niedziela, 19 listopada 2023

Kobieta z kabiny dziesiątej - Ruth Ware

Tytuł: Kobieta z kabiny dziesiątej

Autor: Ruth Ware

Wydawnictwo: Czwarta Strona 

Ilość stron: 400 

Rok wydania: 2023 (2018 - pierwsze polskie wydanie)


Chętnie sięgam po książki autorki, bo świetnie się je czyta i są naprawdę wciągające. Tej również byłam ciekawa, bo opis od razu bardzo mnie zaintrygował. Zdradzę już teraz, że choć to dobra książka to jednak pozostałe powieści Ruth Ware bardziej przypadły mi do gustu. ;)

Lo Blacklock jest dziennikarką i właśnie dostała zlecenie swojego życia: tydzień na luksusowym jachcie. Statek wycieczkowy Aurora jest niemal doskonały, współpasażerowie są przemili, a wody ich otaczające spokojne. Lo rozpoczyna rejs po Morzu Północnym i początkowo wszystko przebiega bez zarzutu. Po tygodniu jednak wszystko się zmienia. Dziennikarka przypadkowo widzi, jak pewna kobieta zostaje wyrzucona za burtę. Wszyscy zachowują się tak, jakby nic się nie stało, ale Lo próbuje odkryć prawdę. Nie spodziewa się jednak, że będzie musiała sporo za to zapłacić...

Lubię takie książki, w których mamy klaustrofobiczny klimat i jest napięcie. Ta do takich właśnie należy, choć muszę przyznać, że początek trochę mi się dłużył i nie od razu wciągnęłam się w fabułę. Na początku niewiele się dzieje, poznajemy główną bohaterkę i jej życie. Akcja rozkręca na dobre w momencie, gdy Lo widzi kobietę wyrzuconą za burtę. Próbuje dowiedzieć się czegoś więcej, ale coraz bardziej się zastanawia czy ta kobieta w ogóle istniała... Późniejsze rozdziały czytało mi się już dużo lepiej i z zainteresowaniem śledziłam losy bohaterki. Później dzieje się więcej, pojawiają się zwroty akcji i wyczekiwane przeze mnie napięcie. Bardzo mi się podoba pomysł na fabułę i to jak się to wszystko potoczyło. Chętnie bym zobaczyła film na podstawie książki, bo ta historia jest naprawdę ciekawa. Okazuje się, że ekskluzywny statek skrywa wiele tajemnic i nie każdy z pasażerów jest szczery. Czy kobieta wyrzucona za burtę naprawdę istniała czy jednak komuś bardzo zależy na ukryciu jej tożsamości? Najbardziej emocjonujące rozdziały to te końcowe, w których nie wiadomo co się zaraz wydarzy. Finał mnie zaskoczył, nie spodziewałam się akurat takiego rozwiązania zagadki. Autorka stworzyła intrygujący thriller, w którym nie brakuje niepewności i który potrafi zaciekawić. Choć początek mi się dłużył to później było zdecydowanie lepiej i wciągnęłam się w fabułę, a pod koniec już ciężko mi było się od książki oderwać. Nie będzie to może moja ulubiona książka autorki, bo jednak ma trochę małych minusów, ale mimo tego spodobała mi się ta historia.

Główna bohaterka Lo, a właściwie Laura jest dziennikarką, która dostała właśnie ciekawe zlecenie od magazynu podróżniczego. Ma spędzić tydzień na luksusowym statku Aurora. Przed samym wyjazdem ktoś włamuje się do jej mieszkania co skutkuje tym, że Lo jest bardziej wyczulona na to co się wokół niej dzieje. Dlatego też podczas rejsu budzi ją dziwny dźwięk. Dziennikarka przypadkowo widzi kobietę wyrzuconą za burtę i stara się dowiedzieć co się wydarzyło. Muszę przyznać, że nie polubiłam jakoś szczególnie głównej bohaterki. Często mnie irytowała swoim irracjonalnym zachowaniem. Lo zmaga się z atakami paniki i nie jest ostatnio w najlepszym stanie psychicznym. Niektórzy podważają prawdziwość jej opowieści o kobiece wyrzuconej za burtę, bo okazuje się, że w kabinie dziesiątej nikt nie mieszka. A to właśnie tam Lo widziała wcześniej tajemniczą kobietę i podejrzewa, że to właśnie ona została zamordowana i wyrzucona ze statku. Główna bohaterka z pomocą personelu próbuje odnaleźć widzianą kobietę, ale okazuje się, że nie ma wśród nich nikogo kto pasowałby do jej opisu. Czy Lo naprawdę kogoś widziała w kabinie obok czy jednak popada w paranoję? Mamy tutaj dość sporo bohaterów, ale okazuje się, że większość z nich nie wnosi za wiele do fabuły. Ciekawe jest tutaj na pewno miejsce akcji i klimat, ale naprawdę interesujących bohaterów mamy tutaj tylko kilku. 

Lubię styl pisania autorki, jest lekki i przyjemny, choć w tej książce trochę opisów się pojawia. Narracja jest pierwszoosobowa, to Lo opowiada nam o rozgrywających się wydarzeniach.

"Kobieta z kabiny dziesiątej" to ciekawa książka, która potrafi wciągnąć i zaskoczyć. Podobała mi się, choć uważam, że inne książki autorki są jednak bardziej intrygujące. Tutaj podoba mi się pomysł na fabułę, pojawiająca się niepewność i tajemnice, ale też zabrakło mi większych zaskoczeń. Sama historia jest naprawdę interesująca, nie spodziewałam się takiego rozwiązania zagadki. To ciekawy thriller, z którym dobrze spędziłam czas, choć ma też swoje małe wady. ;)

"Zawsze jesteśmy odpowiedzialni za nasze działania. Każdy czasami się boi."

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu:



16 komentarzy:

  1. Nie znam jeszcze twórczości tej autorki, ale raczej zacznę od niej jej książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem czy spodobają Ci się książki autorki. ;)

      Usuń
  2. Czytałam jedną książkę autorki, była niezła. Może sięgnę i po ten tytuł. Zaciekawiłaś mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam jeszcze nic tej autorki. Rozumiem, że inne jej książki są ciekawsze, ale zaczęłabym właśnie od tej, bo mam słabość do książek, których akcja dzieje się na morzu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie takie książki też zawsze bardzo ciekawią. ;)

      Usuń
  4. Lubię autorkę, ale recenzje dotyczące akurat tego tytułu zniechęcają mnie do lektury. Nie Ty jedna twierdzisz, że są lepsze fabuły, które stworzyła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozostałe książki autorki bardziej przypadły mi do gustu, to fakt. Jednak ta też jest okej, potrafi zaciekawić. ;)

      Usuń
  5. Lubię tego typu książki. Zapisuję sobie tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam już coś tej autorki i mam wrażenie, że Jej twórczość jest bardzo nierówna, czasami naprawdę rewelacyjna, czasami przeciętna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem tak właśnie bywa, ale ja i tak chętnie poznam inne książki autorki. ;)

      Usuń
  7. Przez ten luksusowy statek, kobietę wypadajacą za burtę, książka kojarzy mi się z ,,Dziewczynami z Dubaju" (mam na myśli film, bo pozycji nie czytałam)
    ,, Kobietę z dziesiątej kabiny" chętnie przeczytam 🙂
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Dużo dobrego czytałam o tej książce i z chęcią ją przeczytam jak nadarzy się okazja 😊

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz. Chętnie zajrzę również na Twojego bloga. :)

Copyright © 2016 Czytam wszystko. , Blogger