Tytuł: Tam ci będzie lepiej
Autor: Ryszard Ćwirlej
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Cykl: Antoni Fischer
Tom: 1
Sporo słyszałam o twórczości autora i o tym cyklu i chciałam sprawdzić czy i mi się spodoba. Lubię kryminały retro, dlatego byłam naprawdę ciekawa tej serii. Dodatkowo zainteresowało mnie to, że akcja książki przeniesiona jest do przedwojennej Polski i Niemiec, a jak dotąd nie czytałam wielu książek w podobnym klimacie.
Rok 1924. W Poznaniu nieznany nikomu sprawca morduje prostytutki. Śledztwo w tej sprawie prowadzić mają komisarz Antoni Fischer i jego zastępca Albin Siewierski. Każdy z nich ma zupełnie inne metody i pomysły, ale tym razem muszą połączyć siły i odnaleźć mordercę. To jednak nie koniec problemów, bo zostają odnalezione również zwłoki mężczyzny bez głowy. Kim był i czy te dwie sprawy się ze sobą łączą? W dodatku bolszewiccy szpiedzy utrudniają śledztwo. Czy uda się powstrzymać mordercę?
Już na początku czytania zwróciłam uwagę na ciekawie i barwnie przedstawiony klimat przedwojennego Poznania, które szczyci się tradycją pruskiego porządku. Wszystkie drobne elementy tworzą interesującą całość i bez problemu można wczuć się w tę atmosferę i wyobrazić sobie te uliczki, w których czaili się złodzieje, dorożki czy samochody na korbę. Dodatkowo autor posługuje się tutaj często gwarą poznańską, co dla mnie jest dużym plusem. To nie są jakieś skomplikowane słowa, bo można je zrozumieć, a jeśli z jakimś jest problem to na końcu książki znajdziecie słowniczek z tymi wyrazami.
Prowadzone śledztwo nie jest tutaj typowe i podobne do tych, które są w innych kryminałach. Tutaj nie jest tak szczegółowo prowadzone, czasem pomagały komisarzowi zbiegi okoliczności czy osoby trzecie i może być to małym minusem dla osób, które lubią szczegółowe dochodzenia. Mamy tutaj dwa główne wątki, morderstwa prostytutek i ten dotyczący bolszewickich szpiegów. Oba były ciekawe i mnie wciągnęły, a na koniec okazało się, że autor zgrabnie je ze sobą połączył i dzięki temu nieraz udało mu się mnie czymś zaskoczyć. Ciekawa jest tutaj również mieszanka narodowości, czasem sama już nie wiedziałam kto jest Polakiem, a kto Niemcem. Pojawia się tu też wątek miłosny, ale nie gra tutaj aż tak ważnej roli. Jest zgrabnie wpleciony w fabułę i jestem ciekawa czy w kolejnych tomach będzie o nim trochę więcej.
W książce jest naprawdę wielu bohaterów. To taka mieszanka składająca się z różnych grup społecznych. Mamy tutaj Polaków, Niemców, policję, wojsko i najróżniejszych mieszkańców i złodziejaszków. Dzięki takiej różnorodności jest jeszcze ciekawiej. Główny bohater Antoni Fischer jest komisarzem polskiej armii, a wcześniej był oficerem pruskiej. Znany jest ze swych przemyślanych decyzji i z rozsądnych działań. Jego zastępca jest jego przeciwieństwem, bo lubi szybkie efekty, które nie zawsze są odpowiednie. Łącząc swoje siły muszą odsunąć na bok swoje wartości i poglądy, ale czy to może się udać? Często w kolejnych rozdziałach pojawiają się nowi bohaterowie i choć na początku miałam mały problem z ich odróżnieniem to później to minęło. Niektórych można polubić, ale są i tacy, których nie lubi się od razu albo są dla nas neutralni. Polubiłam Fischera, ale wciągnęły mnie również losy jednego złodziejaszka Tolka Grubińskiego, który na własną rękę chciał odszukać mordercę prostytutek i wymierzyć mu sprawiedliwość. Jedna z zamordowanych kobiet była z nim spokrewniona i złapanie jej zabójcy to była dla Tolka sprawa honorowa. Z zainteresowaniem o nim czytałam, tak jak i o śledztwie. Zabrakło mi jedynie takiego ostatecznego wyjaśnienia motywów mordercy, ale to nie zmienia faktu, że książka mi się podobała.
Jeśli chodzi o narrację to jest tutaj trzecioosobowa, ale przy takiej ilości bohaterów idealnie się sprawdza. Styl pisania autora nie należy do tych lekkich, bo jak już wspomniałam mamy tutaj sporo poznańskiej gwary, ale tutaj jest to dla mnie plusem. Fabuła jest zrozumiała i potrafi wciągnąć, a także zaskoczyć w momencie połączenia się dwóch głównych wątków.
"Tam ci będzie lepiej" to intrygujący kryminał retro, którego dużym plusem jest ten świetnie przedstawiony ponury klimat minionych lat i Poznania. Sporo się tutaj dzieje, fabuła wciąga i też zaskakuje i mimo tego, że śledztwo nie jest szczegółowo poprowadzone to książka i tak mi się spodobała. Przeplatające się wątki zgrabnie się łączą, co sprawia, że całość jest naprawdę ciekawa. Chętnie poznam dalsze losy bohaterów i sięgnę też po kolejne części.
''Gdyby głupota bolała, pan umarłbyś już dawno z bólu w straszliwych męczarniach, ale na szczęście Bóg jest litościwy dla głupców i sprawia, że ci nie tylko nie cierpią, ale nawet nie wiedzą o swojej głupocie.''
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu:
"klimat przedwojennego Poznania, " chciałabym go poczuć - lubię kiedy w ksiązkach czuć takie "stare" klimaty ;)
OdpowiedzUsuńTutaj mocno czuć ten klimat i bardzo mi się to spodobało. :)
UsuńTaka podróż... cudowne uczucie ;)
UsuńZgadzam się. ;)
UsuńJako poznanianka z wielką chęcią sięgnę po tę książkę :) czytałam już jedną powieść tego autora i bardzo mi się podobała, więc myślę, że tym razem również nie będę zawiedziona ;)
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe, że ta książka również Ci się spodoba. :)
UsuńWpymagająca, ale ciekawa lektura. 😊
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę. :)
UsuńZapowiada się ciekawie :) Dopisuję do listy :) Znów się wydłuża xD
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Moja ciągle się wydłuża. :D
UsuńKryminały retro to raczej nie moje klimaty, co tłumaczy dlaczego wcześniej nie słyszałam o tym autorze ;). Raczej się nie skuszę, mimo iż Twoja recenzja bardzo zachęca do tej książki...
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie każdy lubi kryminały retro. :)
UsuńJa nie za bardzo lubię kryminały, więc są małe szanse, że skusze się na ten.
OdpowiedzUsuńRozumiem. ;)
UsuńPolubiłam czytać na nowo kryminały, więc czemu nie? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie:
Eli z https://czytamytu.blogspot.com/
Warto sprawdzić czy się spodoba. ;)
UsuńWszystko fajnie, tylko... ja czuję się chora i uciekam z krzykiem jak widze książkę, której akcja rozgrywa się w czasie jednej z wojen światowych lub w okresie pomiędzy nimi. Nie wiem czemu, nie lubię i już :(
OdpowiedzUsuńNo nie każdy lubi, rozumiem. :)
UsuńJeśli książka ma wielu bohaterów, może zafundować wiele wrażeń - jeśli oczywiście autor umiejętnie nimi pokieruje. Kryminał retro zdecydowanie do mnie przemawia.
OdpowiedzUsuńW takim razie może Ci się ta książka spodobać. :)
UsuńZapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńI tak też jest. ;)
UsuńPamiętam jak czytałam pierwszy tom serii i nawet przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńTo właśnie ten tom czytałaś. :) Mi też przypadł do gustu. :)
UsuńZapowiada się całkiem ciekawie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZaciekawiłaś mnie tą książką. Zapisuję sobie tytuł i chętnie kiedyś przeczytam :D Pozdrawiam oraz dziękuję bardzo za odwiedziny ♥
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
Jestem ciekawa czy i Tobie się spodoba. :)
UsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki tego autora, ale wydaje się być ciekawa :) Mój blog
OdpowiedzUsuńWarto sprawdzić czy się spodoba. ;)
UsuńKryminał retro? Brzmi jak coś idealnego dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz takie klimaty to powinna Ci się spodobać. :)
UsuńO ja też bardzo lubię kryminały retro -napewno siegne po tę książkę ☺
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Miłej lektury. :)
UsuńUwielbiam kryminały, ale nie wiem, czy potrafiłabym się odnaleźć w międzywojennych realiach. Ta lektura mocno mnie intryguje, zaś z drugiej strony czuję pewne obawy, że porzucę ją po kilkudziesięciu stronach. I co robić?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
Może jednak warto sprawdzić czy się spodoba i wyrobić sobie o książce własne zdanie. :)
UsuńLubię takie klimatyczne kryminały w starym stylu...
OdpowiedzUsuńTo ten też mógłby Ci się spodobać. :)
UsuńKryminał retro brzmi bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBeautiful, this post is amazing.
OdpowiedzUsuńHave a nice day!.
-XOXO, Beatriz.
Sempiterna - Fashion, beauty and more
Bardzo ciekawa opcja, aczkolwiek póki co kryminały odstawiłam na bok. :)
OdpowiedzUsuńwww.imdollka.pl
Rozumiem. ;)
UsuńPrzyznam szczerze, że dopiero niedawno zdałam sobie sprawę jaką ogromną pracę musi zrobić Autor aby umieścić swoją powieść w przeszłości - ile faktów historycznych, łącznie z topografią miejsca i nazwami ulic, zwyczajów, musi prześledzić aby powieść wydawała się wiarygodna... Tym bardziej jestem ciekawa tej książki...poszukam jej!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
To prawda, na pewno wymaga to wiele pracy. W tej książce ten przedstawiony klimat naprawdę robi wrażenie. :)
UsuńOd dawna mam w planach poznanie twórczości Ryszarda Ćwirleja. Mam nadzieję, że w końcu znajdę na to czas.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy przypadnie Ci do gustu. ;)
UsuńNie wiem czy poradziłabym sobie z tą poznańską gwarą .. aczkolwiek autora widzę po raz pierwszy i nie powiem, jest dosyć ciekawy. Tytuł sobie zapisuję :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że byś sobie poradziła, mimo tej gwary wszystko da się zrozumieć. :)
UsuńUwielbiam kryminały retro , noo muszę przyznać, że bardzo mnie skusiłaś tą pozycją i zapisuję sobie tytuł :)
OdpowiedzUsuńMożliwe, że i Tobie się spodoba. :)
UsuńKryminał retro i Poznań? Masz mnie! :D
OdpowiedzUsuńJeśli to Twoje klimaty to jest duża szansa, że książka trafi w Twój gust. :)
UsuńFabuła intryguje, a ja mam ochotę na jakąś książkę kryminalną :D
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
Może to będzie dobry wybór. :D
UsuńMogłabym poznać. Takie szukanie mordercy na własną rękę lubię.
OdpowiedzUsuńJeden z bohaterów szuka na własną rękę i muszę przyznać, że było to dla mnie ciekawe. :)
UsuńHmm ciekawie się zapowiada. Chyba się skuszę. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;**
P.
Warto dać tej książce szansę. ;)
UsuńKryminały uwielbiam. To też z chęcią zapisuję na listę.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kryminałami, ale fajnie, że Tobie przypadła do gustu :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, każdy ma inny gust. ;)
UsuńNiestety raczej nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńRozumiem. :)
UsuńJa kryminały dopiero odkrywam ale mam nadzieję, że podejdę kiedyś do tej pozycji ;p
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się uda. :D
UsuńZapowiada się ciekawie, ale nie moje klimaty, więc sobie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No nie każdy lubi takie klimaty. ;)
UsuńTeż sie zastanawiałam i po twojej recenzji chyba sięgnę :D
OdpowiedzUsuńMoże Ciebie też wciągnie. :)
UsuńNie znam tej pozycji.
OdpowiedzUsuń;)
UsuńKsiążki Ćwirleja dopiero mam w planach! :))
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto je poznać. :)
Usuń