Autor: Renata Deusing Chaczko
Wydawnictwo: Novae Res
Ilość stron: 280
Często wspominam, że lubię sięgać po książki nieznanych mi autorów. Głównie dlatego zdecydowałam się na tę pozycję, ale również jej opis mnie do siebie przyciągnął. Obiecywał ciekawą lekturę, ale czy rzeczywiście taka była? Zapraszam na recenzję.
Dziesięć różnych osób. Są między nimi bogaci, są pokrzywdzeni przez los, są mężczyźni i kobiety, starzy i młodzi. Każdy z nich jest inny, ale jednak coś ich łączy. Zostają uwięzieni w tajemniczym miejscu i nie wiedzą dlaczego zostali zamknięci. Ktoś ich kontroluje i każe podejmować trudne decyzje. Stres i presja sprawiają, że pokazują swoje prawdziwe oblicze, a emocje wygrywają z rozsądkiem. Czy podjęta przez nich decyzja będzie początkiem końca?
Muszę przyznać, że zostałam zaskoczona przez autorkę. Początek książki zapowiadał mroczną lekturę, bo mamy scenę, która przypomina pewien dość popularny film. Grupa osób zamknięta jest w tajemniczym miejscu, a głos z głośnika nakazuje im wypełniać zadania. No mi ta sytuacja od razu skojarzyła się z filmem, który kiedyś oglądałam. Okazało się jednak, że choć początek może sprawiać takie wrażenie to jednak książka jest o czymś innym. To taka powieść, w której autorka porusza filozoficzne tematy, które są ważne i ciekawe. I nie są to rozważania nudne czy przytłaczające, a wręcz przeciwnie. Renata Deusing Chaczko w interesujący sposób przedstawiła te wszystkie problemy i przemyślenia, ja z zainteresowaniem o tym czytałam. Przeplatane są dialogami bohaterów i różnymi wydarzeniami, które wprowadzają trochę mrocznego klimatu i też zaskakują. Znajdziecie tutaj takie tematy jak moralność, kosmos, człowiek i jego charakter oraz sporo innych ciekawych. Bohaterowie zmierzą się z własnymi słabościami, z własnymi przekonaniami. Będą musieli spojrzeć na siebie w innym świetle, muszą podjąć takie decyzje, które mogą zmienić wszystko. Nie zawsze książki z takimi filozoficznymi tematami są dla mnie ciekawe, a tutaj zaskoczenie, bo naprawdę przyjemnie się to czytało. Z wieloma spostrzeżeniami autorki nie sposób się nie zgodzić. Wiele z nich skłania do przemyśleń, co również bardzo mi się podoba. Jeśli lubicie takie książki to polecam tę pozycję, ja naprawdę miło spędziłam z nią czas.
Bohaterów mamy tutaj dziesięciu. Na początku książki każdy z nich ma swój rozdział, w którym zostają krótko przedstawieni, dzięki czemu wiemy kim są i czym się zajmują. Chociaż mamy tutaj tyle postaci to ja nie miałam problemu z ich odróżnieniem, bo każdy z nich czymś się wyróżniał, każdy jest zupełnie inny. W kolejnych rozdziałach są już wszyscy razem i poznajemy ich zachowanie w grupie. Mamy tutaj m.in. pewnego miliardera, generała nazywanego przez wielu zbrodniarzem wojennym, kobietę, która boi się nawiązywać relacje z innymi. Pozostali są również ciekawi, ale nie będę wymieniać wszystkich, abyście mogli sami ich poznać. Zdradzę tylko, że to niezła mieszanka! Różnią się bardzo, ale jednak coś ich łączy. Znaleźli się w tajemniczym miejscu i to od nich wiele będzie zależało, ale czy można myśleć rozsądnie w takich okolicznościach? Emocje biorą górę, nikt nie wie kto ich zamknął i dlaczego. Czy to jakieś reality show czy eksperyment? A może coś zupełnie innego? Przekonajcie się sami, a będziecie pewnie równie zaskoczeni jak ja. Jedyny minus tej historii to zakończenie. Tak nagle się to skończyło, a ja chciałabym przeczytać jeszcze ciąg dalszy. :D
Jeśli chodzi o styl pisania autorki to jest lekki i przyjemny mimo trudnych czasem tematów. Zbędnych opisów tutaj nie ma, a filozoficzne rozważania zostały napisane w ciekawy i interesujący sposób. Narrację mamy tutaj trzecioosobową.
"Połówki księżyca" to książka, która opowiada o ważnych tematach i skłania do przemyśleń. To historia dziesięciu bohaterów, których wiele różni, ale też coś łączy. Autorka w ciekawy sposób przedstawiła ich osobowości i charaktery, które mają duże znaczenie dla fabuły. Jestem miło zaskoczona tą powieścią i chętnie przeczytałabym kolejne książki autorki. Jeśli macie ochotę na taką lekturę to dajcie jej szansę. Miskę, że wielu osobom przypadnie do gustu.
"Chcę powiedzieć, że użalanie się nad sobą nigdy nikomu nie pomogło i trzeba brać życie we własne ręce. Czasu nie cofniesz. Co się stało, to się nie odstanie. Jedyne, co możesz teraz zrobić, to pomyśleć, w jaki sposób wykorzystać swoje doświadczenia do zdobycia przewagi."
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu: