświadcza się Elodie, dziewczyna zgadza się bez wahania. Dzięki małżeństwu będzie mogła pomóc swojemu ludowi i uratować Inophe. Nie wie jednak co tak naprawdę stoi za propozycją małżeństwa. Dziewczyna będzie musiała walczyć nie tylko o życie swoich poddanych, ale także o swoje. Musi stawić czoła smokowi, który jest bezlitosny dla swoich ofiar...
Książka została napisana na podstawie scenariusza Dana Mazeau. Jest efektem współpracy autorki i zespołu odpowiedzialnego za produkcję filmową. I to efektem naprawdę dobrym! Muszę przyznać, że początek trochę mi się dłużył i nie od razu wciągnęłam się w fabułę. Jednak po kilku rozdziałach już trudno było mi się od niej oderwać. Najbardziej emocjonujące i ciekawe okazały się rozdziały, w których główna bohaterka musi poradzić sobie ze smokiem i w których przebywa w jego jaskini. Czytałam o jej poczynaniach z dużym zainteresowaniem i do samego końca nie potrafiłam przewidzieć jak się zakończy ta historia. Bardzo mi się podoba pomysł na fabułę i wykonanie, naprawdę świetnie się bawiłam podczas lektury. Książka opowiada głównie o walce Elodie ze smokiem, który jak się okazało, nie jest tylko legendarnym stworzeniem. Aureańska rodzina królewska chciała nakarmić smoka młodą księżniczką, która musi walczyć o przetrwanie. Nie spodziewałam się takiego zakończenia, które mocno mnie zaskoczyło. Sporo się tutaj dzieje, akcja z każdym rozdziałem przyspiesza. Ciekawym pomysłem jest tutaj wprowadzenie smoczego języka, który wymyśliła trzynastoletnia córka autorki. Małym minusem jest brak tłumaczenia niektórych słów w książce, dopiero na końcu znajduje się słowniczek oraz wyjaśnienie gramatyki i składni, przez co trzeba przerzucać kartki, aby coś sobie przetłumaczyć. Nie ma tego jednak zbyt wiele, więc nie musiałam często korzystać z tego sposobu. ;) Książka zapewniła mi sporo wrażeń i naprawdę dobrze spędziłam z nią czas. Autorka stworzyła interesujący fantastyczny świat, o którym czyta się z dużym zaciekawieniem. Jeśli lubicie takie klimaty to polecam tę opowieść. Potrafi wciągnąć, ale też i zaskoczyć.
Główna bohaterka to młoda księżniczka, która pragnie pomóc swojemu popadającemu w nędzę królestwu. Elodie nie jest stereotypową księżniczką. Jest charakterna, nie boi się wyzwań i pobrudzić sobie rąk pracą. Dla swojego ludu jest w stanie znieść wiele cierpień i niedogodności. Liczy na to, że małżeństwo z księciem bogatego i urodzajnego królestwa pomoże odbudować Inophe. Przeczuwa, że coś jest nie tak, ale w najgorszych koszmarach nie mogłaby sobie wyobrazić tego, co przygotowała dla niej rodzina królewska. Wydawało się, że bogate królestwo Aurei to miejsce idealne, ale okazuje się, że skrywa mroczną i przerażającą tajemnicę, w której najważniejszą rolę odgrywa smok. I zawarty z nim układ. Główna bohaterka musi zmierzyć się z wieloma trudnościami. Z zainteresowaniem czyta się o jej zmaganiach w jaskini, o przerażającym smoku, który pragnie jej krwi. Podoba mi się sposób przedstawienia przez autorkę smoka, jego otoczenia i języka. Wszystko to sprawia, że książka jest jeszcze bardziej interesująca. Mamy tutaj również kilku ciekawych bohaterów pobocznych, o których też chce się czytać. Muszę przyznać, że historia bohaterki pozytywnie mnie zaskoczyła i dalam się jej wciągnąć i to bardzo. To naprawdę udany i miły powrót do fantastyki. Na pewno obejrzę film, bo jestem bardzo ciekawa jak ta historia została przedstawiona na ekranie.
Styl pisania autorki jest lekki, choć mamy tutaj dość sporo opisów. Mi one nie przeszkadzały, są jak najbardziej potrzebne w tej historii, dzięki nim bez problemu można sobie wszystko łatwo wyobrazić. Narracja jest trzecioosobowa.
"Dama" to książka z gatunku fantasy, która wciąga i zapewnia sporo wrażeń, a także emocji. Świetnie spędziłam z nią czas. Historia głównej bohaterki została bardzo ciekawie przedstawiona, tak jak wykreowany świat fantastyczny. To nie jest typowa opowieść o księżniczce i smoku. To interesująca historia, która potrafi zaskoczyć. Polecam nie tylko fanom takich książek. ;)
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu.