Rozkosze nocy - Sherrilyn Kenyon

Tytuł: Rozkosze nocy

Autor: Sherrilyn Kenyon

Wydawnictwo: Mag

Cykl: Mroczny Łowca

Tom: 1

''Rozkosze nocy'' to książka, którą czytałam już dawno temu. Chciałam wrócić do tej serii i ją dokończyć, bo przeczytałam tylko pierwszą część i dlatego kolejny raz po nią sięgnęłam. Niewiele z niej pamiętałam i w sumie to dobrze, że do niej powróciłam, bo teraz będę mogła poznać kolejne części. Cykl ten opowiada o Mrocznych Łowcach, czyli wampirach, ale nie są one takie jak w innych książkach. 

Amanda jest księgową, ale jest też czarownicą, która nie uznaje swoich mocy. Jej największym marzeniem jest normalne i spokojne życie. Wszystko diametralnie się zmienia, kiedy budzi się w starej fabryce i jest przykuta łańcuchem do jakiegoś mężczyzny. Okazuje się, że to Kyrian z Tracji, czyli Mroczny Łowca, który walczy z Daimonami - wampirami, które zabierają ludzkie dusze. Bohaterów czeka sporo niebezpieczeństw. Pojawia się również Desiderius, który za wszelką cenę chce pozbyć się Kyriana. Zagraża nie tylko jemu, ale również Amandzie i jej rodzinie. Wtedy właśnie rozpoczyna się pomiędzy nimi niebezpieczna walka. Pokonać Desideriusa może jedynie Mroczny Łowca z duszą, a żaden z nich jej nie ma. Tylko nielicznym udało się ją ponownie zdobyć.

Mamy w tej książce dość sporo bohaterów, ale nie ma problemu z ich odróżnieniem. Autorka pokazała nam wampiry, które nie są takie jak w innych książkach. Owszem, też unikają słońca, ale nie interesuje ich za bardzo krew, bardziej ludzka dusza. Daimony żyją przez określony czas i mogą go przedłużyć zdobywając dusze i dlatego atakują niewinnych ludzi. Walczą z nimi Mroczni Łowcy, którzy służą bezwzględnej bogini Artemidzie. Spodobało mi się to, że autorka wplotła w fabułę wątki mitologiczne, które barwnie ją urozmaicały. 

Teraz może kilka słów o głównych bohaterach. Amanda ma dwadzieścia sześć lat i nie interesują ją jej moce. Nie chce się nimi posługiwać, bo uważa, że ma dość magii i dziwnych upodobań swojej rodziny. Jest niezależna, piękna i ma swoje zdanie. Jej matka oraz osiem starszych sióstr zajmują się magią, a jej siostra bliźniaczka poluje na wampiry. Amanda rozstała się niedawno z chłopakiem, który uznał jej rodzinę za dziwną i z tego powodu ją zostawił. Nie do końca wiedziałam co o niej myśleć, ale nie raz zaskoczyła mnie swoim zachowaniem. Potrafiła być odważna i silna w trudnych momentach i chyba właśnie to zadziałało na jej korzyść. Jeśli chodzi o Kyriana to jest to przystojny mężczyzna, który podoba się wielu kobietom. Jest wampirem, więc żyje już na świecie kilka tysięcy lat. Urodził się w starożytnej Grecji i był księciem. Ma za sobą bolesną przeszłość - został zdradzony przez najbliższe mu osoby. Żeby się na ich zemścić oddał swoją duszę Artemidzie i został Mrocznym Łowcą, który dzięki swoim mocom może pomagać ludziom. Przez tysiące lat ściga Daimony, ale bolesne wspomnienia ciągle do niego wracają.

Spodobała mi się fabuła tej książki, chociaż większości się domyśliłam, a może trochę też pamiętałam, bo kiedyś przecież już to czytałam. Autorka wykreowała ciekawy świat różnych wampirów i bogów, który rozgrywa się w czasach współczesnych. Były momenty, które trzymały mnie w napięciu, a nawet poruszały i oburzały i to były te, które opowiadały o przeszłości Kyriana. Wiele złego mu się przydarzyło i nie dziwiłam się temu, że był nieufny i wybrał takie życie. Historię poznajemy z narracji trzecioosobowej. Sherrilyn Kenyon dobrze wszystko czytelnikom wyjaśnia. Dowiadujemy się kim są Daimony i skąd się wzięły, możemy też przeczytać więcej o tych wszystkich wampirach, które się tu pojawiają. Dobrze czytało mi się tę książkę, bo autorka ma lekki styl pisania. Jest jednak jedna rzecz, która nie do końca mnie przekonała. Według mnie było trochę za dużo scen erotycznych, które trochę zwalniały tempo akcji. Wiem, że ta książka jest też romansem i te sceny nie były jakieś odpychające, ale miałam wrażenie, że trochę tego za dużo. Mimo wszystko jednak fabuła okazała się dość ciekawa i nie nudziłam się przy tej książce.

''Rozkosze nocy'' to taka niezobowiązująca lektura, która dostarczyła mi fajnej rozrywki. Ponownie wciągnęłam się w świat Mrocznych Łowców i teraz na pewno sięgnę też po kolejne części tej serii. Jest tutaj trochę fantastyki, erotyki i humoru co sprawiło, że miło spędziłam z nią czas. Chociaż jest raczej przewidywalna to jednak mi to nie przeszkadzało. Wątki mitologiczne i wampiry to dla mnie fajna odskocznia od trudniejszych książek.

''Nawet w tłumie można być samotnym.''

''- Wątpię, czy kiedykolwiek bardziej mnie obrażono.

- Zatem musiałeś być jedynakiem.''