piątek, 5 marca 2021

Północna zmiana - Hanna Greń

Tytuł: Północna zmiana

Autor: Hanna Greń

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Ilość stron: 407

Twórczość autorki poznałam jakiś czas temu przy okazji czytania książki "Wioska kłamców". Najnowsza publikacja Hanny Greń to powieść kryminalno-obyczajowa, która zaciekawiła mnie swoim opisem i czasami, w których rozgrywa się fabuła. Z zainteresowaniem się za nią zabrałam i liczyłam na dobrą lekturę. Czy taka właśnie była? 

Rok 1980. Inga Piątkowska ma za sobą trudne doświadczenia. Minął rok odkąd jej najlepszy przyjaciel popełnił samobójstwo, a ona nadal nie może się z tym pogodzić. Sprawy nie ułatwiają jej też niezbyt dobre relacje z rodziną, które z każdym dniem są coraz trudniejsze. W czasie służbowego wyjazdu Inga poznaje tajemniczego Kanadyjczyka Brinka, który przyjechał do Polski, aby odwiedzić swoją nieznaną rodzinę. Brink ma wrażenie, że kobieta wygląda bardzo znajomo, ale czy jest to w ogóle możliwe? Mężczyzna nagle znika, a Inga zostaje uwikłana w sprawę tego tajemniczego zaginięcia. Od tej chwili zaczynają dziać się dziwne rzeczy, a zdobycie jakiejkolwiek wskazówki wcale nie jest takie proste... 

"Północna zmiana" to powieść zawierająca w sobie sporo wątków obyczajowych, ale nie brakuje tutaj również tych kryminalnych, dzięki którym jest pewna tajemnica do odkrycia. Dotyczy ona nie tylko samobójstwa przyjaciela Ingi, ale także zaginięcia Brinka, zmasakrowanych zwłok oraz dziwnych napadów i włamań. Wątki obyczajowe są równie ciekawe. Główna bohaterka boryka się z różnymi problemami rodzinnymi, próbuje pogodzić pracę z nauką, zawiera nowe przyjaźnie, a nawet pojawia się wątek romantyczny. Aktorka bardzo dobrze przedstawiła czytelnikom klimat minionych lat. Mamy tutaj czasy Solidarności, milicji, SB, przydziałów kartkowych i strajków. Z dużym zainteresowaniem czytałam o losach bohaterki i dawnych latach, bo wszystkie te wątki tworzą naprawdę interesującą całość. Fabuła nie jest bardzo dynamiczna, ale nie nudziłam się podczas czytania. Czasem tempo przyspiesza i pojawiają się zwroty akcji, a czasem jest spokojniej. Muszę przyznać, że zostałam zaskoczona zakończeniem. Nie spodziewałam się, że wątek Brinka akurat w taki sposób się potoczy, ale jeszcze bardziej zaskoczyło mnie to, czego dowiedziałam się o przyjacielu Ingi. Tym wątkiem autorka zwraca uwagę na to, że nie zawsze dobrze zna się bliską osobę, a niektóre odkryte tajemnice mogą być mocno bolesne. Akcja powieści rozgrywa się przez kilka lat. Główną bohaterkę poznajemy w momencie, kiedy wkracza w dorosłość i obserwujemy jak przez kilka następnych lat toczą się jej losy. Miło spędziłam czas z tą książką i nie żałuję, że ją przeczytałam. Znajdziecie tutaj sporo wątków obyczajowych, które mieszają się z wątkami kryminalnymi, więc nie oczekujcie pędzącej akcji i dużego napięcia jak przy typowych kryminałach czy thrillerach. Mimo tego jednak to naprawdę ciekawa powieść, którą czyta się z zainteresowaniem i mi bardzo się spodobała. Losy głównej bohaterki intrygują i z chęcią o nich czytałam.

Główna bohaterka Inga od zawsze miała wrażenie, że rodzice, a zwłaszcza jej matka, nie traktują jej tak jak jej starszej siostry. W domu rodzinnym dużo się od niej wymagało, a zawsze uczynna Inga wykonywała to co jej kazano i przymykała oczy na pewne sprawy, ale do pewnego momentu. Nadszedł czas, kiedy nastąpiły duże zmiany w jej życiu i Inga postanowiła się postawić i nauczyć się mieć własne zdanie. Od tej chwili musi radzić sobie sama, musi połączyć pracę z nauką, a jakby tego było mało zostaje zamieszana w zaginięcie Brinka, a wokół niej dzieją się dziwne rzeczy. Sprawy nie ułatwia to, że są to niespokojne czasy, jest coraz więcej strajków i nikt nie może czuć się pewnie. Muszę przyznać, że polubiłam główną bohaterkę. Chociaż najpierw nie była zbyt pewna siebie to z czasem nabrała tej pewności i potrafiła postawić na swoim. Poznajemy tutaj również innych bohaterów, którzy odgrywają tu ważne role: rodziców dziewczyny, jej znajomych i dalszą rodzinę, która ma za sobą ciekawą przeszłość. Bohaterowie są naprawdę dobrze wykreowani, z różnymi charakterami i nie zawsze są tacy, na jakich się kreują. Jestem ciekawa jak wyglądałyby dalsze ich losy i gdyby powstała kontynuacja to chętnie bym ją przeczytała. 

Styl pisania autorki był mi już znany. Jest lekki, dzięki czemu książkę dobrze i szybko się czyta. Podoba mi się klimat tej powieści, autorka ciekawie przedstawiła czasy Solidarności i milicji. Narracja w książce jest trzecioosobowa, ale i tak dokładnie poznajemy główną bohaterkę, jej rozterki i jej odczucia. 

"Północna zmiana" to interesująca książka kryminalno-obyczajowa. Wciągnęłam się w tę historię, której akcja rozgrywa się w minionych latach. Losy głównej bohaterki są ciekawe, wątki kryminalne potrafią zaskoczyć i nie wszystko jest takie, jakie się wydaje. Znajdziecie tutaj intrygujące tajemnice, zagadki, a także poznacie codzienne życie bohaterów. Nie ma tutaj dużego napięcia, ale i bez tego jest ciekawie. Miło spędziłam czas z tą książką i mogę polecić ją osobom, które też lubią takie właśnie klimaty. 

"Łatwo jest kogoś oskarżyć, ale odkręcić to potem jest znacznie trudniej."

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu:


 


56 komentarzy:

  1. Twórczości autorki nie znam, ale jestem jej ciekawa

    OdpowiedzUsuń
  2. Twórczość autorki jest mi obca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś może skusisz się na którąś książkę autorki. ;)

      Usuń
  3. Lubię książki, w której tłem są historyczne wydarzenia. Zapowiada się ciekawie. Chętnie przeczytam, chociaż nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz takie książki to jest szansa, że ta się spodoba. ;)

      Usuń
  4. Ja jeszcze nic nie czytałam tej autorki, ale mam dwie jego powieści na półce. Tą również mogłabym sprawdzić.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za mną dwie książki autorki, ale planuję poznać też inne. ;)

      Usuń
  5. Muszę wreszcie dać szansę twórczość tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie czytałam żadnej książki autorki, muszę w końcu to zmienić

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie sięgnęłabym po tę pozycję. Autorka jest mi na chwilę obecną obca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że sporo osób nie czytało jeszcze książek tej autorki. ;)

      Usuń
  8. Wioskę kłamców miałam okazję przeczytać i myślę, że na tą też się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja muszę poznać dalsze losy Dionizy, bo przeczytałam tylko pierwszą część. ;)

      Usuń
  9. Obyczajowe wątki rzadko mnie kuszą.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znałam tej książki, ale mnie zaciekawiła :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ostrzę sobie pazurki na ten tytuł już od dawna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie przeczytam Twoją recenzję tej książki. ;)

      Usuń
  12. Jestem ciekawa tej książki. Zachęciłaś mnie recenzją. Okładka też niczego sobie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zachęciłaś mnie do lektury. Lubię połączenie kryminału z powieścią obyczajową.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj to połączenie jest naprawdę ciekawe i dobrze przedstawione. ;)

      Usuń
  14. O, to coś nowego. Obyczajowo kryminalny miks może być dobrym remedium na przedwiosenną chandrę!
    Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Super, że ma ciekawe wątki obyczajowe a wątek kryminalny także zaskakuje, plus trochę historii. Myślę, że mogłabym sięgnąć. Jeszcze nie miałam okazji zapoznać się z twórczością tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi takie połączenie bardzo się spodobało. Lubię wielowątkowe książki. ;)

      Usuń
  16. Nie znam tej autorki, fabuła książki brzmi bardzo interesująco, połączenie różnych wątków na pewno dobrze się czyta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli ktoś lubi takie połączenia to powinien być zadowolony z lektury. ;)

      Usuń
  17. Troszkę mnie ten obyczajowy motyw zniechęca, ale może akurat będzie dobrze wyważony z kryminalną stroną tej powieści :) Może dam jej szansę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja akurat lubię takie wątki obyczajowe, więc mi bardzo fajnie się je czytało. ;)

      Usuń
  18. nie znam autorki i jej twórczości, ale fajnie że ma lekkie pióro. Chętnie sięgnę po tę książkę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Styl pisania autorki jest lekki i przyjemny. ;)

      Usuń
  19. Mam w planach poznać książki tej autorki, chętnie się skuszę na "Północną zmianę" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, może też będziesz zadowolona z lektury. ;)

      Usuń
  20. Brzmi całkiem, całkiem. Może kiedyś sięgnę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zaintrygowałaś mnie! Lubię obyczajowo-kryminalne książki, po przygodzie z Lackberg zauważyłam, że takie mają większą szansę mnie zaskoczyć. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Twórczość tej autorki jeszcze przede mną ale mam w planach :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Książki Greń mam dopiero w planach ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz. Chętnie zajrzę również na Twojego bloga. :)

Copyright © 2016 Czytam wszystko. , Blogger