Autor: Rainbow Rowell
Wydawnictwo: OdyseYA
Ilość stron: 383
Rok wydania: 2024 (pierwsze wydanie w 2015 roku)
Przeczytałam niedawno wznowienie "Fangirl" od Rainbow Rowell, a teraz przyszedł czas na "Eleonorę i Parka". Tej książki również byłam ciekawa, bo wiele dobrego już o niej słyszałam. Choć książka ma już swoje lata to dopiero teraz udało mi się ją przeczytać, gdy została wznowiona.
Rok 1986. Eleonora jest nowa w szkole. Wyróżnia się ogniście rudymi włosami i dziwnymi stylówkami, a inni coraz częściej się z niej wyśmiewają. Codziennie w szkolnym autobusie siada obok Parka, który lubi odciąć się od świata zakładając słuchawki na uszy i czytając komiksy. Eleonora nieśmiało zerka na czytane przez chłopaka strony, a po jakimś czasie w cichym porozumieniu wspólnie je czytają. Po pewnym czasie zamieniają kilka słów, a nawet dzielą się muzyką i stają się sobie coraz bardziej bliscy...
Choć historia Eleonory i Parka przeznaczona jest przede wszystkim dla młodzieży to i dorosłym może się spodobać, ja miło spędziłam z nią czas. To opowieść o dwójce outsiderów, których połączyło coś wyjątkowego. Ich relacja rozwija się powoli, bez żadnego pośpiechu. Ich historia rozgrywa się w 1986 roku i mamy tutaj bardzo ciekawie opisany klimat tych czasów. Pojawiają się walkmany, kasety, komiksy, sporo rzeczy różni się od tych aktualnych. Muszę przyznać, że spodobała mi się ta książka pomimo tego, że fabuła niczym nie zaskakuje i że rozgrywa się w swoim tempie. Podoba mi się ukazanie tej relacji, bo jest inna od tych, o których najczęściej czyta się w tego typu książkach. Nie zawsze podobał mi się sposób opisywania tutaj innych narodowości, ale to nie zmienia faktu, że fabuła przypadła mi do gustu. Może wywoływać różne emocje i przemyślenia, a już szczególnie sytuacja rodzinna Eleonory. Autorka porusza trudne tematy takie jak alkoholizm, przemoc, zastraszanie i podporządkowywanie się jednej osobie. Ta jedna osoba może bardzo wpłynąć na życie wielu innych ludzi, co wzbudza różne emocje. W pewnym sensie jest to urocza historia dwójki nastolatków, ale nie brakuje tu również smutku i nadziei. Jeśli chodzi o zakończenie to ja akurat nie przepadam za takim otwartym, ale rozumiem dlaczego jest właśnie takie. Zabrakło mi rozwinięcia wątków, np. tego co stało się później z Eleonorą i jej rodziną, ale nie uważam tego za minus, taki jest po prostu urok tej książki. ;)
Główna bohaterka Eleonora to dziewczyna o rudych włosach i kobiecych kształtach. Wyróżnia się swoim wyglądem i dziwnymi stylizacjami i nie przez wszystkich jest akceptowana. Są osoby, które się z niej wyśmiewają, a w dodatku również w jej domu nie dzieje się najlepiej. Jej ojczym jest tyranem, który chce sprawować kontrolę nie tylko nad swoją żoną, ale i piątką jej dzieci. Eleonora nie może czuć się swobodnie w domu, więc z czasem zaczyna ukrywać swoją relację z Parkiem. Z kolei chłopak ma kochającą rodzinę, choć czasem czuje się niedoceniany przez swojego ojca. Jego mama pochodzi z Korei, więc Park wyróżnia się swoim wyglądem, co bardzo się Eleonorze podoba. Najbardziej jednak podoba się jej jego charakter i to jak z każdym dniem stają się sobie bliżsi. Oboje są wyjątkowi i stopniowo to w sobie odkrywają. Zdają sobie sprawę z tego, że pierwsza miłość prawie nigdy nie trwa zbyt długo, ale chcą zaryzykować i spróbować. Ich relacja zdecydowanie się wyróżnia i ma w sobie coś takiego, że chce się dalej o niej czytać. Z każdą kolejną stroną jest się coraz bardziej ciekawym do czego to wszystko ich doprowadzi. Czasem Eleonora zachowywała się dziwnie, ale nie dziwiłam się temu po przeczytaniu fragmentów z jej życia. Park sprawiał, że jej ponure dni wypełniała radość, a on zawsze starał się ją wesprzeć tak jak potrafił. Dziewczyna wstydziła się przed nim całkowicie otworzyć i musiała pilnować, aby nikt z jej rodziny nie dowiedział się o ich znajomości.
Styl pisania autorki jest lekki i dobrze czyta się tę książkę. Jest tutaj narracja trzecioosobowa, ale rozdziały są napisane naprzemiennie, raz z perspektywy Eleonory, a raz z perspektywy Parka.
"Eleonora i Park" to książka o pierwszej miłości nastolatków, których połączyła wyjątkowa więź. Ich relacja wyróżnia się na tle innych, jest jedyna w swoim rodzaju. To także powieść poruszająca trudne tematy, nie brakuje tu smutku, ale też i nadziei. Choć fabuła nie jest zaskakująca i toczy się raczej powoli to jednak mi się spodobała i na pewno miło będę wspominać tę książkę i relację tej dwójki.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu.