Tytuł: Gra pozorów
Autor: Joanna Opiat-Bojarska
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Cykl: Aleksandra Wilk
Tom: 1
Już od jakiegoś czasu planowałam przeczytać jakąś książkę tej autorki. Kiedy więc wzięłam do ręki ''Grę pozorów'' i przeczytałam jej opis to od razu wiedziałam, że chcę zapoznać się z tą powieścią. Jak już nie raz wspominałam, lubię takie klimaty i miałam nadzieję, że książka mi się spodoba. Czy tak właśnie było?
Aleksandra Wilk jest psychologiem i razem z dwójką swoich dzieci mieszka w Poznaniu. W życiu kobiety zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Rok temu ktoś zabił jej męża, a filmik, na którym zarejestrowano jego śmierć mogła oglądać niemal cała Polska. Pewnego dnia kobieta budzi się w swoim samochodzie i ma totalną pustkę w głowie. Okazuje się, że nie pamięta ostatniego tygodnia i nie ma pojęcia co się z nią działo. Zaczyna dostawać niepokojące płyty z nagraniami, dziwne SMS-y i zaczyna przypominać sobie niektóre fakty. Wie, że została porwana, ale nie rozumie dlaczego i przez kogo. Odkrywa pewne tajemnice, które miały związek z zaginięciem jej męża. Ola nie może się w tym wszystkim odnaleźć i od tej pory zaczyna żyć w nieustającym lęku. Zaczyna się prawdziwy wyścig z czasem.
Muszę przyznać, że ta książka wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Autorka stworzyła taki klimat i taką intrygę, że trudno mi było się od niej oderwać. Akcja jest dynamiczna, tutaj co chwilę coś się dzieje i jest sporo niespodziewanych zwrotów akcji. Kiedy już mi się wydawało, że czegoś się domyślam to za chwilę okazywało się, że jednak nie wiem nic. Joanna Opiat-Bojarska wodzi czytelnika za nos, co bardzo mi się tutaj spodobało. Tu nic nie jest takie, jakie się wydaje, nic nie jest oczywiste.
Ciężko mi jednoznacznie ocenić główną bohaterkę. Nie wzbudziła we mnie jakiejś wyjątkowej sympatii, ale też nie mogę powiedzieć, że była zła. Z jednej strony jej współczułam i starałam się ją zrozumieć, ale z drugiej strony nie do końca pojmowałam jej postępowanie. Jest przecież psychologiem, a często zachowywała się irracjonalnie. Jednak nie można nie zauważyć tego, że jest również silna i dzielna. Z prawdziwym zainteresowaniem czytałam o jej życiu i o problemach, z którymi się zmagała. Pozostali bohaterowie może i nie wzbudzają sympatii, ale każdy z nich wnosi coś do tej historii. Najbardziej irytowała mnie szwagierka Aleksandry, która sporo namieszała w jej życiu. Nie sposób jej polubić, to wredna i zakłamana postać.
Narracja jest tutaj trzecioosobowa, ale pojawia się kilka rozdziałów, w których to się zmienia i narratorem staje się Aleksandra. Styl autorki jest lekki i swobodny, dzięki czemu książkę czyta się naprawdę dobrze. Nie ma tutaj wielu opisów, ale pojawia się kilka wątków, które dla niektórych mogą być niepotrzebne. Mi one nie przeszkadzały, bo nie było ich wiele i według mnie były dodatkiem rozbudowującym fabułę. Uważam jednak, że małym minusem jest to, że pisarka nie wszystkie wątki dokładnie wyjaśniła. Może w kolejnych częściach do tego wróci, ale szkoda, że tutaj zostało kilka niedopowiedzianych kwestii. Jednak wciągająca fabuła przekonała mnie do tej książki. Może dla niektórych jest nieco chaotyczna, ale mi się spodobała i każdą stronę przewracałam z coraz większym zainteresowaniem. Rozwiązanie tych wszystkich zagadek mnie zaskoczyło i na pewno się tego nie spodziewałam.
''Gra pozorów'' to książka, która pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się takiej wciągającej fabuły i tylu zwrotów akcji. Potrafi trzymać w napięciu i zwodzić czytelnika, a to właśnie lubię w tego typu publikacjach. Wiadomo, że każdy ma inny gust i każdemu podobają się inne książki, ale moim zdaniem warto dać jej szansę i wyrobić sobie o niej własne zdanie. To moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki, ale na pewno nie ostatnie. Chętnie przeczytam pozostałe części tej serii, bo jestem bardzo ciekawa dalszych losów Aleksandry. A Wy jesteście zainteresowani?
''Dasz się wciągnąć w niebezpieczną grę, w której pytania tylko pozornie przynoszą odpowiedzi?''
''Jeśli chcesz komuś pomóc, musisz zejść na jego poziom myślenia, zrozumieć go i się nie bać.''
Przyznam szczerze, że nie czytałam pierwszego tomu, ale drugi już tak :D Jak to ja i moje czytanie bez chronologii... skoro ta część Ci się spodobała to sądzę, że drugi też przypadnie Ci do gustu ;) Mnie się bardzo podobał pomimo mojej nieznajomości poprzedniej części. Super klimat dokładnie taki jak piszesz i teraz! Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci przyjemnej lektury kontynuacji. A ja? Kto wie może sięgnę wstecz...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Mam podobnie z tym czytaniem bez chronologii. Często zdarza mi się sięgać po kolejne części nie znając wcześniejszych. :D Na pewno sięgnę po kolejne tomy, a jeśli zdecydujesz się na poprzedni to również życzę przyjemnej lektury. :)
UsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, ale udało Ci się, przekonać mnie bym to nadrobiła. No i jeszcze główna bohaterka jest z koleżanką po fachu. 😊
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto nadrobić. :) Mnie naprawdę pozytywnie zaskoczyła i chcę niedługo sięgnąć po kolejne części. :)
UsuńCiekawie ją opisałaś, nie da się przejść obok niej obojętnie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Jest naprawdę ciekawa! :)
UsuńTeż czuję się zachęcona do lektury :). O autorce słyszałam, ale nie miałam jeszcze okazji poczytać jej twórczości. Chyba to zmienię:)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto to zmienić. :)
UsuńFabuł mnie zaciekawiła, mam na nią ochotę!
OdpowiedzUsuńFabuła naprawdę potrafi wciągnąć. :)
UsuńZaciekawiłaś mnie :D
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Cieszę się, że mi się to udało. :D
UsuńMam tę książkę na półce, czeka na swoją kolej :) Czytałam już jedną książkę tej autorki, a mianowicie "Gdzie jesteś Leno?" i bardzo mi się podobała.
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkococzytam.blogspot.com/search/label/Joanna%20Opiat-Bojarska
Myślę, że ta książka też Ci się może spodobać, a ja chętnie sięgnę po ''Gdzie jesteś Leno?''. :)
UsuńJestem tą książką zaintrygowana. Dziękuję
OdpowiedzUsuńNie ma za co. :) Cieszę, że Cię nią zainteresowałam. :)
UsuńMiło wspominam lekturę tej książki :)
OdpowiedzUsuńTeż będę ją na pewno miło wspominać. :)
UsuńNie czytałam, ale myślę że by mnie wciągnęła :) Zapiszę sobie tytuł i mam nadzieję że uda mi sie przeczytać w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe, że i Ciebie wciągnie. :)
UsuńNigdy nie słyszałam o tej książce, to pierwszy raz i myślę, że warto chociaż spróbować po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/03/cae-miasto-o-tym-mowi-fannie-flagg.html
Moim zdaniem warto. :)
UsuńStrasznie mnie zaciekawiłaś :) Zwroty akcji i ciągła niepewność, oj zdecydowanie ląduje na liście do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://zksiazkanakanapie.blogspot.com/
Te niespodziewane zwroty akcji to dla mnie duży plus w tej książce. :)
UsuńMnie jakoś ta książka nie oczarowała, ale dojrzewam do sięgnięcia po drugi tom, bo czytałam ją na fali zachwytów i... Może miałam po prostu zbyt wysokie oczekiwania. Nie wiem. Ale chcę dać autorce drugą szansę, zwłaszcza po takiej recenzji. ;) Dzięki za przypomnienie!
OdpowiedzUsuńRozumiem, każdy ma inny gust. :) Może rzeczywiście za dużo po niej oczekiwałaś po tylu zachwytach. :)
UsuńKsiążkę czytałam i bardzo pozytywnie ją wspominam.
OdpowiedzUsuńTeż tak ją będę wspominać. :)
Usuńoo moja mieszczanka ;) musze zapamietac tytul
OdpowiedzUsuńMoże i Tobie się spodoba. :)
UsuńTajemnicza okładka ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam. :)
UsuńNadaje sie na plakat filmu :)
UsuńPierwszy raz widzę tę książkę :) Wydaje mi się, że mogłaby mi się spodobać. Z wielką chęcią przeczytam! :)
OdpowiedzUsuńJeśli się zdecydujesz to życzę miłej lektury. ;)
UsuńJestem ciekawa, co takiego zrobiła szwagierka Aleksandry. Lubię, kiedy w powieści pojawia się zła postać. :) Autorki jeszcze nie znam.
OdpowiedzUsuńSzwagierka jest właśnie tą złą postacią i trochę namiesza. :)
UsuńByć może gdy wróci mi faza na kryminały :)
OdpowiedzUsuńU mnie to samo ;)
UsuńRozumiem. :)
UsuńZwroty akcji to jest to, czego ostatnio nie potrafię znaleźć w żadnej książce. Przydałaby i się taka lektura, która porządnie mnie zaskoczy i to chyba może być strzał w dziesiątkę.
OdpowiedzUsuńMnie pozytywnie zaskoczyła, może i Ciebie zaskoczy. :)
UsuńNie spotkałam się jeszcze z ta autorką, ale może sprawdzę w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńWarto. :)
UsuńNie przepadam za kryminałami, ale to brzmi ciekawie :D Może nie must read, ale kiedyś na pewno sięgnę :)
OdpowiedzUsuńNiebieskie Iskry
Według mnie to naprawdę ciekawa książka. :)
UsuńCzytałam i bardzo polecam książki tej autorki. :)
OdpowiedzUsuńInne książki autorki też chętnie przeczytam. :)
Usuńchętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy i Tobie się spodoba. :)
UsuńNie miałam okazji jeszcze czytać książek autorki, ale może powinnam przygodę czytelniczą zacząć od tej powieści.
OdpowiedzUsuńMyślę, że od tej spokojnie można zacząć. :)
UsuńO nie. To zdecydowanie nie dla mnie. Za bardzo bym się po niej bała.
OdpowiedzUsuńRozumiem, ale moim zdaniem nie jest przerażająca. :)
UsuńJuż wiem co będę robic po maturze hihi, z chęcią obserwuje
OdpowiedzUsuńCzytanie książek po maturze to dobry pomysł. :D
UsuńCzytam dużo dobrego o Opiat-Bojarskiej, chyba najwyższy czas spróbować jej twórczości ;)
OdpowiedzUsuńBook Beast Blog
Spróbuj, może i Tobie przypadnie do gustu. :)
Usuńkssiążka wydaje się być mocna! intryguje :D
OdpowiedzUsuńhttp://teczowabiblioteczka.blogspot.com
Mnie zaintrygował już sam jej opis z okładki. :D
UsuńSzukalem właśnie takiej żywej i dynamicznej lektury.
OdpowiedzUsuńJest dynamiczna, więc może Ci się spodoba. :)
UsuńNie przepadam za narracją trzecioosobową, ale sama fabuła wydaje się ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
ver-reads.blogspot.com
Fabuła jest ciekawa, mnie naprawdę wciągnęła. :)
UsuńNie słyszałam o tej książce, ale czuję się mocno zaintrygowana :) Bardzo jestem ciekawa tych zwrotów akcji.
OdpowiedzUsuńZwrotów akcji jest tutaj sporo. :)
UsuńCzytałam dawno temu, dobrze wspominam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.nie-oceniam-po-okladkach.blogspot.com
Też będę ją dobrze wspominać. ;)
UsuńMusze w końcu sięgnąć po książki tej autorki :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto. :)
Usuń