Tytuł: Terytorium
Autor: Agnieszka Pietrzyk
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: 444
Rok wydania: 2023
Lubię twórczość autorki, więc nowa jej książka od razu bardzo mnie zaciekawiła. Głównie tym, że opowiada o żołnierzach i policji, a muszę przyznać, że takiej powieści jeszcze nie czytałam. Nie sądziłam, że aż tak wciągnę się w fabułę i że książka okaże się też trochę kontrowersyjna. ;)
Podczas ćwiczeń żołnierzy Wojskowej Obrony Terytorialnej dochodzi do tragedii. Kapral Derkacz źle ocenia sytuację i zabija cywila. Terytorialsi za wszelką cenę chcą chronić swojego człowieka i nie chcą współpracować z policją. Na miejscu zdarzenia była pewna kobieta, która jest cenna zarówno dla żołnierzy, jak i dla policji. Ona jednak ma swój cel do zrealizowania i nie zamierza pomóc żadnej ze stron. Sytuacja wymyka się spod kontroli, napięcie pomiędzy formacjami mundurowymi rośnie, a wtedy dochodzi do kolejnej tragedii...
Jak już wspomniałam wyżej, nie czytałam jeszcze takiej książki, której fabuła opowiadałaby o starciu i konflikcie pomiędzy żołnierzami i policjantami. Na początku nie byłam przekonana czy jest to powieść dla mnie, ale szybko się okazało, że jest to naprawdę bardzo wciągająca książka, od której ciężko mi było się oderwać! Nie sądziłam, że losy policji i terytorialów tak mnie zainteresują i że nie raz zostanę mocno zaskoczona. Tutaj co chwilę coś się dzieje, nie można przewidzieć tego co się wydarzy za chwilę. Jest to też w pewnym sensie książka trochę kontrowersyjna, bo przedstawia niektórych żołnierzy i policję w niekorzystnym świetle. To są ludzie, którzy powinni chronić innych, a tutaj zachowują się zupełnie inaczej. Aż strach pomyśleć, że takie sytuacje naprawdę mogłyby mieć miejsce... Konflikt pomiędzy służbami mundurowymi jaki tutaj znajdziecie ciągle się zaostrza, mundurowi nie przestrzegają podstawowych zasad, a moralność i uczucia przestają mieć znaczenie. I to wszystko bez ambicję, pogoń za zyskiem i strach przed utratą dobrego imienia. Książka trzyma w napięciu, wzbudza sporo emocji i zaskakuje. To co wydarzyło się pod koniec mocno mnie poruszyło, ale też zdziwiło. Czegoś takiego się nie spodziewałam. Jeśli wydaje Wam się, że nie odnajdziecie się w takiej tematyce (policja i wojsko) to spróbujcie, dajcie szansę tej powieści. Może Was również tak mocno zaskoczy jak mnie.
W tej książce mamy wielu bohaterów, ale nie miałam żadnego problemu z ich odróżnieniem. Z jednej strony mamy policję, z drugiej żołnierzy. Niemal do samego końca nie wiedziałam komu powinnam bardziej kibicować, a może jednak nikomu? Ani terytorialsi ani policjanci nie są bez skazy, mają tu sporo za uszami i do ukrycia. Wszystko zaczyna się od oddania śmiertelnego strzału w stronę cywila przez jednego z żołnierzy. I to dopiero początek, bo później dochodzi do kolejnych tragedii. Ważną rolę odgrywa tutaj również pewna kobieta, która była świadkiem zdarzenia. Nie zamierza pomóc żadnej ze stron, bo ma własny cel do zrealizowania. Tak jak i służby mundurowe, każda ze stron również ma swój plan. To historia opowiadająca przede wszystkim o konflikcie pomiędzy żołnierzami i policjantami, o ich nieczystym zachowaniu, o tuszowaniu ważnych informacji. Wszystko to doprowadza to tragicznych wydarzeń, szokuje i trzyma w niepewności. Książka wzbudziła we mnie różne emocje i sprawiła, że na pewno będę długo o niej pamiętać.
Lubię styl pisania autorki, bo jest lekki i jak najbardziej zrozumiały. Jeśli pojawiają się opisy to są idealnym dopełnieniem fabuły, nie nudzą. Narracja jest tutaj trzecioosobowa.
"Terytorium" to książka, która bardzo mnie zaskoczyła. Wydawało mi się, że wojsko i policja to niekoniecznie moje klimaty, a okazało się, że wciągnęłam się od razu i ciężko mi było oderwać się od tej historii. Sporo się tutaj dzieje, fabuła szokuje i wzbudza różne emocje. Nie brakuje tu niepewności, ale też napięcia, nie wiadomo co jeszcze się wydarzy. Świetnie spędziłam czas z tą książką i na pewno będę o niej pamiętać. Warto dać jej szansę, może Was również zaskoczy.
"- O to proszę się nie martwić. Zatroszczymy się o wyniki śledztwa i zapewniam, że będą po naszej myśli."
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu: