Autor: Sara Alex
Wydawnictwo: Novae Res
Cykl: Za białymi goździkami
Tom: 2
Ilość stron: 278
Rok wydania: 2024
Po przeczytaniu pierwszej części byłam bardzo ciekawa kontynuacji, więc szybko się za nią zabrałam. Poprzedni tom bardzo mi się spodobał i trudno mi było się oderwać od czytania i z tym było tak samo. Czegoś takiego zupełnie się nie spodziewałam!
Koszmar Anielin się skończył i kobieta próbuje uporać się z traumatycznymi wspomnieniami. Spisała swoją historię, a jej książka szybko staje się bestsellerem. Każdego ciekawi, które wątki wydarzyły się naprawdę, a redakcje prześcigają się w zdobyciu wywiadu. Młody dziennikarz Bruno jest zafascynowany życiem Anielin, co w końcu staje się jego obsesją. Udaje mu się spotkać z początkującą pisarką i postanawia za wszelką cenę poznać prawdę na jej temat...
Pierwsze strony książki to krótkie przypomnienie wydarzeń z poprzedniego tomu przedstawione w formie dziennika napisanego przez główną bohaterkę. Kolejne rozdziały są już napisane z perspektywy dziennikarza Bruna i innych bohaterów. W tej części Anielin nie jest już narratorką, ale nadal odgrywa jedną z najważniejszych ról. Dość szybko dowiadujemy się, że poprzednia część to książka napisana przez Anielin i że nie wszystko o czym wcześniej przeczytaliśmy jest prawdą. Bardzo mnie to zaskoczyło, taki zabieg sprawił, że miałam od początku duży mętlik w głowie i nie wiedziałam komu i w co można wierzyć. Czegoś takiego zupełnie się nie spodziewałam, bo to całkowicie zmieniło moje podejście do bohaterów i moje myślenie o nich. Dla mnie to duży plus tej książki, bo lubię takie nieoczywiste zaskoczenia. Historia tutaj przedstawiona potrafi nieźle namieszać w głowie, a dzieje się tutaj naprawdę sporo! Dużo tutaj zwrotów akcji, które wszystko zmieniają, a stworzona przez autorkę intryga robi wrażenie i sprawia, że znów ciężko mi było oderwać się od tej historii. Losy bohaterów wciągają od pierwszych stron, choć czasem mogą wydawać się trochę zagmatwane. Nie zawsze co prawda rozumiałam ich wybory i podjęte decyzje, ale z każdą kolejną stroną byłam jeszcze bardziej ciekawa co się wydarzy. We mnie książka wzbudziła wiele różnych emocji i nie raz mocno zaskoczyła. Na ostatnich stronach przeczytałam, że autorka dopiero się rozkręca, więc jestem ogromnie ciekawa kolejnych jej książek. Cykl "Za białymi goździkami" bardzo mi się spodobał i z niecierpliwością czekam na kolejne powieści Sary Alex.
W tej części również czytamy o Anielin, ale tym razem poznajemy historię z perspektywy innych bohaterów, co mocno potrafi namieszać. Dużą rolę w tej części odgrywa dziennikarz Bruno, który nie zamierza poprzestać na krótkiej wymianie zdań z Anielin. Jej tajemnica staje się jego obsesją i mężczyzna postanawia odkryć prawdę bez względu na to, kto może przy tym ucierpieć. Narratorem tutaj jest także mąż Anielin Alan i jej była przyjaciółka Anna. Ich opis wydarzeń i dodatkowo relacje psychiatry Elizy sprawiają, że już zupełnie nie wiedziałam jaka jest prawda i kto jest tu ofiarą. Do tej pory było mi żal Anielin i tego co ją spotkało, ale czy na pewno jest taka niewinna na jaką się kreuje?
W tej części Anielin jest początkującą pisarką, która podzieliła się z czytelnikami swoją przerażającą historią. Nikt nie wie, które wątki są prawdziwe, ale Bruno postanawia się tego dowiedzieć i jest tym coraz bardziej zafascynowany do tego stopnia, że wdaje się z nią w romans. Wydaje się, że to opowieść o kobiecie, która przeżyła koszmar i stara się z tym uporać, ale tak naprawdę wiele tutaj tajemnic, manipulacji i intryg, które zmieniają całkowicie historię o życiu Anielin i nie tylko jej. Dobrze poznajemy tutaj psychikę bohaterów i ich przemyślenia, co jest kolejnym plusem tej książki. Kiedy wydawało mi się, że już wiem co się wydarzy to zaraz pojawiał się taki zwrot akcji, który wszystko zmieniał, dlatego też historia bohaterów do samego końca potrafi zaskoczyć i do ostatniej strony nie można być niczego pewnym.
Styl pisania autorki jest lekki, książkę czyta się naprawdę szybko. Nie ma zbędnych i nudnych opisów. Narracja jest pierwszoosobowa, choć w tej części narratorów mamy trzech i nie jest to Anielin tak jak w poprzednim tomie.
"Za białymi goździkami. Zrodzeni" to bardzo dobra kontynuacja, która wciągnęła mnie równie mocno jak część pierwsza. Znów trudno mi było oderwać się od tej historii, bo tak bardzo byłam ciekawa co będzie dalej. Mamy tutaj świetną intrygę, sporo tajemnic i manipulacji, nie brakuje napięcia i zaskoczeń. Nie wszystko jest takie na jakie wygląda, o czym przekonacie się poznając historię Anielin. ;)
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu.
Czuję się zachęcona do poznania tej historii, jednak zacznę od pierwszej części.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie lepiej zacząć od pierwszej. ;)
UsuńLubię, gdy książka wywołuje pozytywny mętlik w głowie. I te zwroty akcji! Muszę ją koniecznie przeczytać :)
OdpowiedzUsuńTo fajna seria i z tego co wiem, ma być jeszcze trzecia część.
OdpowiedzUsuń