Tytuł: On cię okłamuje
Autor: Amanda Reynolds
Wydawnictwo: Kobiece
Znam już twórczość autorki, bo jakiś czas temu czytałam jej debiutancką książkę "Blisko mnie". Była niezła, ale pamiętam, że zabrakło mi w niej większego napięcia i zwrotów akcji, więc byłam ciekawa jak będzie z tą książką. Czytałam o niej kilka recenzji, niektórzy ją polecają, inni nie. Jak było ze mną?
W rodzinnym mieście Jess Tidy dziesięć lat temu doszło do wstrząsających wydarzeń, w które właśnie ona była zamieszana. Młoda kobieta musi wrócić do miasta, a jej przyjazd nie pozostaje niezauważony. Ludzie nie zapomnieli o tym co się wtedy stało, nie są dla niej życzliwi. W to wydarzenie wplątany był jeszcze nauczyciel Mark, który zaprzeczał oskarżeniom Jess. Jego żona Karen wspierała męża w tych trudnych chwilach pomimo tego co ich spotkało. Właśnie teraz po dziesięciu latach Karen znajduje w komputerze Marka plik, który wyjaśnia to, co tak naprawdę stało się te kilka lat temu. Czy dobrze zrobiła wierząc mężowi? Czy powrót Jess zmieni ich życie?
Wspomniałam już, że w poprzedniej książce autorki czegoś mi zabrakło i niestety z tą było podobnie. Pomysł na fabułę naprawdę mi się podoba, cały czas zastanawiałam się jaka jest prawda, co się tak naprawdę wydarzyło. Liczyłam jednak też na ciekawe zwroty akcji, na dreszczyk niepokoju i napięcia, ale nie znalazłam tutaj tego. Książka wzbudza zainteresowanie, ale też podczas jej czytania czekałam na moment, w którym coś zacznie się dziać, w którym coś mnie zaskoczy. Doczekałam się, ale szkoda, że dopiero pod koniec. Miałam wrażenie, że fabuła jest czasem trochę przegadana i czasem trochę mi się przez to dłużyła. Mam mały problem z tą książką, bo historia wymyślona przez autorkę jest ciekawa i spodobała mi się, ale liczyłam na coś więcej, na szybszą akcję i bardziej zaskakujące zwroty akcji. Nie mogę jej ani polecić ani odradzić, bo każdy może ją odebrać inaczej. To co dla mnie jest minusem dla kogoś innego może nie być. Spodobało mi się to, że autorka wprowadziła do fabuły ciekawe dodatki, takie jak relacja z sesji superwizji Jess. Z tych fragmentów, w których bohaterka rozmawia z terapeutką możemy dowiedzieć się o niej czegoś więcej, możemy poznać jej punkt widzenia, a okazuje się, że będzie miało to duże znaczenie później. Wydarzenia, które miały miejsce dziesięć lat temu poznajemy dzięki zapiskom Marka, które spisał na swoim komputerze. Dzięki temu mamy okazję spojrzeć na wszystko również z jego perspektywy i nie wiadomo już tak naprawdę komu tu wierzyć. On i Jess mają odmiennie zdanie na temat tego co się stało i byłam naprawdę ciekawa kto mówi prawdę. Zakończenie nie do końca do mnie przemawia, ale muszę przyznać, że nie spodziewałam się takich wydarzeń, tutaj dostałam ten wyczekiwany element zaskoczenia. Amanda Reynolds porusza tutaj poważne tematy, takie jak oskarżenie nauczyciela, reakcja społeczeństwa, plotki, bezgraniczne zaufanie, które nie zawsze jest słuszne. Jak widzicie, książka ma swoje plusy i minusy, dlatego ciężko jednoznacznie mi ją ocenić. Była ciekawa i niezła, ale jednak brakuje jej kilku ważnych dla mnie elementów.
Nie udało mi się bardziej polubić żadnego z bohaterów. Są ciekawie wykreowani, każdy tu odgrywa jakąś ważną rolę, ale żaden nie wzbudził we mnie większej sympatii. Odniosłam wrażenie, że nie potrafią poradzić sobie ze swoimi problemami i nie widzą w tym nic złego, nie próbują czegoś zmienić. Jess trochę za często sięgała po alkohol, zamiast stawić czoła problemom. Podobnie było z Karen, ale ona wolała latami łykać pigułki, które miały na nią różny wpływ. Z kolei Mark zamykał się w sobie, wolał spędzać czas w swoim gabinecie, gdzie próbował napisać książkę o wydarzeniach sprzed dziesięciu lat. Jest jeszcze brat Jess Will, który skrywa w sobie pewną tajemnicę, jest córka Karen i Marka - Freya. Nie jest ona może główną bohaterką, ale i ona odegra tutaj ważną rolę. Każdy z nich ma swoją wersję wydarzeń, nie wiedziałam kto tu zawinił tak naprawdę. Na uwagę zasługuje na pewno to, w jaki sposób autorka przedstawiła bohaterów, ich codzienną walkę w problemami, ich wzajemne relacje, ich zagubienie i ich odczucia. Każdego z nich możemy poznać bliżej, o każdym wyrobić sobie zdanie, które nie zawsze okaże się słuszne, bo nie wszyscy są tacy, na jakich wyglądają.
Mamy w tej książce narrację pierwszoosobową, głównie to Jess i Karen o wszystkim opowiadają, ale na końcu narratorami zostają też inni bohaterowie. Jest tutaj trochę opisów, niektóre były mniej istotne i czasem spowalniały akcję, ale z drugiej strony pozwalały one lepiej wszystko sobie wyobrazić. Styl pisania autorki już znałam, wiedziałam, że jest przystępny i łatwy, ale nie należy też do tych bardzo lekkich.
"On cię okłamuje" to intrygujący thriller, który może wciągnąć, ale mi zabrakło tutaj napięcia i większych zwrotów akcji. Pomysł na fabułę mi się podoba, byłam ciekawa jak się to wszystko skończy, jaka jest prawda. Powieść ma swoje plusy i minusy, ogólnie była niezła, ale jakoś szczególnie mnie nie zachwyciła. Nie polecam i i nie odradzam, jeśli ktoś lubi takie klimaty to książka może się spodobać.
"Najgorsze są kłamstwa, którymi oszukujemy siebie, bo mamy całe życie, by wmówić sobie, że są prawdą."
"Ludzie mówią różne rzeczy tylko dlatego, by kogoś zadowolić. To proste."
Za możliwość przeczytania książki dziękuję księgarni internetowej:
Raczej odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńRozumiem. :)
UsuńChyba by mnie nie usatysfakcjonowała :(
OdpowiedzUsuńDla mnie była ok, ale bez szału. :)
UsuńThriller bez napięcia, to nie thriller :(
OdpowiedzUsuńMi napięcia tutaj zabrakło, ale czytałam opinie, że niektórych książka trzymała w napięciu. Wiadomo, wszystko zależy od gustu. ;)
UsuńFabuła wydaje mi sie znajoma, moze powstał podobny film?
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia, ale obejrzałabym taki film.
UsuńNie lubię niedosytu w powieściach i skoro nie ma napięcia to trochę szkoda, bo thriller powinien trzymać w niepewności. Z drugiej strony fabuła prezentuje się ciekawie...kurcze teraz mam dylemat :(
OdpowiedzUsuńByłam ciekawa fabuły i tego co się wydarzy, ale też czegoś tutaj zabrakło. O tej książce są różne opinie, może Ciebie bardziej wciągnie. :)
UsuńBędę czytać :) Mam już w planach :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy Ci się spodoba. ;)
UsuńJestem zainteresowana tym tytułem :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńA mnie pomysł na fabułę jakoś specjalnie nie zaciekawił, więc chyba sobie ją odpuszczę. Okładka jednak bardzo mi się podoba, i pewnie gdybym natknęła się na nią w księgarni, kupiłabym ją za za sam wygląd.
OdpowiedzUsuńMi też podoba się okładka. Dla mnie pomysł ciekawy, fabuła była niezła, ale jednak miała też swoje wady. ;)
UsuńW sumie co to za thriller który nie jest trzymający w napięciu oraz bez zwrotów akcji.. Chyba nie dla mnie
OdpowiedzUsuńTo książka, która wzbudza ciekawość, nie przewidziałam zakończenia, ale jednak liczyłam na więcej. ;)
UsuńPrzy tak mieszanych opiniach zawsze warto samemu sięgnąć po daną pozycje. Cieszę, że Tobie ostatecznie książka ta podobała się.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Zawsze warto sprawdzić czy się spodoba. Pomimo jej wad ogólnie była niezła. :)
UsuńMoże dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńWarto dać szansę i sprawdzić czy przypadnie do gustu. ;)
UsuńPo dłuższym zastanowieniu podziękuję. Mam tak wysokie stosy świetnych książek do przeczytania, że nie mam czasu na przeciętną.
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie będę namawiać. :)
UsuńTematycznie pasuje do wyzwania ale po przeczytaniu Twojej recenzji wiem, że mi się nie spodoba... i tak ostatnio zbyt często czuje zawód ;/
OdpowiedzUsuńMoże z Tobą byłoby inaczej i książka by Ci się spodobała. Zbiera też te pozytywne opinie. Mi po prostu czegoś zabrakło, może miałam zbyt wysokie wymagania. ;)
UsuńOstatnio kupiłam sobie tę książkę w formie ebooka i mam nadzieję, że nie będą to stracone pieniądze.
OdpowiedzUsuńTobie może bardziej się spodoba, jestem ciekawa Twojej opinii. :)
UsuńNo to nie pozostaje mi nic innego jak po tą książkę sięgnąć-nie ukrywam zaciekawiłaś mnie 😀
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Ciekawa jestem czy przypadnie Ci do gustu. :)
UsuńI żaden bohater nie wzbudził u Ciebie sympatii? Ciekawe czy ja bym miała takie same odczucia...
OdpowiedzUsuńSą ciekawie wykreowani, ale nie polubiłam ich. Może taki właśnie był zamysł autorki. :)
UsuńChyba tym razem sobie odpuszczę lekturę. Niespecjalnie mnie zaciekawiła ta książka
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Rozumiem. :)
UsuńSzkoda, że czegos Ci zabrakło- bo fabuła naprawdę prezkonuje :-)
OdpowiedzUsuńFabuła ogólnie jest ciekawa, ale liczyłam coś więcej. :)
UsuńSzkoda że czegoś Ci zabrakło, w końcu lubisz czytać ;)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńBardzo mnie ciągnie do tej historii i chętnie dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak ją odbierzesz. :)
Usuńzapowiada się fajnie, z chęcią bym po nią sięgnęła
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz takie książki to może Ci się spodobać. ;)
UsuńJuż liczyłam, że to będzie petarda, ale widzę, że nie powaliła Cię na kolana. Chyba zatem odpuszczę, bo szkoda czasu na przeciętniaki :)
OdpowiedzUsuńByła niezła, ale nie powaliła. Czytałam o tej książce też te pozytywne opinie. Wszystko zależy od gustu. :)
UsuńLubię jak są zwroty akcji w thrillerach, więc może poszukam czegos innego dla siebie. :)
OdpowiedzUsuńTutaj też są, ale nie jest ich zbyt dużo. :)
UsuńJuż tytuł mnie zaciekawił ♥
OdpowiedzUsuńTytuł jest rzeczywiście intrygujący. :)
UsuńSama nie wiem, na pewno nie ląduje na szczycie listy :)
OdpowiedzUsuńMnie nie zachwyciła jakoś szczególnie, ale też nie była zła. :)
UsuńRaczej nie mam w planach :)
OdpowiedzUsuńRozumiem. ;)
UsuńA mnie namówiłaś, może to nie bd priorytet, ale jak wpadnie mi w ręcę to sięgnę.
OdpowiedzUsuńSięgnij, może się spodoba. ;)
UsuńJa jednak faktycznie wolę szybszą akcję i większe napięcie. Także chyba odpuszczę :(
OdpowiedzUsuńRozumiem. :)
UsuńZastanowię się jeszcze, ostatnio mnie dużo książek rozczarowuje, może za bardzo się nastawiam pozytywnie ;/
OdpowiedzUsuńTeż tak czasem mam, że nastawię się za bardzo i potem czuję lekkie rozczarowanie. ;)
UsuńNajwidoczniej autorka już ma taki styl i trzeba się samemu przekonać czy nam odpowiada. Myślę, ze tez brakowałby mi zwrotów akcji ale nie mówię nie. Jak będę miała okazję może zerknę na którąś jej książkę.
OdpowiedzUsuńMoże i taki właśnie ma styl, jeszcze ciężko mi to określić, bo czytałam jej dwie książki. :)
UsuńSzkoda, że brakuje jej istotnych dla tego gatunku elementów :(
OdpowiedzUsuńMi zabrakło, ale różne opinie czytałam. ;)
UsuńOkładka ciekawa, ale skoro nie ma co liczyć na zwroty akcji, to chyba się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńJakieś się pojawiły, ale nie były dla mnie jakimś większym zaskoczeniem. ;)
Usuń