Tytuł: Zapisane w chmurze
Autor: Beata Majewska
Wydawnictwo: Książnica
Nie czytałam jak dotąd żadnej książki autorki, nie znam nawet tych, które napisała jako Augusta Docher. Od jakiegoś już czasu chciałam to zmienić i nareszcie nadrobiłam zaległości. Lubię poznawać nieznanych mi wcześniej pisarzy, więc byłam ciekawa jak wypadnie moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Beaty. Czy było udane?
Magdalena nie jest zadowolona ze swojego małżeństwa. Jej mąż Łukasz nie ma dla niej czasu, jest ciągle zajęty i nie zwraca uwagi na swoją żonę. Kobieta postawia wyjechać samotnie na wakacje do Rumunii i ma nadzieję, że tam uda się jej przemyśleć kilka spraw. Okazuje się, że jej wynajęta przewodniczka Julia jest tak naprawdę młodym mężczyzną Iulianem. Magdalena ma sporo wątpliwości, ale jednak postanawia razem z nim wyruszyć w podróż. Między nimi rodzi się uczucie, ale mąż Magdy nie chce się poddać, próbuje odzyskać żonę. Czy mu się to uda?
Spodziewałam się lekkiej książki z wątkiem romansu i nawet się nie spodziewałam, że tak mnie ta historia poruszy. Na początku czytania nie odczuwałam większych emocji, bo najpierw poznajemy bohaterów, czytamy o ich rozwijającym się uczuciu, o ich podróżach. Było to dla mnie ciekawe, bo autorka wplotła w fabułę sporo ciekawostek dotyczących Rumunii, o których wcześniej nie słyszałam. W tych rozdziałach akcja nie jest dynamiczna, bo autorka skupiła się na relacji bohaterów, na ich poznawaniu siebie nawzajem. Ich uczucie rozwija się powoli i spokojnie co tutaj jest plusem, bo w większości książek wszystko dzieje się po prostu za szybko. Ich podróże i odkrywanie siebie były ciekawe, ale jednak czasem troszkę mi się te rozdziały dłużyły i czekałam na jakąś akcje, na coś co wzbudzi we mnie emocje. No i się doczekałam, bo to wzruszające zakończenie wywołało we mnie masę tych wyczekiwanych przeze mnie emocji. Pod koniec książki już ciężko mi było się od niej oderwać, musiałam koniecznie wiedzieć co będzie dalej, a gdy już ją skończyłam to wiedziałam, że będę o niej pamiętać. Historia Magdaleny i Iuliana może i nie jest bez wad, ale mi się naprawdę spodobała, bo uwielbiam książki, które dostarczają mi sporo najróżniejszych emocji i tutaj to dostałam. Kilka rzeczy przewidziałam, bo w fabule są pewne fragmenty, które trochę zdradzają czego można się spodziewać, ale i tak wszystkiego się nie domyśliłam, a zakończenie i tak mocno mnie poruszyło.
Jeśli chodzi o główną bohaterkę to polubiłam ją, ale zdecydowanie bardziej jednak Iuliana. Magdalena to prawie czterdziestoletnia kobieta, która nie czuje się szczęśliwa w małżeństwie. Nie czuje się potrzebna mężowi ani swoim córkom bliźniaczkom i dlatego postanawia wyjechać na wakacje. Jej życie się zmienia, kiedy poznaje sporo od siebie młodszego mężczyznę, który sprawił, że stała się szczęśliwa, że wszystko wokół nabrało innych, lepszych barw. Przyjemnie mi się czytało o ich relacji, o ich szczerej miłości. Iulian na początku nie wzbudził mojej większej sympatii, ale z każdą kolejną stroną coraz bardziej go lubiłam, zaczęłam go bardziej rozumieć. Czasem byłam zła, że nie dzieli się swoimi tajemnicami z Magdą, że nie wszystko jej mówi, ale później ta złość przeszła i było mi go naprawdę szkoda. Przeżywałam wszystko razem z bohaterami, ich emocje, obawy i nadzieje i pewnie też dlatego to zakończenie było dla mnie tak poruszające.
Tak jak wspomniałam na początku - nie znam innych książek autorki i nie wiedziałam jak będzie czytało mi się tę pozycję. Okazało się, że Pani Beata Majewska ma lekki styl pisania i powieść czyta się szybko i przyjemnie. Chociaż było kilka momentów, które trochę mi się dłużyły to jednak finał powieści wszystko to nadrabia, nie chciałam odkładać książki, bo musiałam wiedzieć co będzie dalej. Narrację mamy tutaj trzecioosobową i tutaj naprawdę ona pasuje. Dzięki temu wiedziałam co myśli Magda, co Iulian, a co pozostałe postacie. Dzięki barwnym opisom Rumunii mogłam razem z bohaterami zwiedzać różne miejsca, dowiadywać się ciekawych informacji.
''Zapisane w chmurze'' to książka o miłości, wyborach, nadziei, stracie i o szczęściu. To pozycja, która mnie wciągnęła, poruszyła i wzbudziła sporo emocji i wiem, że będę o niej pamiętać. Przeżywałam całą tę historię razem z bohaterami, ich losy skłaniają do różnych przemyśleń, co bardzo mi się spodobało. Jeśli lubicie takie powieści to polecam ten tytuł, a ja muszę koniecznie sięgnąć też po inne książki autorki.
''Miłość nie musi trwać długo, nie musi być pierwsza albo ostatnia, żeby wszystkie poprzednie i kolejne przy niej bladły. Gdy trwa, nie ma znaczenia to, co było przedtem. Tak samo nieważne jest to, co będzie później. Wystarczy CI, wystarczy NAM, tu i teraz. Ta noc, ten dzień, ta chwila.''
Za możliwość przeczytania książki dziękuję księgarni internetowej Tania Książka, gdzie można znaleźć też inne, równie ciekawe nowości.
Kusi mnie ta książka coraz bardziej i chyba w końcu się skuszę na nią :) pozdrawiam :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto. :)
UsuńJejku chyba jesteś jedną z pierwszych, która nie narzekała na ten tytuł :D albo ja do tej pory, trafiałam na same niezbyt pochlebne opinie. Teraz już sama nie wiem, może jak będzie okazja, to przeczytam.
OdpowiedzUsuńNie znam innych książek autorki i nie mam porównania, ale ta książka naprawdę mi się spodobała. Szczególnie przez to zakończenie, mnie takie fragmenty zawsze poruszają. :)
UsuńZapowiada się naprawdę ciekawie :) Jeśli wpadnie mi w łapki to przeczytam :) Okładka też mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Jak ktoś lubi takie książki to ta może się spodobać. :)
UsuńKsiązka, ktora porusza serce człowieka jest warta uwagi :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę. :)
UsuńNa ten cykl mam dużą ochotę :)
OdpowiedzUsuńPozostałych książek jeszcze nie znam, ale na pewno to nadrobię. ;)
UsuńZnam tylko pierwszą część cyklu, ale pozostałe na pewno nadrobię. 😊
OdpowiedzUsuńTeż chcę nadrobić pozostałe części. :)
UsuńW wolnym czasie na pewno przeczytam. Uwielbiam książki autorki 😊
OdpowiedzUsuńPolecam. :)
UsuńNie czytałam ostatniej części. Musze koniecznie nadrobić.
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto to nadrobić. :)
UsuńTę książkę już wpisałam na listę do przeczytania ;). To zdecydowanie moje klimaty czytelnicze...
OdpowiedzUsuńW takim razie powinna Ci się spodobać. :)
UsuńFajna powieść, taka którą śmiało można polecać innym :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak. :)
UsuńOstatnio również miałam okazję czytać tę książkę i zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Faktycznie zapewnia ogrom wrażeń. Również bardzo bardzo polecam innym.
OdpowiedzUsuńEmocji dostarczyła mi sporo, dlatego tak mi się spodobała. :)
UsuńBardzo ładny tytuł chociaż nie jestem pewny czy to mój klimat książek ale recenzja super ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńNie słyszałam wcześniej o tej autorce. Skoro ma lekki styl pisania, to chętnie zapoznam się z jej książkami :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto. :)
UsuńJestem jej ogromnie ciekawa. Mam za sobą 2 książki autorki i uwielbiam i styl i akcje także na pewno się skuszę i na te :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Coraciemnosci.blogspot.com
A ja się skuszę na inne książki autorki. :)
UsuńUwielbiam takie okładki: proste i urocze.
OdpowiedzUsuńMi też się podobają. :)
UsuńCzytałam pozytywną recenzję tej książki...kiedyś przeczytam!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Myślę, że warto dać jej szansę. :)
UsuńMam w planach tę książkę, gdyż bardzo lubię twórczość autorki.
OdpowiedzUsuńMyślę, że i ta książka Ci sie spodoba. :)
UsuńChyba takiej książki właśnie mi trzeba :)
OdpowiedzUsuńPolecam, wzbudza sporo emocji. :)
Usuńnie wiem czy książka nie byłaby dla mnie zbyt nudna :)
OdpowiedzUsuńTo zależy czy lubi się takie klimaty. Warto sprawdzić. :)
UsuńOkładka zachęca do sięgnięcia po tę książkę. Będę miała ją na oku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Książkowa Przystań
Okładka też mi się podoba, ma coś w sobie. :)
UsuńTej Pani czytałam inne książki i były całkiem fajne :) Tej nie znam :)
OdpowiedzUsuńJeśli inne Ci się podobały to ta pewnie też się spodoba. :)
UsuńNie czytałam, ale zapisuję tytuł. Możliwe, że się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie - https://hiddenxguns.blogspot.com/2018/10/nie-przestajesz-kogos-kochac-tylko.html
Myślę, że warto. :)
UsuńNie czytałam książek autorki, więc może się skuszę. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPolecam. :)
UsuńMyślę, że książka byłaby w moim guście :)
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe. :)
Usuń