piątek, 28 października 2022

Pani Labiryntu - Magda Knedler

Pani Labiryntu - Magda Knedler
Tytuł: Pani Labiryntu

Autor: Magda Knedler

Wydawnictwo: Otwarte 

Ilość stron: 374


Książka zaciekawiła mnie przede wszystkim swoim opisem. To retelling mitu o Minotaurze, więc jeśli lubicie mitologię grecką to jest to lektura dla Was. Autorka opowiedziała nam znaną historię Minotaura i Ariadny na nowo i w bardzo ciekawy sposób! Lubię takie klimaty, dlatego też byłam bardzo ciekawa tej książki. 

W starożytnej Krecie władzę sprawuje okrutny Minos, który oddaje cześć olimpijskim bogom. To dla nich organizuje krwawe igrzyska, które nie podobają się jego córce Ariadnie. Dziewczyna od dziecka czuje silną więź z przyrodą i pradawną boginią, coraz częściej też sprzeciwia się rządom ojca. Kiedy odkrywa tajemnicę Labiryntu odkrywa też szokującą prawdę i zaczyna rozumieć czym jest prawdziwe zło...

Mit o Minotaurze jest większości dobrze znany. To właśnie na jego fundamencie autorka stworzyła nową i bardzo interesującą opowieść o sile kobiet, o buncie, o walce dobra ze złem. Muszę przyznać, że rzadko czytam retellingi, ale zdecydowanie muszę to nadrobić. Ta książka zachęca do ich poznania i sprawia, że chce się więcej. Bardzo mnie wciągnęła, od razu zaangażowałam się w losy Ariadny i z dużym zainteresowaniem o niej czytałam. Nie brakuje w tej książce znanych nam bohaterów z mitologii, którzy odegrają tutaj ważne role. Podoba mi się wersja autorki, w której poznajemy bohaterów z innej perspektywy, a także ich odczucia i emocje. Mamy w tej historii mroczny klimat, czasem jest brutalnie, ale nie brakuje też miłości. Autorka świetnie przedstawiła nam swoją wersję, teraz jestem bardzo ciekawa innych jej książek. Ta spodoba się nie tylko fanom mitologii, bo ma w sobie te wszystkie elementy, które sprawiają, że historia wciąga od pierwszych stron. Magda Knedler w interesujący sposób połączyła wątki historyczne z wykreowaną przez siebie opowieścią, dzięki czemu otrzymujemy taką książkę, która na dłużej zapadnie w pamięć. 

Główną bohaterką jest Ariadna. Dziewczyna od dziecka interesuje się przyrodą i wszystkim co ją otacza. Wierzy w Wielką Boginię i zaczyna rozumieć co ją z nią łączy. Coraz śmielej sprzeciwia się ojcu, aż zostaje przez niego zesłana do tajemniczego Labiryntu, który znajduje się pod podłogami pałacu. Dużo mówi się o tym, że mieszka tam straszny Minotaur, że giną tam ludzie. Ariadna odkrywa prawdę, która jest dla niej niezwykle szokująca. Udaje jej się też wyjść z Labiryntu, w którym poznała prawdziwe zło i odkryła kim jest ona sama. Będzie musiała zmierzyć z wieloma przeciwnościami, aby mogła zaznać lepszego życia. Otacza ją niesprawiedliwość i wszechobecne zło. Ariadna na początku historii jest dzieckiem. Ciekawskim, trochę wścibskim. Jednak później dorasta, jej zachowanie się zmienia, jest dojrzalsze. Polubiłam tę bohaterkę i z zainteresowaniem śledziłam jej losy. Również pozostali bohaterowie są świetnie wykreowani. Ich historia wywołuje sporo emocji, ale też skłania do przemyśleń. Cieszę się, że mogłam poznać wersję znanego mitu z innej perspektywy, bo ta wersja jak najbardziej do mnie przemawia. Świetnie spędziłam czas z tą książką i z chęcią jeszcze kiedyś do niej wrócę. 

Styl pisania autorki bardzo przypadł mi do gustu. Jest plastyczny, barwny, a przy tym lekki. Nawet opisy mi się podobały, zdecydowanie pobudzały wyobraźnię. Poznajemy tę historię z perspektywy Ariadny, to ona jest tutaj narratorką. I ma to wiele plusów, taka narracja świetnie tutaj pasuje. 

"Pani Labiryntu" to bardzo intrygująca książka, która jest retellingiem znanego nam mitu. To historia opowiedziana na nowo, w której nie brakuje emocji i ciekawych bohaterów. Dałam się jej porwać, z zainteresowaniem czytałam każdy rozdział. To opowieść o sile, odwadze, niesprawiedliwości i walce dobra ze złem. Opowieść, którą zdecydowanie warto poznać. 

"Nigdy nie jest tak, że ma się wszystko. Zawsze jest wybór, zawsze jest zysk i zawsze strata."

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu:



piątek, 21 października 2022

Nie nazywaj tego kultem - Sarah Berman

Nie nazywaj tego kultem - Sarah Berman
Tytuł:
Nie nazywaj tego kultem

Autor: Sarah Berman

Wydawnictwo: Mova 

Ilość stron: 448

Rok wydania: 2022


Lubię reportaże, również takie opisujące nieznane mi wydarzenia. Muszę przyznać, że nie słyszałam o NXIVM, więc byłam bardzo ciekawa tego co przedstawiła nam tutaj autorka. Dzięki tej książce wiem już dość sporo o tej dziwnej organizacji... 

NXIVM miało być organizacją coachingową zajmującą się samorozwojem. Sprawnie pozyskiwała nowych klientów i coraz bardziej się rozwijała. W rzeczywistości jednak była to sekta, w której władze sprawował jeden człowiek. To on wraz z innymi członkami decydował o losie kobiet, szantażował, stosował przemoc psychiczną i kary cielesne, ale też wykorzystywał seksualnie. Młode kobiety wierząc, że będą się w tej organizacji rozwijać, wpadały w sidła. Tysiące osób miało związek z NXIVM, między innymi hollywoodzkie gwiazdy, biznesmeni, celebryci...

Reporterka Sarah Berman szczegółowo opisuje nam NXIVM. Na początku nie czytało mi się książki łatwo. Opowiada o funkcjonowaniu organizacji, o szkoleniach, o werbowaniu nowych członków. Rozumiem jednak, że było to potrzebne, aby móc w pełni poznać i zrozumieć opisywane wydarzenia. Kolejne rozdziały opowiadały o kobietach, które zostały oszukane i skrzywdzone. Te rozdziały były dużo ciekawsze, ale nie da się ukryć, że również wstrząsające i szokujące. Opisują okrucieństwo i uzależnienie człowieka, brutalne traktowanie. Jestem w szoku, że jeszcze nie tak dawno działy się takie rzeczy. Handel ludźmi, głodzenie, naznaczanie, przemoc, szantaż, niszczenie czyjegoś życia - wszystko to było w NXIVM dobrze znane. Założyciel organizacji Keith Raniere uważał się za pana, który może rządzić swoimi niewolnicami, które musiały być mu posłuszne. Ciężko uwierzyć, że tak wiele kobiet dało się wciągnąć w tę pułapkę, a rezygnacja z członkostwa nie była prosta. Przez dziesięciolecia ludzie odpowiedzialni za to okrucieństwo unikali oskarżeń, ale w końcu szokująca prawda została wyjawiona. 

Czytając tę książkę miałam różne myśli w głowie. Byłam też zła, przerażona i nie raz zszokowana. Autorka ze szczegółami opowiedziała nam historię NXIVM i osób związanych z tą organizacją, a jest ich sporo. Na pierwszych stronach mamy przedstawione nazwiska osób, o których tu przeczytamy i wyjaśnienie kim są i jaki mają w tym udział. Jest to pewnego rodzaju ułatwienie, jeśli chcemy na szybko sprawdzić konkretną osobę. Autorka przytacza w książce rozmowy z wieloma kobietami, które miały związek z NXIVM. Ich wypowiedzi często szokują, aż strach pomyśleć, że to co opowiadają naprawdę się wydarzyło. Były kontrolowane, miały mieć odpowiednią wagę, odpowiednią długość włosów, a ich jednym partnerem mógł być Raniere. Sam miał wiele kobiet, ale każda z nich musiała być wierna tylko jemu... Autorka opisuje tutaj także sam proces rekrutacji i dołączania nowych osób, wszystko zostało dokładnie opisane. Nie da się nie zauważyć, że Sarah Berman wykonała kawał dobrej roboty, dzięki czemu mogła dokładnie odtworzyć nam tę historię. Historię, która szokuje i niestety wydarzyła się naprawdę. 

Nie jest to łatwa książka, którą szybko się przeczyta ze względu na jej tematykę i na sposób w jaki została napisana. Autorka choć używa przystępnego języka to opisała wszystko szczegółowo, co wymaga większego skupienia. Ciekawym dodatkiem są zdjęcia na końcu, które przedstawiają osoby tutaj opisane. 

"Nie nazywaj tego kultem" to bardzo ciekawy reportaż o organizacji, która pod przykrywką samorozwoju ukrywała przerażające tajemnice. Przedstawia nam okrucieństwo, niewolnictwo i losy skrzywdzonych osób. Wszystko to jeszcze niedawno miało miejsce. Nie słyszałam o NXIVM, ale dzięki tej książce wiem sporo o tych przerażających wydarzeniach. Jeśli lubicie reportaże to myślę, że warto przeczytać tę publikację. 

"Istnieje kilka teorii na temat tego, dlaczego tak wiele bystrych kobiet, ambitnych kobiet wywróciło swoje życie do góry nogami, aby się stać częścią haremu Raniere'a. Specjalista do spraw sekt Steven Hassan mówi, że Raniere używał programowania neurolingwistycznego (NLP) w celu pozostawienia odpowiednich sugestii w podświadomości kobiet."

Za możliwość przeczytania książki dziękuję księgarni internetowej Tania Książka, w której znajdziecie sporo ciekawych tytułów z gatunków takich jak kryminał, sensacja i thriller.



poniedziałek, 10 października 2022

Gra - Sara Antczak

Gra - Sara Antczak
Tytuł: Gra

Autor: Sara Antczak

Wydawnictwo: Filia 

Ilość stron: 471


Thrillery uwielbiam, więc jak tylko przeczytałam opis tej książki to wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Zapowiadał naprawdę ciekawą lekturę i taka też właśnie była! To jedna z tych książek, od których ciężko się oderwać. To również jedna z lepszych, jakie ostatnio czytałam. 

Sześcioro różnych osób postanawia wziąć udział w tajemniczej grze. Zjawiają się w lesie i mają rozpocząć grę w podchody. Wydaje się, że nic ich nie łączy, pochodzą z różnych środowisk, ale jednak mają ze sobą coś wspólnego. Nie spodziewają się, że gra w podchody zamieni się w grę o przetrwanie... Kto za tym wszystkim stoi i jaki ma w tym cel? 

Od razu mogę zdradzić, że książka wciągnęła mnie od pierwszych stron i do samego końca czytałam ją z ogromnym zainteresowaniem. Autorka stworzyła taką historię, od której ciężko się oderwać. Nie brakuje tu emocji, nie wiadomo czego się spodziewać i co chwilę dzieje się coś zaskakująco. Od pierwszych stron wyczuwa się tutaj mroczną atmosferę, akcja rozgrywa się w tajemniczym lesie, w którym kiedyś zaginęło już kilka osób. Bohaterowie mają zagrać w podchody, jednak z czasem zaczynają rozumieć, że chodzi tu przede wszystkim o przetrwanie. Ktoś sprytnie wszystko zaplanował i to z najdrobniejszymi szczegółami, a ucieczka jest niemożliwa. Uwielbiam takie klimaty i z pewnością ta książka trafi do tych najlepszych tego roku. Jest w niej to, czego szukam w thrillerach - napięcie, zwroty akcji i dynamiczna, wciągająca fabuła. Do samego końca nie wiedziałam jak zakończy się ta historia, bo tutaj niczego nie można być pewnym. Jeśli chodzi o finał to również mnie zaskoczył. Książka zakończyła się w taki sposób, że chciałoby się żeby powstała kontynuacja. Z pewnością sięgnę po inne książki autorki, ta zdecydowanie mnie do tego zachęciła. 

Bardzo mi się podoba kreacja bohaterów. Każdy jest inny, każdy ma własną historię do opowiedzenia. Mamy tutaj prawdziwą mieszankę: strzelca, kibola, dziewczynę, która spędziła sporo czasu w poprawczaku, hakera, dziewczynę, która chce uciec od znęcającego się nad nią chłopaka i dziennikarkę. Wydaje się, że nic ich nie łączy, ale każdy z nich ma coś na sumieniu. Osoby, które stworzyły grę w podchody wiedzą o nich wszystko. Bohaterowie muszą zmierzyć się z nieprzewidywalnymi wydarzeniami, ale także z samymi sobą. Stopniowo dowiadują się coraz więcej na swój temat, poznają się, bo w lesie mogą liczyć tylko na swoich towarzyszy. Czy jednak każdy z nich będzie grał uczciwie? O każdym z bohaterów czytałam z dużym zainteresowaniem. Oprócz teraźniejszych wydarzeń mamy tutaj także retrospekcje, dzięki którym poznajemy życie bohaterów, dowiadujemy się o nich więcej. Bardzo mi się podoba taki zamysł, bo pobudza to jeszcze bardziej naszą wyobraźnię, zaczynamy zastanawiać się czy coś łączy bohaterów i który z nich może nie być tym za kogo się podaje. Autorka jednak mnie zmyliła, nie każdego z bohaterów udało mi się prawidłowo ocenić. Nie da się ukryć, że każdy z nich ma sporo do opowiedzenia, a ich historie są bardzo interesujące. 

Styl pisania autorki jest lekki, książkę czyta się błyskawicznie. Narracja jest tutaj pierwszoosobowa, każdy z bohaterów jest narratorem. Ciekawym dodatkiem są retrospekcje, które tworzą fabułę jeszcze ciekawszą. 

"Gra" to świetny thriller, który wciąga od pierwszych stron. Ciężko mi było oderwać się od tej historii, mamy tutaj napięcie, zwroty akcji i ciekawych bohaterów. Pomysł na fabułę bardzo mi się podoba, wykonanie również. Książka jest jedną z lepszych jakie ostatnio przeczytałam, zachęciła mnie też do poznania innych powieści autorki. Jeśli lubicie takie klimaty to polecam "Grę", może Wy również zostaniecie wciągnięci w fabułę od samego początku. 

"Bo ludzie uparcie chcą widzieć w innych tylko dobro i uczciwość, nawet jeśli sami nie mają w sobie ani jednego, ani drugiego."

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu:



Copyright © 2016 Czytam wszystko. , Blogger