Autor: Adrian Bednarek
Wydawnictwo: Zaczytani
Ilość stron: 309
Rok wydania: 2023
Po książki Adriana Bednarka sięgam w ciemno. Żadna mnie nie zawiodła, więc z niecierpliwością oczekuję kolejnych. Ta zaciekawiła mnie już samym opisem i wiedziałam już, czego mogę się spodziewać po kolejnej publikacji autora - niespodziewanych zwrotów akcji i wciągającej fabuły, od której ciężko się oderwać.
Fabian Olszewski ma pomysł na nielegalny, ale bardzo dochodowy biznes. Kiedy poznaje zdesperowaną Oliwię, która musi spłacić olbrzymi dług, postanawia zaproponować jej spółkę. Zaraz po tym nastoletnia córka lokalnego polityka zostaje porwana podczas spaceru z psem.
Po wielu latach Fabian i Oliwia są zawodowymi kidnaperami. Mają wypracowaną strategię, dzięki której ich porwania nie są zgłaszane policji. Przystępują do pracy, gdy kończą im się pieniądze i wiodą wygodne życie. Są świadomi, że zniszczyli życie wielu rodzinom, dlatego zachowują czujność i starają się nie popełniać błędów. Okazuje się jednak, że pewna osoba nie potrafi pogodzić się z wyrządzoną jej krzywdą i marzy o zemście...
Nie czytałam jak dotąd książki, w której główni bohaterowie zajmowaliby się porwaniami i w której są one przedstawione zarówno z perspektywy porywaczy jak i uprowadzonych. Spodobał mi się taki pomysł na fabułę, bo dla mnie to coś nowego. Poznajemy szczegółowo nie tylko kidnaperów i ich sposoby działania, ale również życie osób porwanych, które już nigdy nie było takie samo. Autor poprzez swoich bohaterów pokazuje jak wielki wpływ na człowieka mają wydarzenia z przeszłości, jak bardzo potrafią czasem zmienić czyjąś osobowość. W tej książce nic nie jest oczywiste, mamy takie zwroty akcji, które zmieniają wszystko. Mamy tu odwrócenie ról, które szokuje i przeraża wyrachowaniem i brutalnością. Już kilka razy wspominałam przy recenzjach książek autora, że nie są one dla wszystkich. Ta również, bo są tu brutalne i mocne sceny, o których nie każdy lubi czytać. Adrian Bednarek często tworzy takich psychopatów, o których chce się czytać, bo jest się ciekawym ich losów. I w przypadku tej książki również tak jest, ale tu nie mamy tylko jednego psychopaty. ;) To kolejna publikacja autora, która szokuje i wciąga od pierwszych stron. Znów ciężko mi było się oderwać od czytania, choć fabuła nieraz przeraża i strach pomyśleć, że coś takiego mogłoby mieć miejsce.
Główni bohaterowie prowadzą swój nielegalny biznes i coraz lepiej im to wychodzi. Każde z nich zdecydowało się na porwania z innego powodu, a głównym motywem były duże pieniądze. Fabian mieszka na przedmieściach z żoną i córką, a Oliwia jest singielką mieszkającą w apartamencie w centrum. Poznali się lata temu, kiedy ona potrzebowała dużej kasy do spłacenia długu, a on miał dość życia bez pieniędzy. Porywanie nastolatków z bogatych rodzin opanowali niemal do perfekcji. Punkt po punkcie realizowali swoje cele i jak dotąd unikali odpowiedzialności. Jednak do czasu... Osoba przez nich skrzywdzona nie potrafi już żyć tak jak wcześniej i próbuje ich odnaleźć. Czy jej się to uda? Co może wyniknąć z ich spotkania? No muszę przyznać, że takich wydarzeń zupełnie się nie spodziewałam. Każdy z bohaterów zaskakuje i szokuje, ale najbardziej tajemnicza postać z psem, która dostarczyła najwięcej różnych emocji. Tutaj nawet bohaterowie drugoplanowi odgrywają ważne role, a ich losy w pewnym momencie się ze sobą łączą. Kolejny raz autor wykreował intrygujących bohaterów, z którymi nie można się nudzić i o których czyta się z dużym zainteresowaniem. Z niecierpliwością czekam na kolejne książki Adriana Bednarka, bo nie tylko mocno wciągają, ale mają też takich bohaterów psychopatów, których chyba jeszcze w innych książkach nie spotkałam. :D
Wspominałam już wiele razy, że lubię styl pisania autora, bo jest lekki, bez zbędnych opisów, a fabuła jest dynamiczna i pełna zwrotów akcji. Co prawda mamy tutaj też trochę brutalnych scen, ale kto zna już książki autora ten wie, że można się tego spodziewać. ;)
"Oczy lęku" to kolejna wciągająca książka Adriana Bednarka, w której nie brakuje zaskoczeń i szokujących scen. Podoba mi się pomysł na fabułę i przedstawienie porwań nie tylko z perspektywy porywaczy, ale także ofiar, których życie zmieniło się już na zawsze. Wciągnęłam się w tę historię od pierwszych stron i do samego końca nie byłam pewna jak się ona zakończy. Jest tu sporo scen, które wzbudzają emocje, ale też przerażają. Jeśli lubicie książki autora to jest duża szansa, że ta również przypadnie Wam do gustu.
"Słyszała kiedyś, że jeśli nie znajdzie się ofiary porwania w ciągu czterdziestu ośmiu godzin, szansa na jej odnalezienie spada niemal do zera. Nie mogła w to wierzyć, brak nadziei oznaczałby koniec."
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu:
Na pewno sięgnę po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy Ci się spodoba. ;)
UsuńPan Bednarek nie zawodzi! Ma świetne pomysły i pióro :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam. ;)
UsuńKsiążki Adriana Bednarka są ostatnio bardzo popularne. :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, autor ma naprawdę ciekawe pomysły. ;)
UsuńMoże i sięgnę po ten tytuł, by w końcu zapoznać się z autorem.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto. ;)
UsuńOj kusisz, kusisz...ale jak na razie chyba skupie się na swoim tbr - tym bardziej, że mam mało czasu wolnego.
OdpowiedzUsuńRozumiem, ja też mam swój tbr na najbliższe dni. ;)
Usuńświetna recenzja, chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPolecam. ;)
UsuńZbytnio nie przepadam za takimi książkami :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Rozumiem. ;)
UsuńWidzę że Pan Bednarek, napisał kolejną, świetną książke :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, muszę się zapoznać, z tą pozycją :)
Pozdrawiam
Jest naprawdę ciekawa, polecam. ;)
UsuńWygląda na to, że autor trzyma poziom w kolejnej książce :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńTo na pewno wciągająca i porywająca historia :) Po twojej recenzji mam wielką ochotę na tę książkę. Pewna jestem, że mi się spodoba :) Dziękuję za inspirację!
Pozdrawiam cieplutko ♡
Polecam, mnie wciągnęła od pierwszych stron. ;)
UsuńJeszcze nic nie czytałam od tego autora... Ostatnio wróciłam do fantastyki, może wreszcie jest czas na coś bardziej realnego z lektur.
OdpowiedzUsuńA ja chętnie wrócę do fantastyki, dawno jej nie czytałam. ;)
Usuń