Tytuł: Morderca na plebanii
Autor: Karolina Morawiecka
Wydawnictwo: Lira
Zanim sięgnęłam po tę książkę przeczytałam pierwszą część tej serii, która przypadła mi do gustu. Wiedziałam już czego mogę się spodziewać i z zainteresowaniem zaczęłam czytać o kolejnych przygodach wdowy i zakonnicy. Czy ten tom również mi się spodobał?
Karolina Morawiecka i siostra Tomasza rozpoczynają kolejne śledztwo. W Wielmoży umiera starsza pani Marta. Wygląda na to, że nie ma w tym nic podejrzanego, ale czy nie było to jednak idealnie zaplanowane zabójstwo? Okazuje się, że ma to jakiś związek ze sprawą sprzed lat, ale nie jest łatwo ją odnaleźć, bo podejrzanych spraw były cztery. Która z nich doprowadzi wdowę i zakonnicę do rozwiązania zagadki?
Wdowa po aptekarzu świętuje jeszcze swoje ostatnie zwycięstwo, a tu już kolejna zagadka czeka na rozwiązanie. Muszę przyznać od razu, że ta część też mnie wciągnęła. To książka, która dostarcza rozrywki dzięki specyficznej bohaterce i która intryguje zagadką kryminalną. Spodobało się mi się takie połączenie, bo z jednej strony jest poważnie, trzeba znaleźć zabójcę, a z drugiej strony Karolina Morawiecka i jej zachowanie potrafią rozbawić. Fabuła nie skupia się tylko na śledztwie, bo poznajemy też losy wdowy i jej znajomych, które również są ciekawe. Również w tej części każdy rozdział jest ciekawie zatytułowany, jest też wiele wzmianek kulinarnych i aż chciałoby się spróbować tych wszystkich dań podawanych przez Karolinę. Nie ma tutaj bardzo dynamicznej akcji, ale jednak sporo się dzieje w życiu bohaterki i fabuła nie nudzi. Byłam oczywiście ciekawa rozwiązania zagadki, chciałam wiedzieć co się tak naprawdę wydarzyło. Zastanawiałam się nad zakończeniem i byłam prawie pewna, że je znam i chociaż byłam blisko to jednak nie udało mi się do końca wszystkiego przewidzieć, autorka jednak mnie zaskoczyła. Podoba mi się w tej serii też to nawiązanie do literatury. Jest tutaj kilku bohaterów, którzy uwielbiają kryminały, często przytaczają różne cytaty, mówią o swoich ulubionych bohaterach i nawet wdowa po aptekarzu zaczyna się przekonywać do książek. Dzięki temu można też się trochę zainspirować, ja na pewno chciałabym poznać wspominane tutaj książki.
Chociaż Karolinę Morawiecką można polubić to myślę, że znajdą się też pewnie osoby, które wdowa mogłaby trochę czasem irytować. Ta specyficzna bohaterka, która uwielbia być w centrum zainteresowania u mnie akurat wywoływała uśmiech na twarzy. Czasem można się dziwić jej poczynaniom, ale ja naprawdę polubiłam tą starszą panią. Duet wdowy i zakonnicy jest świetnie wykreowany, te dwie tak różne osoby idealnie się dopełniają. Siostra Tomasza potrafi idealnie rozszyfrować Karolinę, już po samej jej minie wie o co tak naprawdę jej chodzi. Wdowa po aptekarzu uwielbia gotować, jest w tym prawdziwą mistrzynią, zresztą nie tylko w tym. Chce być we wszystkim perfekcyjna, ale jest jedna rzecz, która od wielu lat jej nie wychodzi. Chociaż próbuje ciągle od nowa to i tak ku jej wielkiemu niezadowoleniu nie może osiągnąć tego co zaplanuje. Nasza bohaterka potrafi też być wścibska i ciekawska, ale okazuje się, że w rozwiązaniu zagadki jest to bardzo pomocne. Siostra Tomasza jest jej pomocnikiem, chociaż zakonnica myśli trochę inaczej, że to ona gra tutaj główną rolę. Często ustępuje Karolinie, nie chce się jej za bardzo narazić, ale tak naprawdę coś się jednak za tym kryje. W tej części poznajemy też nowych bohaterów, ale każdy z nich jest tutaj ważny. Mogłabym napisać dużo więcej o bohaterach, bo sporo jest tutaj ciekawych postaci, ale myślę, że lepiej samemu o nich przeczytać, nie chciałabym też za wiele zdradzić.
Tak jak w poprzedniej części tak i tutaj jest narracja trzecioosobowa. Dzięki niej możemy przeczytać sporo zabawnych komentarzy autorki o naszych bohaterach. Są również przypisy skierowane do czytelnika. Autorka posługuje się literackim i jednocześnie lekkim językiem, dobrze czytało mi się tę książkę. Styl pisania autorki przypadł mi do gustu, humor Karoliny Morawieckiej (autorki) również.
"Morderca na plebanii" to udana i ciekawa kontynuacja. Miło spędziłam czas z wdową po aptekarzu i z zakonnicą. Byłam naprawdę ciekawa ich pomysłów, ich czasem dziwacznych zachowań. Zagadka kryminalna też mi się spodobała. Może i nie jest jakoś bardzo wymyślna, ale jednak potrafi wciągnąć i też zaskoczyć. Polubiłam się z tą serią i jeśli lubicie takie klimaty to Wam też może się spodobać.
"(...) zakonnica prowadziła wyjątkowo pewną ręką. W przypływie dobrego humoru pozwoliła sobie nawet na niesłychaną dla niej ekstrawagancję: poza terenem zabudowanym przyspieszyła do czterdziestu siedmiu kilometrów! Ach, co to była za jazda!"
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu:
Ciekawi mnie tytuł brzmi troszkę jak Ojciec Mateusz hehe a ja zawsze go lubiłam oglądać :D
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Może coś w tym jest. :D
UsuńChyba tym razem nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńRozumiem. ;)
UsuńDla mnie taka książka to strzał w 10.
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam w wolnej chwili.
Polecam. :)
UsuńCieszę się, że to była udana lektura :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobała. :)
UsuńMyślę, że mi by się spodobała.
OdpowiedzUsuńWarto sprawdzić. :)
UsuńJak tylko przeczytałam tytuł ,od razu mi się skojarzył z "Ojcem Mateuszem "😄😉( swoją drogą daaaawno nie oglądałam ☺)
OdpowiedzUsuńKsiążkę oczywiście bardzo chętnie przeczytam ☺
Pozdrawiam
Lili
Widzę po komentarzach, że nie tylko Ty miałaś takie skojarzenia. :D
UsuńJeżeli mam wybrać między ckliwą obyczajówką a takim właśnie kryminałem, zawsze wygra ten ostatni:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
W takim razie książka może Ci się spodobać. :)
UsuńSłyszałam o tej serii, mam ją już w dalszych planach czytelniczych ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy Tobie też się spodoba. ;)
UsuńJeszcze się zastanowię. 😊
OdpowiedzUsuńRozumiem. 😉
UsuńPodeśle link do wpisu znajomej która jest zakochana w czytaniu ;)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja. :D
UsuńMusze poszukać 1 części :)
OdpowiedzUsuńmuszę ;)
UsuńPolecam obie. ;)
UsuńZakonnice bywają przenikliwe. Widzę, że autorka dobrze o tym wie. Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńZakonnica z tej książki jest bardzo przenikliwa. :D
UsuńZapowiada się dobra historia :)
OdpowiedzUsuńI taka jest. :)
Usuńbzrmi ciekawie- zwłaszca ,ze lubie historie z morderstwem w tle
OdpowiedzUsuńMoże Ci się spodobać ta seria. :)
UsuńNie wiem czemu, ale ta książka bardzo kojarzy mi się z serialem "Ojciec Mateusz". Wydaje się być ciekawa :D
OdpowiedzUsuńhttps://weruczyta.blogspot.com/
Nie tylko Tobie się tak kojarzy. :D
UsuńKsiążka zbytnio nie dla mnie, ale na pewno znajdą się osoby, które chętnie ją przeczytają :D Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę. :)
UsuńMoje klimaty :)
OdpowiedzUsuńChwilowo nie mam w planach zapoznawać się z tą serią.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Rozumiem. ;)
UsuńObiło mi się o uszy, że to fajna pozycja, ale chyba nie znajdę niestety dla niej czasu, chociaż kto wie :)
OdpowiedzUsuńJeśli znajdziesz czas to polecam. Obie części bardzo fajnie się czyta. :)
UsuńKsiążka mnie zainteresowała :)
OdpowiedzUsuńPolecam. ;)
UsuńTwórczość tej autorki jeszcze przede mną, ale coś czuję, że seria przypadnie mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe. 😉
UsuńNie miałam okazji czytać pierwszego tomu, ale chciałabym poznać całą tą historię. Skoro i kontynuacja jest udana, chyba warto poświęcić jej czas.
OdpowiedzUsuńDla mnie obie części były tak samo ciekawe. Może i Tobie przypadną do gustu. :)
UsuńChętnie poznam tę serię :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńZaintrygowałaś mnie. Mówisz, że to cała seria? Zaraz sobie wyszukam i zapiszę :)
OdpowiedzUsuńSą dwie części tej serii. Mam nadzieję, że będzie ich więcej. :)
UsuńNaprawdę muszę się kiedyś zabrać za tą serie :)
OdpowiedzUsuńPolecam, dobrze się ją czyta. ;)
UsuńRozumiem. ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie :) zapowiada się fajnie :)
OdpowiedzUsuńI moim zdaniem jest fajnie. :)
UsuńTytuł zapiszę, za recenzję dziękuję:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
Nie ma za co. 😊
Usuńcoś w moim stylu;0
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPlanuję serię :)
OdpowiedzUsuńPolecam. :)
UsuńKolejna ciekawa książka, aczkolwiek póki co tej nie zapisuję. Nie do końca mnie przekonała, przynajmniej nie czuję aż tak dużej chęci do przeczytania jej, tak jak to już było przy innych recenzjach :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, każdy ma przecież inny gust. ;)
UsuńZachęciłaś mnie do lektury :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńHumor w książkach jak najbardziej, nawiązania do literatury to też zawsze dla mnie plus. Kiedyś z pewnością sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPolecam, to naprawdę fajna seria. ;)
Usuń