wtorek, 29 stycznia 2019

Zraniony pianista - Maria Ernestam

Zraniony pianista - Maria Ernestam
Tytuł: Zraniony pianista

Autor: Maria Ernestam

Wydawnictwo: Kobiece

Muszę przyznać, że nie słyszałam wcześniej o tej książce i o autorce. Wiecie już pewnie, że lubię poznawać nowych pisarzy, dlatego właśnie skusiłam się na tę nowość. Zachęciło mnie również zdanie z okładki, które mówi o tym, że to ''piękna opowieść o przyjaźni, niespełnionych marzeniach i ranach z przeszłości.'' Byłam bardzo ciekawa czy rzeczywiście tak jest i czy książka mi się spodoba.

Marieke i Veronica są przyjaciółkami od dziecka. Kiedy umiera ciotka Veroniki Klara, kobiety podczas porządkowania jej rzeczy odnajdują zdjęcia z różnych miejsc. Chcą dowiedzieć się czegoś więcej i postanawiają ruszyć jej śladem do Malezji i San Francisco. Podczas tej wyprawy poznają znanego pianistę Jamesa, który wzbudza w nich spore zainteresowanie. Przyjaźń kobiet zostaje wystawiona na próbę, przestają sobie ufać i zdają sobie sprawę, że czują do siebie żal już od czasów dzieciństwa. Czym skończy się ta rywalizacja o tajemniczego pianistę? Czy James skrywa jakieś tajemnice? Czy przyjaźń kobiet przetrwa?

Książkę rozpoczyna wiadomość do Veroniki napisana przez Marieke. Dowiadujemy się z niej, że podczas ich wspólnej podróży wydarzyło się coś, czego nie wie nikt poza nimi, że miało to ogromny wpływ na ich życie. Przyznam szczerze, że po takim początku byłam jeszcze bardziej ciekawa fabuły. Na początku poznajemy lepiej każdą z kobiet, dowiadujemy się z różnych wspomnień też wiele o Klarze. Przyjaciółki bardzo przeżywają jej śmierć, obie były z nią bardzo związane. Gdy postanawiają dowiedzieć się więcej o ciotce Veroniki wyruszają w podróż, która odmieni ich życie. Od tego momentu robi się ciekawiej, byłam bardzo ciekawa tych wszystkich tajemnic. Najpierw Klara i jej tajemnicze pięciotygodniowe wyjazdy, potem doszła kolejna zagadka dotycząca Jamesa i jeszcze ta nieufność przyjaciółek, oddalanie się od siebie. Muszę przyznać, że poznanie tych tajemnic było ciekawe, ale też żałuję, że autorka zostawia czytelnika z kilkoma niewiadomymi, że nie ma odpowiedzi na wszystkie pytania. Może i ma to swoje plusy, ale liczyłam na to, że dowiem się czegoś więcej, że w zakończeniu wszystko zostanie wyjaśnione. Cała ta historia mnie wciągnęła, ale były też takie momenty, które spowalniały akcję i wtedy trudniej czytało mi się tę książkę. Byłam ciekawa dalszych losów bohaterów i tych wszystkich tajemnic, myślałam nad ich rozwiązaniem, ale też nie było tak, że musiałam od razu wiedzieć co będzie dalej.

Jeśli chodzi o bohaterów to polubiłam Marieke, ale Veronika od początku wydawała mi się dziwna. To nauczycielka muzyki, która nie potrafi związać się z kimś na dłużej. To kobieta, która została wychowana przez ciotkę, nie miała łatwego dzieciństwa. Jej zachowanie często było nienaturalne, miałam wrażenie, że nie jest szczera. Nie mogła zrozumieć i zaakceptować tego, że jej ciotka Klara mogła mieć inne życie niż to, które znała, że mogła podczas swoich podróży przeżywać wiele przygód. Veronika chciała, żeby ciotka była tylko dla niej i nie chciała przyjąć do wiadomości, że mogłaby dowiedzieć się czegoś, co zaburzyłoby jej niemal idealny wizerunek Klary. Z kolei Marieke to pisarka, która ma sporo problemów w swoim małżeństwie. Zawsze była w cieniu charyzmatycznej Veroniki i nawet w dorosłym życiu bywa podobnie. Również i ona była bardzo związana z Klarą, chciałaby dowiedzieć się o niej czegoś więcej. Relacja przyjaciółek zmienia się, gdy poznają Jamesa. Obie są nim zafascynowane i okazuje się, że ta podróż, która miała być tak przyjemna zmieni ich życie, że pianista odegra ważną rolę. Miałam wrażenie, że ich przyjaźń nie jest taka idealna jak się wydaje i miałam rację. Tłumiony żal z dzieciństwa daje o sobie znać i widać, że kobiety podchodzą do siebie z pewnym dystansem. Często sama już nie wiedziałam co o nich myśleć, zastanawiałam się czy ta przyjaźń przetrwa i czy taką relację w ogóle można nazwać 'przyjaźnią'.

Jest coś specyficznego w stylu pisania autorki. To nie jest lekka powieść, przez którą się płynie. Wszystko jest zrozumiałe, ale język nie należy do tych najłatwiejszych. Akcja toczy się dwutorowo. W kilku rozdziałach jest rok 2004, w którym ma miejsce podróż przyjaciółek i jest również rok 2014, w którym czytamy o Marieke, jej obecnym życiu, przemyśleniach i wspomnieniach. To właśnie ona jest narratorką i z jej perspektywy poznajemy tę historię.

"Zraniony pianista" to książka o przyjaźni, o miłości, o tajemnicach, o tłumionym żalu. Ta historia udowadnia, że czasami nie znamy tak naprawdę osoby, która wydawała się nam bliska, że nie wszystko jest takie, na jakie wygląda, że jedno wydarzenie może tak wiele zmienić. Losy Veroniki i Marieke mogą skłonić do przemyśleń, te wszystkie tajemnice są ciekawe, czytelnik chce wiedzieć jaki będzie ich finał. Chociaż akcja nie jest jakoś bardzo dynamiczna i czasem się dłuży to jednak całość potrafi zainteresować, historia przyjaciółek warta jest poznania.

''Jest tyle typów ludzi. Są ci, którzy dają, i ci, którzy biorą. Ci, którzy mówią, i ci, którzy milczą. Jedni okłamują siebie i innych, drudzy starają się być prawdomówni, choć to prawie niemożliwe. Są też tacy, którzy wierzą, że ludzie są albo dobrzy, albo źli, i nie rozumieją, że można być i takim, i takim, a większość po prostu stara się, jak może.''

Za możliwość przeczytania książki dziękuję księgarni internetowej Tania Książka.

czwartek, 24 stycznia 2019

Odium - Katarzyna Grzegrzółka

Odium - Katarzyna Grzegrzółka
Tytuł: Odium

Autor: Katarzyna Grzegrzółka

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

''Odium'' to kolejna książka, która zainteresowała mnie swoim opisem i tym, że jest debiutem. Po takie pozycje chętnie sięgam i byłam bardzo ciekawa czy ten kryminał mi się spodoba. Lubię takie klimaty, ale czy książka przypadła mi do gustu?

W miejskim lesie zostają odnalezione zwłoki młodej kobiety. Po obrażeniach i śladach na jej ciele widać od razu, że zabójca czuł niepohamowaną nienawiść do swojej ofiary. Przy jej ciele policjanci znajdują kartkę z rozmazanym napisem. Czy okaże się ważnym tropem? Śledztwo prowadzić będzie Jan Bury. Czy uda mu się znaleźć mordercę? Czy będzie więcej ofiar?

Opis książki bardzo mnie zaintrygował, bo mamy okrutne morderstwo, prowadzone śledztwo i dużo niewiadomych, a to zawsze działa na wyobraźnię czytelnika. Już od momentu znalezienia ciała zastanawiałam się kto w tak podły i bestialski sposób potraktował kobietę. Tytuł książki 'Odium' nie jest tutaj przypadkowy. Słowo to oznacza ogromną nienawiść do drugiej osoby i odgrywa w tej powieści bardzo ważną rolę. Czytając o tych wszystkich wydarzeniach czasem trudno uwierzyć, że można być tak okrutnym i mściwym. Akcja tutaj jest dynamiczna, czasem tylko spowalnia w momentach, w których lepiej poznajemy głównego bohatera. Prowadzone śledztwo bardzo mnie zainteresowało, czułam lekkie napięcie i koniecznie chciałam wiedzieć co jeszcze się wydarzy. Było tu kilka sytuacji, których się nie spodziewałam, ale jeśli chodzi o zakończenie to domyśliłam się prawdy już gdzieś w połowie książki. Nie wiem czy to dlatego, że trochę już tych kryminałów przeczytałam, ale odgadłam kto może być mordercą i jaki miał motyw. Jednak nie odebrało mi to przyjemności z czytania, bo całość mi się podobała.

Główny bohater Jan Bury to mężczyzna, który mówi o sobie, że jest starym kawalerem. Chciałby jednak mieć ustabilizowane życie i rodzinę. W jego życiu ktoś się pojawia, ale okazuje się, że przysparza mu to tylko dodatkowych problemów. Jest bardzo zaangażowany w śledztwo, za wszelką cenę chce odnaleźć mordercę i postawić go przed sądem. Poznajemy jeszcze dobrze jedną bohaterkę - Aśkę. To właśnie ta młoda dziewczyna została znaleziona w lesie. Polubiłam tę postać i było mi jej naprawdę szkoda. Prowadziła zwyczajne życie, chciała być szczęśliwa, ale ktoś jej to wszystko zabrał. W książce znajdziemy również wielu innych bohaterów, niektórzy wydają się mieć coś na sumieniu, innych da się polubić od razu.

Styl autorki jest prosty i łatwy w odbiorze. To debiut i czasem można to było wyczuć, np. w dialogach, ale mogłam przymknąć na to oko, bo jednak historia potrafiła mnie wciągnąć i zaciekawić. Nie ma tutaj wielu opisów, a narracja jest trzecioosobowa. Fabuła poprowadzona jest dwutorowo. W niektórych rozdziałach obserwujemy prowadzone śledztwo, a w innych wracamy do przeszłości, w której poznajemy ofiarę.

"Odium" to ciekawy debiut, który ukazuje nam najmroczniejszą stronę ludzkiej duszy i niepohamowaną nienawiść. Chociaż domyśliłam się zakończenia to znalazłam tutaj również i takie sytuacje, których się nie spodziewałam. Fabuła potrafi wciągnąć, czytelnik zaczyna kibicować śledczym i angażuje się w tę historię. Jeśli ktoś lubi takie klimaty to książka powinna się spodobać.

''Wiesz, jak jest.  Życie potrafi być przewrotne i może zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie i w najmniej spodziewany sposób.''

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu:

poniedziałek, 21 stycznia 2019

Wiatrowe opowieści z Kościuszką w treści - Jolanta Horodecka-Wieczorek

Wiatrowe opowieści z Kościuszką w treści - Jolanta Horodecka-Wieczorek
Tutuł: Wiatrowe opowieści z Kościuszką w treści

Autor: Jolanta Horodecka-Wieczorek

Wydawca: Biznes Partner Polska

Twórczość autorki już znam, recenzowałam kiedyś książkę podobną do tej, o której dzisiaj chcę napisać: ''Wiatru tchnienie o Chopinie''. Przybliżała ona dzieciom postać Fryderyka Chopina, a dziś kilka słów o pozycji, która opowie młodszym czytelnikom trochę o Kościuszce.

Książka została zadedykowana dzieciom, autorka napisała ją z okazji dwusetnej rocznicy śmierci Tadeusza Kościuszki. Tak jak w poprzedniej czytanej przeze mnie pozycji o Chopinie, tak i tutaj o wszystkim opowiada Wiaterek, który wie niemal wszystko. Młodsi czytelnicy poznają kawałek życia Kościuszki, dowiedzą się o jego dzieciństwie, rodzinie, o tym, jak spędzał swój wolny czas, a nawet w co się bawił. Książka pokazuje dzieciom jak kształtowała się osobowość Tadeusza, która objawiła się w dorosłym życiu miłością do ludzi. Wiaterek spotyka księcia Adama Czartoryskiego, z którym wspólnie wspominają generała. W tej książce autorka skupiła się głównie na przedstawieniu dziecięcych lat Kościuszki, ale zakończenie jej daje do zrozumienia, że będzie kolejna część, która będzie opisywać późniejsze lata.

Większość fragmentów dotyczących Wiaterka napisane są rymowanym wierszem, ale przeplatają się one z ciągłym tekstem, który opowiada o Kościuszce. Wszystko jest zrozumiałe i przystępnie napisane i myślę, że dzieci nie będą miały problemu z przeczytaniem tekstu. Ilustracjami są wykonane ręcznie rysunki, które pasują do całości, są ciekawym jej dopełnieniem. Lubię takie książki, które mogą czegoś nauczyć, które w ciekawy sposób przekazują dzieciom ważne informacje, o których później uczą się w szkole. Tak naprawdę i dla dorosłych może to być fajna lektura, która przypomni nam sporo ciekawostek o Kościuszce.

''Wiatrowe opowieści z Kościuszką w treści'' to książka, która przybliża dzieciom postać Tadeusza Kościuszki. Autorka za pomocą wymyślonego Wiaterka opisuje prawdziwe losy generała, które są naprawdę ciekawe. Myślę, że znajdzie się sporo młodszych czytelników, którym ta pozycja przypadnie do gustu. Warto podsuwać dzieciom takie książki, które mogą czegoś nauczyć. Mam nadzieję, że pojawi się kolejna część, która pozwoli poznać dalsze losy Kościuszki.

''Drogie Dzieci
Kościuszko to piękna postać
Więc niech nam świeci przykładem
A ludzkość spragniona wolności
Niech Jego podąża śladem.''

Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorce.

środa, 16 stycznia 2019

Letnia noc - Dan Simmons

Letnia noc - Dan Simmons
Tytuł: Letnia noc

Autor: Dan Simmons

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Książka zaklasyfikowana jest jako horror i chyba właśnie to najbardziej mnie w niej zaciekawiło, bo już dawno nie czytałam powieści w takim klimacie. Opis mnie przekonał, że chcę dać jej szansę i że warto w końcu poznać twórczość autora, o której trochę już słyszałam.

Rok 1960. W miasteczku Elm Haven stoi potężny i ponury gmach Old Central School. Właśnie zaczynają się wakacje i jest to ostatni dzień nauki, ale również ostanie chwile szkoły, która ma zostać zburzona. W mieście zaczyna się dziać coś dziwnego, znikają dzieci, mają miejsce straszne rzeczy. Grupa zaprzyjaźnionych dzieciaków postanawia odkryć wszystkie tajemnice, które związane są ze starą szkołą i pewnym dzwonem. Czy dzieciom uda się pokonać demoniczne i nieznane im siły? Czy pokonają zło?

Już na początku można zauważyć, że w powieści panuje ponura i mroczna atmosfera, która ma tutaj duże znaczenie i która jest dużym plusem tej książki. Jeśli chodzi o horrory to często potrafią mnie przestraszyć, ale w wersji filmowej. Z powieściami jest trochę inaczej, oczekuję po nich głównie tego, że będę podczas czytania czuć napięcie i dreszczyk niepokoju. I tutaj tak właśnie było. Jest tutaj sporo scen, które wywołują te wspomniane emocje, dzięki czemu zaangażowałam się w tę historię. Na początku nie było mi łatwo się wciągnąć, bo najpierw poznajemy miasteczko i jego mieszkańców. Już po kilku stronach coś zaczyna się dziać, ale tak gdzieś w połowie wciągnęłam się tak bardzo w fabułę, że już ciężko było mi się od niej oderwać. Musiałam wiedzieć jak to się wszystko skończy, komu uda się przetrwać i czym tak naprawdę są te demoniczne siły.

Mamy tutaj wielu bohaterów i na samym początku miałam wrażenie, że mogę ich mylić, ale z każdą kolejną stroną było coraz lepiej i nie miałam z tym problemu. Głównymi postaciami tutaj są dzieci, szóstka chłopców, a później dołącza do nich jeszcze dziewczynka. Większość z nich ma po jedenaście lat i oprócz tego, że mierzą się ze swymi dziecięcymi koszmarami to muszą się jeszcze zmierzyć z czymś znacznie od nich silniejszym. Zmagają się też ze swymi rodzinnymi problemami, często pomagają swoim rodzicom w obowiązkach. Jedyne do czego mogę się tutaj przyczepić to to, że czasami ich zachowanie i rozmowy wydawały się niewłaściwe do ich wieku, czytając o nich miałam wrażenie, że mają więcej lat. Mogłam jednak przymknąć na to oko, bo jednak fabuła mi się podobała, nie nudziłam się przy tej pozycji.

To moja pierwsza książka autora i nie wiedziałam czy styl pisania przypadnie mi do gustu. Dan Simmons napisał tę powieść przystępnym językiem, ale znajdziecie tutaj też sporo opisów. Mi nie przeszkadzały, bo były uzupełnieniem tej historii, ubarwiały ją i pozwalały lepiej wszystko sobie wyobrazić. Czasem autor odbiega od głównego wątku i szczegółowo opisuje coś innego, co nie wnosi niczego do fabuły, np. zabawy chłopców. Może trochę spowalniało to akcję, ale tutaj i tak dużo się dzieje i nie mogłam narzekać na nudę.

"Letnia noc" to wciągająca książka z dusznym i mrocznym klimatem. To 726 stron ciekawej i niepokojącej historii, która wywołuje w czytelniku różne emocje. Jest napisana w taki sposób, że mocno działa na wyobraźnię czytelnika, a rozgrywające się wydarzenia nie pozwalają się nudzić. Polecam tę książkę osobom, które lubią takie ponure i wywołujące niepokój historie.

''Książki traktował jak zupełnie inny świat, a także, choć nie zawsze, jako okazję do ucieczki. Najważniejszy był właśnie ten inny świat, wypełniony donośnymi głosami artykułującymi mocne myśli.''

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu:

niedziela, 13 stycznia 2019

Świąteczny Book Tag.

Świąteczny Book Tag.

Wiem, że okres świąteczny już za nami, ale zapomniałam o tym tagu, a chciałam na niego odpowiedzieć i dlatego pojawia się dopiero dzisiaj. Zostałam nominowana do tagu przez Cherry Lady reads, za co dziękuję. Dawno już żadnego nie robiłam, więc odpowiadanie na te wszystkie pytania było dla mnie fajną zabawą. Zawsze mam problem z kilkoma odpowiedziami i tutaj też tak było, ale odpowiedziałam na wszystkie. :D


1. Under the mistletoe - jaką fikcyjną postać chciałabyś pocałować pod jemiołą?

Pierwsze pytanie, a już nie jest łatwo. :D Może wybiorę Jamiego z serii ''Obca''. Ma w sobie to coś. :D

2. Dwanaście potraw - z jaką fikcyjną rodziną chętnie zjadłabyś kolację wigilijną?

Hmm, niech będzie Ania z Zielonego Wzgórza i jej rodzina.

3. Opowieść wigilijna - jaką książkę z chęcią przeczytasz/przeczytałabyś podczas świąt?

Sporo jest takich tytułów, ale skoro mam podać jedną książkę niech to będzie "Nie całkiem białe Boże Narodzenie" Magdaleny Knedler.

4. Pierwsza gwiazdka - jaka książka wzbudziła w Tobie ciepłe, przyjemne odczucia?

Znów ciężko jest wybrać tylko jeden tytuł. W poprzednie święta czytałam ''Serce z piernika'' Magdaleny Kordel i pamiętam, że wzbudziła we mnie sporo ciepłych odczuć.

5. Dekoracje Bożonarodzeniowe - która okładka książki, jest Twoją ulubioną?

Nie mam zwykle ulubionych okładek, ale jeśli miałabym wybrać jakąś świąteczną to będzie to okładka książki "Magia grudniowej nocy" Gabrieli Gargaś. Zresztą wszystkie z tej serii mi się podobają. :)

6. Świąteczna radość - jakie są Twoje ulubione świąteczne momenty lub wspomnienia z poprzednich Świąt?

Na pewno są to wspomnienia z dzieciństwa. Ubieranie choinki, odpakowywanie prezentów, kolacja wigilijna. Wtedy wszystko było bardziej magiczne.

7. Christmas Challenge - połącz jedną ze swoich ulubionych książek z piosenką świąteczną i wyjaśnij, skąd taki matching!

"Przeminęło z wiatrem" - Last Christmas. Po prostu jako pierwsze mi się to skojarzyło i jakoś mi to pasuje.

8. Lista niegrzecznych - przedstaw fikcyjnego bohatera, który Twoim zdaniem zasłużył na rózgę!

Znalazłoby się kilku takich bohaterów, np. mąż Joanny z książki "Blisko mnie" Amandy Reynolds.

9. All I want for Christmas is you - podaj tytuł książki, która Twoim zdaniem powinna zostać bardziej doceniona.

"Dni naszego życia" Małgorzaty Mikos. To naprawdę dobry debiut, który skłania do wielu przemyśleń.

10. Dear Santa - podaj tytuł książki, która Twoim zdaniem powinna się znaleźć pośród prezentów nas wszystkich, ponieważ jest wyjątkowa i wyjaśnij dlaczego jest Twoim wyborem!

I znów ciężko jest mi wybrać tylko jedną książkę, ale może niech to będzie "Opowieść wigilijna" Dickensa. Warto znać tę książkę, a jako prezent sprawdziłaby się idealnie.

wtorek, 8 stycznia 2019

Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa - J.R.R. Tolkien

Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa - J.R.R. Tolkien
Tytuł: Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa

Autor: J.R.R. Tolkien

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Od dawna już chciałam poznać twórczość Tolkiena. Kusi mnie seria "Władca Pierścieni", bo chociaż zwykle najpierw zabieram się za książkę, a dopiero później za film to tutaj było inaczej. Obejrzałam każdą część i dobrze wspominam te filmy. Przed poznaniem wersji książkowej zabrałam się za "Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa", bo chcę powoli poznawać ten wykreowany przez autora świat.

"Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa" to pięknie wydana książka, w której znajdują się opowieści Tolkiena, takie jak: 'Łazikanty', 'Gospodarz Giles z Ham', 'Kowal z Przylesia Wielkiego' oraz 'Liść, dzieło Niggle'a'. To jednak nie wszystko, bo jest też tutaj baśniowy cykl wierszy 'Przygody Toma Bombadila', który nawiązuje do tajemniczej postaci z Władcy Pierścieni. To świetna pozycja dla fanów autora, ale spodoba się również osobom, które jeszcze nie poznały jego twórczości. Wzbogacona została o piękne ilustracje Alana Lee, które naprawdę robią wrażenie i są idealnym dopełnieniem książki.

piątek, 4 stycznia 2019

Zasady zwycięzców - Bodo Schäfer

Zasady zwycięzców - Bodo Schäfer
Tytuł: Zasady zwycięzców

Autor: Bodo Schäfer

Wydawnictwo: Aktywa

Nie sięgam często po poradniki, ale czasem i takie pozycje też czytam. Ta książka zainteresowała mnie swoim opisem i uznałam, że chcę dać jej szansę. Dawno już nie czytałam książek tego typu i dlatego z zainteresowaniem zabrałam się za ten tytuł. Czy to był dobry wybór?

"Zasady zwycięzców" to przede wszystkim książka, która pozwala spojrzeć nieco inaczej na marzenia, udowadnia, że da się je zrealizować, że można osiągnąć więcej niż się nam wydaje. To zbiór 30 zasad, których Bodo Schäfer nauczył się, aby zostać milionerem w wieku trzydziestu lat.

Dawno nie czytałam tego typu książek i pozytywnie się zaskoczyłam jak dobrze mi się ją czytało. Mamy tutaj krótkie rozdziały, a każdy z nich dotyczy innej zasady. Znajdziemy tutaj m.in. takie tytuły rozdziałów jak: podejmuj decyzje, naucz się pokonywać trudności, marz i żyj swoim marzeniem, dawaj z siebie 110%, dawaj i wybaczaj, cierpliwie wznoś swoje fundamenty. To tylko przykłady, ciekawych i motywujących zasad jest tutaj aż 30. Podoba mi się to, że każdy rozdział zaczyna się krótką opowieścią, która dotyczy zagadnienia. W każdym rozdziale są podtytuły, które dokładniej opisują temat. Natomiast na końcu rozdziału znajdują się zadania praktyczne, które możemy wykonać. Chociaż nie wszystkie z nich da się od razu zrobić to jednak czytelnik zaczyna się nad tym wszystkim zastanawiać, wyciąga z tego swoje wnioski.

Miło mnie także zaskoczył styl pisania autora, bo naprawdę dobrze czyta się tę książkę, wszystko jest zrozumiale wyjaśnione. Może się wydawać, że Bodo Schäfer opisuje to co jest nam znane i oczywiste i czasem rzeczywiście tak jest, ale tak naprawdę często o tym zapominamy i nie zawsze pamiętamy o tych wszystkich zasadach. Myślę, że to nie tylko książka dla osób, które chcą zmienić coś w swojej pracy, chcą osiągnąć coś więcej i chcą lepiej zarządzać finansami. Moim zdaniem niektóre rady są tak uniwersalne, że można je wykorzystać również w innych dziedzinach życia, pomagają też kreować przyszłość. Nie mogę powiedzieć, że książka diametralnie odmieniła moje życie, ale dała mi do myślenia i nie raz mnie motywowała. Na pewno będę jeszcze wracać do zasad tutaj opisanych, będę sobie o nich przypominać. Poradniki mają to do siebie, że często podchodzimy do nich z dystansem, nie wszystko co tam znajdziemy jest dla nas ciekawe, są różne oczekiwania i różne gusta, ale moim zdaniem jeśli ktoś lubi taką tematykę lub po prostu tego typu publikacje to ta pozycja może się spodobać.

"Zasady zwycięzców" to książka, która jest ciekawym poradnikiem nie tylko dla osób zainteresowanych tematem finansów. Znajdziecie tu sporo interesujących zasad, dzięki którym można spojrzeć na wiele spraw trochę inaczej. Niejednokrotnie może skłonić Was do różnych przemyśleń, do zastanowienia się nad pewnymi sprawami. Nie żałuję, że sięgnęłam po tę książkę, bo myślę, że warto czasem poczytać o takich tematach. Może i niektóre zasady są oczywiste, ale przecież nie codziennie się o nich pamięta, a książka ta nam o nich przypomni.

Tutaj krótki filmik reklamujący książkę:


''Pamiętajmy, że nie jesteśmy idealni i nigdy tacy nie będziemy. Zawsze będziemy popełniać błędy. I dobrze. Jeśli sami nie żywimy urazy, będziemy się na nich uczyć i rozwijać.''

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu:

środa, 2 stycznia 2019

Podsumowanie grudnia. ☺

Podsumowanie grudnia. ☺
Nadszedł czas na podsumowanie grudnia. Lubię ten miesiąc głównie za to, że jest taki klimatyczny. Dobiegł już końca, więc chciałam Wam pokazać co udało mi się przeczytać i obejrzeć. Nie będę robić podsumowania roku, więc napiszę tutaj, że sprawdziłam statystyki na Lubimy Czytać i wygląda na to, że w tym roku przeczytałam ok. 88 książek. (W 2017 roku było ich 68). Wliczają się też chyba książki dla dzieci, ale nie było ich jakoś bardzo dużo. :) No to wstawiam książki i filmy z tego miesiąca:

Książki:
1. Dni naszego życia. Część 1 - Małgorzata Mikos
2. Zanim się pojawiłeś - Jojo Moyes
3. Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa - J.R.R. Tolkien
4. Zasady zwycięzców - Bodo Schäfer








Filmy:
1. Bajkowe Boże Narodzenie (2011)
2. Nieobliczalni (2012)
3. Wieczór gier (2018)
4. Król wyjęty spod prawa (2018)
5. Stalingrad (2013)
6. Nicholas Nickleby (2002)














Książki dla dzieci:
1. Poznaj auta
2. Zwierzaczkowo. Nauczycielka Hipolita - Wiesław Drabik
3. Pies z ulicy Bałamutów

Król


A jak Wam minął grudzień i cały 2018 rok? Był udany? :) Życzę jeszcze lepszego nowego roku i samych dobrych książek. 🙂
Copyright © 2016 Czytam wszystko. , Blogger