Autor: Natalia Kruzer
Wydawnictwo: Filia
Ilość stron: 331
Rok wydania: 2024
Książka napisana przez panią prokurator bardzo mnie zaintrygowała swoim opisem. Pisząca pod pseudonimem autorka stworzyła naprawdę ciekawy kryminał, który zawiera w sobie również sporo wątku obyczajowego. Już teraz mogę zdradzić, że dobrze spędziłam czas z tą książką.
Paulina Wilczyńska jest prokuratorem i matką samotnie wychowującą pięcioletniego syna z autyzmem. Właśnie trafiła się jej najtrudniejsza sprawa w jej karierze. Musi odnaleźć zabójcę bezbronnego i niepełnosprawnego niemowlęcia. Jednak to nie jedyny problem z jakim musi się zmierzyć. Kobietę coraz częściej prześladuje ciężka przeszłość oraz rzeczywistość, na którą składa się żmudna terapia jej syna. Czy uda jej się odkryć prawdę? Jaką cenę będzie musiała za to zapłacić?
Kryminały, w których zamordowane zostają dzieci są często bardzo poruszające i tak też jest w tym przypadku. Choć tak naprawdę nie jest to jedynie kryminał, bo bardzo ważny jest tutaj również wątek o wymagającym rodzicielstwie oraz o życiu osób niepełnosprawnych i ich opiekunów. Nie ma tutaj pościgu za mordercą i typowego śledztwa. Mamy kilku podejrzanych i poznajemy śledztwo z punktu widzenia pani prokurator. Dowiadujemy się sporo o jej pracy i obowiązkach i o tym jak wygląda praca w prokuraturze. Dość szybko domyśliłam się kto stoi za morderstwem i jaki miał motyw, ale nie przeszkadzało mi to, bo historia bardzo mnie wciągnęła. Jest to smutna i ciężka książka właśnie przez swoją tematykę. Jest to fikcja literacka, choć autorka wplotła tu trochę swoich doświadczeń macierzyńskich i niektóre realia dotyczące zawodu prokuratora. Historia opowiada w dużej mierze o niepełnosprawności, o wielu problemach i zmartwieniach, o opiekunach chorych dzieci i walce o lepszą przyszłość. Zdecydowanie wzbudza różne emocje, ale też skłania do przemyśleń. Jest to debiut autorki i to debiut naprawdę udany. Jestem bardzo ciekawa kolejnych jej książek, po które też na pewno sięgnę.
Główna bohaterka codziennie mierzy się z różnymi problemami. Nie tylko w pracy prokuratora, ale również w życiu codziennym. Samodzielnie wychowuje pięcioletniego synka z autyzmem. Nie ma żadnego wsparcia, bo nie ma rodziców, a jej partner szybko ją zostawił, kiedy poznał diagnozę dotyczącą ich dziecka. Paulina zagłusza problemy lekami i alkoholem, bo ciężko jej stawić im czoła. Próbuje walczyć o lepszą przyszłość swojego syna, choć nie jest to proste. Właśnie ma rozwiązać najtrudniejszą sprawę w swojej dotychczasowej karierze. Ktoś zamordował niepełnosprawne niemowlę, co mocno ją poruszyło. Choć szybko pojawiają się podejrzani to jednak odkrycie prawdy okazało się bardzo trudne. Paula ma wrażenie, że coś jej umknęło i dzięki swojej intuicji i przemyśleń trafia na właściwy trop. Muszę przyznać, że historia bohaterki mnie poruszyła i wzbudziła sporo emocji. Paulina jest pełna obaw i jest raczej pesymistyczną postacią, ale starałam się ją zrozumieć. Jednak jej historię czyta się z zainteresowaniem i jest się ciekawym co będzie dalej. Zakończyła się w taki sposób, że chciałoby się poznać ciąg dalszy. To opowieść nie tylko o zabójstwie, ale również o trudnej codzienności. Jest boleśnie prawdziwa, życiowa i wstrząsająca.
Polubiłam styl pisania autorki, bo jest lekki w odbiorze. Jest tutaj trochę opisów, które nie zawsze wydawały mi się potrzebne, ale można przymknąć na to oko. Narracja jest trzecioosobowa.
"Confessio" to interesująca, wciągająca, ale również smutna książka. Wywołuje sporo emocji i skłania do przemyśleń. Mamy tutaj nie tylko zabójstwo, ale również życie samotnej matki, która sama wychowuje syna z autyzmem. Autorka stworzyła ciekawą historię, którą moim zdaniem warto poznać. Czekam na kolejne powieści, bo ten debiut jest naprawdę udany.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu.
Bardzo lubię emocjonalne i refleksyjne książki, więc to tytuł idealny dla mnie.
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta książka mogłaby Ci się spodobać.
UsuńOd czasu do czasu lubię sięgnąć po kryminał, który jest czymś więcej niż rozrywką.
OdpowiedzUsuńMoże i ten Ci się spodoba. ;)
UsuńJuż czytając tę recenzję, odczułam dużo emocji. Zdecydowanie to nie jest książka dla mnie - za mocna. Nauczyłam się po podcastach Justyny Mazury, że sprawy tak małych dzieci, nie są dla mnie.
OdpowiedzUsuńRozumiem i nie namawiam. ;)
UsuńO proszę, kryminał napisany przez panią prokurator... dopisuję do listy :)
OdpowiedzUsuńTematyka też mnie zaciekawiła.
To ciekawa książka, może i Tobie przypadnie do gustu. ;)
UsuńMimo zachęcającej recenzji raczej nie sięgnę. To zupełnie nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńRozumiem. ;)
UsuńMam książkę na oku. Jak przestanie krążyć po znajomych przeczytam i ja!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy Ci się spodoba. ;)
UsuńInteresująca wydaje się ta książka 😊
OdpowiedzUsuńI taka też jest. ;)
UsuńLubię emocjonalne ksiązki, jestem ciekawa tego tytułu :)
OdpowiedzUsuńWarto sięgnąć po tę książkę. ;)
UsuńTo musi być bardzo prawdziwa książka, pisana przez profesjonalistkę
OdpowiedzUsuńAutorka wplotła do fabuły trochę swoich doświadczeń, jest ciekawie. ;)
UsuńLubię emocjonujące książki, które skłaniają do przemyśleń, myślę, że byłaby to dla mnie interesująca lektura.
OdpowiedzUsuńWarto to sprawdzić. ;)
UsuńBrzmi całkiem ciekawie
OdpowiedzUsuńI jest ciekawie. ;)
Usuń