Tytuł: W świecie Fosforantów
Autor: Jolanta Horodecka-Wieczorek
Wydawnictwo: E-bookowo
Dawno nie czytałam powieści science fiction, dlatego byłam ciekawa tej książki. Panią Jolantę Horodecką-Wieczorem znam z książek dla dzieci, a ta pozycja skierowana jest raczej do młodzieży, ale i do osób dorosłych. Myślę, że jeśli ktoś lubi takie klimaty to warto sprawdzić czy się spodoba.
''W świecie Fosforantów'' to książka, która zabiera czytelnika w wyjątkową podróż w głąb Wszechświata. Elly to młoda dziennikarka, która ku swojemu zaskoczeniu nie tylko przeżywa podróż w czasie, ale przenosi się również na odległą o ponad dwieście lat świetlnych planetę Cofo. Tam poznaje niezwykłych jej mieszkańców - Kosmitów, których nazywa Fosforantami i to właśnie wśród nich odnajduje swoją miłość. Dodatkowo oprócz tej krótkiej historii znajdziecie tutaj dwa opowiadania: ''Podróż bez biletu'' oraz ''Klucz do przeszłości''.
Już na samym początku książki można zauważyć jak bogatą wyobraźnię ma autorka. Wykreowała intrygujący świat i nietuzinkowych bohaterów, z którymi przeniosłam się do miejsca, który wydaje się tak odległy i nieprawdopodobny. Widać, że Pani Jolanta posiada dużą wiedzę o astronomii i kosmosie, bo oprócz ciekawej fabuły można znaleźć tutaj sporo informacji o Wszechświecie, o niewytłumaczalnych zjawiskach. Chociaż na początku wydawało mi się, że nie wszystko rozumiem to jednak z każdą kolejną stroną wszystko lepiej poznawałam i w niczym się nie pogubiłam. Akcja jest tutaj dynamiczna, co chwilę coś się dzieje, razem z bohaterką przeżywamy wszystkie przygody. Wciągnęłam się w fabułę, byłam ciekawa co jeszcze autorka zaprezentuje, o jakich ciekawostkach jeszcze przeczytam. Historia ta ma 157 stron i czyta się ją naprawdę szybko. Cała książka ma jednak 200 stron, bo na końcu są jeszcze dwa opowiadania, które też bardzo mi się spodobały. Opowiadają o podróżach w czasie, o innych wymiarach i żałowałam, że nie są dłuższe, bo i tutaj losy bohaterów mnie zaintrygowały.
Główną bohaterką powieści jest Elly, która przenosząc się w tak odlegle miejsce spotyka uczonego Alberta, który staje się jej przewodnikiem i który wyjaśnia jej wiele spraw. Na uwagę zasługują też Fosforanci, którzy zadziwiają swoją nowoczesną techniką. Są przyjaźnie nastawieni do ludzi, poznajemy dokładnie ich cywilizację i ich życie na planecie Cofo. Z zainteresowaniem o nich czytałam, a szczególnie spodobał mi się pomysł z odwzorowaniem Paryża w innej galaktyce, ale nie zdradzę więcej, bo nie chciałabym napisać o tym zbyt dużo. Elly obdarza uczuciem jednego z Kosmitów i jest to wątek delikatny, tutaj nie znajdziecie jakiegoś płomiennego romansu i idealnie to tutaj pasowało. Najbardziej emocjonujące było zakończenie, bo wiele się wtedy dzieje i obawiałam się o losy bohaterów. Natomiast w opowiadaniach są już inne postacie, ale są równie ciekawi.
Styl pisania autorki jest przystępny, ale myślę, że nie dla każdego wszystko będzie zrozumiałe. Mam na myśli te informacje o Wszechświecie, te wszystkie ciekawostki, chociaż wciągając się w fabułę zaczyna się rozumieć coraz więcej rzeczy. W powieści jest narracja trzecioosobowa, a w opowiadaniach pierwszoosobowa. Jest tutaj trochę opisów, ale są tutaj potrzebne, aby lepiej wszystko sobie wyobrazić. Warto dodać, że autorka wplotła w tę historię również biograficzne wątki.
''W świecie Fosforantów'' to intrygująca książka, która pokazuje nam odległy Wszechświat, która pozwala nam spojrzeć na wiele spraw z trochę innej perspektywy. Fabuła powieści i opowiadań wciąga, wykreowany przez autorkę świat jest niezwykle barwny i ciekawy. Pani Jolanta ma bogatą wyobraźnię i sporą wiedzę, co widać w tej pozycji. Jeśli ktoś lubi takie klimaty i nie przeszkadzają mu informacje o galaktyce, o innej cywilizacji to polecam tę książkę. Myślę, że warto dać jej szansę, bo razem z bohaterami możemy przenieść się w inny, nieznany świat.
''Jak zapewne wiesz, świat materialny w płaszczyźnie świadomej, jest obiektywizacją woli. Istnieje zatem świat jednorodny, niepoznawalny w samym założeniu zmysłami, dostępny tylko dzięki sile woli i wyobraźni.''
Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorce.
Nawet gdybym chciała to bym jej nie podołała - nawet nie oglądam tego typu filmów ;/
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie każdego interesują takie klimaty. :)
UsuńZaciekawiła mnie w sumie, może za jakiś czas się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Fantastic Chapter
Jestem ciekawa czy i Tobie by się spodobała. :)
UsuńTym razem, to zupełnie nie mój gatunek. 😊
OdpowiedzUsuńDomyślam się. :)
UsuńChyba tym razem odmówię :)
OdpowiedzUsuńRozumiem. :)
UsuńKsiążka posiada w sobie coś interesującego, aczkolwiek nie jestem zbytnio do niej przekonana. Na pewno znajdzie swoich zwolenników ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję bardzo za odwiedziny! wy-stardoll.blogspot.com
Też tak myślę. :)
UsuńNiestety, ale nie przepadam za science-fiction, choć przyznaję, fabuła brzmi całkiem ciekawie.
OdpowiedzUsuńRozumiem. :)
UsuńLubię takie książki - i mimo że ta jest skierowana do młodzieży, przeczytałabym...::)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Myślę, że nie tylko dla młodzieży. I dorosłym może się spodobać. :)
UsuńCzasami sięgam po takie książki, może jak znajdę czas, to skuszę się na nią.
OdpowiedzUsuńWarto sprawdzić czy się spodoba. ;)
UsuńMy ze science fiction się nie lubimy :(
OdpowiedzUsuńRozumiem. ;)
UsuńOj, nie jestem pewna czy miłość międzygatunkowa do mnie przemawia.
OdpowiedzUsuńRecenzja super, dla wielbicieli gatunku. Ja nim średnio jestem :(
Rozumiem, ja dopiero niedawno przekonałam się do takich książek. :)
UsuńWydaje się być ciekawa :D Z pewnością to coś innego :D gdybym miała więcej czasu...
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Doskonale to znam. :D
Usuńbrzmi ciekawie:)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńJa też się nie skusze -science fiction to nie moje klimaty ☺
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Rozumiem. :)
UsuńTym razem nie do końca moja bajka- jakoś klimaty scince fiction to nie do końca moj gatunek :-)
OdpowiedzUsuńNie każdy je lubi. :)
UsuńTym razem nie dla mnie temat ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPrzekonująca recenzja ale książka chyba nie w moim gatunku :)
OdpowiedzUsuńRozumiem. :)
UsuńRzadko sięgam po książki sci-fi ale może się skusze :)
OdpowiedzUsuńWarto sprawdzić czy się spodoba. :)
UsuńJa spasuję, gdyż obecnie mam inne zobowiązania czytelnicze.
OdpowiedzUsuńZnam to. :)
UsuńJeszcze się zastanowię nad tym tytułem. ;)
OdpowiedzUsuńMoże jednak się spodoba. :)
UsuńNie wątpię w to, że książka jest wartościowa i oryginalna. Tym razem to jednak nie moja tematyka, więc odpuszczam :)
OdpowiedzUsuńDomyślam się, że wolisz inne książki. :)
UsuńTo chyba nie do końca moja bajka, ale może kiedyś, kto wie, los nas ze sobą połączy ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś tak będzie. :D
UsuńCiekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawy tytuł, ale to chyba nie jest pozycja dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Rozumiem, to raczej nie jest książka dla każdego. :)
Usuńpodeszłabym do tej książki, spróbowałabym, choć nie wiem czy aby napewno jest dla mnie :D
OdpowiedzUsuńZawsze warto sprawdzić, może się spodoba. :)
UsuńTo zdecydowanie nie jest książka dla mnie :( jakoś nie mogę przekonać sie do tego typu literatury.
OdpowiedzUsuńRozumiem. ;)
UsuńRozumiem. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i też recenzję napisałam. Może książka nie dla każdego... ale warto przeczytać. Polecam
OdpowiedzUsuńhttp://naszemiasto.pl/mieszkaniec/artykul/w-swiecie-fosforantow-czyli-niezwykle-podroze-w,349404,t,id.html
Też myślę, że warto. Przeczytam również Pani recenzję. :)
Usuńzawsze mam problem z książkami, które dzieją się w kosmosie. jakoś trudno mi się do niech przekonać. Ale skoro autorka wplata dużo ciekawostek o wszechświecie to może w końcu ten temat stanie się dla mnie bardziej zrozumiały:)
OdpowiedzUsuńKiedyś też rzadko sięgałam po takie książki, teraz już chętnie je czytam. :)
UsuńTym razem to chyba nie jest tytuł dla mnie, zupełnie mnie nie interesuje ;)
OdpowiedzUsuńNie jest dla każdego, rozumiem. :)
UsuńZa książkami science fiction raczej nie przepadam, dlatego prawdopodobnie się jednak nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem. :)
UsuńWydaje się całkiem ciekawe. Bardzo chętnie przeczytam, szkoda, że taka krótka
OdpowiedzUsuńJest krótka, ale są tutaj aż dwa opowiadania i opowieść o Elly i Kosmitach. :)
UsuńNie jest to mój ulubiony gatunek literacki.
OdpowiedzUsuńRozumiem. ;)
UsuńNiestety jakoś nie ciągnie mnie do tego gatunku, to nie moja bajka...
OdpowiedzUsuń:)
UsuńChociaż to niby coś w moim stylu, to jednak podziękuję :D
OdpowiedzUsuńRozumiem. :D
UsuńCiekawa propozycja :)
OdpowiedzUsuńZapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
:)
UsuńCiekawy tytul
OdpowiedzUsuńBrzmi przegenialnie. Uwielbiam takie kreacje światów.
OdpowiedzUsuńW takim razie książka może Ci się spodobać. :)
Usuń