czwartek, 8 sierpnia 2019

Nie ma światła w ciemności - Claire Contreras

Tytuł: Nie ma światła w ciemności

Autor: Claire Contreras

Wydawnictwo: Kobiece

Cykl: Darkness

Tom:

"Nie ma światła w ciemności" to kolejna książka, która zaciekawiła mnie swoim opisem. Wiedziałam, że fabuła będzie o miłości, ale także o dramatycznych wydarzeniach i tajemnicach. Czy warto po nią sięgnąć? Czy czymś potrafi zaskoczyć?

Blake wychowała się w rodzinie zastępczej, po tym jak jej rodzice zginęli w tragicznych i tajemniczych okolicznościach. Teraz, gdy jest już dorosła nadal pamięta o tych strasznych wydarzeniach, żyje w ciągłym strachu i jak się okazuje nie bez powodu. Poznanie prawdy wiąże się z dużym niebezpieczeństwem, zagrożona jest jest nie tylko ona, ale również osoby, które kocha. Jakie tajemnice wyjdą na jaw? Czy miłość zwycięży nad dręczącymi ją koszmarami?

Już na samym początku książki można wyczuć niepokojącą atmosferę. W prologu mają miejsce straszne wydarzenia, które już na zawsze zmieniają życie głównej bohaterki. Myślałam, że książka okaże się zwykłym romansem, w którym będą jakieś tajemnice do odkrycia, ale okazało się, że jest trochę inaczej. Owszem, jest tutaj wątek dotyczący miłości, ale równie ważny jest też ten dotyczący przeszłości i tragicznych wydarzeń, które kiedyś się wydarzyły. Myślę, że można zaklasyfikować go jako wątek kryminalny, bo dzieje się w nim sporo i jest przerażająca tajemnica, która prześladuje bohaterów nawet w ich dorosłym życiu. Spodobała mi się fabuła tej książki, ale myślę, że trochę zbyt dużo rozdziałów autorka poświęciła niełatwej miłości, a trochę za mało było wątku kryminalnego. Pojawia się co jakiś czas, bo Blake nie tylko często wraca do wspomnień, ale również na co dzień dzieją się różne dziwne i niepokojące rzeczy, które mogą wskazywać na to, że nie może czuć się bezpiecznie. Z chęcią poczytałabym o tym więcej, bo bardzo mnie zaciekawił wątek jej życia i przeszłości. Mam nadzieję, że w kolejnej części poznam w końcu odpowiedzi na te wszystkie pytania. Podoba mi się pomysł autorki na fabułę, bo w ciekawy sposób połączyła opowieść o miłości z intrygującymi tajemnicami i tak naprawdę nie wiadomo co się jeszcze wydarzy, nie można być niczego pewnym. Zakończenie mnie zaskoczyło i najchętniej od razu chciałabym sięgnąć po kolejny tom, żeby dowiedzieć się co będzie dalej.

Autorka wykreowała ciekawych bohaterów, tutaj nawet postacie drugoplanowe odgrywają ważne role. Spodobała mi się relacja pomiędzy nimi, fajnie się czytało o ich więzi i przyjaźni. Blake wychowała się w rodzinie zastępczej, w której poznała Cole'a, Aubry'ego i inne dzieci, a teraz gdy są dorośli są ze sobą bardzo zżyci, traktują się jak rodzeństwo. Jednak pomiędzy nią a Cole'm rodzi się uczucie, ale Blake boi się odwzajemnić miłość. Przykre i straszne wydarzenia z przeszłości nie dają jej spokoju, a dodatkowo jeszcze ma wrażenie, że coś złego się wydarzy, że ktoś chce wyrządzić krzywdę jej i jej bliskim. Jedyne co mnie w niej denerwowało to to, że chociaż chciała poznać prawdę to jakoś nie szczególnie zabiegała o to, by ją szybko poznać. Wiedziała, że są osoby, które mogą znać jej przeszłość, ale gdy mówili jej, że lepiej sobie odpuścić to nie dopytywała. Dopiero później się to zmieniło, ale czy nie za późno? Jeszcze jedna jej cecha była denerwująca, jej ciągłe przewracanie oczami. Co kilka stron pojawia się zdanie, że przewróciła oczami, trochę za często to czytałam. Z kolei Cole to przystojny mężczyzna, który podoba się kobietom i często to wykorzystywał. On również często wspomina przeszłość, która i dla niego była trudna. Na końcu okazuje się, że wszystkie wydarzenia się ze sobą łączą, a tego się tutaj nie spodziewałam. Autorka nie raz mnie zaskoczyła różnymi sytuacjami, co uważam za duży plus.

Mamy w tej książce narrację pierwszoosobową. Narratorką jest Blake, to ona o wszystkim opowiada, jej uczucia i emocje poznajemy najbardziej. Rozdziały zostały podzielone na "teraz" i "wtedy", dzięki temu możemy czytać o teraźniejszych wydarzeniach i o tych  z przeszłości. Dodatkowo Blake często wspomina swoje dzieciństwo, możemy lepiej wyobrazić sobie jej życie. Spodobał mi się też styl pisania autorki, jest naprawdę lekki i dobrze czytało mi się tę książkę. Wątek miłosny czasem troszkę mi się dłużył, ale nie dlatego, że był nudny, a dlatego, że jak najszybciej chciałam poznać rozwiązanie tych wszystkich zagadek.

"Nie ma światła w ciemności" to ciekawa książka dla kobiet, która opowiada nie tylko o miłości, znajdziecie tutaj również wątek dotyczący przerażającej przeszłości i tajemnicy, która ma wpływ na obecne życie bohaterów. Te dwa główne wątki łączą się w ciekawą całość, która wciąga i też czasem zaskakuje. Mam nadzieję, że szybko sięgnę po kolejną część, bo jestem bardzo ciekawa jak się to wszystko skończy i jaka jest prawda.

"Miłość to jedyne, co utrzymuje nas przy zdrowych zmysłach. Gdyby nie ona, cierpienie, którego doświadczamy, nie byłoby nic warte. Gdyby nie cierpienie, nie docenialibyśmy dobrych rzeczy, które daje nam życie. Czasem można odnieść wrażenie, że życie tylko rzuca ci kłody pod nogi, ale trzeba nauczyć się wstawać po upadku i dalej walczyć."

Za możliwość przeczytania książki dziękuję księgarni internetowej:





63 komentarze:

  1. zaciekawiła mnie twoja recenzja jak i opis fabuły książki :) będę miała w pamięci jej tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawi mnie zwłaszcza ten wątek przeszłości i tajemnicy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka, jak najbardziej odpowiada moim kustom czytelniczym, więc chętnie ją przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaciekawiła mnie ta książka, a jeszcze o niej nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Całość brzmi bardzo intrygująco :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Coś w moim stylu, więc na pewno sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Może kiedyś po nią sięgnę, aczkolwiek nie jest to do końca mój klimat :)
    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem, dlaczego, ale okładka kojarzy mi się z powieścią "Ciemno, prawie noc" Joanny Bator :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widziałam niedawno gdzies recenzje tej książki, ale nie zainteresowała mnie wtedy tak bardzo jak teraz, po Twojej recenzji. Bardzo chętnie zapoznam się bliżej z Blake i jej opowieścią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że udało mi się zainteresować Cię tą książką. Myślę, że warta jest poznania. :)

      Usuń
  10. Książka chyba jednak nie jest dla mnie, ale recenzja sztos ;) myślę, że znajdzie swoich wielbicieli :)

    OdpowiedzUsuń
  11. I ja mam podobne odczucia do Twoich -intrygujący tytuł, czytam dalszą część postu i myślę że to romansidło a tu jednak kryminał 😀
    Chętnie przeczytam 😀
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardziej romans połączony z wątkiem kryminalnym. Jest ciekawie. :)

      Usuń
  12. Mam w bliskich planach czytelniczych ❤

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ciekawa pozycja, na pewno do przeczytania! ☺

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajnie, że książka tak fabularnie Cię zaskoczyła. Czasami już tak bywa, że nastawiamy się na jakiś gatunek... a tutaj proszę, jest coś więcej. Sama chętnie bym ją poznała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie było z tą książką, pozytywnie mnie zaskoczyła. ;)

      Usuń
  15. Już nie mogę się doczekać kiedy ja przeczytam tą powieść :)

    OdpowiedzUsuń
  16. To zdecydowanie nie dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Lektura bardzo mi się podobała :) Na początku nawet się jej obawiałam, a w rzeczywistości naprawdę się wciągnęłam. Nie mogę doczekać się drugiej części :D

    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam tak samo, też się jej obawiałam. I też czekam na kolejną część. :)

      Usuń
  18. piękna okładka, chcę bliżej poznać tę książkę:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zaintrygowałaś mnie- zdecydowanie do przeczytania:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Brzmi ciekawie, może się skuszę na poznanie tej książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Przeszłośc, tajemnica.. brzmi ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ta przeszłość i tajemnica to wątek, który bardziej mi się spodobał. ;)

      Usuń
  22. Nie jestem wielką fanką opowieści o miłości, ale odpowiednio podane i zbalansowane odrobiną mrocznych tajemnic mogą być całkiem przyswajalne,opis brzmi intrygująco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie połączenie wątku miłosnego z tajemnicami bardzo mi się spodobało. Jest ciekawie. :)

      Usuń
  23. Akcja dzieje się w różnych czasach. Świetnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poznajemy zarówno przeszłość jak i obecne wydarzenia. :)

      Usuń
  24. Czuję się bardzo zachęcona do spróbowania tej książki. Myślę, że przypadła by mi ona do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam ten tytuł na swojej liście do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Czuję się lekko zaintrygowana, jak będę miała okazję z pewnością sięgnę. Lubie jak książki o miłości przeplatana są czymś więcej (wątkiem kryminalnym, psychologicznym, tak żeby książka dłużej została w pamięci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię takie wplecione wątki i tutaj taki się pojawił. W dodatku naprawdę ciekawy. :)

      Usuń
  27. Zaintrygowałas mnie fabuła tej książki- dramat, obyczajówka, ale z tajemnica w tle. Zapowiada się ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  28. A okładka w takim delikatnym klimacie...

    OdpowiedzUsuń
  29. Zainteresowała mnie fabuła, więc dodałam tą książkę na Lubimyczytać i w wolnej chwili po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz. Chętnie zajrzę również na Twojego bloga. :)

Copyright © 2016 Czytam wszystko. , Blogger