Tytuł: Zastraszeni
Autor: Joanna Dulewicz
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: 504
Jakiś czas temu miałam możliwość przeczytania debiutu autorki, czyli książki "Zakłamani". Niedawno swoją premierę miała kontynuacja tej powieści i z dużym zainteresowaniem po nią sięgnęłam. Byłam bardzo ciekawa dalszych losów bohaterów i tego czy też przypadnie mi do gustu.
W województwie świętokrzyskim w ciągu kilku miesięcy zostają odnalezione kolejne fragmenty ludzkiego ciała. Wszystko wskazuje na to, że stoi za tym były ormowiec, który trzydzieści lat wcześniej był podejrzany o podobną zbrodnię, w której ofiarą był wtedy brat inspektor Leny Chmiel. Sprawę prowadzi Patryk Wroński i szybko przekonuje się, że to bardziej skomplikowana sprawa niż na początku się wydawało. Eryka Olbracht od jakiegoś czasu dostaje niepokojące wiadomości od ukrywającego się męża. Kiedy doprowadza on do porwania jej matki, kobieta musi podjąć bardzo niebezpieczną i ryzykowną grę. Czy obie te sprawy mogą się łączyć? Czy Eryka uratuje swoją matkę?
Książka rozpoczyna się ciekawym prologiem, w którym poznajemy córkę komendanta Sylwię Doll. Dziewczyna potrąca nieznajomego mężczyznę, który w ataku złości wyrządza jej krzywdę. Po tak intrygującym prologu byłam ciekawa co dalej z tego wyniknie i zastanawiałam się nad tym tajemniczym mężczyzną. Kolejne rozdziały opowiadają o śledztwie, w którym Patryk Wroński próbuje odnaleźć sprawcę morderstwa i chce dowiedzieć się kim jest człowiek, którego fragmenty ciała zostają odnalezione. Następnym ważnym wątkiem jest porwanie matki Eryki przez jej ukrywającego się męża. Autorka dodatkowo porusza trudne tematy, takie jak handel ludźmi, wykorzystywanie do ciężkich prac, oszustwa i korupcja. Mamy tutaj nie tylko wątki kryminalne, ale pojawia się również ciekawe tło obyczajowe, dzięki czemu fabuła jest jeszcze bardziej wciągająca. Joanna Dulewicz w swojej książce ukazuje funkcjonowanie człowieka w obliczu strachu, który potrafi mocno wpłynąć na daną osobę. Zmienia nie tylko tok myślenia, ale zmusza czasem do zrobienia czegoś, czego normalnie nigdy by się nie zrobiło. Znajdziecie tutaj wartką akcje, ale też nie jest jakoś bardzo dynamiczna. Jedyne czego mi zabrakło to trochę większego napięcia, ale za to nie brakuje tu tajemnic i różnych zagadek. Ich rozwiązanie może zaskoczyć, mi nie udało się wszystkiego domyślić. Podoba mi się to w jaki sposób autorka łączy ze sobą poszczególne wątki, które wydawały się ze sobą niezwiązane. Również finał przypadł mi do gustu, bo książka skończyła się w takim momencie, że chce się wiedzieć co będzie dalej. Można wywnioskować, że będzie kolejna część, którą również chętnie przeczytam.
Większość bohaterów była mi znana z poprzedniej części. Znów możemy spotkać Erykę, Patryka Wrońskiego i charyzmatyczną Lenę Chmiel. Poznajemy także kilku nowych bohaterów, którzy również mają ważną rolę do odegrania. W tej części Eryka próbuje poukładać swoje sprawy, wciąż jest nieufna, boi się komukolwiek zaufać. Gdy jej matka zostaje porwana, kobieta musi podjąć ogromne ryzyko, aby ją uratować. Jej ukrywający się przed policją mąż jest bezwzględny i nieobliczalny, a teraz kiedy i on ma problemy robi się jeszcze bardziej niebezpiecznie. Patryk Wroński coraz mocniej angażuje się w znajomość z Eryką, ale nie potrafi do niej dotrzeć. Ten młody mężczyzna musi rozwiązać skomplikowaną sprawę, ale ktoś nie chce, aby prawda wyszła na jaw. Częściej pojawia się w tej części przełożona Patryka - inspektor Lena Chmiel. Cieszę się, że mogłam bardziej poznać tę postać, bo to jedna z ciekawszych w tej książce. Każdy z bohaterów ma tutaj jakąś rolę do odegrania i każdy z nich jest inny. Jestem bardzo ciekawa ich dalszych losów, a szczególnie tego co dalej z Patrykiem i Eryką.
W tej części również mamy trzecioosobową narrację. Kontynuację czytało mi się równie dobrze co poprzednią część, polubiłam styl pisania autorki. Chociaż pojawiają się czasem różne przemyślenia bohaterów to nie jest nudno, a wręcz przeciwnie. Pozwala nam to lepiej zrozumieć ich postępowanie.
"Zastraszeni" to udana wielowątkowa kontynuacja, która potrafi wciągnąć. Oprócz wątków kryminalnych znajdziecie tutaj również trochę tych obyczajowych, nie brakuje tutaj również trudnych tematów. W fabule pojawia się dużo zagadek i tajemnic i chociaż mi zabrakło większego napięcia to jednak nie uznałabym tego za duży minus. Całość mi się spodobała, miło spędziłam czas z tą książką i czekam na kolejną część. Ta zakończyła się w takim momencie, że już teraz chciałabym wiedzieć co będzie dalej.
Macie ochotę poznać twórczość autorki? Czytaliście może pierwszą część "Zakłamani"?
"Często bywa tak, że kiedy usilnie staramy się dostrzec światełko w tunelu, przed naszymi oczyma rozpościera się jedynie ciemność. Kiedy jednak z ową ciemnością zaczynamy się oswajać, życie świeci nam latarką po oczach."
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu:
Autor: Joanna Dulewicz
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: 504
Jakiś czas temu miałam możliwość przeczytania debiutu autorki, czyli książki "Zakłamani". Niedawno swoją premierę miała kontynuacja tej powieści i z dużym zainteresowaniem po nią sięgnęłam. Byłam bardzo ciekawa dalszych losów bohaterów i tego czy też przypadnie mi do gustu.
W województwie świętokrzyskim w ciągu kilku miesięcy zostają odnalezione kolejne fragmenty ludzkiego ciała. Wszystko wskazuje na to, że stoi za tym były ormowiec, który trzydzieści lat wcześniej był podejrzany o podobną zbrodnię, w której ofiarą był wtedy brat inspektor Leny Chmiel. Sprawę prowadzi Patryk Wroński i szybko przekonuje się, że to bardziej skomplikowana sprawa niż na początku się wydawało. Eryka Olbracht od jakiegoś czasu dostaje niepokojące wiadomości od ukrywającego się męża. Kiedy doprowadza on do porwania jej matki, kobieta musi podjąć bardzo niebezpieczną i ryzykowną grę. Czy obie te sprawy mogą się łączyć? Czy Eryka uratuje swoją matkę?
Książka rozpoczyna się ciekawym prologiem, w którym poznajemy córkę komendanta Sylwię Doll. Dziewczyna potrąca nieznajomego mężczyznę, który w ataku złości wyrządza jej krzywdę. Po tak intrygującym prologu byłam ciekawa co dalej z tego wyniknie i zastanawiałam się nad tym tajemniczym mężczyzną. Kolejne rozdziały opowiadają o śledztwie, w którym Patryk Wroński próbuje odnaleźć sprawcę morderstwa i chce dowiedzieć się kim jest człowiek, którego fragmenty ciała zostają odnalezione. Następnym ważnym wątkiem jest porwanie matki Eryki przez jej ukrywającego się męża. Autorka dodatkowo porusza trudne tematy, takie jak handel ludźmi, wykorzystywanie do ciężkich prac, oszustwa i korupcja. Mamy tutaj nie tylko wątki kryminalne, ale pojawia się również ciekawe tło obyczajowe, dzięki czemu fabuła jest jeszcze bardziej wciągająca. Joanna Dulewicz w swojej książce ukazuje funkcjonowanie człowieka w obliczu strachu, który potrafi mocno wpłynąć na daną osobę. Zmienia nie tylko tok myślenia, ale zmusza czasem do zrobienia czegoś, czego normalnie nigdy by się nie zrobiło. Znajdziecie tutaj wartką akcje, ale też nie jest jakoś bardzo dynamiczna. Jedyne czego mi zabrakło to trochę większego napięcia, ale za to nie brakuje tu tajemnic i różnych zagadek. Ich rozwiązanie może zaskoczyć, mi nie udało się wszystkiego domyślić. Podoba mi się to w jaki sposób autorka łączy ze sobą poszczególne wątki, które wydawały się ze sobą niezwiązane. Również finał przypadł mi do gustu, bo książka skończyła się w takim momencie, że chce się wiedzieć co będzie dalej. Można wywnioskować, że będzie kolejna część, którą również chętnie przeczytam.
Większość bohaterów była mi znana z poprzedniej części. Znów możemy spotkać Erykę, Patryka Wrońskiego i charyzmatyczną Lenę Chmiel. Poznajemy także kilku nowych bohaterów, którzy również mają ważną rolę do odegrania. W tej części Eryka próbuje poukładać swoje sprawy, wciąż jest nieufna, boi się komukolwiek zaufać. Gdy jej matka zostaje porwana, kobieta musi podjąć ogromne ryzyko, aby ją uratować. Jej ukrywający się przed policją mąż jest bezwzględny i nieobliczalny, a teraz kiedy i on ma problemy robi się jeszcze bardziej niebezpiecznie. Patryk Wroński coraz mocniej angażuje się w znajomość z Eryką, ale nie potrafi do niej dotrzeć. Ten młody mężczyzna musi rozwiązać skomplikowaną sprawę, ale ktoś nie chce, aby prawda wyszła na jaw. Częściej pojawia się w tej części przełożona Patryka - inspektor Lena Chmiel. Cieszę się, że mogłam bardziej poznać tę postać, bo to jedna z ciekawszych w tej książce. Każdy z bohaterów ma tutaj jakąś rolę do odegrania i każdy z nich jest inny. Jestem bardzo ciekawa ich dalszych losów, a szczególnie tego co dalej z Patrykiem i Eryką.
W tej części również mamy trzecioosobową narrację. Kontynuację czytało mi się równie dobrze co poprzednią część, polubiłam styl pisania autorki. Chociaż pojawiają się czasem różne przemyślenia bohaterów to nie jest nudno, a wręcz przeciwnie. Pozwala nam to lepiej zrozumieć ich postępowanie.
"Zastraszeni" to udana wielowątkowa kontynuacja, która potrafi wciągnąć. Oprócz wątków kryminalnych znajdziecie tutaj również trochę tych obyczajowych, nie brakuje tutaj również trudnych tematów. W fabule pojawia się dużo zagadek i tajemnic i chociaż mi zabrakło większego napięcia to jednak nie uznałabym tego za duży minus. Całość mi się spodobała, miło spędziłam czas z tą książką i czekam na kolejną część. Ta zakończyła się w takim momencie, że już teraz chciałabym wiedzieć co będzie dalej.
Macie ochotę poznać twórczość autorki? Czytaliście może pierwszą część "Zakłamani"?
"Często bywa tak, że kiedy usilnie staramy się dostrzec światełko w tunelu, przed naszymi oczyma rozpościera się jedynie ciemność. Kiedy jednak z ową ciemnością zaczynamy się oswajać, życie świeci nam latarką po oczach."
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu: