wtorek, 16 lipca 2019
Granica uczuć - Jo Winchester
Tytuł: Granica uczuć
Autor: Jo Winchester
Wydawnictwo: motylewnosie.pl
Sięgając po książkę "Granica uczuć" byłam pewna, że to typowy romans, ale okazało się, że jest tutaj również ciekawe tło obyczajowe, które sprawia, że powieść staje się bardziej interesująca. Czytałam o tej pozycji kilka opinii, które były pozytywne i chciałam wiedzieć czy i mi przypadnie do gustu.
Joy to młoda i ambitna kobieta, dla której ważna jest kariera i osiąganie wyznaczonych celów. Dostaje pracę w wytwórni muzycznej i już na samym początku wie, że nie będzie łatwo. Jej szefem jest Saint, o którym mówią, że jest sadystą. Kobieta napotyka wiele przeszkód, ale nie poddaje się, chce iść naprzód. Niespodziewanie spotyka miłość. Wydaje się jej, że to uczucie pokona wszystko, ale czy na pewno? Czy zazna szczęścia czy może jednak pozna smak rozczarowania i żalu? Czy uda się jej poukładać swoje życie?
Książka zaczyna się od dramatycznego prologu i wiemy, że to nie będzie typowa typowa miłosna historia z przewidywalnym zakończeniem. Na kolejnych stronach główną bohaterkę poznajemy w momencie, w którym zaczyna nową pracę. Jest w nią bardzo zaangażowana, kariera jest dla niej ważna. Jej historia zaczyna się spokojnie, stopniowo ją poznajemy, razem z nią wkraczamy w świat muzyków i wytwórni. W końcu nadchodzi czas, kiedy Joy poznaje Sainta, władczego i pewnego siebie szefa. I tutaj od razu pomyślałam, że jak to bywa w romansach, zakochają się w sobie, napotkają wiele problemów i jakoś się ułoży. Okazało się jednak, że się pomyliłam, bo autorka miała inny pomysł, który naprawdę mi się spodobał. Joy spotka miłość, ale czy jej wybór będzie odpowiedni? Kolejne rozdziały nie były takie oczywiste jak myślałam, nie przewidziałam, że losy bohaterki potoczą się akurat w taki sposób. Fabuła potrafi zaskoczyć i wciągnąć, ale były również takie rozdziały, które trochę mi się dłużyły. Byłam jednak ciekawa jak dalej potoczą się losy Joy, czy będzie szczęśliwa i czy wszystko sobie poukłada. Akcja tutaj nie jest bardzo dynamiczna i może dlatego czasem mi się dłużyła, ale nie było też nudno. Można się domyślić niektórych wydarzeń, ale znajdą się i takie, które mogą zaskoczyć. Domyśliłam się jakie będzie zakończenie, ale nie wszystko przewidziałam, bo jednak autorka mnie zaskoczyła pewną sytuacją.
Myślę, że Joy to taka bohaterka, którą można polubić. Jest ambitna, dąży do realizacji swoich celów, chce rozwijać karierę. Mimo tego jednak tak jak każdy z nas popełnia błędy, które będą miały duży wpływ nie tylko na jej życie. Nie spodobało mi się tylko jedno. Chodzi mi o to, że każdy robił z niej poszkodowaną, każdy obwiniał pewnego mężczyznę za popełnione błędy, a uważam, że tutaj oboje byli winni. To co się wydarzyło później było winą obojga, a miałam wrażenie, że wszyscy wokół robią z Joy ofiarę. Nie chcę za wiele zdradzić, a ciężko tak napisać o czymś, żeby nie napisać za dużo, więc przejdę do tematu kolejnego bohatera, równie ciekawego. O szefie Joy w wytwórni mówią, że jest sadystą, że jest bardzo wymagający i niemiły. Nie jest łatwo z nim współpracować, ale Joy się jednak nie poddaje, nie pozwala sobą rządzić. Co z tego wyniknie? Muszę przyznać, że sama nie wiedziałam co o nim myśleć, ale później udało mi się go polubić. O innych bohaterach nie będę wspominać, bo myślę, że najlepiej będzie jak sami o nich przeczytacie. Może tak jak ja będziecie zaskoczeni różnymi wydarzeniami, losy bohaterki wcale nie są takie oczywiste jak mogłoby się wydawać.
Autorka napisała tę książkę przystępnym i lekkim językiem, ale jest tutaj też trochę błędów. Czasem przestawiony jest szyk zdania, jest też trochę innych błędów stylistycznych. Historia podzielona została na dwa etapy, najpierw poznajemy przeszłość, a potem śledzimy teraźniejsze wydarzenia. Narracja jest trzecioosobowa, ale losy bohaterów poznajemy z punktu widzenia różnych postaci. Pojawiają się tutaj sceny erotyczne, ale nie ma ich za dużo, są tylko dodatkiem. Zaklasyfikowałabym tę książkę jako romans połączony z powieścią obyczajową.
"Granica uczuć" to książka, która potrafi zaskoczyć, historia Joy nie jest oczywista. To opowieść o miłości, przyjaźni, stracie, żalu, poczuciu winy. Choć czasem fabuła mi się dłużyła to jednak była też mnie dla ciekawa i wciągająca. Autorka poprowadziła ją w taki sposób, że tak naprawdę nie można być niczego pewnym, bo nagle okazuje się, że nie wszystko można przewidzieć. Książka może się spodobać osobom, które lubią takie klimaty i które chcą sięgnąć po lekką powieść.
"Najchętniej usiadłaby i zrobiła to, co zawsze jej tak świetnie wychodziło. Dramatyzowanie. Przecież najłatwiej było usiąść i rozpłakać się, przy okazji użalając się na swój los."
Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorce.
AUTOR:
Karolajna
Oj ,oj... ja się nie skuszę, ale recenzja jak zawsze miodzio :)
OdpowiedzUsuńDzięki. ;)
UsuńNie mówię tej książce nie, ale nie jest to mój priorytet czytelniczy. 😊
OdpowiedzUsuńRozumiem. :)
UsuńPo takie książki rzadko sięgam, ale może kiedyś w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuńMoże się spodoba, warto sprawdzić. :)
UsuńZdecydownaie nie jest to moj gatunek i klimat...
OdpowiedzUsuńTak właśnie myślałam. :)
UsuńNie jestem przekonana czy to książka dla mnie, chociaż czasem po takie opowieści też sięgam :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja, czasem lubię takie lekkie książki. :)
UsuńFabuła nawet ciekawa, ale trochę zniechęca mnie okładka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Pola
www.czytamytu.blogspot.com
Okładka mi też nie pasuje do tej historii. :)
UsuńUwielbiam książki, które potrafią zaskoczyć, a ta wydaje się być jak najbardziej w moim typie. Zresztą sama wiesz, że po taką tematykę często sięgam. O wydawnictwie słyszę jednak pierwszy raz.
OdpowiedzUsuńWiem, że lubisz takie książki, więc jest szansa, że ta Ci się spodoba. :)
UsuńZastanowię się nad przeczytaniem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
:)
UsuńJa chyba nie przepadam za takimi klimatami, więc chyba jednak tym razem to nie jest coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie każdy lubi takie książki. :)
UsuńKsiążka zapowiada się ciekawie,musze ja przeczytać:)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz takie klimaty to jest szansa, że przypadnie Ci do gustu. ;)
UsuńZ ogromną przyjemnością zapisuję sobie tytuł tej książki.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy też Ci się spodoba. :)
UsuńJak zaskakuje- to ode mnie plus :)
OdpowiedzUsuńPotrafi zaskoczyć. :)
UsuńPrzyznam, że nie jestem do końca przekonana :)
OdpowiedzUsuńRozumiem. :)
UsuńZastanowię się jeszcze... ale nie mówię nie :)
OdpowiedzUsuńZawsze warto sprawdzić czy się spodoba. :)
UsuńKsiążka może się spodobać osobom, które lubią takie klimaty i które chcą sięgnąć po lekką powieść. - chyba jednak nie przepadam za takimi klimatami.
OdpowiedzUsuńA okładka jest moim zdaniem tragiczna, i trąci strasznym erotykiem :(
Na mnie okładka też nie zrobiła wrażenia. Są tutaj elementy erotyka, ale nie grają głównej roli. :)
Usuńa jednak do mnie nie trafia :p
OdpowiedzUsuńNie każdy lubi czytać takie książki, więc rozumiem. ;)
Usuńrecenzja świetna- po okładce też myślałabym,że to typowy romans a jednak nie . Od czasu do czasu lubię sięgnąć po taka literaturę :-)
OdpowiedzUsuńOkładka może zmylić. :)
Usuńoj moze, wyglada jak taki romans w stylu harlequin a tu proszę- w środku coś kompletnie innego
UsuńMnie okładka nie przekonała do siebie, a treść okazała się niezła. :)
UsuńOkładka mi się kojarzy z "Greyem" 😁
OdpowiedzUsuńPrzemyśle czy tą książkę przeczytam 😀
Pozdrawiam
Lili
Nie jest to typowy erotyk, mnie okładka trochę zmyliła. :)
UsuńZdecydowanie nie moje klimaty, zostawię książkę typ, którzy lubią takie historie :)
OdpowiedzUsuńRozumiem. :)
UsuńOkładka mnie zniechęciła, a Twoja recenzja utwierdziła w przekonaniu, że to nie mój typ literatury.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://subjektiv-buch.blogspot.com/
Każdy czyta to co lubi, rozumiem. :)
Usuńbardzo rzadko czytam coś takiego, prawie nigdy:)
OdpowiedzUsuńRozumiem. ;)
UsuńRaczej nie sięgam po takie książki, ale recenzja zachęca. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam. :)
UsuńNiestety nie mój klimat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Alice :)
Pozdrawiam. :)
UsuńCzcionka i jej kolor na okładce, (pal licho zdjęcie, ujdzie w tłumie), jest taka 'paintowa', nie wygląda to dobrze... A co do samej książki to gdyby nie Twoja opinia nawet bym się przy niej nie zatrzymała, a tak, nawet mnie zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńPóki co książka jest dostępna w wersji elektronicznej, więc okładka jest akurat taka. :)
UsuńFabuła ciekawa, więc myślę, że to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMoże Ci się spodoba. ;)
UsuńSzczerze, to ani okładka, ani opis mnie nie zachęcają, ale każda książka ma swego czytelnika...
OdpowiedzUsuńDokładnie. :) Co czytelnik to inny gust. :)
UsuńWydaje się odpowiednia na wakacyjne, upalne dni :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę. :)
UsuńNie do końca mój klimat, ale jak nie jest to typowy romans, to może spróbuję :)
OdpowiedzUsuńSpróbować zawsze warto. :)
UsuńTa okładka mnie jakoś odstrasza... Choć doceniam zaskoczenia, więc ostatecznie nie mówię nie 😜
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś przeczytam.
Pozdrawiam serdecznie :)
Mnie okładka zmyliła, ale dałam jej szansę i okazało się, że to całkiem niezła historia. ;)
UsuńO popatrz, a po okładce byłam pewna, że to typowy erotyk ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślałam. :)
UsuńO, nie znam tego wydawnictwa! A książkę chętnie poznam.
OdpowiedzUsuńJuż tyle podobnych książek czytałam, że jednak podziękuje.
OdpowiedzUsuńRozumiem. Sporo jest książek o podobnej tematyce. :)
UsuńFabuła zdaje się być interesująca
OdpowiedzUsuń;)
UsuńGdybym miała oceniać po okładce... nie sięgnęłabym po nią w życiu! Ciekawi mnie jednak jak Autorka podeszła do utartych schematów...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Okładka czasem potrafi zmylić. :)
UsuńSzkoda, że to romans, bo lubię nieoczywiste rozwiązania :D A okładka nie zapowiada mi romansu tylko kiepski sado-maso erotyk xD
OdpowiedzUsuńTeż tak pomyślałam o okładce. :D Okazało się jednak, że scen erotycznych nie ma tutaj dużo. :)
UsuńCzytałam. Całkiem porządny romans.
OdpowiedzUsuńTeż właśnie tak myślę. :)
UsuńIntrygująca recenzja i bardzo kusząca :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńDobrze, ze nie jest to takie całkiem typowe romansidełko. Jeśli autorka potrafi czymś zaskoczyć i fajnie rozbudować fabułę to duży plus i chętnie sięgnę. Bo niestety w tym gatunku trafiamy na dużo książek napisanych na jedno kopyto.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy książka przypadnie Ci do gustu. ;)
Usuń